Nie narażajmy praktyk pokutnych na śmieszność

Fot. depositphotos.com

Jak przeżyć piątek w oktawie Bożego Narodzenia, gdy podczas liturgii śpiewamy w Psalmie „niebo i ziemia niech się radują”, a Kościół nakazuje nam zachowywać w tym dniu charakter pokutny świętowania?

Dowcipna dyspensa

Ksiądz wkłada szaty liturgiczne i przygotowuje się do odprawienia mszy. Do zakrystii wpada kobieta w średnim wieku, rozgląda się jakby czymś zaniepokojona. Ma rozbiegane oczy. Przyczesuje palcami przetłuszczone włosy. Gdy dostrzega księdza ściszonym głosem coś mówi.

- Niech podejdzie - odzywa się głośno ksiądz. - Jak mogę pomóc?

DEON.PL POLECA

- Nie wiem, czy mogą przystąpić do Komunii, bo piłam przed chwilą mleko. Po prostu zapomniałam.

- A ile miało procent tłuszczu? - dopytuje ksiądz uśmiechając się z politowaniem.

- Chyba ze dwa, ale na pewno nie więcej.

- Poniżej trzech procent można. Niech się pani nie martwi. Komunii udzielę.

- Oj dziękuję księdzu, bardzo dziękuję.

I wycofuje się tyłem z zakrystii nie przestając się kłaniać.

Złamanie postu, jakikolwiek by nie był, przed mszą czy w Wielkim Poście, to poważne przewinienie. Zawsze lepiej zapytać kogoś kompetentnego, by człowiek sobie, choćby przez nieuwagę, nie nagrabił. Można wytrzaskać dzieciaka po twarzy lub nawymyślać sąsiadce, bo za to się do piekła nie idzie, ale postu zaniedbać nie wolno, post jest święty, nienaruszalny.

„Suszyć” znaczy pościć

W opowiadaniu Antoniego Czechowa zatytułowanym „Chłopi”, dziewczynka o imieniu Mot’ka postanawia „srogą babkę”, która nieraz ją wybatożyła, posłać w ogień piekielny.

Kiedy zapadł wieczór i zapanował zmrok […] Stara babka namoczyła w kubku skórki czarnego chleba i obcmoktywała je długo, całą godzinę. Maria wydoiła krowę, przyniosła wiadro z mlekiem i postawiła na ławie; potem babka nalewała z wiadra do dzierżek, także długo, bez pośpiechu, widać zadowolona, że teraz suszą przed Wniebowzięciem i nikt nie będzie pić mleka, że mleko zostanie nietknięte. I tylko troszkę, odrobinę odlała na spodeczek dla dziecka Fiokły. Kiedy babka i Maria poniosły dzierżki z mlekiem do piwnicy, Mot’ka nagle jakby ocknęła się, zlazła z pieca i podszedłszy do ławy, na której stał drewniany kubek ze skórkami chleba, chlupnęła do niego mleka ze spodeczka.

Babka po powrocie do izby zabrała się znowu do swoich skórek, a Sasza i Mot’ka siedziały na piecu, patrzyły na nią, i było im przyjemnie, że babka złamała post i teraz na pewno pójdzie do piekła.

Jakąż to można mieć radość z czyjegoś potępienia! Prawda? Z drugiej strony, babka była taką kanalią, że trzeba było coś zrobić, by na pewno nie poszła do nieba. Za krzywdy, jakie ludziom wyrządziła to najwyżej trafi do czyśćca, a jeśli złamała post to ma piekło jak w banku. Dziewczęta spisały się na medal. Teraz Pan Bóg będzie musiał być sprawiedliwy.

„Kiedy przyjdzie koniec świata, to wszystkie cerkwie polecą do nieba” – tłumaczy Sasza młodszej od siebie Mot’ce. Ale czy księża się załapią? Jakby w ogóle się o nich nie martwiła. Czy ksiądz Janusz i ja wzbijemy się na głos trąby? Kiedyś w Wielki Piątek zjadłem pizzę z salami i do dziś czuję się z tego powodu ciężki. A księdza Janusza tak suszyło podczas mszy na Wielkanoc, że przygotowując dary ofiarne musiał sobie pociągnąć z ampułki kilka łyków wody. Ludzie popatrzyli po sobie zaniepokojeni. Czy aby postu eucharystycznego nie złamał? Kwiatkowska piła wodę przeszło godzinę temu i to z zegarkiem w ręku, odliczając czas do rozpoczęcia liturgii, podczas gdy ksiądz Janusz bez ceregieli popijał sobie z ampułki przy ołtarzu. Nic dobrego z tego być nie może.

