Kard. Kasper: większość biskupów mnie popiera

(fot. Catholic Church England and Wales / flickr.com)
Radio Watykańskie / pz

Jedną z kwestii, która na synodzie budzi najwięcej kontrowersji jest podejście do rozwodników, którzy zawarli nowy związek.

Kard. Walter Kasper, który na lutowym konsystorzu wystąpił z propozycją dopuszczania w niektórych przypadkach takich osób do komunii, twierdzi, że na synodzie za jego opcją opowiada się większość ojców i stale ich przybywa.

Zastrzega jednak, że nie było w tej sprawie żadnego głosowania i że jest to jedynie jego osobiste odczucie. Powiedział to w wywiadzie dla agencji Zenit. Kard. Kasper niedwuznacznie daje też do zrozumienia, że ma poparcie Papieża i że Franciszkowi zależy na poparciu biskupów, bo nie chce działać wbrew woli większości episkopatu.

Niemiecki purpurat stwierdził również, że na synodzie ujawniły się poważne różnice między Zachodem, a Afryką, Azją i krajami muzułmańskimi, zwłaszcza w kwestii homoseksualistów.

DEON.PL POLECA


Dla biskupów z tych krajów homoseksualizm jest tematem tabu, nie chcą na ten temat w ogóle rozmawiać. Jednak zdaniem kard. Kaspera biskup ci nie powinni się też wtrącać do tych spraw. "Niech nam za dużo nie mówią, co mamy robić" - stwierdził kard. Kasper.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Kard. Kasper: większość biskupów mnie popiera
Komentarze (123)
P
piotr
18 października 2014, 22:56
Kard. Kasper już dawno zapmniał jak smakuje chleb i woda...
N
non
17 października 2014, 08:20
Wywiad z ks. prof. Tonym Anatrellą z Paryża, psychoanalitykiem, ekspertem na Synodzie Jaka jest atmosfera w małych grupach? Pracujemy bardzo intensywnie. Ponieważ postanowiliśmy od nowa napisać dokument podsumowujący pierwszy tydzień obrad. A to dlatego, że większość kardynałów i biskupów nie zgadza się z tym tekstem. Mówią, że są to myśli kilku redaktorów, ale nie jest to opinia ani biskupów, ani synodu, a już w ogóle nie jest to stanowisko Kościoła. A zatem całkowicie przerabiamy ten tekst, schodzą nam na tym całe noce, piszemy całe paragrafy. Są to odczucia właściwe tylko dla waszej grupy czy dla całego synodu? Jest to powszechne odczucie. W czasie przerw rozmawiamy ze sobą. Jest głębokie niezadowolenie z tego tekstu, w którym praktycznie nikt nie znajduje swoich poglądów. To budzi głęboki zawód, ale też pytania. Nie możemy zrozumieć, jak można było opublikować tekst, który jest tak płytki, tak źle napisany, a na dodatek stojący w sprzeczności z nauczaniem Kościoła, przez co może wprowadzić w błąd wielu katolików, a u niekatolików sprawia wrażenie, że Kościół porzuca swe nauczanie.
W
WDR
17 października 2014, 05:36
Teraz już nie muszę sobie wyobrażać co Benedykt XVI miał na myśli mówiąc, że obok Soboru Watykańskiego II odbył się "drugi" sobór: medialny. Podczas synodu stosuje się więc stare i sprawdzone wzorce. Dzięki Bogu mamy jednak internet i interakcje.
BZ
brzmi znajomo ?
17 października 2014, 04:47
Rola i cele masonerii w świecie i Kościele Pierwszy cel masonerii: doprowadzić dusze do zatracenia Drugi cel masonerii: doprowadzić ludzkość do adorowania fałszywych bogów Trzeci cel masonerii: bluźnić Bogu – zaprzeczyć istnieniu Boga i doprowadzić ludzkość do buntu przeciw Bogu – usprawiedliwić grzech – zniszczyć Ewangelię – zniszczyć wiarę w Chrystusa – zniszczyć Mistyczne Ciało Chrystusa, czyli Kościół – osłabić autorytet Papieża – rozbić jedność Kościoła – wprowadzić fałszywy ekumenizm przez wymieszanie religii – przygotować grunt dla ukazania się Antychrysta [url]http://www.voxdomini.com.pl/gob_opr/gmas01.html[/url]
PO
przemilczane ostrzeżenia
17 października 2014, 04:50
Leon XIII "Humanum Genus" - encyklika "O Masonerii". Papież dogłębnie analizuje doktrynę masonerii, której celem jest zniszczenie społecznego królowania Naszego Pana Jezusa Chrystusa, zepchnięcie Kościoła do zakrystii, a ostatecznie zrujnowanie moralności chrześcijańskiej. [url]http://www.nonpossumus.pl/encykliki/Leon_XIII/humanum_genus/hg.php[/url]
W
wizja20
16 października 2014, 22:24
kard Kasper jest masonem z górnej półki. Pozdrawiam
T
troll
17 października 2014, 01:51
ty zaś głupkiem z piwniczej izby
Z
zambi
16 października 2014, 21:15
Wirus ebola w Kościele też się już rozprzestrzenia. Teraz i on jest chory tak jak świat.
LV
las vegas
17 października 2014, 01:51
ciebie już dopadł?
X
xj
16 października 2014, 20:41
kasper - tak wygląda wycie sił ciemności. Demony ujawniają już swoje imiona. To najważniejszy i zarazem ostatni krok ich przepędzenia
L
leopard
17 października 2014, 01:52
choryś na duszy czy tylko na umyśle?
P
piw
16 października 2014, 20:38
Jak Pan Bóg chce kogoś pokarać to mu rozum odbiera. Taka kara spotkała kard. Kaspera.
