“Kiedy społeczność LGBT usłyszy słowo przepraszam?“. Studentka napisała list do abp. Gądeckiego
Pani Monika Hudaszek, studentka IV roku farmacji na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu, wysłała do abp. Stanisława Gądeckiego list, w którym prosi o udzielenie odpowiedzi na nurtujące ją pytania. List w całości został opublikowany na portalu Więź.
Na samym początku listu kobieta podkreśla, iż przez całe życie była związana z Kościołem katolickim. Poznając płynącą z Pisma Świętego naukę uczyła się poszanowania godności człowieka i miłości do każdej osoby.
„80 lat po pierwszym transporcie Polaków do KL Auschwitz słyszymy słowa, w których występuje jawna dehumanizacja człowieka. Tylko z powodu bycia mniejszością. Dehumanizacja człowieka powiązana ze stygmatyzowaniem” – pisze pani Monika.
Dodaje, że gdy słyszy słowa „ideologia LGBT”, zastanawia się, co osoby posługujące się nimi chcą przekazać. „Nie mam wątpliwości, że jednak w przypadku mniejszości seksualnych, hasło to ma wydźwięk pejoratywny. […] Polskich rodzin nie niszczy miłość osób tej samej płci, nie niszczy osoba, która źle się czuje w swoim ciele. Polskie rodziny niszczy nienawiść, głód, ubóstwo. Polskę niszczy polaryzacja i dzielenie społeczeństwa na osoby lepsze i gorsze.” – pisze do abp. Gądeckiego.
Wymienia przykłady polityków, których przepełnia agresja do osób LGBT: Brudziński, Żalek i prezydent Duda. „Zawsze staram się patrzeć na dobre strony i nie ulegam zbiorowej nienawiści, a gdy trzeba, bronię Kościoła. Jednak, przy okazji słów, jakie padły w ciągu ostatniego tygodnia, nie jestem w stanie się pogodzić z tym, że Kościół milczy. Przyzwala na to, żeby kolejni ludzie byli atakowani – wcześniej uchodźcy, teraz osoby innej orientacji seksualnej” – pisze pani Monika.
Na koniec swojego listu kobieta zadaje kilka pytań abp. Gądeckiemu:
Dlaczego przedstawiciele Kościoła katolickiego nadal pozwalają na wykorzystywanie religii w celach politycznych? Dlaczego zezwalają na takie słowa?
Kiedy usłyszymy wypowiedź potępiającą przyzwolenie na dehumanizację ludzi? Kiedy społeczność LGBTQ+ usłyszy słowo „przepraszam”?
Dlaczego Kościół katolicki nadal milczy w tej sprawie? Dlaczego pozwala na agresję? Dlaczego nie upomina?
Na zakończenie podkreśla, iż ma nadzieję na uzyskanie odpowiedzi na swoje pytania. „Odnosząc się do słów Mariana Turskiego, które zostały wypowiedziane nie tak dawno temu – nie chcę, by Kościół katolicki był twarzą obojętności.” – kwituje.
Skomentuj artykuł