Kard. Raymond Burke musiał zostać podłączony pod respirator
Kardynał Raymond Burke, emerytowany prefekt Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej i patron Suwerennego Zakonu Maltańskiego 15 sierpnia został podłączony pod respirator z uwagi na bardzo zły stan zdrowia po zakażeniu koronawirusem.
11 sierpnia informowaliśmy Państwa o tym, że kardynał Burke za pośrednictwem Twittera poprosił o modlitwę w jego intencji. Wpis spowodowany był otrzymaniem pozytywnego wyniku testu w kierunku wykrycia koronawirusa.
„Pragnę poinformować, że ostatnio przeprowadzono u mnie test na obecność wirusa COVID-19. Dzięki Bogu, odpoczywam spokojnie i jestem pod doskonałą opieką medyczną. Proszę, módlcie się za mnie, w okresie gdy rozpoczynam mój powrót do zdrowia. Ufajmy w Opatrzność Bożą. Niech Bóg was błogosławi" - oto tłumaczenie powyższego wpisu.
Niestety, 15 sierpnia jego stan pogorszył się na tyle, że wymagał on wprowadzenia w stan śpiączki farmakologicznej i podłączenia respirator z uwagi na niewydolność układu oddechowego. Stan kardynała, według nieoficjalnych informacji jest ciężki.
Włoskie media donoszą, iż kardynał często bagatelizował obowiązujące restrykcje sanitarne oraz negatywnie wypowiadał się na temat szczepionek przeciwko COVID-19. "The Guardian" donosi zaś, iż pozytywny wynik wymazu w kierunku obecności wirusa SARS-CoV-2 kardynał Burke otrzymał podczas wizyty w Wisconsin.
Liczący 73 lata kardynał Burke został powołany do Watykanu przez Benedykta XVI w 2008 roku. Wcześniej był arcybiskupem Saint Louis.
Od początku pandemii kilku kardynałów uzyskało pozytywny wynik testu na koronawirusa. Wśród nich są kardynał Angelo De Donatis, wikariusz generalny Jego Świątobliwości dla diecezji rzymskiej, kardynał Philippe Ouedraogo, arcybiskup stolicy Burkina Faso - Wagadugu, kardynał Daniel Sturla, arcybiskup stolicy Urugwaju -Montevideo , kardynał Celestino Aós Braco, arcybiskup Santiago de Chile i kardynał Matteo Zuppi, arcybiskup Bolonii.
Źródło: Twitter/The Guardian/tkb
Skomentuj artykuł