Jezus wysłał nas do pracy, nie na odpoczynek

(fot. DrabikPany / Foter.com / CC BY)
KAI / pz

- Jezus nie wysłał nas na odpoczynek. Wysłał nas do pracy - mówił kard. Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski do księży obchodzących srebrny jubileusz kapłaństwa. Uroczystą Mszę św. w przy grobie św. Stanisława w katedrze na Wawelu odprawili w środę kapłani, którzy przed dwudziestu pięciu laty przyjęli sakrament święceń z rąk kard. Franciszka Macharskiego.

Uroczystej Mszy św. jubileuszowej przy konfesji św. Stanisław na Wawelu przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski. Koncelebransami byli bp Jan Zając, który był rektorem jubilatów i bp Jan Szkodoń, ówczesny ojciec duchowny krakowskiego seminarium. Eucharystię koncelebrował także bp Grzegorz Ryś, który wraz z innymi kapłanami - profesorami, proboszczami, misjonarzami - obchodził właśnie srebrny jubileusz.

- Na waszych twarzach wypisany jest nie tylko wiek, ale także utrudzenie pracą, której się oddajecie. Patrzę na was z wielkim szacunkiem, jak na dar, którego Pan Bóg udzielił Kościołowi krakowskiemu i innym diecezjom. Chcę przede wszystkim Bogu dziękować za każdego z was, że powołał was do Swojego kapłaństwa i towarzyszy wam, przez Swoją łaskę we wszystkim, co czynicie na rzecz Królestwa Bożego - mówił w kazaniu kard. Dziwisz. - Dziękuję Bogu za to, że używa waszych ust i rąk, kiedy sprawujecie Eucharystię; wypowiadacie słowa rozgrzeszenia w sakramencie pokuty i pojednania; Pan posługuje się Wami, gdy udzielacie sakramentu chrztu, namaszczacie chorych czy błogosławicie małżeństwa. Tylko On jeden wie, jak bardzo wasz trud okazał się owocny, dla rozszerzenia Jego Królestwa w łaski sprawiedliwości i pokoju - mówił hierarcha.

Metropolita krakowski modlił się także o miłosierdzie Boże dla wszystkich niewierności i grzechów kapłańskich. - Po 25 latach od święceń trzeba nie tylko dziękować i uwielbić Boga, ale także uznać winę, zaniedbanie i brak gorliwości. Nie można bowiem obchodzić jubileuszu bez rozliczenia się z Bogiem, który najlepiej zna prawdę, a nas wyzwala, gdy prawdę poznajemy i uznajemy - przekonywał purpurat.

DEON.PL POLECA


W tym kontekście kard. Dziwisz wspomniał tych, którzy porzucili kapłaństwo. - Zabrakło im bożej odwagi. Poddali się. Ale to jest pozorne rozwiązanie. Kapłan zostaje na froncie do końca życia - przekonywał kaznodzieja. Hierarcha podkreślił, że nie potępia tych kapłanów, ale wspomina ich, żeby przypominali pozostałym o konieczności ciągłej nauki odwagi i zawierzenia Bogu. - Jezus nie wysłał nas na odpoczynek. Wysłał nas do pracy - mówił metropolita do srebrnych jubilatów.

Większość jubilatów pracuje dziś w archidiecezji krakowskiej, część w diecezji bielsko-żywieckiej i sosnowieckiej. Kilku poza granicami kraju: w Austrii, Słowacji, Brazylii, Tanzanii. Trzech kapłanów już zmarło. - Bez względu na miejsce, służycie Chrystusowi i jego Kościołowi, który przecież jest jeden - zaznaczył kard. Dziwisz.

Metropolita krakowski zwrócił uwagę, że kapłani zebrani na Wawelu świętują swój jubileusz w Roku Wiary, a także za pontyfikatu papieża Franciszka, który uczy ewangelicznego, prostego, ubogiego stylu życia i działania. - Wsłuchujcie się w nauczanie papieża Franciszka i starajcie się naśladować styl jego służby Kościołowi - mówił hierarcha. Patronem tego rocznika kapłanów jest św. Franciszek z Asyżu, a na swoim tablo zapisali jego słowa "Bóg mój i moje wszystko".

Księża przeżywający swój srebrny jubileusz kapłaństwa zostali wyświęceni w katedrze na Wawelu 22 maja 1988 r. Szafarzem święceń pięćdziesięciu dziewięciu kapłanów był kard. Franciszek Macharski, ówczesny metropolita krakowski.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Jezus wysłał nas do pracy, nie na odpoczynek
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.