J
jonasz
17 października 2014, 01:48
W pierwszym rzędzie tobie odebrał nie tylko rozum ale i serce
N
nick
16 października 2014, 20:23
W swej wielkiej pysze i próżności kasper sądził, że czas zwodzenia okrągłymi zdaniami i pustosłowiem (urabiania wiernych) od SWII i podstępu w Kk się skończył i pokazał swoje prawdziwe antykatolickie oblicze. Miarą upadku posoborowego Kk jest sam ten fakt głoszony teraz oficjalnie i publicznie z najwyższych gremiów Watykanu.
P
pytajnik
17 października 2014, 01:54
Po pierwsze bawałnie nie kasper tylkomks. kardynał Kasper. po drugie - a ty kim jesteś? wiejskim mędrkiem? natchnionym a nierozpoznanym prorokiem? szatanem? durniem? czy tylko chorym z nienawiści nieezczęśnikiem?
K
kompromis
16 października 2014, 20:13
A może ma jakiegoś ładnego albo ładną na boku...?
J
jowita
17 października 2014, 01:49
głodenmu chleb na myśli, pewnie sam/sama byś sobie pochędożył, hę?
G
gejowo
16 października 2014, 20:10
Po prostu papież daje się zrobic jak dziecko, ogrywają go jak chcą ci z homolobby
S
sceptyk
16 października 2014, 20:41
Sie nie bój. Papież wie co robi. Naiwne dziecko - dobre sobie:)))
M
Maciej
16 października 2014, 20:06
Rozumiem, że większość katolików mocą swojego ducha powstaje z grzechu, a niektórzy już za życia zdają się być świętymi, ale są też i tacy, którzy są w stanie podnieść się z grzechu tylko mocą Ducha Świętego i Eucharystią – pomimo, że jest to „margines” to dobrze , że Biskupi myślą z miłością o każdej zbłąkanej owcy .
F
familiaris
16 października 2014, 20:05
a gdzie w tym wszystkim jest dobro rodziny, czy to jest wsparcie czy uderzenie w nią ?!
A
Andrzej
16 października 2014, 20:02
Nikogo nie chcę obrażać, ani nie zamierzam posądzać o złe inencje, ale czytając ten artykuł w moim sercu rodzi się niepokój.  Czy Księdzu Kardynałowi Kasperowi chodzi o wolę Bożą, czy o własne zwycięstwo nad przeciwnikami ? A o Woli Bożej nie mówi ani słowa ! Ja jestem pewiem, że wszystkie takie decyzje powinny być podejmowane w ogromnej pokorze, bo to nie jest Kościół Kaspera, Gądeckiego czy kogokolwiek - to Kościół Chrystusowy i wszystko w Nim powinno opierać się na Jezusie. Myslę, że przeciąganie, dzielenie i sugerowanie poparcia dla "SWOJEJ OPCJI" jest czymś złym. Samo mówienie "moja" opcja jest zastanawiające !!! Módlmy się za Synod i za naszych Ojców Kościoła, aby wybrali opcję zgodną z wolą BOŻĄ - Wolą Ojca, Syna i Ducha świętego - a nie opcję pochodzącą od człowieka. 
S
Staszek
16 października 2014, 20:19
Też się nad tym zastanawiam i myślę, że to może być kwestia użycia niefortunnych sformułowań ("większość biskupów mnie popiera", "za jego opcją opowiada się [...]") przez redaktorów tekstu. Gdyby jednak były to sformułowania samego kard. Kaspera, to sprawa jest jeszcze bardziej niepokojąca.
A
Andrzej
16 października 2014, 22:42
Ja w ogóle jestem zaniepokojony, gdy przedstawiciele Kościoła rozmawiają /dyskutują przez media i za ich pomocą. Takich wypowiedzi ks. Kardynała przeciągających media na "swoją" stronę było więcej (jeszcze przed synodem). Uważam, że zamęt wywołany przez media bardzo przeszkadza spokojnemu poszukiwaniu Woli Bożej. 
W
wierny
16 października 2014, 20:01
W kaplicy św. Sebastiana w Bazylice Watykańskiej, gdzie złożone jest ciało św. Jana Pawła II, odprawiono Mszę w rocznicę jego wyboru na Stolicę Piotrową. Eucharystii przewodniczył długoletni sekretarz Papieża Polaka, metropolita lwowski abp Mieczysław Mokrzycki. Mszę koncelebrowało 110 kapłanów, w tym m.in. dwaj ceremoniarze z okresu pontyfikatu Jana Pawła II, arcybiskupi Konrad Krajewski i Piero Marini, oraz przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia i Chorych abp Zygmunt Zimowski. W homilii wygłoszonej do tłumnie przybyłych do Bazyliki św. Piotra wiernych, głównie Polaków, abp Mokrzycki przypomniał wielką rolę, jaką miał dla Kościoła pontyfikat Jana Pawła II. Nawiązał też do odbywającego się w Rzymie Synodu Biskupów. Podkreślił, że dla polskiego świętego sprawy małżeństwa i rodziny, które są tematem obrad, zawsze miały szczególne znaczenie. „Rocznica wyboru Jana Pawła II skłania nas, jak zwykle, do refleksji nad znaczeniem jego pontyfikatu dla Kościoła, dla naszej Ojczyzny i dla nas samych. Trzeba, abyśmy w duchu wdzięczności Bogu za posługę Karola Wojtyły nie tylko uświadomili sobie znaczenie tego dziedzictwa, jakie po nim mamy, ale przede wszystkim podjęli na nowo wypełnianie tego, do czego nas on wzywał i zachęcał. W 1980 r. Papież zwołał Synod Biskupów poświęcony małżeństwu i rodzinie. Odbywał się on, podobnie jak obecny, w październiku. Rok później jako jego owoc Papież ogłosił adhortację apostolską «Familiaris consortio». Mówił w niej, że rodzina jako wyjątkowa wspólnota osób przez miłość służy życiu, rozwojowi społeczeństwa i przekazuje dziedzictwo Ewangelii o naszym zbawieniu w Chrystusie. Ciągle był zatroskany o rodzinę, o jej zdrowie, wiedząc, że dobro Kościoła i społeczeństwa związane jest z jej dobrem” – powiedział abp Mokrzycki.
