Trzy proste pomysły na Rok Wiary

Piotr Żyłka

Rozpoczynamy Rok Wiary. Warto zastanowić się co zrobić, żeby dobrze go wykorzystać. Dla wszystkich, którzy chcieliby to zrobić, mam trzy proste pomysły. No może nie do końca proste.

O tym, czym jest Rok Wiary i po co go ogłoszono napisał już na łamach DEON.pl Dariusz Kowalczyk SJ. Zrobił to w sposób bardzo konkretny - zainteresowanych odsyłam do jego tekstu. Ja chciałbym spróbować odnaleźć odpowiedź na pytanie, co konkretnie można zrobić, by nie był to tylko czas podniosłych deklaracji i udziału w pięknych obchodach, ale by wykorzystać ten rok na konkretne zmiany w naszym życiu.

DEON.PL POLECA

Teologia "5 palców"

Pierwsza propozycja jest bardzo prosta. Niestety jednak jakoś tak to już bywa, że rzeczy, które teoretycznie wydają się najłatwiejsze, często przychodzą nam z ogromną trudnością. Nie znaczy to wcale, że są one niemożliwe do zrealizowania.

O czym mowa? Ano o jednej z najważniejszych rad Jezusa, która - jeśli byłaby konsekwentnie stosowana - zrewolucjonizowałaby nasze życia. Matka Teresa obrazowała ją za pomocą otwartej dłoni uniesionej w powietrze. Jak często powtarzała, na palcach jednej ręki można streścić całą Ewangelię. "You did it to me" ("Mnie to uczyniliście") - mówiła, zginając kolejne palce.

Nie muszę chyba nikogo przekonywać, jak bardzo zmieniłoby się nasze codzienne funkcjonowanie, gdybyśmy wprowadzili te słowa w życie. Tak. Ewangelia jest receptą, która może nam dać prawdziwe szczęście. Tylko pacjenci muszą chcieć stosować się do rad danych przez Lekarza.

Drugi pomysł również jest zaczerpnięty z duchowości błogosławionej z Kalkuty. Jest on próbą znalezienia rozwiązania, które mogłoby nam pomóc zmienić sposób traktowania ludzi i - patrząc szerzej - pozwolić na zanurzenie się w teraźniejszości.

Faktem jest, że współcześnie mamy czasy, w których żyjemy bardzo intensywnie. Wszystko wokół nas pędzi, a to powoduje, że zamiast koncentrować się na tym, co teraz, często jesteśmy nieobecni - myślimy o tym, co musimy zrobić później, planujemy. Nie potrafimy się zająć tylko i wyłącznie tym, co robimy w danej chwili. I tak naprawdę życie przelatuje nam przez palce.

Jak to zmienić? Matka Teresa daje nam dwie doskonałe rady. Pierwsza brzmi: "Jeśli z kimś rozmawiasz, to rób to tak, jakby to była jedyna osoba na ziemi". Druga zaś dotyczy traktowania ludzi, którzy z jakiegoś powodu są dla nas niewygodni, drażnią nas, nie podobają się nam ich poglądy albo zachowania: "Gdy oceniasz ludzi, nie masz czasu ich kochać".

Przestań oglądać się wstecz

Ktoś może powiedzieć, że są to bardzo ładnie brzmiące hasła, ale życie jest o wiele bardziej skomplikowane, że już wiele razy próbował, ale się nie udawało. Jest tak wiele trudnych sytuacji i relacji. Czujemy się zranieni i zdajemy sobie sprawę z krzywdy wyrządzonej innym. Trudno znaleźć w sobie siły i motywację do zaczęcia wszystkiego jeszcze raz od nowa.

I wszystko to jest prawdą. Jednak podstawowy błąd takiego rozumowania wynika z niezrozumienia naszej wiary. My nie mamy szukać sił w sobie, ale w Chrystusie. Nie możemy o tym zapominać.

Ostatnio czytałem "List z Taize" napisany przez brata Rogera w 1977 roku. Jest w nim rada idealna na początek Roku Wiary:

"Przestań oglądać się wstecz - nie dlatego, by uchylić się od odpowiedzialności. Jeśli zraniłeś bliźniego, to czy zostawisz go tak na skraju drogi? Czy będziesz się wzbraniał przed pojednaniem? Przestań oglądać się wstecz - nie dlatego, by zapomnieć to, co było najlepsze w przeszłości. Masz wychwalać Boga, że przychodzi do ciebie i zachowywać w pamięci chwile wewnętrznego wyzwolenia.

Powiesz, że nikt nie może puścić w niepamięć spustoszeń dokonanych przez grzech, że pozostanie uporczywy, rozdzierający żal… Jeśli w twojej wyobraźni powraca taki czy inny niszczący obraz z przeszłości, to wiedz, że dla Boga już on się nie liczy.

