"Jezus potrzebuje żywego świadectwa chrześcijan w trudnych sytuacjach współczesnego świata"

(fot. EpiskopatNews / flickr)
KAI/ ed

Każda twarz emigranta, która staje na waszej drodze, naznaczona jest trudną i przykrą historią. Jezus chce was wyczulić na ich los, ich obecność i godność - mówił abp Tadeusz Wojda do funkcjonariuszy i pracowników Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej podczas uroczystej Mszy św. w białostockiej archikatedrze.

W homilii arcybiskup przypomniał, że kiedy po otrzymaniu Ducha Świętego Apostołowie rozeszli się po drogach świata, aby głosić Dobrą Nowinę o zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa, szybko doświadczyli nienawiści, wrogości i prześladowań: wyrzucano ich z synagog, fałszywie oskarżano, kamienowano, wtrącano do więzień, biczowano. Wielu chrześcijan dało wówczas najwyższe świadectwo, składając swoje życia na ołtarzu męczeństwa za wiarę, za Jezusa Chrystusa i dla Ewangelii.

Abp Ryś podczas konsekracji kościoła: daliście Bogu ten dom, ale On szuka innego! >>

DEON.PL POLECA

Hierarcha zauważył, że tej rzeczywistości chrześcijanie doświadczają również i dzisiaj w wielu krajach na świecie: płoną kościoły i miejsca kultu, a wyznawcy Chrystusa są zabijani w brutalnych atakach zbiorowych czy samobójczych, są męczeni, cierpią, są prześladowani, fałszywie oskarżani, skazywani na więzienie, wywierane są na nich wielkie presje, aby wyrzekli się swojej wiary. Wielu musi wyznawać wiarę w podziemiu lub uciekać do innego kraju w poszukiwaniu lepszego i spokojniejszego życia.

"Współczesny obcy Bogu świat często tak postępuje z chrześcijanami. Czyni to w imię postępu, emancypacji i szeroko rozumianego modernizmu, którego przejawem jest wyzwolenie z różnych tabu, cywilizacyjna walka, dominacja tzw. praw człowieka i wielu jeszcze innych objawów nowoczesności odrzucającej Boga. Wszystko to ma na celu sprawić, aby człowiek jak najszybciej zapomniał o chrześcijańskiej przeszłości i zaczął opowiadać się za nowymi wzorcami życia wolnego od Boga i Jego przykazań" - stwierdził abp Wojda.

Boża rzeczywistość na tym świecie

Wyjaśnił, że Jezus potrzebuje żywego świadectwa chrześcijan właśnie w tych trudnych sytuacjach współczesnego świata. I tak jak kiedyś wyznawcy Chrystusa umocnieni mocą Ducha Świętego dawali heroiczne świadectwo wiary nawet w czasie największych prześladowań, "stając się zaczynem innego człowieczeństwa, człowieczeństwa na miarę Jezusa Chrystusa, innej cywilizacji, cywilizacji miłości według zamiaru i planu Bożego, tak i dziś są chrześcijanie, którzy z Jego pomocą są gotowi dawać najwyższe świadectwo swojej wiary. To oni byli i będą zawsze zaczynem Bożej rzeczywistości na tym świecie" - mówił.

Hierarcha zaznaczył, że w tę rzeczywistość dzisiejszego świata wpisuje się służba Straży Granicznej. Przypomniał, że formacja ta nawiązuje do chlubnych tradycji Korpusu Ochrony Pogranicza, którego członkowie w czasie wojny dawali świadectwo wiary i patriotyzmu i składali swoje życie za nieprzemijające i najwyższe wartości, jakimi są Bóg, Honor, Ojczyzna. Zauważył, że dziś, obok ustawowych zadań związanych z ochroną granicy i zachowaniem przepisów granicznych, Straż Graniczna podejmuje szereg zadań społecznych, krzewi ducha patriotyzmu i świadomość narodową, wspiera inne instytucje i formacje mundurowe tworząc system bezpieczeństwa wewnętrznego kraju.

W kazdym emigrancie jest coś z Jezusa

"Jezus z dzisiejszej Ewangelii zwraca się również i do was. Mówiąc o najróżniejszych trudnościach i wrogości względem chrześcijan, chce was wyczulić na ich los, na ich obecność, na ich godność. Tułając się po świecie, docierają i do naszego kraju. Nikt nie emigruje dla przyjemności lecz z powodu obiektywnych trudności. Każda twarz emigranta, która staje na waszej drodze, naznaczona jest trudną i przykrą historią, niekiedy dramatyczną. Nikt nie wie, ile doznał przykrości, ile cierpienia, jak wiele łez wylały jego oczy zanim ruszył w drogę w poszukiwaniu godniejszego i spokojniejszego życia" - wskazywał."Jezus nie żąda niczego innego, jak tylko tego by zawsze traktować ich z godnością. W każdym emigrancie, kimkolwiek by nie był, jakiejkolwiek by nie wyznawał religii, jest coś z Jezusa dlatego, że i Jezus był emigrantem. Przez nienawiść Heroda musiał z rodzicami uciekać do Egiptu i żyć na wygnaniu.

Może też i w tym duchu Jezus wypowiedział później jakże ważne i zobowiązujące słowa: «Cokolwiek uczyniliście jednemu z braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili». Niech Wam ta prawda zawsze towarzyszy w tej zaszczytnej choć niełatwej służbie stania na straży granic naszej umiłowanej Ojczyzny i naszego wolnego i suwerennego państwa" - życzył.Po Mszy św. w białostockiej archikatedrze na dziedzińcu Pałacu Branickich w Białymstoku odbył się uroczysty apel z okazji 28. rocznicy powstania Straży Granicznej. Wręczone zostały również nagrody i odznaczenia. W programie uroczystości znalazł się także pokaz musztry paradnej w wykonaniu Orkiestry Reprezentacyjnej Straży Granicznej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Jezus potrzebuje żywego świadectwa chrześcijan w trudnych sytuacjach współczesnego świata"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.