Gdzie są polscy biskupi i kiedy zabiorą głos w sprawie błogosławienia?  

Fot. Flickr / Episkopat News

Nowa deklaracja Dykasterii Nauki Wiary. „Fiducia supplicans”, została opublikowana na stronie Watykanu 18 grudnia. W ciągu pierwszej doby do przestrzeni publicznej trafiło mnóstwo interpretacji, w tym jedna wybijająca się: że papież pochwala związki homoseksualne. Dlaczego żaden biskup jeszcze nic o deklaracji nie powiedział? Dlaczego nie ma oficjalnego tłumaczenia na polski? Dlaczego nie ma wyjaśnień, konkretów, jasnej informacji ze strony polskiego Episkopatu, co w deklaracji jest, dlaczego tam jest i jak nasz Episkopat się do tematu odnosi?

Śledzę media.
W ciągu dnia pojawiła się na KAI analiza autorstwa jej szefa, Marcina Przeciszewskiego. Omówienie i wyjaśnienie deklaracji autorstwa ks. Marcina Januszkiewicza opublikowała też Stacja7. Swój komentarz napisał ks. Sławomir Pawłowski z KUL. Na naszych łamach publicystycznie skomentował ją Tomasz Terlikowski. Pojedyncze, ważne głosy ludzi Kościoła. Ale ze strony Episkopatu - cisza. Bo trudno liczyć umieszczone w serwisie KAI analityczno-historyczne opracowanie tematu pióra katolickiego dziennikarza, choćby najlepsze i wyczerpujące, za głos biskupów.

No więc: gdzie są polscy biskupi? Dlaczego żaden z nich o deklaracji nie mówi? Dlaczego nie ma oficjalnego tłumaczenia na polski?

Bo co, nikt nie wiedział, że dokument będzie?
Bo nie ma sensu komentować i wyjaśniać, gdyż (aaaa!) "prawda sama się obroni"?
Bo przecież i tak znajdą się księża i świeccy, którzy czując naglącą potrzebę, wezmą i wyjaśnią - więc po co coś do tego dodawać?
Bo "jest czas"? I można wyjaśnić dwa tygodnie po fakcie, gdy już nikogo nic nie interesuje, bo wyjaśniła już dogłębnie Wyborcza i PCH24?

A przecież nie mamy czasu! Nie mamy, bo od wczoraj można znaleźć w sieci przynajmniej piętnaście tytułów w największych mediach, a wszystkie mówią jedno: Franciszek dał zielone światło na błogosławienie par homoseksualnych. Domysł jest jasny i prosty: papież jest za związkami homoseksualnym, popiera je. To wielka zmiana. Takie interpretacje czytam.

Jedynie depesza, która ukazała się tuż po publikacji deklaracji, przygotowana naprędce przez próbujące chyba ratować honor polskiego Kościoła Radio Watykańskie mówiła, że wcale nie o to papieżowi chodzi – ale jej nikt nie cytuje w największych polskich mediach, z których czerpią wiedzę, uwaga, polscy katolicy.

Bardzo chciałabym, żeby nasz Episkopat reagował nieco szybciej, niż gdy mleko już się szeroko rozleje. Żeby oficjalne tłumaczenie dokumentu powstało w ciągu trzech godzin po opublikowaniu go na stronie Watykanu. Żeby wyznaczony ochotnik z Episkopatu wyszedł na medialną ambonę i w imieniu wszystkich biskupów wyjaśnił, o co w deklaracji chodzi, a o co nie chodzi, jak ją rozumieć i co dla nas w Polsce oznacza.

Kochani biskupi.
Ja naprawdę kocham Kościół, więc i Was w nim zasadniczo też, i mam w sobie dużo wyrozumiałości i łagodności - ale teraz nie mogę już nie zapytać: czy wy naprawdę nie wiedzieliście, że ta deklaracja będzie? Nie wiedzieliście, że będzie opublikowana? Że powstaje? Dlaczego się nie przygotowaliście? Dlaczego żaden z was nie zabrał jeszcze głosu, choć minęło już tyle czasu? Nie wierzycie, że w świecie mediów społecznościowych czas płynie szybciej? Nie rozumiecie, że nikt nie poczeka na wasze tłumaczenie papieża za tydzień albo miesiąc?