Ważne świadectwo wiary

Tylko jedna z opowiedzianych tu historii pochodzi z końca XIX wieku, dwie pozostałe są sprzed kilku lat i nie wydarzyły się na wsi, lecz w dużym mieście. Nakazany przez Kościół post jest dla wielu ludzi wciąż ważnym świadectwem wiary. Zdarza się, że najmniejsze nawet zaniedbanie w jego przestrzeganiu jest dla nich śmiertelnym grzechem.

Również wielu katolików zadaje sobie dzisiaj pytanie, czy przestrzegać skrupulatnie postów i zachowywać wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, czy raczej odnosić się do tego z dystansem. Jak mamy przeżywać piątek w oktawie Bożego Narodzenia, gdy podczas liturgii śpiewamy w Psalmie „niebo i ziemia niech się radują”, a Kościół nakazuje nam zachowywać w tym dniu charakter pokutny świętowania? Trudno jest pokutować „grając skocznie Dzieciąteczku na lirze”. Może warto coś zmienić, by znaczenia wszelkiego rodzaju praktyk pokutnych nie narażać na śmieszność.

Dyrektor Europejskiego Centrum Komunikacji i Kultury w Warszawie Falenicy. Redaktor portalu jezuici.pl Studia teologiczne i biblijne odbył na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, a studia z zarządzania oświatą na Uniwersytecie Fordham w Nowym Jorku. Pracował we Włoszech jako wychowawca w ośrodku dla narkomanów oraz prowadził w Gdyni Poradnię Profilaktyki Uzależnień. Przez 21 lat kierował placówką doskonalenia nauczycieli Centrum Arrupe, w latach 2002-2007 był dyrektorem Gimnazjum i Liceum Jezuitów w Gdyni, a w latach 2019-2024 socjuszem Prowincjała. Autor książek z dziedziny edukacji i duchowości. 

