Kaplica zostaje na Kanoniczej!

(fot. jurek d. / flickr.com / CC BY-NC 2.0)

Jest decyzja Kapituły Metropolitalnej na Wawelu w sprawie dalszych losów kaplicy zaprojektowanej przez Jerzego Nowosielskiego. Piękne dzieło sztuki sakralnej nie tylko zostaje w kamienicy przy Kanoniczej 15, ale ma być udostępniane wszystkim chętnym - jak ogłosił ks. prof. Robert Nęcek, rzecznik krakowskiej kurii. W czasie Światowych Dni Młodzieży stanie się miejscem modlitwy, co szczególnie mnie cieszy z uwagi na walory ekumeniczne. Nowosielski był wyznania prawosławnego, kaplica śś. Borysa i Gleba jest greckokatolicka, kamienica należy do Kościoła rzymskokatolickiego. Tym samym sztuka przyczynia się do pojednania w różnorodności, łączenia ludzi różnych wyznań. Kaplica staje się symbolem, ma wymiar świadectwa.

Potrzebny i oczekiwany gest. W dodatku w rocznicę wyboru papieża Franciszka, który za rok przyjedzie do Krakowa! Szkoda tylko, że w akcję obrony kaplicy musiały się zaangażować media. Bez nich i Państwa podpisów pod petycją (tekst Piotrka Żyłki) sprawa mogła się skończyć tragicznie.

Inicjatorzy petycji złożyli dziś na ręce metropolity kard. Stanisława Dziwisza prawie 100 stron zapełnionych podpisami. W ciągu trzech dni zebrano ich ponad 4 tysiące. Ks. Nęcek poinformował, że Kapituła Metropolitalna na Wawelu życzliwie odniosła się do postulatów, dlatego "kaplica zostaje w stanie nienaruszonym". To oznacza, że Fundacja św. Włodzimierza Chrzciciela Rusi w Krakowie musi co prawda znaleźć nowe lokum, ale kaplicy nie grozi już dewastacja. Jest ona całościowym, kompletnym projektem artystycznym. Znakomity malarz osobiście zadbał o sposób zagospodarowania przestrzeni, kolor ścian (ciemne indygo), oświetlenie (specjalnie zaprojektowane czerwone lampki), dobór ikon z okresu około 40 lat twórczości. Specjalnie do tej kaplicy namalował wyjątkowy krzyż ołtarzowy. Poszczególne elementy precyzyjnie dopracował tak, aby miejsce sprzyjało modlitwie, wyciszeniu, kontemplacji, spotkaniu z Bogiem osobowym. Trzeba pamiętać, że wschodnie ikony mają inne znaczenie, niż nasze, zachodnie dzieła sztuki sakralnej. Nie są obrazami. Jak napisał św. Jan Paweł II w "Liście do artystów":

"Ikona nie jest czczona dla niej samej, ale odsyła do rzeczywistości, którą przedstawia. […] Na Wschodzie […] kwitła sztuka ikonograficzna, związana ze szczególnymi kanonami teologicznymi i estetycznymi oraz oparta na przeświadczeniu, że ikona jest poniekąd sakramentem. Uobecnia bowiem tajemnicę Wcielenia, w tym czy innym jej aspekcie, analogicznie do tego, jak uobecniają ją sakramenty. Właśnie dlatego piękno ikony można docenić przede wszystkim we wnętrzu świątyni, której półmrok rozjaśniony jest niezliczonymi odblaskami płonących lamp."

DEON.PL POLECA

Przykład różnicy: we wschodniej tradycji ikonopisania postać przedstawiana (Chrystus, Maryja, święci) musi mieć otwarte oczy; w przypadku katolickich obrazów nie ma to żadnego znaczenia. Dalej czytamy w dokumencie: "Aby głosić orędzie, które powierzył mu Chrystus, Kościół potrzebuje sztuki. Musi bowiem sprawiać, aby rzeczywistość duchowa, niewidzialna, Boża, stawała się postrzegalna, a nawet w miarę możliwości pociągająca. Musi zatem wyrażać w zrozumiałych formułach to, co samo w sobie jest niewyrażalne. Otóż sztuka odznacza się sobie tylko właściwą zdolnością ujmowania wybranego aspektu tego orędzia, przekładania go na język barw, kształtów i dźwięków, które wspomagają intuicję człowieka patrzącego lub słuchającego. Czyni to, nie odbierając samemu orędziu wymiaru transcendentnego ani aury tajemnicy.

Kościół potrzebuje zwłaszcza tych, którzy umieją zrealizować to wszystko na płaszczyźnie literatury i sztuk plastycznych, wykorzystując niezliczone możliwości obrazów oraz ich znaczeń symbolicznych. Sam Chrystus często posługiwał się obrazami w swoim przepowiadaniu, co było w pełni zgodne z logiką Wcielenia, w którym On sam zechciał się stać ikoną niewidzialnego Boga."

List powstał w 1999 roku. 9 czerwca 1997 roku papież Polak modlił się w kaplicy Jerzego Nowosielskiego, będąc w Krakowie podczas VI pielgrzymki do Ojczyzny. Sam był poetą i aktorem - prawdziwym artystą. Artystów rozumiał i kochał. Pisał o przymierzu Kościoła z artystami, o konieczności dialogu i pięknie, które wyraża dobro i zbawia. Członkowie Kapituły chyba zapomnieli o tym ważnym aspekcie pontyfikatu i nauczania świętego. Św. Jan Paweł II był kimś znacznie większym i głębszym, niż tylko… obrońcą rodziny. Nie wolno go redukować do tej jednej, wybranej pośmiertnie roli. Jak się dziś okazuje, papież Franciszek ma sporo racji w krytyce kościelnej biurokracji, która oddala pasterzy od wrażliwości i doświadczeń zwykłego człowieka. Tym razem głos ludu został usłyszany. Podpisałam petycję i dziękuję wszystkim, którzy to zrobili.

