Trzy uwagi do ks. Oko

Konrad Sawicki

Ks. dr hab. Dariusz Oko udzielił "Rzeczpospolitej" obszernego wywiadu. Materiał ten uważnemu czytelnikowi nakreśli dość dobry portret duchownego. Choć większość jego wypowiedzi dotyczy tematyki gender, tę chciałbym zostawić na boku. Tu skupię się na trzech aspektach, które do tej pory chyba nie były dyskutowane.

Sto milionów widzów

W pierwszej części wywiadu ks. Oko dużo mówi o sobie. To zupełnie nie dziwi, bo taka jest specyfika tego gatunku dziennikarskiego i takie były też pytania dziennikarza. Trochę jednak dziwi sposób prowadzenia tej opowieści.

"Faktycznie, moje teksty publikowały wszystkie większe media katolickie (…). Podobnie w telewizjach, raz zdarzyło się nawet, że jednego wieczoru byłem w programach Polsat News, TVN 24 i Telewizji Trwam czyli u pani Agnieszki Gozdyry, Moniki Olejnik i ojca Tadeusz Rydzyka prawie równocześnie. Mam sympatyków także w największych stacjach telewizyjnych i dyskutowałem w nich już z większością najbardziej znanych wrogów Kościoła w Polsce. To jest zapewne efekt mojej dialogiczności oraz charyzmatu medialnego, który został mi dany i którzy inni doceniają" - chwali się krakowski ksiądz.

DEON.PL POLECA


Im dalej czytam tekst, tym większe mam wrażenie, że to nie wywiad, a autoreklama. "Dlatego szczególnie cieszę się, że liczba widzów, którzy oglądali programy telewizyjne z moim udziałem, przekroczyła już sto milionów (…). Obliczyłem, że gdybym taką liczbę słuchaczy chciał osiągnąć na normalnej drodze głoszenia kazań, to musiałbym je mówić ponad 3300 lat" - mówi ks. Oko Tomaszowi Krzyżakowi. To wspaniale, tylko pogratulować sukcesu medialnego. Tylko czy duchownemu wypada robić z siebie chwalipiętę?

Kto napisał list o gender

To skoncentrowanie się na sobie, zdaje się, w niektórych momentach wyprowazda księdza Oko na tereny zupełnie nam nieznane i każe stawiać pytania. "Przede wszystkim to, co od miesięcy głoszę w moich wykładach, znalazło świetne potwierdzenie w liście wszystkich biskupów Polski na Uroczystość Świętej Rodziny 29 grudnia 2013 r. Właściwie tego listu mogę używać jako świetnego streszczenia moich tekstów" - mówi profesor Uniwersytetu Jana Pawła II w Krakowie.

Przeczytajmy to uważnie: "tego listu mogę używać jako streszczenia moich tekstów". Co ks. Oko nam chce powiedzieć? Że, de facto, to on sam jest pośrednim autorem listu biskupów o zagrożeniach płynących z ideologii gender? Czy że biskupi, pisząc go, oparli się na nauczaniu ks. Oko?

Takie sugestie - nawet jeśli faktycznie duchowny miał jakiś wpływ na ten list - są w stosunku do biskupów nieeleganckie, podważają ich autorytet. A w stosunku do autora sugestii każą pytać o znamiona megalomanii.

Uczeń Tischnera?

Trzecia kwestia dotyczy ks. Józefa Tischnera i faktu, że ks. Oko dwukrotnie podpiera się jego autorytetem. Bardzo możliwe, że ks. Tischner zachwycał się doktoratem ks. Oko. W początkach kariery faktycznie młody krakowski ksiądz podążał ścieżkami swego profesora. Publikował nawet artykuły na łamach "Tygodnika Powszechnego", z którym Tischner był do końca życia zaprzyjaźniony.

Ale bardzo dziwnie dziś brzmi to powoływanie się na słynnego księdza z Łopusznej, gdy ks. Oko w działalności publicznej posługuje się metodami zupełnie innymi niż te, którymi posługiwał się ks. Tischner. Przykłady znajdziemy w omawianym wywiadzie. O wspomnianym "Tygodniku Powszechnym", w którym rozpoczynał swoją karierę publicystyczną, dziś ks. Oko mówi tak: "'Tygodnik' już dawno przeszedł na stronę wrogów Kościoła, a zdrajca może wywołać o wiele więcej szkód, niż otwarty wróg (…). Przecież to jest typowa zdrada, typowe działania piątej kolumny, czyny judaszowo-kainowe. To pismo staje się jakby koniem trojańskim".