2P
2 papieże
16 października 2014, 19:57
Chyba się w głowach tym purpuratom poprzewracało. Benedykcie XVI wróc i zrób raban !
J
jacek
16 października 2014, 19:43
Bardziej trzeba słuchac Boga niz ludzi (Łk 12), nawet jesli sa biskupami,ks., czy papiezem.
J
jas
16 października 2014, 19:37
Ojcowie synodalni ponownie spotkali się dzisiaj na sesji ogólnej i zapoznali z relacjami z obrad w dziesięciu grupach językowych. Relatorzy sygnalizowali poważne zastrzeżenia do relacji z pierwszego tygodnia obrad. Dotyczyły one wielu kwestii, takich jak nierozerwalność małżeństwa, konkubinaty czy związki homoseksualne. Podkreślano konieczność zachowania pełnej ciągłości z dotychczasowym nauczaniem Kościoła. Każda grupa przedstawiła na piśmie swe poprawki czy wręcz alternatywne wersje relatio. Na ich podstawie zostanie zredagowany dokument końcowy Synodu. Tekst pochodzi ze strony http://pl.radiovaticana.va/news/2014/10/16/synod_biskup%C3%B3w:_przedstawiono_sprawozdania_z_grup_j%C4%99zykowych_i/pol-831365 strony Radia Watykańskiego 
J
jpii
16 października 2014, 19:36
Nie na tym polega wiosna Kościoła.... ta reforma może byc jego wielkim upadkiem.
M
M
16 października 2014, 18:27
Przykro czytac jak na tej stronie obrazaja ks. kardynala...i niestety ci, ktorzy nazywaja sie katolikami... Spotkamy sie kiedys w Niebie...i zobaczymy kto sie bedzie "czerwienil" za swoje slowa...
S
sceptyk
16 października 2014, 20:47
Spotkamy sie kiedys w Niebie.. Takiś pewny tego Nieba? I kto się z kim tam spotka?
P
protestant
16 października 2014, 18:03
Komentujący, jak można takim językiem wypowiadać się o innych? Przecież w większości mówicie o swoich duchownych, pasterzach, prawda? Anonimowo nie znaczy bez odpowiedzialności.  Jazming, ojciecrektor, Fabian... wstyd....
F
Fabian
16 października 2014, 18:21
Walter Kasper nie jest naszym pasterzem to heretyk i kłamca.
M
M
16 października 2014, 18:28
a toba manipuluje szatan...
F
Fabian
16 października 2014, 19:26
dlaczego?
P
piw
16 października 2014, 17:51
w piekle chyba
P
pytanie
16 października 2014, 17:49
Czy jego ojciec był SS-manem?
O
ojciecrektor
16 października 2014, 17:46
Niech spada na purpuratowy ryj.
M
M
16 października 2014, 18:25
"kultura slowa"...ktos kiedys o tobie tak powie...
jazmig jazmig
16 października 2014, 16:53
Kasper łże jak bura suka
F
Fabian
16 października 2014, 16:55
Otóż to
M
M
16 października 2014, 18:24
a ty grzeszysz oszczerstwem...i "brudnym jezykiem"...
N
non
16 października 2014, 16:48
Kilka osób usiłowało narzucić ojcom synodalnym swoją orientację, postanowiliśmy więc na nowo napisać dokument, podsumowujący pierwszy tydzień obrad – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. prof. Tony Anatrella z Paryża, psychoanalityk, jeden z ekspertów Synodu. RW: Jaka jest atmosfera w małych grupach? Ks. T. Anatrella: Pracujemy bardzo intensywnie, ponieważ postanowiliśmy na nowo napisać dokument, podsumowujący pierwszy tydzień obrad. A to dlatego, że większość kardynałów i biskupów nie zgadza się z tym tekstem. Mówią, że są to myśli kilku redaktorów, ale nie jest to opinia ani biskupów, ani Synodu, a już w ogóle nie jest to stanowisko Kościoła. A zatem całkowicie przerabiamy ten tekst, schodzą nam na tym całe noce, piszemy całe paragrafy. - Czy są to odczucia właściwe tylko dla waszej grupy czy dla całego Synodu? - Jest to odczucie powszechne. W czasie przerw rozmawiamy ze sobą. Jest głębokie niezadowolenie z tego dokumentu, w którym właściwie nikt nie odnajduje swoich poglądów. Budzi to głęboki zawód, ale też pytania. Nie możemy zrozumieć, jak można było ogłosić tekst, który jest tak płytki, tak źle napisany, a na dodatek stojący w sprzeczności z nauczaniem Kościoła, przez co może wprowadzić w błąd wielu katolików, a u niekatolików sprawia wrażenie, że Kościół porzuca swe nauczanie.
16 października 2014, 16:59
Więc jakim cudem takie coś powstało?? Dzięki za poradę, żeby zorientować się, jak przebiegał Synod, chyba naprawdę trzeba zacząć czytać stronę RW.
K
kol
16 października 2014, 17:25
Powodem nie jest cud ;) tylko istnienie i działanie duchowego zła, które nie przepuści żadnej okazji, zwłaszcza takiej. Widocznie za mało było modlitwy, a za dużo filizofowania.
