Kard. Bertone doktorem honoris causa UPJPII

(fot. PAP/Jacek Bednarczyk)
KAI/ ad

Kard. Tarcisio Bertone, Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej, odebrał tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. Uroczystość odbyła się 8 czerwca w Collegium Maius Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.

W uroczystościach udział wziął m.in. kard. abp Celestino Migliore, nuncjusz apostolski w Polsce, abp Józef Kowalczyk, prymas Polski, kard. Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski, kard. Franciszek Macharski, kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, bp Wojciech Polak, sekretarz generalny Episkopatu Polski, bp Wiktor Skworc, metropolita katowicki, a także przedstawiciele ministerstw, władz Krakowa i Małopolski oraz rektorzy uczelni.

Podczas uroczystości kard. Stanisław Dziwisz wyraził ogromną radość z nadania tytułu doktora honoris causa kard. Tarcisio Bertone. "Otrzymuje je człowiek zasłużony dla nauki i Kościoła Powszechnego" - mówił metropolita krakowski. Dodał, że jest to ogromny honor dla Uniwersytetu Papieskiego w Krakowie. Hierarcha podkreślił ogromne zasługi sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej w staraniach zmierzających do przekształcenia Papieskiej Akademii Teologicznej w uniwersytet. "Wyrażamy wdzięczność i radość, że dzisiaj możemy mu osobiście podziękować" - powiedział kard. Dziwisz, dodając, że bł. Jan Paweł II cieszy się, że od dziś kard. Bertone wpisuje się w pejzaż Krakowa.

Następnie ks. prof. dr hab. Jan Dyduch, były rektor Papieskiej Akademii Teologicznej wygłosił uroczystą laudację. Przedstawił on biografię kard. Bertonego, a także jego ogromny dorobek naukowy, podkreślając, że działalność naukowo-badawcza ks. Kardynała charakteryzuje się tym, że nie tylko ukazuje on jasno problemy badawcze, lecz także stara się z nimi dotrzeć do człowieka. "Wśród złożonej odpowiedzialności kard. Tarcisio Bertone dźwiga odpowiedzialność za relacje państw świata z Kościołem katolickim, a także Kościołów lokalnych z władzami państwowymi, które prezentują szeroką gamę odniesień: od życzliwych do obojętnych, a nawet wrogich" - mówił ks. prof. Dyduch. "Kierując dialogiem Stolicy Apostolskiej z władzami państwowymi, troszczy się o wolność Kościołów lokalnych, o poprawę sytuacji Kościoła w państwach totalitarnych, o poszanowanie godności ludzkiej i fundamentalnych praw człowieka - nie tylko katolików, ale wszystkich obywateli" - dodał.

Ks. prof. Dyduch podkreślił także ważną rolę kardynała w poparciu starań o nadanie statusu uniwersytetu. "Eminencji, dziękujemy za twoją służbę nauce, Kościołowi i człowiekowi. Dziękujemy za przyjaźń do Polski, Krakowa i naszego Uniwersytetu. Życzymy dobrego zdrowia oraz wielu sukcesów i owoców w pracy dla dobra świata i Kościoła" - zakończył.

Kard. Tarcisio Bertone wyraził wdzięczność i podziękowanie za uhonorowanie go tytułem doktora honoris causa Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. Następnie wygłosił wykład pt. "Rola uniwersytetów katolickich w dziele Nowej Ewangelizacji". W swoim wystąpieniu zaznaczył, że Nowa Ewangelizacja nie jest dziełem okazjonalnym lub tymczasowym, lecz stałym zobowiązaniem i kluczową potrzebą Kościoła.

Jego zdaniem potrzeba nowego podejścia do ewangelizacji, zarówno w sposobach, jak i w formie, wynika z historycznego faktu, nowej sytuacji krajów i kultur tradycji chrześcijańskiej, w których ogłoszono Ewangelię w dawnych czasach. "Dzisiaj wojujący ateizm jest już w dużym stopniu za nami, natomiast ustąpił pola pewnej obojętności lub ciekawości, w dużej mierze naznaczonej głęboką niewiedzą o tym, czym jest ewangelia oraz dążeniem do powszechnej tolerancji, która wyeliminuje wszelkie różnice pomiędzy wyznaniami" - mówił kard. Bertone.

