Jaki będzie rezultat Synodu o rodzinie?

(fot. © Mazur/catholicnews.org.uk)
KAI / psd

Jaki będzie rezultat zgromadzenia Synodu Biskupów nt. rodziny? - zastanawia się w swym komentarzu Antoine-Marie Izoard z agencji I.Media. Zauważa, że trudno - albo nawet niemożliwe - będzie ustalenie "jasnego stanowiska Kościoła katolickiego wobec licznych wyzwań stojących przed duszpasterstwem rodzin".

Przypomina, że intencją papieża Franciszka było to, by ojcowie synodalni wypowiadali się bez obaw o ludzkie opinie i słuchali się nawzajem z pokorą i otwartym sercem. - Chciał wewnętrznej dyskusji i ją miał - stwierdza Izoard.

Zauważa, że o ile po pierwszym, ubiegłorocznym zgromadzeniu Synodu nt. rodziny Franciszek dawał sobie "rok na dojrzewanie, w prawdziwym rozeznawaniu duchowym, przedstawionych [wówczas] pomysłów i znalezienie konkretnych rozwiązań licznych trudności i niezliczonych wyzwań, którym rodzina musi stawiać czoło", to "wiedział również, że ten drugi synod będzie przede wszystkim laboratorium pomysłów, ale nie miejscem podejmowania decyzji, bo nie taki jest jego cel".

DEON.PL POLECA

- Bez względu na to, czy zostanie upubliczniony (decyzja należy do papieża), końcowy tekst, który ojcowie synodalni poprawiają i wzbogacają w małych grupach nie będzie mógł przynieść zadowalającego rezultatu. Będzie on bowiem owocem konsensu przywódców Kościoła katolickiego z całego świata i grozi mu - pod warunkiem, że pewne zdania z tego tekstu zostałyby odrzucone w tracie głosowania całego zgromadzenia - to, że niektóre uwypukli pewne wewnętrzne sprzeczności, szczególnie wokół kwestii, która krystalizuje dyskusje: przyjęcia osób, które po rozwodzie zawarły nowe związki - pisze Izoard.

Uważa on, że ze względu na te ograniczenia synodu, ojcowie synodalni mogą poprosić Franciszka o wydanie papieskiego dokumentu nt. doktryny o małżeństwie i rodzinie, ale także o stworzenie komisji ekspertów - teologów, kanonistów, historyków Kościoła - która pogłębiłaby delikatne kwestie, a zwłaszcza tę dotyczącą dopuszczania rozwiedzionych w nowych związkach do Komunii św. - Nie tracąc z oczu tego, że - jak nieustannie podkreśla synod - miłosierdzie i prawda idą razem, eksperci będą musieli rozeznać to, co wynika z doktryny, dyscypliny i duszpasterstwa, otwierając wówczas drogę dla jakichś konkretnych rozwiązań, o których wspominano na synodzie: spersonalizowanego podejścia do rozwodników nowych związkach pod kierunkiem biskupów diecezjalnych, dyscypliny zmieniającej się w zależności od konferencji episkopatu lub regionu, drogi pokutnej, której celem jest przystępowanie do Komunii św. itd. Wielu propozycji, które są dalekie od jednomyślności - podkreśla Izoard.

Zaznacza, że w "oczach świata, który oczekiwał prawdziwej rewolucji, synod mógłby wydawać się porażką", dlatego z czasem Kościół musi "udowodnić, że jest inaczej".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Jaki będzie rezultat Synodu o rodzinie?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.