Kielce: Symcha Keller opowiadał o chasydyzmie

KAI / wab

Na temat chasydyzmu, genezy powstania ruchu i jego przesłaniu dla współczesności mówił rabin Symcha Keller, przewodniczący gminy żydowskiej w Łodzi. Spotkanie odbyło się w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w ramach Kieleckich Spotkań Chrześcijańsko–Żydowskich, zorganizowanych przez kieleckie Stowarzyszenie im. Jana Karskiego.

Na wstępie rabin Keller podkreślił, że po drugiej wojnie światowej historia Żydów i judaizmu w Polsce była bardzo krótka. - Ówczesny ustrój komunistyczny zlikwidował gminy żydowskie i stworzył kongregacje. Kładziono wówczas nacisk na zamordowanie ducha tradycji religijnej narodu żydowskiego – mówił rabin Keller.

DEON.PL POLECA

Pierwsi rabini, którzy przyjechali do Polski po przemianach ustrojowych pochodzili głównie z USA i Izraela. Natomiast mówiąc o sobie zaznaczył, że jest rabinem urodzonym w Łodzi.

Przedstawiając genezę chasydyzmu, rabin Keller przypomniał, że jego twórcą jest Baal Szem Tow (Pan Dobrego Imienia) żyjący w latach 1700-1760 w Międzyborzu na Podolu. Jego wizja żydowskiej praktyki religijnej była oparta na autorytecie cadyka - przywódcy wspólnoty chasydzkiej. - Cadyk jest osobą sprawiedliwą. Pierwszym cadykiem był Abraham, który był człowiekiem z gruntu sprawiedliwym. O Abrahamie mówią cadykowie, że szedł przed Bogiem. On instynktownie rozumiał wolę Boga – opowiadał rabin Keller.

Podkreślił, że cadyk nie jest osobą świętą ani za życia, ani po śmierci. - Cadyk jest w pewnym sensie pośrednikiem pomiędzy człowiekiem a Bogiem. Pielgrzymki jakie odbywają się do grobów cadyków, nie są pielgrzymkami do osób i miejsc świętych. Mistyka żydowska, bowiem głosi, że po śmierci dusza cadyka pochyla się nad miejscem swojego pochówku - wyjaśniał.

Gość kieleckich spotkań podkreślił, że sam chasydyzm w stosunku do judaizmu ortodoksyjnego wnosi silne emocjonalne praktyki ekstatyczne, uwidocznione w modlitwach, śpiewie i tańcu. - Sprawą integralnie związaną z chasydyzmem jest zachowanie się w synagogach. W chasydzkiej synagodze nikt nikogo nie obserwuje, czy ktoś robi jakąś minę, czy w jakiś inny sposób porusza się w niej. Niektórzy chodzą z modlitewnikiem i modlą się oraz charakterystycznie kołyszą się, inni wykrzykują swoje modlitwy, inni stoją w milczeniu. My przychodzimy do naszej świątyni, jak do domu swojego ojca. Wyrażamy, więc swoje uczucia do Boga - opowiadał.

Symcha Keller jest polskim chazanem, podrabinem i działaczem społeczności żydowskiej. Pełni funkcję przewodniczącego gminy żydowskiej w Łodzi. Został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderem Odrodzenia Polski za wybitne zasługi w działalności na rzecz dialogu polsko-żydowskiego. Na spotkaniu obecna była także jego żona Małgorzata Burzyńska-Keller - szefowa fundacji "Wspólne Korzenie", i dyrektorka Festiwalu Sztuki Filmowej Jidysz.

Po spotkaniu z Symychą Kellerem w ramach festiwalu kultury jidisz odbył się pokaz filmów: „Wesele chasydzkie”, „Pięć miast” oraz „Tevje”.

Organizatorem Kieleckich Spotkań Chrześcijańsko–Żydowskich, które trwać będą do 30 stycznia jest kieleckie Stowarzyszenie im. Jana Karskiego, Instytut Psychologii i Edukacji „Charaktery” oraz Wojewódzka Biblioteka Publicznej im. Witolda Gombrowicza.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Kielce: Symcha Keller opowiadał o chasydyzmie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.