Kard. Koch widzi brak porozumienia co do celu ekumenizmu

(fot. +ecumenix / Foter / Creative Commons Attribution-NonCommercial 2.0 Generic / CC BY-NC 2.0)
KAI / ms

Jedną z największych trudności w ekumenizmie jest brak "trwałego porozumienia" w sprawie celu ruchu ekumenicznego - uważa kard. Kurt Koch.

Zdaniem przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan istnieje zgoda co do potrzeby jedności chrześcijan, ale nie ma zgody, jak miałaby ona wyglądać. Pochodzący z Szwajcarii purpurat podsumował w rozmowie z portalem kath.ch czwartkową wizytę papieża Franciszka w genewskiej siedzibie Światowej Rady Kościołów (WCC) z okazji 70-lecia jej istnienia.

Według kard. Kocha Franciszek w Genewie zachęcał do dialogu ekumenicznego, pozostania na tej drodze i podjęcia dalszych kroków, ale także dobitnie stwierdził, że celem na tej drodze musi być jedność. "Dlatego jesteśmy wezwani do bardziej intensywnego zaangażowania się we wzajemną rozmowę, co rozumiemy przez jedność chrześcijan jako cel ruchu ekumenicznego" - powiedział.

Odnosząc się do stwierdzenia papieża, że ekumenizm jest "wielkim przedsięwzięciem ze stratą ewangeliczną" ponieważ w imię jedności ryzykuje się własnymi celami, kardynał podkreślił rolę "elementarnych przekonań dotyczących wiary". "Trzeba by je włączyć w dialog ekumeniczny ze wzajemnym szacunkiem, ale nie powinny one być dyspozycyjne. Przekonania w Kościele katolickim obejmują, na przykład, ścisłą jedność komunii eucharystycznej i kościelnej" - powiedział kadr. Koch.

Ogólnie kardynał pozytywnie ocenił wizytę papieża w Genewie. "Fakt, że Franciszek osobiście przybył do Genewy z okazji 70. rocznicy powstania Światowej Rady Kościołów, zamiast wysłać delegata, pokazuje, że ekumenizm jest mu bardzo bliski" - stwierdził szwajcarski kardynał. Przypomniał, że ŚRK i dykasterie Kurii Rzymskiej ściśle współpracują w kwestiach takich jak pokój, prawa człowieka, pomoc humanitarna i migracja, co powinno w przyszłości jeszcze bardziej być zintensyfikowane.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kard. Koch widzi brak porozumienia co do celu ekumenizmu
Komentarze (3)
q q
23 czerwca 2018, 19:40
I jeszcze coś... Pius XI, Encyklika Mortalium Animos (O popieraniu prawdziwej jedności religii) z 1928 r. • Jakżeż można sobie wyobrazić chrześcijański „związek”, w którym członkowie, nawet wówczas, gdy chodzi o wiarę, mogliby zachować własne zdanie, choćby ono sprzeciwiało się zdaniu innych? Jakżeż ci, którzy są przeciwnego zdania, mogliby należeć do jednego i tego samego związku wiernych? Jakżeż np. należeć by mogli do niego ci, którzy temu przeczą? Albo ci, którzy hierarchię kościelną: biskupów, księży i ich pomocników uważają jako przez Boga ustanowioną i ci, którzy twierdzą, że wprowadzono ją stopniowo, odpowiednio do potrzeb czasu i miejsca? Jakżeż ci, którzy w Najświętszym Sakramencie Ołtarza z powodu cudownego przeistoczenia chleba i wina w tzw. transsubstancję, czczą Chrystusa jako prawdziwie obecnego, i ci, według zdania których Chrystus obecny jest tylko przez wiarę, lub też przez znak i siłę Sakramentu? Jakżeż ci, którzy w Eucharystii uznają istotę Ofiary i Sakramentu i ci, którzy Ją za nic innego nie uważają, jak tylko za wspomnienie Ostatniej Wieczerzy, lub też uroczystość ku tej pamięci? Jakżeż ci, którzy za rzecz słuszną i zbawienną uważają kornie zwracać się do Świętych, panujących z Chrystusem, zwłaszcza do Bogarodzicy Maryi, oraz czczą ich obrazy i ci, którzy przeczą, by kult ten był dozwolony, jakoby ubliżał on czci Jezusa Chrystusa „jedynego pośrednika między Bogiem a ludźmi”? [19]. Nie wiemy, jaka droga wiedzie z takiej różnorodności zdań do jedności Kościoła, ponieważ Kościół może przecież wywodzić się tylko z jednej nauki chrześcijańskiej wiary. ___ Nie wiemy, jaka droga wiedzie z takiej różnorodności zdań do jedności Kościoła....- a dziś mówi się o pojednanej różnorodności:P
q q
23 czerwca 2018, 19:35
No tak, celem ekumenizmu nie może być "jeden Pan" (Ef 4,5), no bo ten Pan, to Bóg prawdziwie obecny pod postaciami chleba i wina... TO NIE ON BĘDZIE CEMENTOWAŁ FANÓW EKUMENIZMU W POSOBOROWYM ROZUMIENIU. NIE ON! A skoro nie On, będzie trzeba znaleźć i znajduje się co inne, co będzie jakoś cementowało wszystkich podzielonych - nie Chrystus a np chrzest: „<Grzeszymy przeciw woli Chrystusa> – powiedział Ojciec Święty. Zauważył, że <to, co mamy wspólnego, czyli Chrzest, jest o wiele ważniejsze od istniejących różnic>".
q q
23 czerwca 2018, 19:36
i krzyż: "Chrzest i krzyż są elementami centralnymi bycia uczniem i chrześcijaninem, które posiadamy wspólnie.(...)"