Dopóki ziemia się kręci

ks. Artur Stopka

Nawet rezygnacja Ojca świętego Benedykta XVI nie zatrzymała obrotów ziemi ani jej obiegu wokół słońca. Świat toczy się dalej, chciałby się powiedzieć, w najlepsze (oby).

Miliony ludzi na całym globie muszą nadal zajmować się zarówno rzeczami tak przyziemnymi, jak podtrzymywanie egzystencji własnej i swych najbliższych, jak i tak wzniosłymi, jak popychanie do przodu światowej gospodarki, stymulowanie postępu technicznego, wspieranie rozwoju kulturowego i cywilizacyjnego. Życie trwa. Nie nastąpił koniec świata ani nawet finał epoki. Internet nadal działa i nawet Facebook się nie zawiesił.

Papieska rezygnacja nie zatrzymuje też życia Kościoła. Gdy Papież podejmuje decyzję o zakończeniu swej posługi biskupa Rzymu, Następcy św. Piotra, ono nie zamiera. Nie zawiesza się biegu roku liturgicznego. Nie odwołuje Środy Popielcowej ani Wielkiego Postu. W setkach tysięcy parafii na całym globie Msze święte odprawia się w tym samym, co zawsze rytmie i według dotychczasowego porządku nabożeństw. Mimo że spodziewana od dawna encyklika Benedykta XVI o wierze nie ukaże się, a ci, którzy oczekiwali jesienią bieżącego roku kanonizacji Jana Pawła II, będą musieli poczekać dłużej.

DEON.PL POLECA

Dlaczego więc ileś razy dostałem mailem zdjęcie pioruna trafiającego w Bazylikę św. Piotra? Dlaczego znajomi katolicy pytają mnie z całkowitą powagą o przepowiednie Nostradamusa i św. Malachiasza? Skąd to mocno podlane histerią wypatrywanie magicznych znaków i autentyczny niepokój podsycany atmosferą schyłkowości?

Skąd również nieskrywany zawód, a nawet oburzenie papieską decyzją wśród różnego wieku ludzi aktywnie uczestniczących w życiu Kościoła? Skąd wyrażane głośno pretensje i manifestowane rozczarowanie? Skąd w przekazach katolickich publicystów snucie ponurych wizji i przewidywanie katastrofalnych skutków rezygnacji Benedykta XVI? Skąd plastycznie prezentowanie zapowiedzi chaosu, załamania misji Kościoła, sugestie, że, w papieskiej decyzji, na przykład, usprawiedliwienia będą szukali masowo księża zrzucający sutannę?

Rezygnacja Benedykta XVI z posługi na Stolicy Piotrowej jest efektem odczytywania przez niego znaków czasu. Ale też sama jest dla Kościoła znakiem czasu. Znakiem, który trzeba odczytać i wyciągnąć z tej lektury wielorakie wnioski na wszystkich poziomach kościelnej wspólnoty i instytucji. Nie można tego znaku odczytywać w atmosferze rozpalonych emocji i płytkich interpretacji. Trzeba spokoju, refleksji, modlitwy. Trzeba otwarcia na szukanie Bożej woli w trudnych do pojęcia faktach i wydarzeniach.

Papież zakończy swoją posługę w trakcie Wielkiego Postu. Decyzję ogłosił dwa dni przed jego rozpoczęciem. W czasie, gdy w według dawnego kalendarz liturgicznego trwało już tzw. przedpoście, którego pewnym przypomnieniem są odbywające się w parafiach czterdziestogodzinne nabożeństwa przed wystawionym Najświętszym Sakramentem. Zgodnie z zapisanymi przez Jana Pawła II terminami w trakcie Wielkiego Postu zbierze się konklawe, by wybrać nowego Następcę św. Piotra.

Tegoroczny Wielki Post będzie więc dla Kościoła powszechnego pod wieloma względami czasem wyjątkowym. Ale równocześnie będzie kolejnym Wielkim Postem, czyli okresem przygotowania na przeżywanie, na świętowanie tego, co stanowi rdzeń i fundament głoszonej i praktykowanej przez Kościół wiary - męki, śmierci i Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Tak, jak to jest co roku od dwóch tysięcy lat.

