Kard. Napier: co z Komunią św. dla poligamistów?

(fot. youtube)
KAI / pk

"Jeśli mieszkańcy krajów Zachodu żyjący w sytuacjach nieregularnych mogliby otrzymywać Komunię św., czy także i my mielibyśmy powiedzieć naszym poligamistom i ludziom żyjącym w sytuacjach nieregularnych, że i oni mogą?" - zapytał na komunikatorze Twitter kard. Wilfrid Fox Napier z Durbanu w RPA.

Uwaga afrykańskiego purpurata, jednego z czterech przewodniczących delegowanych XIV Zgromadzenia Zwyczajnego Synodu Biskupów na temat "Powołanie i misja rodziny w Kościele i świecie współczesnym" skłoniła ks. dr. Alexandera Lucie-Smitha do kilku uwag na łamach portalu "The Catholic Herald".

"Żaden Kościół lokalny nie ma monopolu na prawdę"

Angielski kapłan, który przez cztery lata wykładał teologię moralną na Uniwersytecie Katolickim w Nairobi zauważa, że problem poruszony przez kard. Napiera jest kwestią prawdziwą i naglącą, bowiem poligamia jest w Afryce szeroko rozpowszechniona, a katolicy na Zachodzie nie mogą jej ignorować. Przypomina, że katolicka nauka i praktyka musi być dostoswana do każdej sytuacji kulturowej, zaś żaden Kościół lokalny nie ma monopolu na prawdę. Podkreśla, że w Kościele katolickim niedopuszczalny jest jakikolwiek imperializm kulturowy. "Kiedy misjonarze przybyli do Afryki, ich celem było wprowadzenie Ewangelii Chrystusa, a nie kultur zachodnich" - pisze publicysta angielskiego tygodnika katolickiego.

Ks. Lucie-Smith przypomina, że podobnie jak zachodnie poglądy kulturalne nie mogą sobie rościć prawa do monopolu w chrześcijaństwie, tak też kultura afrykańska musi się dostosować do chrześcijaństwa a nie odwrotnie, bowiem to Chrystus jest wartością absolutną, zaś inne kultury chociaż posiadają swoją wartość, to jedynie względną. Stąd, misjonarze przybywając do Afryki, kwestionowali pewne głęboko zakorzenione praktyki kulturowe i czynili, co w ich mocy, aby je wyplenić. Na przykład misjonarze w Kenii przez stulecia walczyli z praktyką okaleczania żeńskich narządów płciowych. W całej Afryce potępiali także praktykę wielożeństwa.

W kwestii poligamii "Kościół nie osiągnął imponujących rezultatów"

Asystent kościelny "The Catholic Herald" zauważa, że niestety w tej dziedzinie Kościół nie osiągnął imponujących rezultatów. Przypomina, że na przykład król Suazi, Mswati III ma obecnie 13 żon, zaś prezydent RPA, Zuma - sześć. "Kościół potępia tę praktykę. Jest to nie tylko forma zinstytucjonalizowanego cudzołóstwa, ale jest to także głęboko krzywdzące dla godności kobiet. Poligamiści nie mogą przystępować do Komunii Świętej, a poligamiści, którzy chcą zostać ochrzczeni muszą wcześniej porzucić tę praktykę" - stwierdza ks. Lucie-Smith. Jego zdaniem pytanie postawione przez kard. Napiera brzmi: czy istnieje różnica między sytuacją prezydenta Zumy żyjącego równocześnie z sześcioma żonami (nie wspominając o innych relacjach), a seryjną poligamią na Zachodzie, gdzie między porzuceniem żony i wzięciem następnej pojawia się rozwód?

Publicysta angielskiego tygodnika katolickiego przypomina, że poligamia jest w Afryce zjawiskiem dość powszechnym. Na przykład w Senegalu w roku 2004 niemal połowa małżeństw była poligamiczna. Ze swej praktyki duszpasterskiej w Kenii autor wie, że nie jest to zjawisko nieznane katolikom. Zatem osoby znajdujące się w takiej sytuacji mogą sądzić, że dopuszczenie do Komunii św. ludzi żyjących w nowych związkach niesakramentalnych rzuca im swego rodzaju linę ratunkową. Stąd wątpliwość wysunięta przez kard. Napiera podobna jest do zgłoszonych wcześniej przez czterech kardynałów: Amerykanina Raymonda Leo Burke’a, Niemców - Waltera Brandmüllera i Joachima Meisnera oraz Włocha Carlo Caffarrę.

"Gdyby poligamiści byli by kiedykolwiek z jakichkolwiek powodów dopuszczeni do Komunii Świętej, to mielibyśmy do czynienia z anulowaniem wielowiekowej pracy misjonarzy, którzy konsekwentnie nauczali, że małżeństwo jest wyłącznym, na całe życie związkiem między jednym mężczyzną a jedną kobietą, który może rozwiązać tylko śmierć. Doszłoby także do poważnego naruszenia wiarygodności Kościoła i podważenia autorytetu Pisma Świętego. Dubium oznacza wątpliwość, ale w tej sprawie nie może być żadnych wątpliwości. Nie możemy dopuścić poligamistów do Komunii świętej, czy to seryjnych, czy też żyjących jednocześnie z wieloma kobietami, niezależnie czy pochodzą oni z krajów zachodnich, czy też z innych kontynentów" - pisze na łamach "The Catholic Herald" ks. dr. Alexander Lucie-Smith.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kard. Napier: co z Komunią św. dla poligamistów?
Komentarze (3)
7 stycznia 2017, 19:16
Bardzo mądra konstatacja kardynała Napier. I logiczna. Ciekawy jestem odpowiedzi kardynała Kaspera? Czy on znowu coś wymyśli? A może konsekwentnie do swoich poglądów powie ze spokojem: tak, mogą i oni, czyli bigamiści, bo to przecież ulży ich cierpieniu i będzie przejawem miłosierdzia. No i mamy kolejny problem. A jak się już otworzyło puszkę Pandory, to niedługo wyjądą inne kwestie: co z komunią dla homoseksualistów, kanibalów, zoofilów, nekrofilów, itp., itd. Bo przecież też ludzie,  mają problemy, kochają się (że trochę inaczej, to co z tego), cierpią, chcą dobrze, są niezrozumiani, prześladowani, niedocenieni w Kościele, a przecież mają prawo. 
7 stycznia 2017, 13:47
Tu nie ma wątpliwości.Odmienna niż dotychczasowa nauka to publiczna herezja na szczeblu pontyfikalnym.
DS
Dariusz Siodłak
7 stycznia 2017, 11:46
Czy Franciszek odpowie na te wątpliwości ? Raczej wykpi i wyśmieje jak to miało miejsce z autorami  ostatnich dubia.