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie narażajmy praktyk pokutnych na śmieszność
Komentarze (16)
UN
Ula Nowak
25 sierpnia 2024, 22:04
Ten ksiądz "uśmiechający się z politowaniem" gdy kobieta pyta czy złamała post eucharystyczny, budzi mój żywiołowy sprzeciw. Zamknął się w wieży z kości słoniowej i patrzy z wysokości swego piedestału na maluczkich, śmiejąc się w kułak, zamiast zwyczajnie, po ludzku, z miłością, wyjaśnić w czym rzecz. I jeszcze ta odzywka "niech podejdzie" I to podkreślanie, że kobieta miała tłuste włosy. A co to księdza obchodzi? Może od świtu ciężko pracowała i po prostu nie miała czasu umyć włosów przed mszą, a może jest chora i dlatego tak szybko się przetłuściły? Nie księdzu, który wszystko ma podane pod nos, osądzać. Owa "dyspensa" w ogóle nie była dowcipna, a cały artykuł napisany z niepotrzebną ironią. Wygląda jakby pisał go ktoś przekonany o własnej wielkości i wiedzy, i patrzący z wyższością na tych, którzy nie wiedzą. A jak mają wiedzieć, skoro nikt im nie głosił? Sarkazm nie jest przejawem miłości, a "pycha z nieba spycha". Temat ważny, natomiast sposób podania go tutaj - nie do przyjęcia.
ET
~Elżbieta Turzyńska
31 grudnia 2022, 21:33
Dla mnie niejedzenie mięsa w piątek w oktawie Bożego Narodzenia nie wyklucza radowania się. U nas w domu nie je się mięsa w ten dzień i nikt nie robi z tego problemu ani nie rozpacza. Radość w sercu trzeba mieć, nawet gdy się pości.
MM
~Martin Mcfly
30 grudnia 2022, 20:46
Tak jakby Pan Bóg potrzebował mojego czy waszego postu.. no litości. Ludzie umierają na ulicach, a tu rozkminianie o tym czy jeść czy nie.
AM
~Agnieszka Mrozowska
1 stycznia 2023, 17:22
Ludzie umierają, umierali wczoraj i będą umierali jutro. A te sprawy są ważne, bo modlitwa, post, nasze miłosierdzie nie jest potrzebne Panu Bogu, ale jest potrzebne człowiekowi, aby wewnętrznie żył, rozwijał się, kochał bardziej Boga i uwrażliwiał się na innych.
IS
~Irena S
1 stycznia 2023, 19:56
Poszcząc oszczędza się na jedzeniu, które można ofiarować potrzebującym np. ofiarom wojny.
JS
~Jakub Szymczyk
30 grudnia 2022, 18:44
Mój kumpel (taki trochę lewak), zbija się ze ścisłych postów w ten sposób, że radykalnie ich przestrzega. Tzn. nie ruszy mięsa je 2 skromne posiłki ale na ten "do syta" zjada na obiad najdroższego łososia. Wypadałoby ogólnie zracjonalizować te wszystkie posty. W czasach kiedy mięso jest tanim pokarmem "biedoty" a niektórzy go unikają z powodów etycznych nie ma za bardzo sensu udawać, że to jakiś rarytas.
SB
~Stefan Berger
29 grudnia 2022, 19:10
Szatan lęka się postu i zawsze próbuje ośmieszyć, zniechęcić i odwieść tych, którzy poszczą. Boi się duchowej siły płynącej z postu i pamięta dobrze, kiedy to pierwszy raz Pan Jezus pokazał mu jego miejsce.
ŁM
~Łukasz M
29 grudnia 2022, 18:17
Na moich znajomych wesele nie przyjechała jedna para bo coś tam podpisali u prowadzącego sektę mającą się za katolików ultra, u Pana N, i powiedzieli że nie mogą być na weselu bo tam będzie alkohol. Od razu pierwszy cud Jezusa mi się skojarzył ale co ja tam prostak wiem
ZO
~Zenon O
29 grudnia 2022, 13:44
Święto Świętej Rodziny jest! Co to, jakiś jezuita pisał?
Wojciech Żmudziński SJ
29 grudnia 2022, 19:41
Święto nie znosi piątkowej wstrzemięźliwości. Tak niestety jest pomyślane. Znosi ją jedynie uroczystość.
MM
~Michał M
1 stycznia 2023, 01:18
Dlaczego niestety?! Czy to naprawdę jest takie wyrzeczenie nie jeść mięsa przez jeden dzień w tygodniu? Czy to drobne wyrzeczenie zabierze nam całą radość Bożego Narodzenia? Tym bardziej zbliżymy się do Świętej Rodziny, która żyła raczej skromnie (Łk 2,24) Przyznam, że bardzo nie podobał mi się ten prześmiewczy ton, jeśli chodzi o post eucharystyczny. Św. Jan w Apokalipsie opisując cześć oddawaną Bogu w niebie pisze aniołach i świętych padających na twarz przed Tronem Najwyższego. Ale przecież to takie normalne iść sobie do Komunii św. z pełną nonszalancją, kto by się jakimś postem przejmował. A jak już się przejmuje, to nie dlatego, aby uczcić swojego Boga, którego kocha, tylko dlatego, że jest w nim pełno fałszu, skrupulanctwa i oczywiście najchętniej dałby komuś po twarzy. Szafarz trochę odpowiedzialniej powinien podchodzić do Najświętszego Sakramentu.
KP
~katolik pomniejszego płazu
29 grudnia 2022, 12:29
żeby śmieszkować z żałosnych pozostałości po poście, gdzie legalnie można się zakąszać tuż przed Mszą, to trzeba mieć tupet. może jeszcze trochę się pośmiać z tych, co w piatki hucznych wesel nie chcą urządzać a przecież wolno
AW
~Artur Wojtkiewicz
29 grudnia 2022, 10:17
A czy oktawa Bożego Narodzenia nie wpływa na zniesienie postu? Jak to jest?
Wojciech Żmudziński SJ
29 grudnia 2022, 19:39
Wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych znosi tylko uroczystość (nie święto), a jedyną oktawą, która ma rangę uroczystości jest oktawa Wielkanocna.
MX
~Michał X
29 grudnia 2022, 22:17
Oktawa Bożego Narodzenia nie, bo w odróżnieniu od oktawy wielkanocnej ma status święta, a nie uroczystości. Nakazy postne powinni jednak znieść, dając ludziom większą swobodę w wyborze praktyk pokutnych. Mięso już dawno przestało być rarytasem - to raz. A dwa: na Zachodzie obowiązuje sensowniejsza jałmużna postna.
ŁM
~Łukasz M
30 grudnia 2022, 18:20
Mało tego Panie Michale, ryba stała się rarytasem, i tak u nas w domu ja jestem bezbożny bo zjem kanapkę z plasterkiem wędliny w pracy, a moja żona jest pobożna bo je sushi z knajpy za 50 PLN lub łososia za 80 PLN za kg