Bułat Okudżawa w swojej "Modlitwie" prosił: "Dopóki ziemia kręci się, o Panie, daj nam znak". Pan dał nam znak. I ziemia kręci się dalej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Dopóki ziemia się kręci
Komentarze (9)
P
pg
14 lutego 2013, 09:54
@Legion Naucz sie czytać ze zrozumieniem, albo czytaj kilka razy. Moze wtedy dotrze do Ciebie o co autorowi chodziło.
AC
Anna Cepeniuk
14 lutego 2013, 09:15
Bardzo dziękuję za ten tekst i zadane pytania.... szczególnie te o oburzeniu, ponurych wizjach itp.... Dla mnie też było to bardzo dziwne ( i nadal jest).... i teraz wiem, że nie tylko dla mnie.....
A
Anna
14 lutego 2013, 08:28
Wiadomo że do każdego są te słowa BXVI(to do leszcza).Ale wystarczy porównnac czym zajmuje się "super medialnie - jak z onetu" autor, ksiądz a porównac z artykułem np. ks. Tomasza Jaklewicza z Gościa Niedzielnego - na ich stronie.... sami zauważymy..... Nie mówiąc już o wypowiedziach polskich biskupów czy kardynałów czyli naszych pasterzy..jak wtedy wygląda artykuł autora? No po prostu onet albo wp Czy jest ktoś taki kto wczoraj nie uczestnicztł w tej Msz Św? Ale trzeba patrzeć na całośc a nie na wybrany fragment? Ale przegadywanie się w komentarzach nie uważam za poważne....bo w sumie chodzi nie o komentatorów tylko o duchownych autorów i redaktorów....
L
leszcz
13 lutego 2013, 22:59
Anno,ponieważ jesteś wielbicielką nauczania Benedykta XVI i do dzisiejszej Mszy św.pod jego przewodnictwem się odwołujesz,dedykuję Ci fragment z jego najświeższej homilii: "Także w naszych czasach wielu jest gotowych, by `rozdzierać szaty` w obliczu skandali i niesprawiedliwości – rzecz jasna popełnionych przez innych - ale niewielu jest skłonnych, by czynić to w odniesieniu do swojego `serca`, swojego sumienia i swoich intencji, pozwalając, aby Pan je przemienił, odnowił i nawrócił" No,ale pewnie papież nie miał na mysli Ciebie,tylko "samych swoich"z deonu:)
WZ
warto zobaczyć
13 lutego 2013, 22:44
Niemcy 1940 - Izrael 2009 - Szokujące zdjęcia /klik/ warto zobaczyć jak to historia koło zatoczyła... tak to się kręci ziemia
L
Legion
13 lutego 2013, 21:01
"Nawet rezygnacja Ojca świętego Benedykta XVI nie zatrzymała obrotów ziemi ani jej obiegu wokół słońca. Świat toczy się dalej..." - padłem ze śmiechu! Patos wylewa się już uszami. Z powodu rezygnacji B16, nawet jedna mucha nie padła, a autorowi artykułu wydawało się, że to miałoby powstrzymać Ziemi wokół słońca?!?!?!?
A
Anna
13 lutego 2013, 19:42
Gratuluję moderacji - ale i tak wiadomo co ks. redaktor od onetu może napisać - tylko jak po dzisiejszej audiencji i Mszy Św. Benedykta XVI to wygląda ? Szkoda pisać - wystarczy samemu porównać...
K
kucharz
13 lutego 2013, 19:09
Czy wiesz co jesz? www.kuchnia-tradycja2007.onet.pl
P
pg
13 lutego 2013, 14:23
Świeta racja. Ale ta nadmierna różnego rodzaju ekscytacja, wielość często niedorzecznych komentarzy, to tez znak. Znak czasu. I jak go odczytać?