Jest wtorek, 9 rano. Od kilkunastu godzin w Internecie mnożą się informacje, że papież dopuścił związku homoseksualne (sic!) Patrzę na stronę Episkopatu. Ostatnia informacja, z wczoraj, to zapowiedź dzisiejszej prezentacji nowego rocznika statystycznego ISKK…

Patrzę na KAI. To oficjalna agencja prasowa KEP. Depesza z informacją o nowej deklaracji ukazała się tam w poniedziałek o 15:18. A później: wypowiedź Torniellego i głosy naszych biskupów. Jakie? Ano następujące: „Bp Piotrowski głosi rekolekcje na antenie Polskiego Radia Kielce”, „Abp Jędraszewski w Tyńcu: Maryja jest opiekunką, obroną i matką”, „Bp Buzun do osadzonych: Jezus może narodzić się w sercu każdego z was”, „Bp Szymon Stułkowski przed Bożym Narodzeniem podzielił się opłatkiem z rodzinami”.

Jasne, to depesze informujące o działaniach biskupów. I proszę mi zaraz nie wyrzucać, że podałam takie nazwiska - dokładnie te były w serwisie z depeszami... Nauczanie biskupów to normalna rzecz w KAI. Ale dlaczego przed 22:00 zdążył się już wypowiedzieć przewodniczący episkopatu Niemiec, episkopat USA zdążył ostro zaprotestować, a u nas cisza?

Nie byliście, kochani biskupi, na to gotowi?
Dlaczego? Przecież ten temat nie pojawił się wczoraj.

Czy serio jest wam obojętne, że głośny i potężny przekaz medialny brzmi: „Watykan daje zielone światło do błogosławienia par homoseksualnych”? Czy jest Wam obojętne, że nie mając polskiego oficjalnego przekładu dokumentu, Polacy będą wierzyć we wszystkie dobre i złe opracowania? Dlaczego swoim milczeniem dokładacie się do całego tego zamieszania, które właśnie powstaje w przestrzeni publicznej i zdominuje nam jak nic Boże Narodzenie? Dlaczego pozwalacie wprowadzać swoich wiernych w błąd?

Nie mogę tego pojąć.
Nie jestem anglistką, ale ten krótki i napisany prostym językiem dokument jestem w stanie przetłumaczyć w kilka godziny. Dlaczego Episkopat, który nie dość, że ma swoje struktury, ale w którym przede wszystkim poza współpracownikami jest dobre półtorej setki wykształconych i znających języki ludzi na najwyższych kościelnych stanowiskach, nie jest w stanie w ciągu 24 godzin opublikować tłumaczenia i wyjaśnić dokumentu, zdementować plotek i powiedzieć, o co chodziło papieżowi, gdy zatwierdzał jego treść? Tylko błagam, niech nikt nie mówi, że nie ma kasy na tłumacza. Jakby nie było firmowej, na Waszym miejscu zapłaciłabym ze swojej i to w takiej kwocie, żeby było na gotowe na cito.

Dlaczego skazujecie ludzi wierzących na domysły, na interpretacje lewej i prawej strony Kościoła i świata, na klikbajtowe tytuły, na potężną dezinformację? Dlaczego na stronie Episkopatu nie ma nawet wzmianki o dokumencie, który budzi tyle emocji w Polakach - wierzących i niewierzących? Chcecie, żeby Kościół miał głos liczący się społecznie, ale gdy nadchodzi moment, by zabrać głos, zapada cisza.

A potem marudzenie w listach pasterskich, że wiernych coraz mniej i nikt nie słucha głosu Kościoła

No więc Kościół stoi teraz przez ekranem z migającymi tytułami i bardzo pragnie jasnej, konkretnej i wyczerpującej odpowiedzi, która nie jest komentarzem, nawet najlepszym, księdza ani nie jest dziennikarskim, choćby najlepszym, opracowaniem tematu, ale jest nauczaniem magisterium Kościoła popartym autorytetem jego pasterzy.

Halo! Owce beczą! W owczarni zamieszanie! Wilki wbijają swobodnie i robią, co chcą!

Patrzę na strony diecezjalne. Może któryś z biskupów zabrał głos, a KAI po prostu jeszcze tego nie podał dalej? No więc chyba nie. Opłatki z arcybiskupami, spotkania świąteczne, adwentowe homilie, informacje o zmianach personalnych, zapowiedź nowej Niedzieli, wigilie Caritas, betlejemskie światełka pokoju. Na stronie archidiecezji poznańskiej – poświecenie organów i peregrynacja relikwii Ulmów.

Zero informacji o nowej deklaracji. Zero wyjaśnień.
Dlaczego?

