Kard. Müller: nie są nam potrzebne nowe objawienia

(fot. bistumregensburg / youtube.com)
KAI / pk

Na stwierdzenie autentyczności objawień w Medjugorie musimy jeszcze długo poczekać - powiedział w rozmowie z KAI kard. Gerhard Ludwig Müller.

Prefekt Kongregacji Nauki Wiary zwrócił uwagę, że misja abp. Henryka Hosera w Medjugorie dotyczyła uregulowania kwestii duszpasterskich, w tym posługi sakramentalnej. - Natomiast jako Kongregacja Nauki Wiary zajmujemy się prawdziwością domniemanych objawień Matki Bożej w tym miejscu, badamy prawdziwość Jej orędzia tak, aby wyniki naszej pracy przedłożyć Ojcu Świętemu, aby on zdecydował i orzekł o ich prawdziwości - powiedział kard. Müller.

Abp Hoser: Medjugorie wydaje dobre owoce

DEON.PL POLECA

Zdaniem prefekta Kongregacji Nauki Wiary duże rzesze wiernych są zbyt zafascynowane Medjugorie, tak jakby przyszłość i dobro Kościoła zależała od prawdy tych, jak na razie domniemanych, objawień i orędzia jakie one niosą. - Jak na razie taką postawę należy zniuansować nawet, gdy objawienia Matki Bożej zostaną uznane, tak jak to miało miejsce w przypadku Lourdes i Fatimy. W istocie nie są nam potrzebne nowe objawienia, jako dodatek, czy uzupełnienie do danego nam w pełni i całości Objawienia w Jezusie Chrystusie. Objawienia prywatne mogą być jedynie prorockim dopowiedzeniem, wyostrzeniem wyzwań jakie stawia nam Ewangelia - powiedział kard. Müller.

W tym kontekście nawiązał do przesłania fatimskiego i prośby Matki Bożej o poświęcenie Rosji swemu Niepokalanemu Sercu. Maryja stwierdziła wówczas, że "nadszedł moment, w którym Bóg prosi Ojca Świętego, aby wspólnie ze wszystkimi biskupami świata poświęcił Rosję memu Niepokalanemu Sercu, obiecując ją w ten sposób ocalić. Przypomniał, że rewolucja bolszewicka była destrukcją człowiczeństwa, świata i stał za nią ideologiczny imperializm".

- W przesłaniu fatimskim widać jasny i dobitny sprzeciw przeciwko rozprzestrzeniającemu się komunizmowi. Jest w nim konkretny proroczy apel aby się jemu przeciwstawić poprzez modlitwę, osobiste świadectwo życia i pokazanie, że prawdziwe człowiczeństwo pochodzi od Boga. Pojednanie między ludźmi i Bogiem nie dokona się poprzez Archipelag Gułag i listy śmierci sporządzanie przez Stalina, na których jednym haczykiem skazywał miliony ludzi na śmierć. Człowiek nie jest w stanie stworzyć ziemskiego raju na prochach milionów pomordowanych niewinnych ludzi, ludzkich ofiar złożonych na ołtarzu antyludzkich ideologii. Człowiek jedynie aktem swojej wolnej woli może złożyć ofiarę z życia i nie może być poświęcany w imię jakiejkolwiek ideologii - powiedział kard. Müller.

Stwierdził, że to co od lat dzieje się w Medjugorie stworzyło fenomen duszpasterski, który nie może być oparty na fałszywych podstawach. - Nie możemy oddzielić kwestii duszpasterskiej od pytania o prawdziwość objawień. Prawda nie jest piękną dekoracją, ale fundamentem. Tym co jest najważniejsze dla nas chrześcijan jest głoszenie Chrystusa, że On jest jedynym Zbawicielem świata oraz życie sakramentami, które są środkami zbawienia danymi od Boga. Musimy zabierać głos i dawać Chrystusowe świadectwo w polityce, kulturze, nauce, życiu społecznym, aby budować ludzki świat w oparciu o dane nam w Chrystusie objawienie - powiedział prefekt Kongregacji Nauki Wiary.

Zastrzegł, że nie ma wyznaczonego jakiegoś terminu zakończenia badań nad nadprzyrodzonym charakterem zjawisk zachodzących w Medjugorie. - Kongregacja nie będzie ulegała presji czasu, gdy chodzi o poszukiwanie prawdy, gdyż jest zobowiązana do kierowania się tylko i wyłącznie prawdą - podkreślił kard. Müller.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kard. Müller: nie są nam potrzebne nowe objawienia
Komentarze (2)
12 kwietnia 2017, 07:56
Pytanie n aile Medjugorie i to co się tam dzieje w sensie duszpasterskim nie jest odpowiedzią na wielki kryzys Kościoła w Europie?
PM
Pola Magierska
11 kwietnia 2017, 23:33
Jajko mądrzejsze od kury.