Każdy, kto kiedykolwiek ks. Tischnera czytał, wie, że nigdy takiego języka wobec nikogo nie używał. Ks. Oko naturalnie ma prawo krytykować "Tygodnik", nawet jeśli w nim publikował. Można przecież zmienić poglądy. Ale używanie podobnych form retorycznych, uwłaczających godności redaktorów i autorów pisma, świadczy o tym, że może i był kiedyś uczniem Tischnera na gruncie filozofii, ale dziś z pewnością nie jest jego wiernym naśladowcą.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Trzy uwagi do ks. Oko
Komentarze (142)
1 lutego 2014, 16:27
@Marek > Po co w ogole ten felieton, chyba z zazdrości. ... albo z głębokiego wyrachowania.
ZK
Zbyszek Kusowski
1 lutego 2014, 16:10
Niczego sobie nazwisko, piękne historycznie imie, ale trollisko, do ... reakcji anafilaktycznej. Własciwie, co to jest ten DEON?!
M
Marek
1 lutego 2014, 15:20
Jak pojawi sie wreszcie porządny, wykształcony fachowiec w danej dziedzinie  Koscioła Katolickiego to tez dostanie od "swoich". Po co w ogole ten felieton, chyba z zazdrości.
TS
trolle są nie na temat
31 stycznia 2014, 19:01
Nie miałem ochoty brnąć w 'błędy' Pani Kingi dywagacjami o jakichś hipostazach 'prawdziwych katolików'. Trolling for fish jest specjalną metodą  łowienia ryb przez odpowiednie zarzucanie haczyka wędki. Błędne koło  "Pana" Kingi  to trollowanie, być może na zlec partii Palikota lub dla pisma "NIE" itp. Takie czaty na Deonie to musi być popłatne. troll może podawać się za katolika, może podawać się za kogokolwiek ... byle dokopać danemu obiektowi czy zniszczyć mądry wartościowy artykuł, zagadnienie a już żółć im sie wylewa na temat wiary katolickiej , kościoła, prawdy. A autor to pisze zawsze pod trolle, wtedy ma duże ilości komentarzy.
T
tak
31 stycznia 2014, 14:09
Staszewk, Pan też swoimi wpisami daje świadectwo o sobie. Nie jestem po Pana stronie.
31 stycznia 2014, 13:12
@staszek > Poniższym wpisem sam wystawia Pan świadectwo o sobie. Bynajmniej nie tylko poniższym. Nie podzielam rozumienia chrześcijańskiej miłości jako jednego wielkiego teletubisiowego 'tuuuuliiiiiiimy', a rozpanoszenie się takiego rozumienia uważam za samobójcze, patologiczne i niedojrzałe, a wręcz zdziecinniałe.
S
Staszek
31 stycznia 2014, 12:30
Poniższym wpisem sam wystawia Pan świadectwo o sobie. @staszek Nie podzielam opinii, iż łagodność jest zawsze najwłaściwszym (czy może nawet jedynym dopuszczalnym?) środkiem. Nie demonizuję również 'agresji' jako czegoś zawsze automatycznie 'złego', a przez to niedopuszczalnego. Uważam za dopuszczalny (a może i wskazany?) pewien poziom zdrowej 'agresywności' motywującej do rywalizacji. Dopiero po przekroczeniu pewnych granic 'agresywność' zaczyna być szkodliwa, moim zdaniem. Brak zdrowej 'agresywności' to zwykła eunuchowatość. Określenie 'urojenia' dotyczyło upierdliwego powracania Pani Kingi do symulakry 'prawdziwych katolików', niezależnie czy jest, czy nie ma po temu okazji oraz rozbieżności owej symulakry z rzeczywistością. Red. Sawicki zastosował bardzo nieczystą metodę wekslowania merytorycznej treści wywiadu udzielonego przez ks. Oko na samą osobę ks. Oko z insynuowaniem jakichś wad charakteru tegoż (megalomania). Odniosłem się do tego smrodliwego bąka porównaniem wekslowania dyskusji o Teorii Względności na fakt niewierności Einsteina. Nie miałem ochoty brnąć w 'błędy' Pani Kingi dywagacjami o jakichś hipostazach 'prawdziwych katolików'. ...
31 stycznia 2014, 12:12
@staszek Nie podzielam opinii, iż łagodność jest zawsze najwłaściwszym (czy może nawet jedynym dopuszczalnym?) środkiem. Nie demonizuję również 'agresji' jako czegoś zawsze automatycznie 'złego', a przez to niedopuszczalnego. Uważam za dopuszczalny (a może i wskazany?) pewien poziom zdrowej 'agresywności' motywującej do rywalizacji. Dopiero po przekroczeniu pewnych granic 'agresywność' zaczyna być szkodliwa, moim zdaniem. Brak zdrowej 'agresywności' to zwykła eunuchowatość. Określenie 'urojenia' dotyczyło upierdliwego powracania Pani Kingi do symulakry 'prawdziwych katolików', niezależnie czy jest, czy nie ma po temu okazji oraz rozbieżności owej symulakry z rzeczywistością. Red. Sawicki zastosował bardzo nieczystą metodę wekslowania merytorycznej treści wywiadu udzielonego przez ks. Oko na samą osobę ks. Oko z insynuowaniem jakichś wad charakteru tegoż (megalomania). Odniosłem się do tego smrodliwego bąka porównaniem wekslowania dyskusji o Teorii Względności na fakt niewierności Einsteina. Nie miałem ochoty brnąć w 'błędy' Pani Kingi dywagacjami o jakichś hipostazach 'prawdziwych katolików'.
