"Beach", czyli plaża

Ks. Jacek Stryczek wylegiwał się (jak na plaży) przed galerią i zrobiło się głośno. Gdyby jakiś pijaczek posiedział tam sobie na płytkach, nie byłoby głośno.
Czy ks. Stryczek nie powinien wykorzystywać tego, że jest sławny?

Pomoc za ponad 41 mln robi wrażenie. Do tego trzeba by jeszcze dodać te wszystkie nieformalne świąteczne paczki, które ludzie zrobili w firmach czy wśród sąsiadów dla potrzebujących rodzin "z sąsiedztwa", a zostali zarażeni i zachęceni przez "Szlachetną Paczką".

To robi wrażenie i zastanawia, zwłaszcza gdy w tym samym czasie dochodzą głosy o tym, że zbiórka na papieskie dzieło pomocy na stypendia dla biednej ale zdolnej młodzieży (przeprowadzana we wszystkich parafiach w Polsce) nie przyniosła odpowiedniej sumy. Litościwie spuśćmy zasłonę nad konkretną kwotą, by jednak nie urazić tych, którzy dali.

Czemu tak się stało? A konkretniej: czemu tak mało zebrano? Przecież zaangażowano niewspółmiernie więcej ludzi w tę zbiórkę.

DEON.PL POLECA


Sił i środków było więcej, lecz medialnie wyglądało to dużo gorzej. Młodzi ludzie modlący się i myślący razem z ks. Stryczkiem mają pomysły i nikt im "ducha nie gasi". Twórcza atmosfera wywołuje eksplozję różnych propozycji, na to jak "porwać" ludzi, jak ich przekonać do tego, że "więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu".

To takie proste, że aż banalne.

Czy ks. Stryczek podlega krytyce Pana Jezusa skierowanej do tych, co to trąbią przed sobą, gdy dają jałmużnę? Każdy powinien brać do siebie ewangeliczne ostrzeżenie. Ale…

Happening przed galerią nie wiązał się z tym, że ktoś mówił publicznie, ile sam dał dla potrzebujących. Nie przechwalali się tym, jak bardzo są skuteczni. Nikogo nie poniżali, by siebie wywyższyć stwierdzeniem, że oni to więcej dają.

Po prostu podzielili się z nami swoim szczęściem. Bo "więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu".

Zrobili to wobec ludzi biegnących do galerii lub wychodzących z niej i uginających się pod ciężarem przedświątecznych zakupów. Czemu właśnie tam?

I teraz coś mniej oczywistego. Nie jestem pewien, ale tak sobie myślę, że taki gest (zaistniał w mediach, a więc chwycił) miał spowodować, by ci wszyscy ludzie pomyśleli: po co tyle trudu, zabiegania, wydatków? Co ja z tego mam? Ci tutaj się wylegują, a ja muszę za….. (powiedzmy "zasuwać").

Może skłoniłoby ich to do jeszcze głębszej refleksji: czy rzeczywiście "więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu"? No, bo tyle prezentów kupuję. Komuś je dam. Czy to da mi szczęście? Kiedy dawanie daje szczęście a kiedy nie?

I może dotrze do nich wspomniane ewangeliczne ostrzeżenie, że jak ktoś coś daje tylko po to, by go ludzie chwalili, to zadowolenie (nagroda) jest bardzo ulotne. I domaga się ciągle nowych prezentów, czyli kupowania pochwały.

Albo mówiąc inaczej. Jak już decydujesz się na jakiś prezent, to zastanów się, czy on ma wyrazić twoją bliskość wobec obdarowanej osoby, czy raczej ją zastąpić (tę bliskość). Jeżeli potrafisz dobrać odpowiedni prezent, to on pokaże, że kochasz i znasz, tzn. wiesz co sprawi radość (a więc jesteś blisko).