"Ta niewiedza i dezorientacja, które mogą prowadzić nawet do synkretyzmu, wiążą się również w wielu krajach o dawnej tradycji chrześcijańskiej z wielką nieufnością do wszystkiego, co mogłoby zapewnić widoczność w przestrzeni publicznej religii w ogóle, a chrześcijaństwa w szczególności, co w imię źle pojętego sekularyzmu prowadzi do prywatyzacji wyznawania religii, a zatem do zdławienia słowa Kościoła i jego szkodliwego zniknięcia z debaty publicznej" - dodał. Gość z Watykanu podkreślił, że ta niewiedza wraz z wyeliminowaniem obecności religii stanowi ogromną stratę nie tylko dla Kościoła, ale i dla współczesnego świata.

Zaznaczył, że papież Benedykt XVI uznał nową ewangelizację za jeden z głównych priorytetów swojej misji. Zdaniem hierarchy potrzebne są nowe sposoby i formy ewangelizacji, aby zwrócić się do osób ochrzczonych, których wiara wygasła i które już nie praktykują. "Nie oznacza to, że nie jest konieczna refleksja o przeszłości, a zwłaszcza, że nie możemy dziś korzystać z bezcennego bogactwa doświadczenia Kościoła" - wyjaśniał.

Kard. Bertone podkreślił, że Kościół chce podejmować to wyzwanie, oferując całemu społeczeństwu zupełnie nowy sposób spotkania i dialogu wypływającego z Ewangelii. "Nowa ewangelizacja jest nieustanną próbą, by głosić i żyć tym życiem wiary, jest inteligencją wiary, która pozwala zrozumieć i wyjaśnić istotny związek między starymi i nowymi rzeczami tego skarbu, którym jest ewangelia Chrystusa" - zaznaczył sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej.
Następnie kardynał wyjaśniał rolę uniwersytetów katolickich w kontekście nowej ewangelizacji, a także mówił o sposobach wyrażania zdecydowanego zaangażowania uniwersytetów w dzieło nowej ewangelizacji.

Kard. Bertone podkreślał, że uniwersytety katolickie i nowa ewangelizacja stanowią części proroczej misji Kościoła. Hierarcha przywołał słowa Jana Pawła II wygłoszone w orędziu na Światowy Dzień Misyjny w 1986 r. "Kościół […] zdążając ku trzeciemu tysiącleciu, z nową siłą podejmuje swą misję ewangelizowania, czyli głoszenia […] Chrystusa, który jest dla człowieka naszych i wszystkich czasów".
Według kard. Bertonego "podobnie uniwersytet katolicki musi być wierny swojej kościelnej tożsamości, kontynuując albo stając się na nowo uniwersytetem "zasadniczo misyjnym" - podkreślił.

Decyzją Senatu UPJP2 kard. Bertone otrzymał tytuł doktora hc m.in. za wieloaspektowe badania naukowe w zakresie prawa kanonicznego, a zwłaszcza kościelnego prawa publicznego, znaczący wkład w prezentację i popularyzację zasad nowego Kodeksu Prawa Kanonicznego zarówno na terenie Italii, jak i na forum międzynarodowym oraz w Polsce, a także za budowanie mostów jedności i współpracy pomiędzy Stolicą Apostolską a wieloma państwami świata, w tym za wybitne zasługi dla rozwoju współpracy Stolicy Apostolskiej z Polską.

Kardynał został uhonorowany również za intensywne oraz wytrwałe głoszenie i obronę godności każdego człowieka i jego prawa do wolności i życia, aktywny współudział w dziele papieży - bł. Jana Pawła II i Benedykta XVI - na rzecz wszystkich Kościołów, ich wiary i jedności oraz za gorliwą troskę o pokój i zgodę między narodami. A także za życzliwą i skuteczną pomoc w przekształcaniu Papieskiej Akademii Teologicznej w Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie.

Jest to pierwszy doktorat honorowy nadany przez Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie.

Kard. Tarcisio Bertone urodził się 2 grudnia 1934 r. w Piemoncie. W 1967 r. podjął pracę naukową, najpierw na Wydziale Teologicznym Papieskiego Ateneum Salezjańskiego w Rzymie w zakresie teologii moralnej specjalnej, a następnie na Wydziale Prawa Kanonicznego. Na uczelni tej pełnił m.in. funkcję wicerektora i rektora.

W 1980 r. podjął współpracę w charakterze konsultora z kilkoma kongregacjami Kurii Rzymskiej, w szczególności z Kongregacją Nauki Wiary. Z kolei w 1988 r., z upoważnienia kard. Ratzingera, prowadził trudne rozmowy z arcybiskupem Marcelem Lefebvrem.

l sierpnia 1991 r. przyjął święcenia biskupie i w latach 1991-95 kierował archidiecezją Vercelli. W 1995 r. podjął pracę w Kurii Rzymskiej na stanowisku sekretarza Kongregacji Nauki Wiary. W tym czasie z upoważnienia Jana Pawła II przygotował do opublikowania "trzecią część Tajemnicy Fatimskiej".

