Kard. Nichols: Kościół katolicki sprzeciwia się legalizacji wspomaganego samobójstwa
16 października Izba Gmin Wielkiej Brytanii debatowała nad projektem ustawy o wspomaganym samobójstwie. Kościół katolicki Anglii i Walii zdecydowanie sprzeciwia się tej inicjatywie, apelując do wiernych o podjęcie działań obywatelskich, które mogą zapobiec legalizacji wspomaganego zabijania ludzi.
Kardynał Vincent Nichols alarmuje: „Prawo do śmierci to iluzja”
W ostatni weekend we wszystkich parafiach w Anglii i Walii odczytano list kardynała Vincenta Nicholsa, przewodniczącego episkopatu. Hierarcha wezwał katolików do wyrażenia sprzeciwu wobec planów legalizacji wspomaganego samobójstwa.
- Uważajcie, czego sobie życzycie. Prawo do śmierci może stać się obowiązkiem śmierci - ostrzegł Nichols.
Presja na chorych i lekarzy
Kardynał Nichols zaznaczył, że legalizacja wspomaganego samobójstwa może wywierać presję na osoby bliskie śmierci, zmuszając je do rezygnacji z życia w celu „odciążenia” rodziny i uniknięcia bólu. Podkreślił też, że taka ustawa nałożyłaby na pracowników służby zdrowia obowiązek przeprowadzania procedur zakończenia życia pacjentów, nawet jeśli sprzeciwiają się temu z powodów moralnych.
Zmiany w relacji lekarz-pacjent
W kontekście debaty nad wspomaganym samobójstwem, kardynał zwrócił uwagę na zmianę, jaka może zajść w relacji między pacjentami a lekarzami. Zacytował wyniki sondażu, według którego 43% Brytyjczyków wyraża poważne wątpliwości co do bezpieczeństwa wprowadzenia tego prawa w praktyce. Połowa respondentów obawia się, że legalizacja wspomaganego samobójstwa zasadniczo zmieni relację między pacjentem a lekarzem, naruszając fundamenty opieki zdrowotnej.
Kościół katolicki apeluje o aktywny sprzeciw
Kardynał Nichols wezwał wiernych do poinformowania swoich posłów o sprzeciwie wobec wspomaganego samobójstwa. Zdaniem hierarchii Kościoła, taka legalizacja to naruszenie podstawowej zasady, że ludzkie życie nie jest naszą własnością. Kardynał podkreślił, że dążenie do zalegalizowania prawa, które pozwala na odbieranie życia, zagraża stabilności całego społeczeństwa.
Źródło: KAI / jh
Skomentuj artykuł