O
olo
16 października 2014, 16:22
Kochani nie polecam książki a już pogłądów Kard. Kaspera który pomylił chyba swoje powołanie jako kardynała.Opierajmy się na ewangelii i słowach Jezusa Które do nas kieruje, bo ulegając światu tak jak kard.Kasper dajemy pożywienie tylko jednej osobie SZATANOWI.
N
non
16 października 2014, 15:37
Kilka osób usiłowało narzucić ojcom synodalnym swoją orientację – wywiad z ks. prof. Tonym Anatrellą z Paryża, psychoanalitykiem, ekspertem na Synodzie CZYTAJCIE STRONĘ RADIA WATYKAŃSKIEGO A NIE MANIPULOWANIE DEONU  Tekst pochodzi ze strony http://pl.radiovaticana.va/news/2014/10/15/kilka_os%C3%B3b_usi%C5%82owa%C5%82o_narzuci%C4%87_ojcom_synodalnym_swoj%C4%85_orientacj%C4%99_%E2%80%93/pol-831195 strony Radia Watykańskiego 
S
strada
16 października 2014, 16:28
A to jest akutat tekst z Radia Watykańskiego.......niestety. Nic tu Deon nie zmanipulował
16 października 2014, 16:32
Jakoś mi tak kołacze, iz wywiad z ks. prof. Tonym Anatrellą (a przyjanmniej fargmenty z tego wywiadu) opublikował wczoraj Deon. Dzis nie mogę tego tutaj znaleźć.
N
non
16 października 2014, 16:44
Jest na stronie eKAI
N
non
16 października 2014, 16:45
pzylka wybrał tylko to co mu pasuje
N
non
16 października 2014, 15:31
Wiadomo jak pisze Żyłka to pod zamówienie szefów dysydenckiego deonu. Wybiera tylko to co mu pasuje, czyli manipuluje. Wiadomo deon promuje kard. Kaspara a  Piórkowski jest promowany przez Wyborczą. Czyli 
S
strada
16 października 2014, 16:26
Ty masz juz halucynacje. Gdzie Ty tu Żyłkę widzisz...
N
non
16 października 2014, 16:51
pz - to jest właśnie tzw. profil Żyłki czyli medialny KK wg. Żyłki i szefów deonu którzy mu za to płacą
S
strada
16 października 2014, 19:59
Piotr Żyłka podpisuje się swoim imieniem i nazwiskiem. A Ty masz wiele nicków.
M
M.
16 października 2014, 15:28
Ach! Cudowny koncyliaryzm wg kard. Kaspera: niech mówią tylko ci biksupi, którzy się ze mną zgadzają! Boże widzisz i nie grzmisz!
A
Anakin
16 października 2014, 15:28
"Niech nam za dużo nie mówią, co mamy robić". I to ma być odejście od eurocentryzmu o którym sie tyle mwiło?
G
go
16 października 2014, 14:20
Hm, jak słucham kard. Kaspera... to widac jak niestety krystalizują się przesłania Maryi, notabene te uznane przez Kościół.
PA
Polski arcybiskup
16 października 2014, 13:13
Dzisiejszy dokument synodu budzi wiele kontrowersji. Nie jest z niego zadowolony arcybiskup Rygi Zbigniew Stankiewicz. Przyznaje jednak, że dokument jest lepszy niż się spodziewał, bo rozpoczął się przynajmniej od ewangelicznej wizji rodziny, a anomalie znalazły się dopiero w drugiej części dokumentu. „Odnośnie do tych dewiacji – powiedział Radiu Watykańskiemu abp Stankiewicz – zasygnalizowałem w dyskusji, że istnieje niebezpieczeństwo tańczenia pod muzyczkę świata i poddania się naciskowi ze strony środowisk laickich. Kontaktowałem się jednak z wieloma biskupami i mam wrażenie, że przeważająca większość biskupów myśli zdrowo i nie zamierza popuścić i poddać się temu naciskowi. Aczkolwiek, ci którzy jakoś się temu poddają, czynią to, jak myślę, w dobrej wierze, chcą wyjść na przeciw tym, którzy doświadczają trudności. W moim przemówieniu podkreśliłem jednak, że poddając się naciskowi świata i tracąc własną tożsamość, na dłuższą metę stracimy.
P
parafianin
16 października 2014, 13:18
Tożsamość zbudowana na pogardzie do rozwodników i homoseksualistów i ich wykluczaniu z Kościoła nie jest tożsamością chrześcijańską, lecz jest tożsamością diabelską. Niech się polscy arcybiskupi, jezuici i wierni poważnie zastanowią, komu służą: Chrystusowi czy diabłu.
M
Magdalena
16 października 2014, 13:47
Odwrotnie…jeśli grzeszysz służysz diabłu…, jeśli porzucasz grzech już mu nie służysz….
G
go
16 października 2014, 14:23
Przeczytaj jescze raz to co napisałeś. Weź głęboki oddech, pomyśl, a potem napisz  na czym polega ta pogarda dla homoseksualistów i rozwodników. Przynajmniej będzie do czego się odnieśc, bo na razie z Twojej strony to gra frazesami.
16 października 2014, 16:35
"Tożsamość zbudowana na pogardzie do rozwodników i homoseksualistów" Czesto to rozwodnicy zyjacy w drugich zwiażakch, czy aktywni homoseksualisci wprost swym życiem gardzą nauką Kościoła.  Choć Kościół ich nie odrzuca, to jedynie co potrafią to szukac jakiegoś usprawiedliwienia dla siebie, stąd takie hasła sie pojawiają. 