Przecież my tego teraz potrzebujemy. Teraz, zaraz. Na bieżąco. Czemu nie słychać waszego głosu od razu? Jesteście teologami, z wyższym teologicznym wykształceniem! Ja z moją tylko magisterką z dogmatyki jestem w stanie ten dokument przeczytać, zrozumieć, wyjaśnić i odnieść do dotychczasowego nauczania Kościoła, podobnie jak wielu moich kolegów i koleżanek – teologów świeckich oraz wielu teologów po święceniach. Ale świat bardziej niż komentarzy zwykłych teologów potrzebuje teraz jasnego głosu i autorytetu pasterzy Kościoła.
Teraz jesteście nam potrzebni z tym głosem.
Teraz, nie jutro albo za tydzień.

DEON.PL POLECA

Marta Łysek - dziennikarka i teolog, pisarka i blogerka. Poza pisaniem ogarnia innym ludziom ich teksty i książki. Na swoim Instagramie organizuje warsztatowe zabawy dla piszących. Twórczyni Maluczko - bloga ze Słowem. Jest żoną i matką. Odpoczywa, chodząc po górach, robiąc zdjęcia i słuchając dobrych historii. W Wydawnictwie WAM opublikowała podlaski kryminał z podtekstem - "Ciało i krew"

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Gdzie są polscy biskupi i kiedy zabiorą głos w sprawie błogosławienia?  
Komentarze (36)
JP
~Joanna Piotrowska
25 grudnia 2023, 08:39
Króluj Chryste! Ją dość łatwo trafiłam na wyjaśnienie, o co chodzi Papieżowi, i na pewno to nie jest tożsame z zielonym światłem dla związków. Może raczek chodzi o to co klikamy, co się wyświetla,co czytamy, co nam tzw AI podsuwa w związku z tym. Nie wiem. Też uwazam, że ogień głupiego gadulstwa i sensacji się wypali , zastanie fakt błogosławienia LUDZI. Ponad to mam takie przeczucie że media też są miejscem, którym posługuje się też szatan. Może warto o tym chwilę pomyśleć.
JD
Jarek D
12 stycznia 2024, 16:24
Juz wielu ksiezy (np ksiadz James Martin) odczytalo to jednoznacznie. Bo wcale nie chodzi o to jakie to jest drzewo tylko jakie owoce wydaje. Po owocach ich poznacie a biskupi a zwlaszcza biskup Rzymu w tych czasach powinni zachowywac szczegolna ostroznosc
PN
~Paula N
23 grudnia 2023, 11:29
Podziwiam żarliwość oczekiwań wobec biskupów autorki. Ja sama odczytywałabym zwłokę w tej akurat bezprecedensowej sprawie jednak jako oznakę roztropności. Ostatnie, czego nam w Polsce potrzeba, to nieprzemyślanych, nieprzemodlonych wypowiedzi polskich biskupów.
MP
Magdalena Paso
21 grudnia 2023, 20:48
Trzeba patrzeć na Jezusa, natomiast Papieża już niestety nie da się wybronić moim skromnym zdaniem. Żal mi ludzi, którzy na tym zamieszaniu ucierpią. Żal mi też będzie jeśli kościoły wschodnie się od Rzymu odłączą. Ogromna strata.
TL
~Tomasz Lubelski
21 grudnia 2023, 09:52
A może znajdzie się odważny redaktor w DEON-ie, który zamiast pisać laurkę Kościołowi "synodalnemu" napisze co o tym mysli?
WT
~Wojtek T.
21 grudnia 2023, 00:32
Biorąc pod uwagę słuszne komentarze, że błogosławieństwo dotyczy nie czynów lecz osób, które nie powinny się czuć wykluczone ale raczej dzięki niemu umocnione, zachęcone i przynaglone do zerwania z grzechem, ja traktuję ten dokument jako przede wszystkim próbę zapobieżenia ewentualnej schizmie np. w Niemczech, gdzie - jak wiemy - niektóre środowiska 'kościelne' domagają się znacznie dalej posuniętych, doktrynalnie nieakceptowalnych zmian. Dokument de facto nie zmienia doktryny Kościoła wobec homoseksualizmu (ujętej w KKK 2357-2359), ale jest rodzajem ustępstwa wobec postulatów progresistów.
JD
Jarek D
19 lutego 2024, 10:19
