Kardynał Bassetti: "wyprosić za drzwi" każdego, kto ma wszystko za złe

(fot. shutterstock.com)
KAI / mp

Do "wyproszenia za drzwi" każdego, kto ma wszystko za złe, wezwał arcybiskup Perugii, kard. Gualtiero Bassetti, w dniu liturgicznego wspomnienia patrona miasta i diecezji, świętego Herkulana.

Przewodniczący episkopatu Włoch odprawił uroczystą Mszę św. w kościele pod jego wezwaniem, a w kazaniu zaapelował o "zachowanie czujności, by ocalić zgodę i pokój, niezbędne w życiu społecznym i politycznym; przede wszystkim po to, aby osiągnąć dobro wspólne, które należy do wszystkich".
Kardynał stwierdził, że zgoda jest stylem "wysokiej polityki, która patrzy w przyszłość miasta i potrafi rozpoznać tendencje konstruktywne, z jakiejkolwiek by nie pochodziły strony".
"Zgoda i pokój - mówił arcybiskup Perugii - są syntezą polityki inteligentnej i zapobiegliwej, zdolnej otwierać nowe kierunki nie poddając się gorzkiemu schyłkowi. To pokój i zgoda przy poszanowaniu każdej osoby ukazują stan zdrowia miasta, które chce zasługiwać na miano wspólnoty obywatelskiej, a nade wszystko wspólnoty chrześcijańskiej".
Odwaga pokoju i zgody - dodał - "jest nakazem także wtedy, kiedy rozpadło się małżeństwo i należy zachować respekt dla drugiej strony, aby nie okradać dzieci z miłości rodziców i nie skazywać ich na bezprawne ojcostwo czy macierzyństwo".
Na zakończenie kard. Bassetti wezwał do wypraszania za drzwi "tego, kto jest przeciwny, a kto ukrywa się również w nas, wystrojony w domniemaną inteligencję, ponieważ nastawiony jest krytycznie do wszystkich i wszystkiego: prawdziwym nieprzyjacielem pokoju i zgody jest ten człowiek przeciwny, który zamiast nabierać z upływem lat mądrości miłosiernego serca, wyrozumiałości i wielkoduszności, pozwala rozrastać się nietolerancji podejrzliwości i odrzuceniu drugiego człowieka".

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kardynał Bassetti: "wyprosić za drzwi" każdego, kto ma wszystko za złe
Komentarze (1)
DP
Danuta Pawłowska
6 listopada 2017, 16:23
kard. Bassetti wezwał do wypraszania za drzwi siebie za swoje karygodne słowa niegodne kapłana!