AP
arcybiskup polski
16 października 2014, 13:08
Bo światu tak naprawdę nie jest potrzebna podróbka Ewangelii, ale jest potrzebne światło, prawda Ewangelii. I to przekonuje ludzi, bo Ewangelia ma moc. Jeżeli nie zniekształcamy jej przesłania, to ono dociera do sumień i umysłów ludzi, przekonuje ich i pociąga. A jeżeli to będzie coś rozwodnionego, to niestety, najpierw będą nam klaskać, a potem nikomu to nie będzie potrzebne, tylko wieprzom na podeptanie. Mam nadzieję, że w grupach językowych będzie na ten temat dyskusja i że przemówienia korygujące ten dokument zrobią swoje i coś się zmieni”. Tekst pochodzi ze strony strony Radia Watykańskiego Za: http://www.wieden1683.pl/news/abp-stankiewicz-swiatu-nie-jest-potrzebna-podrobka-ewangelii/ 
S
sangwi
16 października 2014, 12:16
I wypowiada się kolejny Purpurat, który ma Kościoły puste w swojej diecezji ... Purpurat, który wielokrotnie miewał kontrowersyjne wstawki ... byle tak dalej niech mydli ludziom oczy to z Ewangelii nic nie zostanie ...
K
katolikGS
16 października 2014, 12:42
W Warszawie i w Poznaniu, w miastach gdzie swoje mądrości gloszą ortodoksi tacy jak Hoser czy Gądecki do Kościołów obecnie uczęszcza odpowiednio 30,4% i 40,6 % wiernych. Zdecydowanie oszałamiające statystyki, panie sangwi...
G
go
16 października 2014, 14:27
Wbrew nieukrywanej ironii, jak na Europę to świetne wyniki, drogi wątpliwy katoliku. Powinieneś o tym wiedziec ;)
K
katolikGS
16 października 2014, 11:36
Słusznie mówi kardynał Kasper. Ale swoją krytykę powinien też jasno skierować pod adresem arcybiskupów z Polski, którzy zabetonowali polski Kościół przy pomocy Frondy, Gościa Niedzielnego i Radia Maryja. Nie różnią się oni wiele od tych z Afryki. Mam jednak nadzieję, że dojdzie do dialogu między nimi.
K
klara
16 października 2014, 11:55
  arcybiskupów z Polski, którzy (...). nie różnią się oni wiele od tych z Afryki. I Bogu niech będą dzięki! To tylko umacnia nadzieję, że spełnią się słowa Jezusa, że z Polski wyjdzie iskra, która przygotuje zbłąkany "Zachód" na przyjście Pana.
K
Kkk
16 października 2014, 12:47
To Jezus mówił o Polsce...? "spełnią się słowa Jezusa, że z Polski wyjdzie iskra, która przygotuje zbłąkany "Zachód" na przyjście Pana."
K
klara
16 października 2014, 12:58
W 1938 r. św. Faustyna modląc się za ojczyznę podczas szalejącej za oknem burzy, usłyszała słowa Jezusa: „Polskę szczególnie umiłowałem, a jeśli posłuszna będzie mojej woli, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście moje” [Dz. 1732]
A
apopleksja
16 października 2014, 12:58
Owszem-Jezus tak powiedział  św.Faustynie. Cytat z "Dzienniczka" nr 1732 "Gdy się modliłam za Polskę - usłyszałam te słowa: Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli Mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście Moje."
S
strada
16 października 2014, 16:32
Tak szczerze mówiąc to każdego pan Bóg szczególnie umiłował.... I każdego najbardziej. 
Ż
życzliwy
16 października 2014, 11:07
"za jego opcją opowiada się większość", "jest to jedynie jego osobiste odczucie" - tak, pomysły kard. Kaspera są przede wszystkim chęcią realizacji tego, co jemu samemu się wydaje. To nie opcja Kościoła, ale JEGO opcja. A że racja jest po stronie większości, deklaruje, że jest za nim wielu. Przynajmniej wg jego odczuć, a odczucia są jak dotąd najbardziej miarodajną rzeczą dla kard. Kaspera - zaklinacza synodu.
M
Maris
16 października 2014, 10:28
Dzięki Łukasz za głos Schonborna. 
Ł
Łukasz
16 października 2014, 11:03
cieszę się, że mogłem pomóc! :)
T
tak
16 października 2014, 12:05
Wiedeński kardynał Christoph Schönborn przyznał, że żywi wielkie uznanie dla homoseksualistów, którzy żyją ze sobą wiernie i niosą sobie nawzajem pomoc. "Takie rzeczy trzeba szanować" - stwierdził. Wiedeński kardynał Christoph Schönborn wyraził swoje uznanie dla homoseksualistów, którzy żyją ze sobą przez całe życie w wierności i nawzajem o siebie dbają. Kardynał powiedział, że osobiście zna we Wiedniu taką parę, która żyje w zarejestrowanym związku. Gdy jeden z partnerów ciężko zachorował, drugi się od niego nie odsunął. „To, jak jeden troszczył się o drugiego było cudowne, ludzkie i chrześcijańskie” – powiedział kard. Schönborn w rozmowie z „Corriere della Sera”. Purpurat odniósł się w ten sposób, oczywiście, do trwającego Synodu Biskupów. „Takie rzeczy trzeba szanować” – dodał kardynał. Zwrócił się zarazem przeciwko potępianiu osób homoseksualnych. Argumentował, że Jezus Chrystus mówił ludziom, że także celnicy i prostytutki wejdą do Królestwa Niebieskiego. Kard. Schönborn zapomniał, niestety, dodać, że warunkiem sine qua non wejścia prostytutek i celników jest to, że się nawrócą i de facto przestaną być celnikami i prostytutkami.