10 grudnia 2002 r. został mianowany arcybiskupem metropolitą Genui. 21 października 2003 r. z rąk Jana Pawła II otrzymał godność kardynała. 15 września 2006 r. Benedykt XVI mianował go sekretarzem stanu.

4 kwietnia 2007 r. został mianowany kamerlingiem Świętego Kościoła Rzymskiego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kard. Bertone doktorem honoris causa UPJPII
Komentarze (4)
M
mariusz
10 czerwca 2012, 10:38
Najbliższy współpracownik Benedykta XVI Kard. Bertone: „Ataki na Kościół były zawsze, ale tym razem wydają się bardziej ukierunkowane, niekiedy bezlitosne, rozszarpujące i zorganizowane” http://www.bibula.com/?p=57395 Kard. Tarcisio Bertone - zacny człowiek
X
x
9 czerwca 2012, 12:22
Najbliższy współpracownik Benedykta XVI Kard. Bertone: „Ataki na Kościół były zawsze, ale tym razem wydają się bardziej ukierunkowane, niekiedy bezlitosne, rozszarpujące i zorganizowane” http://www.bibula.com/?p=57395
AZ
Apostoł z Kobieżyna
9 czerwca 2012, 11:33
Jako hipotetyczny papież mógłby się zastanowić nad rozszerzeniem Różańca i Drogi Krzyżowej. Różańca np. do siedmiu Cząstek, tak, aby jego podstawą był tydzień. Np. o tajemnice prorockie, apostolskie, apokaliptyczne. Drogę Krzyżową możnaby rozszerzyć o stacje ustanowienia sakramnetu Chrztu (przebicie boku) i Zmartwychwstanie (podstawa) jak również o uczynienie Matki Boskiej Matką Kościoła. Trzy stacje więcej. Jeśli ks. kardynał uważa, że jest obojętne jak 1,3 mld ludzi modli się w Wielki Post i Wielki Piątek to jest w błędzie. Moim zdaniem świat jest taki jaki jest bo Kościół nie wyznaje publicznie pewnych prawd w sposób ciągły.
AZ
Apostoł z Kobieżyna
9 czerwca 2012, 11:25
Możliwe, że będzie kolejnym papieżem albo kard. Nycz. Móglby pomyśleć nad katechizacją dorosłych z ,,dorosłą etyką" np. wojną sprawiedliwą itp. Byłaby to Nowa Ewangelizacja w konkretny sposób. Np. obowiązkowe zajęcia katechizmowe przez 2 lata dla wiernych z parafii, powtarzane co 10 lat. Nawet jak parafia liczy 10 tys. członków to po odliczeniu dzieci i młodzieży zostaje jakieś 5-6 tysięcy przez pięć to daje jakieś 1,2 tysiąca osób. Na 4x2 księży daje to jakieś 300 osób. Przez 5 dni w tygodniu to 60 osób na dwóch księży. Dla osób pracujących na zmiany może być problem, ale można wtedy porozmawiać o ruchomej obecności w grupie. Zajęcia przez godzinę raz w tygodniu. Jak na ,,M jak miłość" mają czas to na zajęcia też mogą mieć. Pogadanki byłyby pod rygorem nieudzielenia pogrzebu katolickiego lub kolejnym dzieciom chrztu. Wielu ludzi odejdzie? I co, mamy płakać po nich. Ich wybór. My mamy być silniejsi od całego piekła i tak świadczyć o Bogu, mamy być nieśmiertelni jako świadkowie Chrystusa, świadczyć o Bogu jako naszym Panu i Ojcu. Jeśli będziemy tak święci, że uzyskamy takie dary to ludzie sami będą przychodzić do nas bez niczyjego nakłaniania. Wędką z przynętą na nich będą właśnie te dary. Skoro mamy łowić dusze dla Pana to niech i przynęta ma Boski wymiar, albo błysk, który zaprowadzi ich poprzez Kościół do głębi spotkania z Bogiem, głębokiego nawrócenia, głębokiego zjednoczenia. A co do katolickich uniwersytetów: gdy nie będą one dostępne dla świeckich poprzez tryb studiów to ich rola będzie raczej środowiskowa a nie powszechna. Będą dostępne wyłącznie dla osób duchownych, które mają czas i pieniądze zakonne, aby na nich studiować. Tak to wygląda w praktyce. Może uniwersytet internetowy coś w rodzaju OPEN Univeristy. Dla Azji byłoby to coś. Np. dla Chin czy Indii, ale i dla Laosu czy Wietnamu czy Korei Północnej również.