Wydaje mi się, że "plażowicze" sprzed galerii nie chcieli, by ludzie do niej nie wchodzili. Chcieli, by wiedzieli po co tam wchodzą i by... nawet tam kochali.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Beach", czyli plaża
Komentarze (23)
CJ
cd Jurek Owsiak
3 stycznia 2015, 12:57
Uzasadnienie wyroku miażdży Owsiaka. Sąd potwierdza fakty podane przez blogera: http://niezalezna.pl/61139-uzasadnienie-wyroku-miazdzy-owsiaka-sad-potwierdza-fakty-podane-przez-blogera
C
Czytelnik
22 grudnia 2014, 18:47
Niezbyt mądry tekst. Krytyka jest potrzeba, ale ona nie wystarczy. Róbmy lepiej niż Stryczek. No, ale najpierw naróbmy się na poziom jego popularności... Trundno, nie? Wesołych świąt!
MR
Maciej Roszkowski
22 grudnia 2014, 12:49
Ciekawe komentarze. Kilka na temat, reszta to te same pawie rzucane przy każdej okazji.
AM
ad MR
22 grudnia 2014, 17:02
No chyba trzeba wiedzieć kim jest autor ks. Siepsiak? Co pisze i robi?
B
bis
22 grudnia 2014, 08:26
~ale to już wiemy z deonu  ~deon 17:39:37 | 2014-12-21 O. Ziółek zżyma się na władzę i poprzez  barwne porównanie z "waaadzą" PRL-owską i jej zachowaniem zwłaszcza w Radomiu w 1976 r. stara się dołożyć wszystkim, którzy próbują zrozumieć, czemu tak długo czekamy na oficjalne wyniki wyborów. Bo czekamy długo i nikt temu nie przeczy. Zżymać się każdemu wolno. Zżymanie się na władzę to wręcz nasz sport narodowy (jeden z wyrazów miłości do Ojczyzny). Ale, gdy zamiast rozróżniać zaciemnia się, to dyskurs traci na wiarygodności. TAK PISZE KS. SIEPSIAK O SWOIM PRZEŁOŻONYM - PODOBNO ZA BRAK DOKTORACIKU - JAK PISZE KOMENTARZ
B
bis
22 grudnia 2014, 08:24
~deon 17:30:59 | 2014-12-21 Ks. Stryczek nie potrzebuje żadnej obrony bo dobre dzieła same się bronią a tym bardziej obrony ks. Siepsiaka bo to nie jest prawdziwa obrona tylko kolejne podpinanie sie deonowego medialnego ks. Siepsiaka pod dobre dzieła ks. Stryczka. Mamy przypominiec czym zajmował się ks. Siepsiak na deonie i co wypisywał? Wystarczy przeglądnąc artykuły ks. Siepsiaka na deonie i komentarze
R
R
21 grudnia 2014, 22:02
Nie bardzo rozumiem - tekst miał obrazić czy pochwalić czy podpiąć się pod sukces. Słowa tak dobrane, że dobrych owoców z tego nie będzie. Niepotrzebne jątrzenie. Bitch...
R
R
21 grudnia 2014, 22:03
Literówka... Beach miało być ;) Po co ten angielski? Aaaa... zna :) No tak :)
R
R
21 grudnia 2014, 22:12
Nie ma przycisku edytuj.... No nic. Przepraszam, miało być inteligentnie, wyszło trochę chamsko.
Z
ziutka
21 grudnia 2014, 20:31
Gratulację dla ks. Jacka Stryczka. Udało mu się zebrać bardzo dużą sumę, porównywalną do sumy jaką zebrał Owsiak. A nie było takiego wsparcia jakie ma Jurek np. gmin (koszty koncertów zespołów muzycznych po stronie gmin), mediów- (koszt czasu antenowego).
J
josko
22 grudnia 2014, 08:19