K
katolikGS
16 października 2014, 12:53
Homoseksualiści nie są prostytutkami. Są homoseksualistami, tak jak heteroseksualiści są heteroseksualistami. Nie mają potrzeby nawracać się z homoseksualnej orientacji. Najwyższa pora to zrozumieć.
C
cytat
16 października 2014, 13:13
Kard.Schonborn ma też tak zwane"pierwiastki" pozytywne (nowe określenie prosto z Synodu!) http://info.wiara.pl/doc/2201383.Burza-w-Watykanie "Kard. Schönborn: Jak możecie prosić o Komunię św., skoro wielu z was rozbiło rodziny, poraniło dzieci i żyje w grzechu ciężkim!? ...''
A
aleks
16 października 2014, 13:14
Jeżeli ich związek opiera się na czystej przyjaźni, bez udziału cielesności, bez wchodzenia w kwestie wychowywania dzieci, bez gorszenia innych przez chodzenie za rękę itp. to tak jak najbardziej jest to piękne... 
A
anna
16 października 2014, 13:17
wejda jak sie nawróca i to jest klucz do zbawienia a w ich przypadku takiej checi nie ma
T
tak
16 października 2014, 13:41
To kardynał Schonbrun posłużył się przykładem prostytutek. Nie ja. We wpisie na który sie powołujesz nie ma ani jednego mojego słowa, lecz z artykułu na www. fronda.pl
M
Mike
16 października 2014, 10:23
Pamiętajmy, że nic konkretnego nie padło. Ta wypowiedź to fragment dotyczący jakiejś całości. Bez przesady. Nie wiemy w jkaim kotekście o homoseksualistach się dyskutuje. Prawdą jest, że jest to wyzwanie, zwłaszcza jeśli chodzi o duszpasterstwo takich osób.
A
asia
16 października 2014, 10:15
Proszę mi wybaczyć tę śmiałość: ciekawe czy Św. Ignacy Loyola odczuwa teraz w niebie radość czy raczej zaniepokojenie tym co dzieje się w jego zakonie? Czy tego właśnie chciał, żeby iść z duchem czasu i układać się ze światem?!
F
Fabian
16 października 2014, 10:19
Święci Ignacy Loyola, Franciszek Ksawery, Piotr Faber odczuwają zaniepokojenie tym co dzieje się w ich zakonie. 
Kamila
16 października 2014, 10:21
chłopie, jak masz taki kontakt z niebem, to czemu jeszcze tego nie wykorzystałeś? Tyle spraw czeka na załatwienie!
F
Fabian
16 października 2014, 10:47
Ja nie musze mieć kontaktu z niebem żeby to wiedzieć, wystarczy przeczytać jeden z ostatnich wywiadów ojca Generała Adolfa Nicolása SJ.
S
Stan
16 października 2014, 10:13
Komunia dla osób rozwiedzionych tak, ale żadnych ustępstw wobec homoseksualistów. Trzeba zatrzymać lobby homoseksualne w Kolegium Kardynalskim a i wśród grona biskupów. Trzeba tych ludzi wyeliminować ze stanowisk kościelnych, inaczej Kościół nie uwolni się od procesów i będących tego konsekwencją ogłaszania przez sądy upadłości i likwidacji diecezji (9 w samych Stanach Zjedenoczonych), z powodu odszkopdowań za działalność księży homoseksualistów i pedofilów.
S
Sebastian
16 października 2014, 10:15
Żadnych zmian w doktrynie.  Zrozumiano?
K
Kuba
16 października 2014, 10:43
Jeżeli boimy się, że Kościół upadnie to brakuje w nas wiary, że "bramy piekielne Go nie przemogą". Jezus powiedział przecież, że "zgorszenia muszą przyjść, jednak biada tym, przez których przychodzą". Niemniej jednak Kościół silny, to Kościół prześladowany. Jeżeli chcemy żyć spokojnie w Kościele, być akceptowani, żeby ludzie traktowali nas z godnością, to niestety pomyliliśmy Kościoły. W Kościele nie może być świętego spokoju. Kościół nie może być spokojną przystanią dla chcących sobie bez wysiłku dojść do zbawienia. Przecież Jezus powiedział: "Przyszedłem rzucić ogień9 na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął Chrzest mam przyjąć i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie. Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. Odtąd bowiem pięcioro będzie rozdwojonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu; ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw teściowej». A co do ataku na osoby homoseksualne, to proszę nie wrzucać wszystkich do jednego worka. Nie wszyscy, którzy mają problem ze swoją seksualnością należą do środowisk lobby. Dlaczego ci, którzy chcą być w Kościele, którzy walczą o czystość, którzy znają problem lepiej niż większość osób heteroseksualnych, mają czuć się odepchniętymi z Kościoła i podeptanymi tylko dlatego, że dostali taki a nie inny krzyż. Czy Jezus odpychał takich ludzi? Czy brzydził się nimi? Otóż powtarzam za Jezusem: "Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego". Wy którzy stoicie baczcie abyście nie upadli. Kim bowiem jesteście aby sądzić tych małych, przez których Chrystus domaga się od was współczucia i miłosierdzia?
R
Rafaelos87
16 października 2014, 11:30
Skoro posługujemy się cytatami biblijnymi można by dodać przypisy do nich bo rownie dobrze mozna napisac stylem biblijnym coś czego nie ma w Bibli A co do zmian w kosciele po co cokolwiek zmieniac co Jezus stworzył ?? Niedługo zaczniemy się zastanawiać nad tym czy dopuścić kobiety do kapłanstwa albo zrzucimy celibat:| moim zdaniem dobrze jest jak jest a jak komuś cos przeszkadza to droga wolna
K
katolikGS
16 października 2014, 11:37
Przestań Stanie, wykluczać osoby homoseksualne. Nie masz moralnego prawa tego robić. To nie jest działanie ewangeliczne. Wykluczanie osób homoseksualnych z Kościoła należy potępiać!