Taki podział Kościoła by Go tylko oczyścił, nijacy katolicy szybko porzucili by wiarę i obrzędy bez sacrum a prawdziwi wierzacy przestali by zbaczać na złą drogę. W końcu i tak Chrystus zwycięży o czym biskupi najwyraźniej zapomnieli
FD
~F. D.
20 grudnia 2023, 22:58
"Gdzie są biskupi?" O to samo można zapytać Was, drodzy dziennikarze Deonu - gdzie jesteście kiedy w Polsce dzieją się rzeczy niebezpieczne dla państwa? Chyba tylko Wy, jedyni spośród katolickich mediów, o tym milczycie. Nic Was Polska nie obchodzi?
KD
~Krystyn Dybowski
20 grudnia 2023, 20:18
O jaki kościół tak się troszczy autorka? Sądząc po wcześniejszych dokonaniach deonu - o ten postępowy, kroczacy w awangardzie postnowoczesności, otwarty, nie odrzucajacy nikogo. Za 10 a może 20 lat następny papież, jeżeli z obranego kursu kościół nie zawróci, wyda zgodę na błogosławieństwo pana z kozą lub z dwunastoletnią żoną - bo przecież każdy ma prawo do miłości i "kim jestem, by to osądzać"?
MI
~Mordechaj Iksiński
20 grudnia 2023, 20:16
SzBoże.Prosze nie prowokować bpów, bo jeszcze coś napiszą mądrego… za rok.Oberwie się jak zwykle nam,szeregowym księżom,wiernym Ewangelii.Zwyrole będą wszczynać prowokacje,a ich ekscelencje wyjaśniać potrzebę dialogu i pilnowania stołka.Judasz też był biskupem
JZ
Jarek Ziajka
20 grudnia 2023, 19:28
Życie wieczne jest najważniejsze. Nic nigdy przeciw dekalodowi i nauczniu Pana Jezusa
JN
~Jan Nowak
20 grudnia 2023, 19:12
Ubi Petrus - ibi Ecclesia. Po to Pan Jezus ustanowił Piotra, aby jego wiara była drogowskazem Kościoła. I tak samo jest do dziś.
ML
~Meg Lyn
20 grudnia 2023, 13:41
To proste dlaczego milczą. Nie popierają tresci tego domukentu, jednocześnie jednak nie chcą okazać nieposłuszeństwa magisterium gdyż to mogłoby oznaczać schizme. Milczą bo nie wiedzą co zrobić....
SL
Sebastian Lindner
20 grudnia 2023, 12:13
Pani Marto. Rozumiem, że biskupi są Pani potrzebni, ponieważ bez nich nie ma sakramentów. Ale wbrew wszystkim faktom liczyć, że wyjaśnią Pani świat? Posługuje się Pani językami lepiej niż oni, więcej Pani przeczytała. Czy wierzy Pani, że ich wypowiedzi będą miały charakter performatywny? Że jeśli stwierdzą, że coś jest grzechem, to faktycznie nim się będzie, mocą ich słów?
MW
~Maciej Wylężek
21 grudnia 2023, 00:02
Skąd ta wiedza o umiejętnościach językowych biskupów? Można prosić o idostęp do wyników tych pogłębionych badań?
SL
Sebastian Lindner
21 grudnia 2023, 21:43
Tu mnie Pan ma, Macieju. Zgadłem sobie. Jedyne, co mi przychodzi teraz do głowy, to bp. Depo, gdy wymawiał "Imagine".
TM
~Tomasz Mazur
20 grudnia 2023, 06:48
A co episkopat może powiedzieć. Pewnie mają dość bronienia papieża, wiedząc że za chwilę znowu będę głosił kolejne sprzeczne z nauką kościoła treści. Mogą skomentować... Tak, papież Franciszek robi grunt pod małżeństwa homoseksualne. Tak.... Papież niszczy Kościół. Przykro nam ale nie chce nas słuchać i się nawrócić.
AI
Adam Ingielewicz
20 grudnia 2023, 00:33
A niby prosta sprawa, zabrać głos w sprawie błogosławieństwa. I nikt się nie kwapi, smutne to... Dziękuję autorce artykułu za pokazanie i podążanie za nauką Papieża Franciszka, Uwierzcie że Franciszek jest namiestnikiem Pana Jezusa, szukajcie sensu, dobra w jego poczynaniach a nie krytyki. On nic nie zmienia,on tylko prostuje ścieżki ...Chce widzieć bliźniego, błogosławić go ale i wytykać mu jego grzechy. Jak chcesz przekonać kogoś że grzeszy kiedy go odtrącasz, mówisz "przestań grzeszyć to porozmawiamy". Błogosławieństwa a pochwała to dwie różne sprawy...Błogosławionej środy życzę wszystkim.
