Katolicki publicysta walczy ze stereotypami

KAI / psd

Rozpowszechnienie, zwłaszcza w internetowych komentarzach, fałszywych opinii na temat chrześcijaństwa skłoniło mieszkającego w Kanadzie, a pochodzącego z Anglii Michaela Corena do napisania książki "Herezja: Dziesięć kłamstw na temat chrześcijaństwa" (Heresy: Ten Lies They Spread About Christianity). Jest ona nową, odważną próbą obrony chrześcijańskich prawd i wartości przed ich błędnymi interpretacjami.

Autor nawiązuje w pewnym sensie do wielkiej tradycji pierwszych kościelnych apologetów: Justyna Męczennika, Orygenesa, Ireneusza i Tertuliana, a także do pisarzy współczesnych, takich jak G.K. Chesterton i C.S. Lewis. Celem, jaki sobie stawia jest "obrona religii chrześcijańskiej, która zwłaszcza w ostatnich dekadach XX w. i w początkach obecnego wieku była i jest celowo marginalizowana, wypaczana oraz błędnie interpretowana, publicznie i prywatnie".

Książka porusza szeroki wachlarz tematów, poczynając od fundamentów wiary, poprzez zagadnienie "chrześcijaństwo a problem niewolnictwa", a kończąc na relacjach wiara-nauka kwestii "chrześcijaństwo a narodowy socjalizm w czasach III Rzeszy".

Jeden z rozdziałów zajmuje się obiegowym stereotypem, że "ateiści są inteligentni, a chrześcijanie - nie". Zauważa, iż na przykład na uniwersytetach niektórzy wykładowcy szydzą z chrześcijan jako "ludzi naiwnych i łatwowiernych". Przeciwstawiając się temu stereotypowi Coren przytacza nazwiska i dzieła wielu dobrze znanych i podziwianych współczesnych pisarzy chrześcijańskich. Zapytuje, czy można uważać za "głupców" ludzi takich jak C.S. Lewis, G.K. Chesterton, Hilaire Belloc, J.R.R. Tolkien, Dorothy L. Sayers oraz Malcom Muggeridge?".

DEON.PL POLECA


Kolejnym stereotypem jest pogląd, jakoby chrześcijaństwo sprzeciwiało się nauce i postępowi. Autor przypomina, że na przestrzeni dziejów było wielu głęboko wierzących chrześcijan, którzy byli jednocześnie wybitnymi naukowcami. Choćby Michael Faraday, który był pionierem badań nad elektrycznością i magnetyzmem a zarazem człowiekiem głębokiej wiary. Fizyk, William Thomson Kelvin pełnił funkcję prezesa Towarzystwa Biblijnego w Szkocji. Max Planck, ojciec teorii kwantowej, pochodził z rodziny teologów i był zatrudniony w administracji kościelnej przez 30 lat.

Chrześcijaństwo, uważa Coren, było przez całe wieki "służebnicą nauki i odkryć naukowych", choć ludzie pamiętają jedynie Galileusza, a zapominają, że Louis Pasteur był katolikiem, podobnie jak Alexander Fleming. Cytuje nazwiska znanych naukowców - duchownych, takich jak katolicki ksiądz Henri Edouard Lamaitre, twórca teorii "wielkiego wybuchu", ks. Roger Boscovich - twórca współczesnej teorii atomu oraz Gregor Mendel, katolicki zakonnik i ojciec współczesnej genetyki.

Jeśli chodzi o sprawę "postępu społecznego" Coren przypomina, że na przykład Anthony Ashley Cooper wpłynął w istotny sposób na zmianę praw w XIX-wiecznej Anglii, polepszając warunki pracy oraz ochronę dzieci przed wyzyskiem. W Ameryce Martin Luther King odegrał z kolei zasadniczą rolę w zniesieniu segregacji rasowej.

Przechodząc do epoki nazizmu, Coren zauważa, że często powielane są schematy, że np. "Hitler był katolikiem a chrześcijaństwo jakoby wspierało reżim hitlerowski". Tymczasem, nazizm był ze swojej natury radykalnie sprzeczny z chrześcijaństwem. Cytuje przemówienie Hitlera z lipca 1941 r. w którym głosił on, że "narodowy socjalizm i religia nie mogą koegzystować. "Jeśli Hitler w ogóle sympatyzował z jakąś religią, to było to pogaństwo, o czym świadczą przyjęte przez niego symbole i wzory przedchrześcijańskie" - zauważa. Dodaje, iż w 1942 r. "The New York Times", relacjonując ówczesne wydarzenia w Berlinie, donosił, że "Hitler zamierza wprowadzić w miejsce chrześcijaństwa Narodowy Kościół Rzeszy, oparty na swej książce "Mein Kampf".

Michael Coren podejmuje także inne kwestie, jak aborcja, rodzina i homoseksualizm. W zakończeniu stwierdza, że chrześcijanie chcą zajmować należne im miejsce w życiu publicznym. To miejsce jest jednak zagrożone, gdyż wielu próbuje "spychać prawdy i wartości chrześcijańskie w w wirtualną pustkę (virtual invisibility) przez kłamstwa i przeinaczenia. "Krytycy chrześcijaństwa powinni przynajmniej poznać jego historię i głoszone prawdy, zanim bezmyślnie rzucą wyroki potępienia. A ma to ostatnio miejsce dość często - kończy swoja książkę autor.

Michael Coren, urodzony w 1959 r w Essex w Anglii, ukończył studia w dziedzinie nauk politycznych na uniwersytecie w Nottingham. Od 1987 pracuje w Kanadzie jako m.in. gospodarz programów radiowych i telewizyjnych. Jest autorem biografii m.in. C.S. Lewisa, G.K. Chestertona i H.G. Wellsa.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Katolicki publicysta walczy ze stereotypami
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.