K
klara
16 października 2014, 12:11
>Wykluczanie osób homoseksualnych z Kościoła należy potępiać! < 1.  Kościół definiujemy jako wspólnotę ludzi wierzących. W co? W Boże objawienie zawarte w Biblii - czyż nie katolikuGS? 2. W tejże Biblii jest napisane, że stosunki homoseksualne są obrzydliwością w oczach Pana - czyż nie katolikuGS? 3. Zatem każdy, kto twierdzi, że w związkach homoseksualnych "jest coś pozytywnego" sam wyklucza się z tejże wspólnoty ludzi wierzących w Boże objawienie zawarte w Biblii  - czyż nie katolikuGS?
D
DamS
16 października 2014, 09:42
"Niemiecki purpurat stwierdził również, że na synodzie ujawniły się poważne różnice między Zachodem, a Afryką, Azją i krajami muzułmańskimi, zwłaszcza w kwestii homoseksualistów. ... Jednak zdaniem kard. Kaspera biskup ci nie powinni się też wtrącać do tych spraw." Kard. Kasper chyba zupełnie nie zna geografii, skoro lekceważy te kontynenty. W Afryce, Azji i krajach muzułmańskich żyje ponad 90% ludzkości. Do tego dochodzi Europa środkowo wschodnia, gdzie Kościuł ma podobne podejście. Przy tym tzw. zachód to jest łupinka. Za to arogancja można by obdzielić całą resztę świata, bo nie tylko lekceważona jest przytłaczająca wielkość ludzkości, ale i samo Słowo Boże. Norwid kiedyś napisał: Zachodzie, pycho pych. Dokładnie tak, jest to iście diabelska pycha.
F
Fabian
16 października 2014, 09:49
Biskupi tzw. zachodu np. Francji, Hiszpanii, USA, Kanady, Włoch i wielu innych też są przeciw propozycji Waltera Kaspera. Kasper nie wie o czym mówi. Spokojne Kasper, Marx, Lehmann, Danneels są w mniejszości.
T
tak
16 października 2014, 11:18
Zdaje się, że większość wymienionych to Niemcy.
F
Fabian
16 października 2014, 11:26
Zdecydowana większość biskupów niemieckich popiera tezy kard. Waltera Kaspera. Chyba tylko biskupi diecezji Ratyzbońskiej są przeciw i jeszcze killku z innych diecezji. Nie znam stanowiska kardynała Rainera Woelki metropolity kolońskiego.
T
tak
16 października 2014, 09:18
„Jednak zdaniem kard. Kaspera biskup ci nie powinni się też wtrącać do tych spraw. "Niech nam za dużo nie mówią, co mamy robić" - stwierdził kard. Kasper.” Ależ arogancja i buta! „Kościół to ja. Kościół to Zachód” zdaje się mówić kard. Kasper
Paweł Tatrocki
16 października 2014, 09:11
Ktoś tu kłamie. Albo jedni biskupi albo kard. Kasper skoro jedni biskupi twierdzą, że większość myśli zdrowo i jest przeciwna dopuszczaniu związków niesakramentalnych do komunii. Zresztą dlaczego należy odrzucać nauczanie Kościoła w sprawie rodziny wyrażone tak pięknie w dokumencie ,,Familiaris Consortio". Tam jest wszystko jasno napisane.  Dokument jest dostępny na opoce.
F
Fabian
16 października 2014, 09:15
Kłamie oczywiście Walter Kasper. Synod o rodzinie zwołany przez papieża Franciszka jest niepotrzebny ponieważ ,,Familiaris Consortio" jest wciąż aktualne. Dzięki za przypomnienie tego dokumentu.
R
Robert
16 października 2014, 09:54
tylko że może zapominamy, że to właśnie w dokumencie ,,Familiaris Consortio" (pkt.84) Św. Jan Paweł II dopuścił do komunii świętej rozwodników żyjących w związkach niesakramentalnych pod pewnymi warunkami. Kiedyś to też było nie do pomyślenia. Był to rok 1981, a teraz jest debata czy te warunki rozszerzyć/złagodzić. Ot co. 
16 października 2014, 10:00
I praktyka odrzucająca tą propozyję jako nieralną  pokazuje, iż osobom żyjącym w "drugich związkach " wcale nie chodzi o Komunię św. Zbudowanie jakiegoś "okresu pokutnego" tez zostanie w praktyce odrzucone. Jedynie co by zadowoliło, to uznanie przez Kościół powtórnych i czesto kolejnych malzeńśtw cywilnych za pełnoprawne małżeństwa katolickie.
O
ona
16 października 2014, 10:10
I to jest poważny błąd, do którego dopuścił Familiaris Consortio, pierwsze odstępstwo od nierozerwalności małżeństw i od Ewangelii. Teraz łatwiej Kasperowi i jego poplecznikom żądać kolejnych ustępstw.
H
H
16 października 2014, 11:14
Dobrze byłoby wrócić do praktyki chrzescijan pierwszych wieków, gdy porzucenie współmałżonka i ponowny związek wymagały siedmioletniej pokuty, poza oczywiscie zachowaniem wstrzemięźliwości seksualnej: "Kto porzuca żonę, z którą zawarł legalny związek małżeński, i bierze sobie inną, na mocy wyroku Pana (Mt 19, 9) podlega karze za cudzołóstwo. Nasi ojcowie ustalili, że winni takiego grzechu mają przez rok opłakiwać swą przewinę, przez dwa lata słuchać, przez trzy lata leżeć krzyżem, w siódmym roku asystować na zgromadzeniach wiernych, i dopiero wtedy mogą być dopuszczeni do ofiary, jeśli ze łzami okażą skruchę" (Bazyli Wielki, kanon 77, Synod In Trullo (691/692), kan. 87).