AM
~Alicja M.M.
21 grudnia 2023, 15:00
Bo to, o czym Pan pisze, jest proste – ewangeliczne – ale dla większości z nas (mówię też o sobie) strasznie trudne w praktyce. Oczywiste, że ani Magisterium Kościoła, ani pojedynczy kapłan nie da (i nie powinien dawać) szczegółowych instrukcji na każdą chwilę życia, ale sadzę, że brakuje nam takiego najbardziej fundamentalnego zmierzenia się z kwestią: jak błogosławić, przyjmować ludzi, a zarazem nie wprowadzać fałszu w dziedzinę etyki.
AS
~Antoni Szwed
19 grudnia 2023, 21:47
Nie ma co dodawać do watykańskich krętactw jakichś nowych pokrętnych tłumaczeń naszych biskupów, które miałyby anulować te pierwsze. Watykan wypowiedział się za błogosławieniem par homoseksualnych. To nie istotnie czy takie błogosławieństwo będzie udzielane przy głównym ołtarzu, w jakiejś ciemnej kaplicy, w zakrystii czy na przykościelnym parkingu. Ze względu na ludzi, by się NIE GORSZYLI, w watykańskim tekście powtarza się wielokrotnie, by takie "błogosławieństwo" nie było liturgiczne. Wierni (przynajmniej niektórzy) mogliby się zanadto zdenerwować. Tego trzeba uniknąć. Trzeba to tak zrobić, by wierni się nie gorszyli. Bezeceństwo należy tak dobrze ukryć, by się ludzie nie zorientowali, że jest to bezeceństwo. Watykan potraktował nas jak idiotów, niepiśmiennych prostaków, którzy w ząb słowa pisanego nie rozumieją. Nasi biskupi już niczego nie odkręcą, z tego bagna nie ma dobrego wyjścia.
AH
~Aleksander Horowski
19 grudnia 2023, 21:05
Pani kochana. Tekstem oficjalnym nie jest angielski. Powstał po hiszpańsku w wersji argentyńskiej. Oficjalnych tłumaczeń dokonało samo dykasterium na pięć języków, ale nie na polski. Tekst ogłoszono nie o 12.00, jak na ogół postępuje Kuria Rzymska z wszystkimi oficjalnymi dokumentami, ale dopiero późnym popołudniem. A konsultować się najwyraźniej z episkopatem, nie tylko polskim, nie zamierzała, nie zważając na dawno zapomnianą kolegialność, bo teraz jest w modzie jakaś wyimaginowana synodalność. A ta deklaracja jest w sprzeczności ze stanowiskiem Kongregacji ds. Wiary sprzed lat dwóch czy trzech, dot. błogosławienia par homoseksualnych. Bo czym innym byłoby błogosławienie poszczególnego konkubenta, po to, by się nawrócił, a czym innym jest błogosławienie pary, bo to zawsze będzie błogosławienie ich relacji, która jest nieuporządkowana.
TT
~Tomasz Tomasz
19 grudnia 2023, 19:45
Pani Redaktor. No jak to? Przecież polscy biskupi uważają ze za Ojca Świętego trzeba się modlić bo popełnia błędy. 60% słuchaczy seminariów duchownych glosuje na Konfederację. Episkopat popiera jedyną wladzę ktora aktualnie jest w opozycji. Franciszek nie jest papierzem polskiego kosciola hierarchicznego. Bo jak papierz chce rozmawiać ze światem i zawsze szuka najpierw dobra w człowieku ( z resztą taki był też Benedykt i JP II) l, mowi tylko innym językiem to już Pompejankę trzeba zmówić bo coś taki niepewny. A jak się wczytać to NIE BEDZIE blogoslawienstwa par LGBT. Będzie blogoslawienstwo człowieka aby wiedział że jest dzieckiem Boga i DZIEKI temu ma przyjść spotkać Jezusa. A potem się nawrócić. Taka kolejność to Ewangelia.
JD
Jarek D
3 stycznia 2024, 21:45
Zabrakło "idź i nie grzesz wiecej". Bez tego sens wybaczenia jest całkowicie inny niż to co robił nasz Pan. Gdyby tylko ten dokument zawierał ten krótki nakaz....