Czy zrozumiałeś? Aby żyć dla Chrystusa pośród ludzi, trzeba podjąć wielkie ryzyko, ryzyko przebaczenia. Przebaczać, nieustannie przebaczać! To właśnie wymazuje przeszłość i zanurza w chwili obecnej. Ty, który nosisz imię Chrystusa, a więc jesteś chrześcijaninem, dla ciebie każda chwila może stać się pełnią.

Kochać - to takie sponiewierane słowo… Kochać - to tak łatwo się mówi. Żyć miłością, która przebacza - to zupełnie inna sprawa."

A więc trzy pomysły - dostrzeganie w każdym człowieku Chrystusa, życie teraźniejszością i nie osądzanie innych oraz, zamiast oglądania się wstecz, przebaczająca miłość.

No dobrze. Nie są to wcale takie proste pomysły, ale w życiu przecież nie o to chodzi, żeby było łatwo. Chrystus nie obiecuje spokoju, ale mówi, że chce nam dać "życie w obfitości".

Piotr Żyłka - członek redakcji i publicysta DEON.pl, twórca Projektu faceBóg.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Trzy proste pomysły na Rok Wiary
Komentarze (13)
A
ar
13 października 2012, 22:43
Kto się do mnie przyzna przed ludźmi do tego i ja przyznam się przed moim Ojcem w niebie...... Pan Jezus
TR
taki Rok!
13 października 2012, 20:12
 a ja chce zeby wreszcie cos bylo latwe  z powodu tej Wiary:)
MR
Maciej Roszkowski
13 października 2012, 08:50
"Jeśli w twojej wyobraźni powraca taki czy inny niszczący obraz z przeszłości, to wiedz, że dla Boga już on się nie liczy." Bardzo mnie to pocieszyło
WT
wiara to łaska Boża
12 października 2012, 18:41
A więc trzy pomysły - dostrzeganie w każdym człowieku Chrystusa, życie teraźniejszością i nie osądzanie innych oraz, zamiast oglądania się wstecz, przebaczająca miłość. zawsze wpierw prośba o łaskę wiary, bo wiara to łaska od BOGA a potem pokora pokora pokora, nie wolno osadzać innych ale trzeba przyjrzeć się grzechom cudzym jest ich 9, i trzeba być czystym, żeby zwracać uwagę i nie grzeszyć patrząc poprawnie politycznie na grzechy bliźniego, tylko ..... być przykładem człowieka w Boga wierzącego.
F
feministka
12 października 2012, 15:56
 Niech to będzie właśnie taki rok - być może trudny, ale też taki, że będziemy czuć, że zaczynamy żyć w pełni.  To Ci się udało :) pozdrawiam z Taize
TD
trudno dotrzymać wiary
12 października 2012, 14:12
łatwiej pisać niż czynić.... wiara to czyn bo inaczej martwa
WR
w Ręce Hetmanki Królowej
12 października 2012, 13:50
Królowo Polski bądź Pozdrowiona... Przez Boga w Niebie Błogosławiona... Maryjo Dziewico, Królowo Święta… Królowo nasza na Ziemi i w  Niebie, Błagalne modły wznosimy do Ciebie… Królowo Polski… Unieś nad nami  Królewską Koronę, Weź nas o Pani  pod Swoją Obronę…            Pomóż, by żadna część Królestwa Twego  Nie była odcięta przez wroga naszego … Twierdzo Naszej Obrony… Okryj nas Swoim Płaszczem ,udziel Ochrony, Wspomóż odwróć wzrok wroga na nas skupiony… By nie patrzył na Polskę okiem pożądliwym, By Kraj nasz stał się wolnym i szczęśliwym. Jasnogórska Pani… Unieś nad nami Opiekuńcze  Ramiona,  By zbrodnicze działania  zostały stłumione. Pomóż powstrzymać wrogów  zaborcze zamiary, Byśmy mogli  wolni żyć w Polsce dla Twej chwały… Pokornie Cię prosimy
Małgorzata Bajer
11 października 2012, 21:33
Bardzo cenne uwagi na Rok Wiary,dziękuję za ten artykuł.
J
ja
11 października 2012, 21:23
Bardzo ładnie i rzeczowo.
11 października 2012, 20:40
 Oby te życzenia się spełniły w naszym życiu
M
Madlen
11 października 2012, 15:29
PIĘKNE pomysły, warte uwagi serca :-) Dziękuję za ten głos.
A
Artur
11 października 2012, 15:21
Jakiś czas temu ktoś, kto podpisywał się jako "katolik" próbował przekonywać, że ryt mszy św., zatwierdzony przez prawowitego następcę św. Piotra, jest nieważny, zamiast przyjąć z wiarą i bez dyskusji. Jeśli nie jesteś tą samą osobą, to przepraszam za insynuacje.
K
katolik
11 października 2012, 14:45
O Wierze się nie dyskutuje. Albo się Wiarę przyjmuje, albo odrzuca. Bez dyskusji. Tak jak nakazał nasz Pan Jezus Chrystus: I rzekł do nich: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony”. Mk 16. 15-16