T
tak
16 października 2014, 11:20
Zacytyuj dokładnie słowa JPII i podaj źódło. W przeciwnym razie nie uwierzę Ci i uznam Twoje slowa za prowokację.
J
jack
16 października 2014, 11:59
To jest powrót do prawa mojżeszowego. Chrystus inaczej mówił: co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela. Zamiast łączyć się w nowe pary, niech wrócą do swojego małżonka.
F
Fabian
16 października 2014, 09:11
Główny problem biskupów niemieckich to spadające wpływy z podatku kościelnego. Taka jest prawda. 
M
M.
16 października 2014, 08:59
Tu nie chodzi o jako takich rozwodników tylko o tych co żyją w niesakramentalnych związkach.
T
tak
16 października 2014, 11:27
Czyli Robert celowo skłamał?  Bo nie uwierzę, że nie rozróżnia rozwodnika, tzn. takiego, który porzucił żonę poślubioną w kościele od człowieka, który porzucił osobę z którą się związał na drodze ślubu cywilnego. Ślub cywilny nie jest uznawany przez Kościół i jest traktowany jako cudzołóstwo. Poprzez zerwanie takiego związku ustaje cudzołóstwo i uzyskaniu rozgrzeszenia można przystąpić do komunii św.
Ł
Łukasz
16 października 2014, 08:15
cały Deon... czy zamieściliście gdzieś wypowiedź kard. Schonborna? Nie mogłem nigdzie znaleźć, była zdecydowania dłuższa i ciekawsza, polecam lekturę: http://dominikanie.pl/2014/10/kardynal-schonborn-czemu-mowimy-tylko-o-rozwiedzionych/
16 października 2014, 08:15
"Dla biskupów z tych krajów homoseksualizm jest tematem tabu, nie chcą na ten temat w ogóle rozmawiać. Jednak zdaniem kard. Kaspera biskup ci nie powinni się też wtrącać do tych spraw. "Niech nam za dużo nie mówią, co mamy robić" Po pierwsze specyficzne pojecie kolegialności. A po drugie to gdzie Kościól odnotowuje wzrost wiernych, a gdzie widoczny jest upadek. Na ile taka pycha niektórych katolików jest przyczyną tego upadku? "twierdzi, że na synodzie za jego opcją opowiada się większość ojców i stale ich przybywa." Czyli wg kardynała Koscioła większość (o ile by byla rzeczywiscie, w co wątpię) ma prawo zmieniać treść przekazu Ewangelii o nierozerwalnosci małżeńśtwa?  I oczywiscie większość roumiana specyficznei, bo z wyłączeniem głosów tych, co wg kardynała mają za duzo nie mówić. Na koniec taki ladny cytat  podsumowujący wystąpienie kardynała: Pycha jest grzechem intelektu, dlatego jej synonimem jest zarozumiałość. Wynika z niewłaściwej oceny samego siebie, ze swoistego rozdęcia w samopostrzeganiu, w przecenianiu swoich możliwości. Człowiek pyszny uważa, że jest lepszy, inteligentniejszy, ładniejszy czy nawet piękniejszy od innych. Jemu przysługuje najwyższy szczebel na drabinie, z wysokości której pogardliwie spogląda na kotłujące się w dole pospólstwo, tworzone przez samych od niego gorszych, brzydszych i głupszych. 
N
Nociek
16 października 2014, 08:15
Niemiecki purpurat stwierdził również, że na synodzie ujawniły się poważne różnice między Zachodem, a Afryką, Azją i krajami muzułmańskimi, zwłaszcza w kwestii homoseksualistów Najwyraźniej ks. kardynał Polski nie zalicza do "Zachodu"
M
mf
16 października 2014, 08:13
[url]http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/518[/url]
O
ola
16 października 2014, 09:18
Dano heretykom kapelusze kardynalskie i teraz to się mści. Heretyków trzeba od razu odsuawać, by nie siali zamętu. Ilu ludzi przez nich zbłądzi...
S
Sebastian
16 października 2014, 09:21
Pełna zgoda. Heretyków koniecznie trzeba od razu odsuwać .
S
Sebastian
16 października 2014, 08:09
Wielu mówi po przeczytaniu jego pseudo książek, że kardynał Walter Kasper wogóle nie jest osobą wierzącą. Kasper to zwyczajny i typowy heretyk. Należy go zdegradować i wysłać do klasztoru zamkniętego o surowej regule zakonnej. 
F
Fabian
16 października 2014, 08:03
Ten człowiek jest opętany albo chory. 
D
Dusia
16 października 2014, 08:13
Chory i opętany. Dwa w jednym jak baton Twix
J
JKW
16 października 2014, 07:56
Rozwodnicy to jedna rzecz a "praktykujący" homoseksualiści to inna. O ile mam zrozumienie dla ludzi którzy musieli wziąc rozwód, bo z drugą osoba nie dało się zyć, jak w przypadku mojego ojca, który stosował przemoc wobec żony i dzieci, to akceptowanie aktywnych zwiazków homoseksualnych jest dla mnie nie do pojecia.
W
Wojciech
16 października 2014, 07:50
Dlaczego milczy papież ? Pyta kardynał Burke .
A
ala
16 października 2014, 07:42
A co to za szatan na zdjeciu?
B
bolek
16 października 2014, 07:47
duch rozłamu
M
M
16 października 2014, 08:20
Przejrzyj sie w lustrze...i moze znajdziesz odpowiedz...