"Jednoczy nas nieszczęście. Módlmy się!"

(fot. EPA/Siergiej Dolczenko)
KAI / drr

"Ukrainie bardzo potrzebna jest jedność chrześcijan i obecnie widzimy ją na Majdanie - powiedział 23stycznia na falach kijowskiego "Radia Maryja" biskup Stanisław Szyrokoradiuk. "Jednoczy nas nieszczęście, bo to prawdziwe nieszczęście dla narodu ukraińskiego. A teraz trzeba się modlić o pokój i aby naród ukraiński nie przegrał. Ponieważ tutaj przegrać nie możemy" - stwierdził biskup pomocniczy diecezji kijowsko-żytomierskiej.

Bp Szyrokoradiuk przypomniał, że we wszystkich kościołach na Ukrainie trwają codzienne modlitwy o pokój w tym kraju, a w niektórych parafiach te modlitwy mają charakter ciągły. W położonej blisko Euromajdanu kijowskiej konkatedrze św. Aleksandra odbywa się wystawienie Najświętszego Sakramentu i odmawiana jest litania do Wszystkich Świętych. Sam bp Szyrokoradiuk codziennie sprawuje Mszę św. w intencji manifestantów. "Jako duchowni mobilizujemy ludzi do modlitwy - mówił dalej. Zaznaczył, że nie mamy już do czynienia ze zwyczajną demonstracją. Wobec ludzkich ofiar konieczna jesz mobilizacja: duchownych i wiernych do modlitwy, zaś obywateli - do podejmowania obowiązków społecznych.

Hierarcha podkreślił że na Euromajdanie codziennie modlą się katolicy obrządku łacińskiego z całej Ukrainy. "Tak się złożyło, że mamy obecnie Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan, którą dostrzegamy również na kijowskim Placu Niepodległości". Dodał, że czynnikiem jednoczącym jest przeżywane przez obywateli Ukrainy nieszczęście. Zachęcił do modlitwy o pokój, ażeby naród ukraiński nie przegrał, ponieważ tu przegrać nie wolno, żeby żyć w normalnym prawnym państwie.

Zdaniem bp. Szyrokoradiuka tragiczne starcia przy ul. Hruszewskiego zostały sprowokowane dyktatorskimi ustawami, ponieważ manifestacja na Majdanie miała charakter pokojowy. Teraz część narodu ukraińskiego obudziła się, pragnie żyć w innym państwie, w europejskim kraju i dlatego giną ludzie. "Im większy będzie ucisk, tym bardziej naród będzie się budził" - zaznaczył. Przypomniał, że Ukraina potrzebuje patriotów, ludzi skłonnych do ofiarności. "Trzeba się modlić, aby takich ludzi było więcej na Ukrainie, bo nie «ma większej miłości, niż oddać życie za przyjaciół»" - podkreślił biskup pomocniczy diecezji kijowsko-żytomierskiej.

Biskup Szyrokoradiuk przypomniał, że naród ukraiński przeżył w swych dziejach represje, Głodomór lat trzydziestych, Czarnobyl i wiele innych cierpień oraz wezwał by nie tracić otuchy. "Nie trzeba płakać, a modlić się. Jesteśmy ludźmi wierzącymi, należy wierzyć, że nic bez woli Bożej się nie stanie. Wszystko, co Pan przygotował dla nas, musimy przyjąć. Powinnyśmy zmobilizować swoje siły na modlitwie i modlić się każdego dnia. Nasza modlitwa jest bardziej potrzebna, aniżeli nasze łzy" - oświadczył bp Szyrokoradiuk. Zaznaczył, że ofiary ludzi, którzy oddali swoje życie za ojczyznę, przyniosą swój plon. Jako przykład przywołał Sergija Nihojana, 20-letniego Ormiania, którego śmierć zjednoczyła w modlitwie ludzi na całym świecie. "Krew męczenników przynosi plon" - podkreślił bp Stanisław Szyrokoradiuk.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Jednoczy nas nieszczęście. Módlmy się!"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.