No i najważniejsze że ks. Stryczek czyni dobro ale przy okazji jak Owsiak nie deprawuje dzieci i młodzieży, nie propaguje haniebnych czynów młodych. Nie propaguje róbta co chceta
Z
ziutka
22 grudnia 2014, 09:13
No właśnie, i nie wtrąca się do polityki. Bo Jurek to od razu chciałby być ministrem zdrowia;)
W
WDR
21 grudnia 2014, 18:26
Wigilia blisko i nawet ks.Siepsiak mówi ludzkim (rozsądnym) głosem! I jak tu się nie cieszyć?! ;-)
D
deon
21 grudnia 2014, 17:30
Ks. Stryczek nie potrzebuje żadnej obrony bo dobre dzieła same się bronią a tym bardziej obrony ks. Siepsiaka bo to nie jest prawdziwa obrona tylko kolejne podpinanie sie deonowego medialnego ks. Siepsiaka pod dobre dzieła ks. Stryczka. Mamy przypominiec czym zajmował się ks. Siepsiak na deonie i co wypisywał? Wystarczy przeglądnąc artykuły ks. Siepsiaka na deonie i komentarze
AT
ale to już wiemy z deonu
21 grudnia 2014, 17:39
O. Ziółek zżyma się na władzę i poprzez  barwne porównanie z "waaadzą" PRL-owską i jej zachowaniem zwłaszcza w Radomiu w 1976 r. stara się dołożyć wszystkim, którzy próbują zrozumieć, czemu tak długo czekamy na oficjalne wyniki wyborów. Bo czekamy długo i nikt temu nie przeczy. Zżymać się każdemu wolno. Zżymanie się na władzę to wręcz nasz sport narodowy (jeden z wyrazów miłości do Ojczyzny). Ale, gdy zamiast rozróżniać zaciemnia się, to dyskurs traci na wiarygodności. TAK PISZE KS. SIEPSIAK O SWOIM PRZEŁOŻONYM - PODOBNO ZA BRAK DOKTORACIKU - JAK PISZE KOMENTARZ
F
franek
21 grudnia 2014, 17:40
Wnioskuję że wątroba dokucza. Są leki!
I
Ina
21 grudnia 2014, 18:18
Najlepsza akupunktura. Nie żartuje. Chińska medycyna wie co robi. Mnie b pomogła wiec rozgłaszam dobra nowinę.
TK
Tomek K.
21 grudnia 2014, 18:26
Pisz na temat, albo zamilcz.
S
strada
21 grudnia 2014, 22:54
Dlaczego piszesz w liczbie mnogiej? Pisz za siebie i sam odpowiadaj za głupoty, które piszesz.Najlepiej imiennie. To taka zasada dobego wychowania. Anonimowe lżenie kogoś- to niesmaczne i poniżej jakiegokolwiek poziomu. Afe! Kto powaznie traktuje anonimy.
A
autostrada
22 grudnia 2014, 08:22
strada a ty kim jesteś? sprawdziłeś niegodne artykuliki ks. Siepsiaka na deonie ? a jego zachowanie we Wrocławiu jako proboszcza? wszystko znajdziesz bo wisi w sieci ? 
S
strada
22 grudnia 2014, 14:10
Nie ma ani jednego niegodnego artykułu o. Siepsiaka na Deonie. Natomiast Twoje wisy są niegodne. Zachowanie ojca jako proboszcza we Wrocławiu oceniam na szóstkę z plusem. Natomiast co do Twojego zachowania na tym portalu mam wiele zastrzeżeń.   Ps. A TY Kim Ty jesteś, że krytykujesz, krytykujesz, krytykujesz..... nie mając nawet odpowiedniego poziomu wiedzy, by wejść w rozmowę. I odpowiedniego poziomu kultury, by rozmawiać.
P
parafianin
23 grudnia 2014, 19:42
 strada - ty jesteś wychowanek Siepsiaka ? czy ogólnie wychowany na deonie
S
strada
23 grudnia 2014, 22:49
Skarbie, lata, gdy ktoś mnie wychowywał mam juz za sobą. Spudłowałeś.