Kardynał, bliski współpracownik papieża, skrytykował politykę migracyjną Polski i Węgier

(fot. UNCTAD / flickr.com)
KAI / kw

Prefekt watykańskiej Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka kard. Peter Turkson, podczas Dni Teologii w Madrycie odniósł się negatywnie do prowadzonej przez Polskę i Węgry polityki migracyjnej.

W ramach piętnastej edycji imprezy, organizowanej przez Papieski Uniwersytet Comillas, stwierdził, że w obu tych krajach źle się rozumie słowa Jana Pawła II o “chrześcijańskich korzeniach Europy," a także widoczny jest lęk przed napływem cudzoziemców, szczególnie wyznawców islamu.

Imigracja. Tak Polska "pogrzebała" Jana Pawła II >>

DEON.PL POLECA

Pochodzący z Ghany purpurat kurialny przyznał, że obecny kryzys migracyjny stanowi też wyzwanie dla całego Kościoła, który powinien unikać sytuacji, gdy przekonania religijne mogą podlegać politycznej manipulacji. Wskazał, że także w krajach zamieszkanych przez większość arabską czy buddyjską nie brak przykładów lęków czy wrogich zachowań wobec osób innych wyznań.

Podczas spotkania z mediami kard. Turkson skrytykował też kraje Unii Europejskiej za udział w handlu bronią. Zwrócił uwagę, że paradoksalnie państwa utworzonej w celach pokojowych Unii Europejskiej wysyłają dziś uzbrojenie do innych części świata.

Według katolickiego dziennika “Alfa y Omega" wypowiedź gościa z Watykanu jest nawiązaniem do ogłoszonej we wrześniu przez rząd Hiszpanii sprzedaży bomb dla zaangażowanej w wojnę w Jemenie Arabii Saudyjskiej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kardynał, bliski współpracownik papieża, skrytykował politykę migracyjną Polski i Węgier
Komentarze (1)
JJ
Jacenty Jacek
21 września 2018, 11:01
Jaka jest polityka imigracyjna UE? Mam takie wrażenie iż nie ma polityki UE odnośnie imigrantów, jest tylko przepychanka odnośnie wymuszania relokacji, opłat, polityczne narzędzie czy wprowadzania zamętu w społeczeństwie. Czy w polityce UE odnośnie emigrantów jest cos: - o nauczeniu języka i kultury emigrantów, - czy o obowiązkach emigrantów np. odnośnie noszenia dokumentu tożsamości, - czy o respektowaniu prawa kraju w którym przebywa lub chce przebywać (wielożeństwo, małzeństwa z przymuszenia, malżeństwa w młodym wieku - p...).   - pomaganiu (z tamtąd skąd uciekają ponieważ tam najepiej pomagać) - kar za nad użycia w swojej ojczyźnie (jesli ofiara jest w EU). - obowiązku edukacyjnego dzieci - obowiązku pracy - korytarzy pomocy (narazie jest dobry biznes dla przemytnikow, którzy zarabiają i lobbują aby coś z tymi luzmi zrobić dalej w UE). Trudno się zgodzić z polityka UE ponieważ jej nie ma. Jest bełkot polityczny i przepychanka. Otworzyć granice, rozdać socjal i co dalej???? Nie rozumiem co krytukuje Kardynał? Co jego zdaniem jest lepiej zrobić?  tego brakuje w artykule.