Kard. Parolin: Europa potrzebuje wiary, nadziei i miłości

Podczas uroczystych obchodów 1300. rocznicy śmierci św. Otylii kard. Pietro Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej zauważył z jakimi problemami musi mierzyć się obecnie Europa i co powinno być lekarstwem na nie.

5 lipca podczas Mszy św. w katedrze w Strasburgu delegat papieski wyświęcił też nowego biskupa pomocniczego archidiecezji strasburskiej Gilles’a Reithingera, dotychczasowego przełożonego generalnego Paryskich Misji Zagranicznych.

W homilii kard. Parolin przypomniał postać świętej patronki Alzacji, czczonej w różnych częściach Europy. Wskazał, że w św. Otylii „ujawnia się moc i delikatność działania Bożego”.

W jej życiu bowiem „dostrzegamy Pana, który przyjmuje i wynosi opuszczonych”, a także „paradoks człowieka, który uważając się za lepszego i godniejszego, odkrywa w końcu, że potrzebuje miłosierdzia i zbawienia, znajdując uleczenie swej moralnej ślepoty za wstawiennictwem tej, która została pogardą odrzucona”.

Nawiązał tym samym do życia świętej, którą ojciec, książę alzacki Aldaryk odrzucił z powodu jej ślepoty, a potem, by naprawić swój błąd, podarował jej swą najpotężniejszą fortecę, gdzie Otylia założyła wspólnotę monastyczną. – Czczenie św. Otylii to głoszenie mocy Boga, który posługuje się najbardziej niefortunnymi okolicznościami, by kształtować święte dusze – wskazał legat papieski.

Odniósł się również do „zimy demograficznej”, jaką przeżywa kontynent europejski. – Europa potrzebuje nadziei, jeśli chce, by zakończyła się zima demograficzna, która nie jest przede wszystkim nie owocem kryzysu gospodarczego lub społecznego, ale osłabieniem nadziei i prawdziwego sensu życia – zaznaczył kardynał. Dlatego „Europa potrzebuje ponownie odkryć głęboki sens swoich korzeni, potrzebuje wiary w Boga”.

"Europa potrzebuje miłości, postawienia w centrum swej troski tych, którzy żyją na marginesie, w ubóstwie i wykluczeniu oraz zarządzania zjawiskiem migracji z mądrością i dalekowzrocznością, w sposób umożliwiający prawdziwą integrację, która stanie się źródłem szans i braterstwa oraz oddali ryzyko bolesnych podziałów i niezrozumienia, widma kultury, która zaprzecza temu, że wszyscy ludzie są braćmi – podkreślił sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej.

Dziś rano kard. Parolin odwiedził siedzibę Rady Europy, a wieczorem spotka się z młodzieżą w opactwie w Mont-Sante-Odile, gdzie św. Otylia jest pochowana.

Święta Otylia (660-720 lub 722) była benedyktynką, ksienią klasztoru w Hohenburgu (dziś Mont-Sainte-Odile) w Wogezach, który założyła. Była córką Adalryka, księcia Alzacji.

Według legendy, urodziła się niewidoma i odzyskała wzrok w czasie chrztu, udzielonego jej, gdy miała 15 lat, przez biskupa misyjnego św. Erharda z Ratyzbony. Pod koniec życia słynęła z cudów, m.in. wyzdrowiał ucałowany przez nią trędowaty.

Została kanonizowana w połowie XI wieku przez papieża Leona IX. Gdy cesarz Karol IV Luksemburski w XIV wieku kazał otworzyć jej grób, by przekazać część relikwii świętej do katedry św. Wita w Pradze, okazało, że pomimo upływu wieków jej ciało jest dobrze zachowane.

Pod koniec XVIII wieku, w czasie rewolucji francuskiej, uratowano je, wywożąc w inne miejsce – rewolucjoniści zniszczyli pusty relikwiarz. W 1946 r. papież Pius XII ogłosił św. Otylię patronką Alzacji.

Od 13 grudnia 2020 r. trwa rok jubileuszowy w archidiecezji strasburskiej związany z 1300. rocznicą jej śmierci.

Wspomnienie liturgiczne św. Otylii przypada 13 grudnia. Czczona jest także w Kościele prawosławnym i luterańskim. W Polsce niewielkie sanktuarium św. Otylii znajduje się w Urzędowie, którego jest patronką.

Źródło: KAI / kb