Kard. Farrell do byłej prezydent Irlandii: nie musimy się wszyscy ze sobą zgadzać za każdym razem

(fot. The Dallas Morning News / youtube.com)
KAI / pch

"Musimy rozmawiać ze sobą i akceptować siebie nawzajem jako dzieci Boże" - powiedział kard. Kevin Farrell w odniesieniu do wypowiedzi byłej prezydent Irlandii, Mary McAleese.

McAleese wraz z innymi dwoma kobietami została wykreślona z listy przez Prefekta Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia, kard. Kevina Farrella. Nie podał on wówczas powodów swojej decyzji. Kobiety zostały jednak zaproszone, a sama konferencja przeniesiona do kurii generalnej jezuitów.

Była prezydent uzasadniała swoją nieobecność na Kongresie Duszpasterskim odbywającym się w Royal Dublin Society brakiem włączenia w tematykę obrad tematów "rodzin LGBT" i "kobiet w Kościele".

Czytaj o tym tutaj: Była prezydent Irlandii wystosowała skargę do papieża Franciszka. Chodzi o konflikt z kardynałem >>

DEON.PL POLECA

Kardynał w nawiązaniu do listu przesłanego do papieża Franciszka powiedział: "Musimy nauczyć się jak postępować jedni względem drugich, a najważniejszym aspektem dialogu i budowania mostów jest słuchanie ludzi. Nie musimy się wszyscy ze sobą zgadzać za każdym razem, nie wszyscy widzimy świat i przyszłość świata lub zmieniającą się kulturę świata w ten sam sposób. Zawsze próbowałem słuchać i nawiązywać komunikację oraz prowadzić dialog ze wszystkimi grupami ludzi" - dodał prefekt dykasterii ds. świeckich, rodziny i życia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kard. Farrell do byłej prezydent Irlandii: nie musimy się wszyscy ze sobą zgadzać za każdym razem
Komentarze (1)
DS
Daniel Socha
23 sierpnia 2018, 16:43
Typowy przykład nowego języka w Kościele: ''dialog, dialog, dialog''. Czy Chrystus dialogował zawsze i wszędzie?.czy Pan Bóg nie powinien podialogować z diabłem? Może by nie poszedł do piekła. A tak bardziej poważnie: Dialog z założenia ma prowadzić do jedynej i obiektywnej prawdy: do Jezusa i Jego Kościoła. Czynś fałszywym jest założenie, że w dialogu chodzi o ''poklepywanie się'' po plecach, że każdy ma swoją prawdę, a Bóg jest Ojcem wszystkicha my wszyscy jego dziećmi i rób co uważasz za słuszne. Nie, tak nie jest. Nie zmienią tego księża, biskupi a tym bartdziej papież. Pozdrawiam.