Jest reakcja Franciszka na ujawnienie informacji o Jeanie Vanierze

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.jezuici.pl)
KAI / pp

Papież Franciszek wspiera wspólnoty Arki w podjętym procesie oczyszczenia po ujawnieniu nadużyć, których dopuszczał się ich założyciel. Informuje o tym Stephan Posner stojący na czele międzynarodowej federacji Arki. Przyznaje on, że ujawnione w sobotę wyniki dochodzenia były wielkim ciosem dla członków wspólnoty. Tym bardziej, że wielu z nich dowiedziała się o tym z prasy.

Pierwotnie kierownictwo Arki chciało przygotować członków i podopiecznych wspólnot na przyjęcie tych bolesnych wiadomości. Okazało się to niemożliwe na skutek przecieków prasowych. Wyniki dochodzenia trzeba było opublikować wcześniej niż pierwotnie zamierzano. Jak mówi Posner, kierownictwo Arki osobiście poinformowało o tej sprawie Papieża, który zadeklarował ze swej strony wszelką możliwą pomoc.

DEON.PL POLECA


„Szczegółowo informowaliśmy zarówno Kościół we Francji, jak i Stolicę Apostolską o przebiegu dochodzenia. Osobiście spotkaliśmy się też z Ojcem Świętym. Miało to miejsce pod koniec stycznia – powiedział Radiu Watykańskiemu Stephan Posner. – Reakcja Papieża była serdeczna, okazał nam wielkie wsparcie. Przyznał, że sam jest w wielkim szoku, ale zarazem chciał nam dodać otuchy, zapewnił nas, że jest z nami w tych trudnych chwilach. Postawił nam konkretne pytanie: co mogę dla was zrobić? Poprosiliśmy o spotkanie dla delegacji naszych członków za kilka miesięcy. Franciszek od razu się zgodził, zapytał tylko, jak wielka to będzie grupa i kiedy chcielibyśmy do niego przyjechać. Następnego dnia otrzymaliśmy oficjalne potwierdzenie audiencji pod koniec maja dla setki naszych członków.“

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jest reakcja Franciszka na ujawnienie informacji o Jeanie Vanierze
Komentarze (2)
TI
~Teodor Iwonski
25 lutego 2020, 10:43
Nie nazywajcie nikogo waszym ojcem, bo jeden jest Ojciec ten w niebie...a zatem nie pokladajcie nadziei w czlowieku, bo nic od czlowieka nie pochodzi ani dobro ani zlo, bo dobrym jest tylko Bog. Badajcie wiec dychy i slowa czy od Boga pochodza.
AP
~Ala Piotrowska
24 lutego 2020, 22:14
Ja jako osoba, która już teraz i w przyszłości będzie współpracować z osobami niepełnosprawnymi jestem zasmucona. Kiedy pięć lat temu uczestniczyłam w spotkaniu z Jeanem w Taize, do głowy by mi nie przyszło, że człowiek, który jest bez reszty oddany osobom niepełnosprawnym, ma wobec nich tak wiele ciepła skrywał tak mroczny sekret. To jest tak nieprawdopodobne,że do dziś ciężko mi w to uwierzyć.