Niemal naprzeciwko kamienicy przy ul. Kanoniczej 15 znajduje się druga, która też jest własnością kurii krakowskiej. Pod numerem 18 mieści się (tymczasowo) Centrum Jana Pawła II "Nie lękajcie się".

Dziś świętujemy rocznicę wyboru Franciszka na Stolicę Piotrową. Już za 3 tygodnie, 2 kwietnia 2015 roku, polski Kościół będzie obchodził 10 rocznicę śmierci Jana Pawła II. Padnie dużo wzniosłych słów. Odbędą się uroczystości, może powstanie kolejny pomnik lub tablica pamiątkowa. Bo to przecież nasz papież, wielki Polak. Tylko co ze świętego zostało w naszym życiu? Na ile jego przykład wpływa na wybory, jakich codziennie dokonujemy?

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kaplica zostaje na Kanoniczej!
Komentarze (16)
18 marca 2015, 10:42
Nowosielski otwiera Kościół ? Ciekawe...
19 marca 2015, 15:43
Nowosielski twierdził, że unici to zborsuczone prawosławie. - Jego sztuka bez wątpienia otwiera. Kościół we łbach przede wszystkim.
16 marca 2015, 08:13
Całe szczęście! Decyzja zaświadcza o otwartości Kościoła. Oby więcej oznak takiej postawy! Tak powinno się dziać we wszystkich obszarach, w których działa Kościół.
K
krakowianka
15 marca 2015, 18:42
No i bardzo dobrze, że Kapituła Wawelska wypowiedziała najem w kamienicy, której jest właścicielem, bo przynajmniej dowiedzieliśmy się, że w centrum Krakowa w ogóle istnieje jakaś Kaplica Nowosielskiego! Ukraińska Fundacja św. Włodzimierza sama się pokarała nie dzieląc się przez tyle lat tym dobrem i nie udostępniając wiernym i niewiernym do modlitwy oraz podziwiania. Mam nadzieję, że odtąd, pod opieką Krakowskiej Kurii, ta piękna "sakralna przestrzeń" kultury polskiej - Kaplica Nowosielskiego - będzie, na stałe, zadbana, dostępna dla wszystkich krakowian i turystów.
S
senior
15 marca 2015, 17:55
Serdecznie dziękuję i tym , którzy mieli  odwagę walczyć o zachowanie kaplicy  w dotychczasowym miejscu, ale przede wszystkim tym. którzy wyrazili zgodę na to. Szczęść Boże wszystkim ludziom dobrej woli w tej sprawie.
A
Adrian76
14 marca 2015, 21:58
Artykuł jest przekłamany. Brak w nim informacji, że prawosławni przez ostatnie 25 lat nie płacili nic za wynajem kamienicy na Kanoniczej, za to sami prowadzą tam działalność gospodarczą. Poza tym słowo "dewastacja" jest tu kompletnie na miejscu. Cieszę się że udało się znaleźć kompromis, ale proszę panią autor o obiektywizm.
U
unita
14 marca 2015, 22:28
Adrian76 twój wpis jest przekłamany. Od kiedy greko-katolicy są prawosławni? :-)
R
rekin-rekin
14 marca 2015, 17:30
Kochana Pani Małgorzato Bilska proszę mi podać adres swojego dilera. Po przeanalizowaniu Pani tekstu nie wiem co Pani bierze, ale ja też chce mieć takie odloty :)
A
aka
14 marca 2015, 10:03
Wspaniała wiadomość, mam nadzieję, że kaplica szzybko będzie dostępna dla zwykłych śmiertelników
W
Wojciech
14 marca 2015, 07:28
Jeden powód modlitwy w tej kaplicy juz znamy : podziękowanie JPII za ustawę o przciwdziałaniu przemocy. Kojarzę pani zachwyt, tu na stronie Deon-u wyrażony dla tej haniebnej ustawy. Chociaż może by tak modlitwa ekspiacyjna za te ustawę ? Bylibyście  stanie to zrobić ?  
Z
Zainteresowany
13 marca 2015, 21:19
"Tym razem głos ludu został usłyszany." Rozumiem, że do ludu należy p. Żyłka. Ciekaw jednak jestem, ile egzemplarzy liczy sobie ten lud? Tuzin? Dwa tuziny? Trzy? Wszyscy się znają? Czy może są jakieś wyjątki? A jakie okolice ten lud zamieszkuje? Czy aby nie okolice Deonu, Więzi, Znaku, TP, GW itp?
MB
Małgorzata Bilska
13 marca 2015, 22:18
Piszę dość dokładnie ile osób podpisało petycję, nikt nikogo nie inwigilował w kwestii światopoglądu :-) Jest dostępna w internecie dla każdego.
A
aa
15 marca 2015, 12:05
Podpisało tylko 4.000 ZMANIPULOWANYCH treścią petycji osób, które w większości nie widziały nawet tej kaplicy ani tymbardziej nie modliły się w niej i nie wiedzą dokładnie: kto, komu, za co, za ile i dlaczego.
S
senior
15 marca 2015, 17:59
Nikt tych ludzi nie zmuszał do niczego. Wydaje mi się, że wszyscy, którzy byli za , działali w dobrej wierze, a nie tylko w imię poprawności religijnej i finasowej. Ogromne dzięki i szacunek Wszystkim za taką postawę.
G
glonojad
13 marca 2015, 18:50
Żyłka Żyłce nie pęknie jednak ;)
J
ja
15 marca 2015, 18:01
A tak bardzo Mu wszyscy "ortodoksyjni chrześnijanie" tego życzyli.