KB
~Krytyk Boży
19 grudnia 2023, 19:41
A co tu wyjaśniać, jeśli wszystko jest jasne? Król jest nagi, lecz wszyscy udają, że jest ok. Potrzeba prostoty i odwagi dziecka by odsłonić wstydliwą prawdę-papież pobłądził. Nie ogłosił tego ex cathedra więc to jest omylne. Można się rozejść.
NG
Nad Grobem
21 grudnia 2023, 21:04
Dogmat o nieomylności Świętej Inkwizycji (obecnie to Dekasteria {Kongregacja} Nauki Wiary) ogłoszono 14 października 1582 roku po 10 dniowej debacie teologicznej, która trwała w Rzymie od 5 października 1582 roku.
TB
~Tadeusz Borkowski
19 grudnia 2023, 19:20
Szanowna Autorko. A może cisza głośno krzyczy? Skąd ktokolwiek może wiedzieć co myśli Papież? Papież wie najlepiej dlaczego pisze to co pisze a nie coś innego.
JD
Jarek D
19 grudnia 2023, 17:45
To ze trzeba słowa papieża tłumaczyć wyjaśniać co miał na myśli a czego nie mówi samo za siebie. Niech wasza mowa będzie tak tak, nie nie, a wszystko inne od złego pochodzi.
AS
~A. Szczawinski
19 grudnia 2023, 14:46
Otóż nie bardzo jest co komentować. Papież, czując presję czasu przyspieszył tworzenie antykościoła. Biskupi wiedzą, że nie da się już sprawy rozmydlić. Ale nie bronią wiary, Ewangelii, nie bronią Chrystusa. Bo są tchórzami.
AI
Adam Ingielewicz
20 grudnia 2023, 00:40
Papież nie tworzy antykościoła tylko wyjaśnia że nie można odtrącać grzesznika, jednocześnie przypominając że błogosławieństwo nie może być namiastką sakramentu, co w tym trudnego do zrozumienia? Problemem w zrozumieniu są złe intencje tłumaczących o co chodzi Papieżowi. Każdy ciągnie w swoją stronę....
AI
Adam Ingielewicz
20 grudnia 2023, 00:48
Papież walczy o każdą duszę z Szatanem, ideolodzy LGBT próbują udowodnić że nawet nasz namiestnik jest przeciw nam. A my co robimy? Też go nie zrozumiemy i podążymy śladem biskupów, którym odebrał bogactwa?
PR
~Ppp Rrr
19 grudnia 2023, 14:41
Z drugiej strony, JAK polscy biskupi mówili o ludziach LGBT i sprawach pokrewnych? Zaraza? Ideologia? Owo milczenie może być w tym momencie całkiem dobrym pomysłem - przynajmniej się nie kompromitują. Pozdrawiam.
MW
~Maciej Wylężek
19 grudnia 2023, 16:26
To kłamstwo. Biskupi nie mówili o ludziach zaraza. Mówili tak o ideologii genderyzmu. Jeśli ktoś tego rozróżnienia nie rozumie, to nie rozumie z chrześcijaństwa.
PN
~Piotr Najoh
19 grudnia 2023, 20:44
Proszę sobie wyobrazić, że ktoś mówi, że chrześcijaństwo to zaraza i tłumaczy, że nie ma na myśli ludzi, tylko ideologię. Słów abp Jędraszewskiego nie sposób bronić
AI
Adam Ingielewicz
20 grudnia 2023, 00:36
Tak ,mówili o ideologii ale dziwnym trafem to ludzie poczuli się odrzuceni, poczuli się zarazą. Czy winny jest uczeń który nie zrozumiał czy może nauczyciel który nie umie przekazać nauki???
WG
~Witold Gedymin
20 grudnia 2023, 06:30
"Biskupi nie mówili o ludziach zaraza" - o tym co niesie przekaz nie decydują tylko pojęcia i język mówiącego, ale także, a czasami bardziej. pojęcia i język słuchaczy. I to mówiący powinien uwzględniać, Jeżeli mówiący tego nie uwzględnia, a nawet gorzej, to wykorzystuje to mamy wtedy do czynienia z kłamstwem i manipulacją. Także w przypadku biskupa, także mówiącego od ołtarza.
MW
~Maciej Wylężek
21 grudnia 2023, 20:23
@Gedymin: no to teraz pojęcia słuchaczy też niosą przekaz: błogosławienie par homoseksualnych dla zdecydowanej większości wiernych oznacza, że Papież uważa czyny homoseksualne za coś co niesie ze sobą jakieś dobro.