Jakie zadania stoją przed nowym papieżem?

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
Radio Watykańskie

Benedykt XVI nakreślił główne wyzwania, z jakimi musi się zmierzyć Kościół - uważa dotychczasowy przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich. Zdaniem kard. Stanisława Ryłki nowy Papież w pierwszej kolejności powinien się zająć kryzysem wiary, który leży u podstaw wszystkich innych problemów.

"Benedykt XVI doskonale przygotował teren swojemu następcy - powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Ryłko. - Wskazał na zasadnicze wyzwanie naszych czasów, jakim jest kwestia Boga i kwestia wiary. Tutaj rozstrzyga się być albo nie być naszej cywilizacji. I to jest dla Kościoła i dla wszystkich chrześcijan sprawa podstawowa. To jest też główne zadanie następcy św. Piotra: umacniać braci w wierze. Wszelkie nieporządki moralne, także w łonie samego Kościoła, jakie gorszą wielu ludzi, mają swe źródło w tym podstawowym zachwianiu relacji z Bogiem - podkreśla kard. Ryłko. - Kryzys Boga rodzi kryzys ludzkich sumień. Wobec zupełnie nowych, bezprecedensowych wyzwań, jakie rzuca nam kryzys współczesnej kultury, a także rozwój nauki, która coraz częściej wymyka się spod kontroli etyki, czeka nas wielka praca nad odrodzeniem i kształtowaniem chrześcijańskich sumień w życiu indywidualnym i społecznym".

Zdaniem kard. Zenona Grocholewskiego wśród podstawowych zadań, jakie czekają przyszłego Papieża, stoi kwestia wartości życia, ale nie tylko.

"Nadal pozostaje problem relatywizmu prawdy i relatywizmu w sprawach moralnych. Człowiek nie jest kryterium prawdy. Prawdy trzeba szukać, bo istnieje prawda obiektywna. Benedykt XVI bardzo mocno podkreślił także problem prawa naturalnego, o którym mówił też Jan Paweł II. Dzisiaj najbardziej kluczowy jest problem życia, ustosunkowania się do życia. Trzeba głosić, że człowiek nie jest panem życia. Ja myślę, że problem życia jest fundamentalny. Chodzi o szacunek dla życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci, także szacunek dla człowieka chorego. Dla człowieka, który jest darem, który zmusza do zastanawiania się nad swoim życiem, nad jego sensem, nad cierpieniem, nad śmiercią - powiedział dotychczasowy prefekt Kongregacji ds. Edukacji Katolickiej. - Ja myślę, że Kościół nigdy nie może zrezygnować z zajmowania się tymi sprawami".

DEON.PL POLECA

Według kard. Stanisława Dziwisza szczególną uwagę Kolegium Kardynalskiego winno skierować na fakt odchodzenia wiernych od Kościoła.

"Trzeba mieć przed sobą wizję świata i Kościoła w tym świecie. Jesteśmy trochę przejęci tym, że zwłaszcza w Europie ludzie odchodzą od wiary i od Kościoła. Trzeba wszystko zrobić, aby tych ludzi przywrócić Kościołowi i przybliżyć do Chrystusa. To jest zadanie nas wszystkich, nie tylko kardynałów i biskupów, ale wszystkich katolików. Ta myśl musi nam przyświecać: Co zrobić, aby ukazać ten nowy Kościół, dynamiczny, radosny, i też Dobrą Nowinę, którą on przynosi, żeby ten Kościół był atrakcyjny dla wszystkich, ale szczególnie dla młodych ludzi. Chodzi o to, żeby podejście Kościoła było adekwatne do tej nowości i radości, którą niesie Jezus Chrystus poprzez Ewangelię, którą nam zostawił" - dodał metropolita krakowski.

Francuscy kardynałowie: papież musi umieć wysłuchać wszystkich

Papieżem powinien zostać człowiek otwarty, mający umiejętność wysłuchania wszystkich - uważają francuscy kardynałowie-elektorzy. Ponadto wśród pożądanych cech jest także dobre zdrowie.

Nowy papież powinien mieć "wystarczającą otwartość umysłu, aby rozumieć albo przynajmniej próbować wczuć się w różne kultury" - oświadczył arcybiskup Paryża, kard. André Vingt-Trois. Chciałby on papieża pokornego, który "nie uważa siebie za Boga", a przy tym jest bystry i nie byłby tylko "fasadą". - Wiek nie jest tu decydującym kryterium - dodał przewodniczący Konferencji Biskupów Francji, przywołując postać bł. Jana XXIII, wybranego, gdy miał 77 lat, a mimo to doprowadził do głębokiej reformy Kościoła katolickiego za sprawą zwołania Soboru Watykańskiego II. Podobnie nie ma zasadniczego znaczenia kwestia narodowości nowego Biskupa Rzymu. - Ważniejsza wydaje mi się umiejętność słuchania - wskazał kard. Vingt-Trois.

Podobnie arcybiskup Lyonu, kard. Philippe Barbarin życzyłby sobie papieża "zdolnego wysłuchać wszystkich". Konieczne jest też, by "wytrwał w zawierusze, pośród przeciwności, w obliczu konfliktu", innymi słowy - aby był "naprawdę mocny". Prymas Galów przyznał, że przyjęcie sukcesji po "gigancie" nie będzie łatwe, nie należy się też spodziewać po nowym papieżu takiej wielkiej jaką byli jego dwaj poprzednicy, lecz "to nieistotne". Pytany czy możliwy jest wybór Afrykanina lub Latynosa, kard. Barbarin odpowiedział: "Dlaczego nie? Ale nie zagłosuję na kogoś z Ameryki Południowej dlatego, że jest Latynosem. Interesuje mnie człowiek, a nie jego wygląd" - wyjaśnił purpurat.

Zdaniem arcybiskupa Bordeaux, kard. Jeana-Pierre’a Ricarda należy wybrać człowieka odznaczającego się duchowością, "człowieka Bożego", a zarazem intelektualistę, "godnego sukcesji po wytrawnym teologu, jakim jest Benedykt XVI". Wskazując, że przyszły papież będzie musiał dużo podróżować, powinien być to "człowiek relacji", znający sytuację międzynarodową i mówiący kilkoma językami. Z tego względu raczej nie zostanie on wybrany spośród najstarszych kardynałów. - Młodość nie wystarczy, ale jednocześnie potrzebny jest ktoś z dobrym zdrowiem fizycznym, przynajmniej na początku - dodał kard. Ricard.

Czwarty francuski kardynał-elektor, Jean-Louis Tuaran, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego nie chciał opisywać idealnego kandydata. Wyraził jedynie nadzieję na szybki wybór papieża, który "ukaże jedność Kościoła". - Nikomu, nawet najlepszemu przyjacielowi nie życzę tej przytłaczającej odpowiedzialności, która czyni z tego człowieka [papieża - KAI] prawdziwego więźnia - powiedział hierarcha, który przez 12 lat kierował dyplomacją watykańską za pontyfikatu bł. Jana Pawła II.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jakie zadania stoją przed nowym papieżem?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.