S
Staszek
31 stycznia 2014, 11:53
Panie Piotrze, na jakiej podstawie twierdzi Pan, że ktoś trwa w fałszywych wyobrażeniach? Dlaczego akurat to wyobrażenia innej osoby są Pana zdaniem fałszywe? Proszę wspierać taką osobę, a nie obrażać ją. Zastosował Pan argumentację ad personam - używa się jej wtedy, kiedy skończyły się logiczne argumenty. To obniża merytoryczny poziom dyskusji. Odnosząc się do Pana pytania, mogę podać inne wytłumaczenie, np. błąd; działanie w dobrej wierze - a jednak wbrew Prawdzie; sumienie powikłane; brak należytego rozeznania; pomyłka. Nie wiem, czy któreś z tych określeń jest odpowiednie w przywołanym przez Pana kontekście. Zapewne mamy podobne spojrzenie na wiele kwestii, również tych dotyczących ideologii gender, jednak ciężko jest mi się zgodzić na wzrastający poziom agresji, również na tutejszym forum. Zgadzam się z Panem, że nie jest to forum medyczne. Pozdrawiam, @staszek Jakie Pan zna odpowiednie określenie na uporczywe trwanie w fałszywych wyobrażeniach? PS: to nie jest forum ściśle medyczne, aby domniemywać całkowicie formalne używanie medycznych pojęć, zamiast kolokwialnego. ...
TP
troll popatrz do lustra czasem
31 stycznia 2014, 11:52
Ten artykuł, który karmi trolle  jest jak widać pod patronatem Judasza, ani chybi. Bracia trolle życzę wam życia więcej niż 100 lat ale z czym wasza dusza biedne trolle kiedyś powędruje na tamten świat. Judasz nie zabrał ze sobą srebrników. Bez paniki, spoko, trolle spoko, pomodli się za was ksiądz Oko. Bo modlitwa do Boga szczera to pomodlić się za oskarżyciela.
31 stycznia 2014, 11:42
PS. Nie ma pojednania prawdy z kłamstwem. Takie 'pojednanie' leży jedynie w interesie kłamstwa, aby uszczknąć światła prawdzie. Oczywiście bo moja prawda jest najmojsza :) przyganiał kocioł garnkowi... ale się dziś zatrollowało, ho ho! Przepraszam czy kolega (koleżanka?)się zawiesił? :) ...
AS
a Sawicki karmi trolle !
31 stycznia 2014, 11:34
PS. Nie ma pojednania prawdy z kłamstwem. Takie 'pojednanie' leży jedynie w interesie kłamstwa, aby uszczknąć światła prawdzie. Oczywiście bo moja prawda jest najmojsza :) przyganiał kocioł garnkowi... ale się dziś zatrollowało, ho ho!  
31 stycznia 2014, 11:28
@staszek Jakie Pan zna odpowiednie określenie na uporczywe trwanie w fałszywych wyobrażeniach? PS: to nie jest forum ściśle medyczne, aby domniemywać całkowicie formalne używanie medycznych pojęć, zamiast kolokwialnego.
SP
Sawicki pisze pod trolle ?
31 stycznia 2014, 11:27
Do ks. Oko powiedziałby 'kto mieczem wojuje od miecza zginie'. a od  czego giną "ci którzy trollowaniem wojują" ? ale się powściekały dziś trolle, pewnie zarabiają większą kasiorę na ferie zimowe.
31 stycznia 2014, 11:24
@tomaszz Dziękuję za wyjaśnienia.
31 stycznia 2014, 11:24
PS. Nie ma pojednania prawdy z kłamstwem. Takie 'pojednanie' leży jedynie w interesie kłamstwa, aby uszczknąć światła prawdzie. Oczywiście bo moja prawda jest najmojsza :) ... @Beniamin Pan myli prawdę z przekonaniem o posiadaniu prawdy, a to nie to samo. NB - zacieranie owej różnicy jest charakterystyczne dla postmodernistycznego paradygmatu, według którego nie istnieje prawda, a wyłącznie jej wyobrażenia.
S
Staszek
31 stycznia 2014, 11:07
Drogi Panie Piotrze, bardzo Pana proszę o powstrzymanie się w przypisywaniu innym dyskutantom objawów choroby psychicznej. Bardzo proszę, żeby Pan zastanowił się nad swoim językiem. Pozdrawiam, @Kinga > Sawicki ani słowa nie pisze nt. ocen gender. No właśnie. Całkowicie pomija meritum, a rzuca jedynie insynuacje megalomanii ks, Oko, czyli stara się zwekslować dyskusję z Teorii Względności na dyskusję o zdradzaniu żony przez Einsteina. > 'Prawdziwy katolik' żąda czego innego: Einstein jest autorem teorii względności i dlatego nie wolno mówić, że zdradzał żonę (na przykład). W Pani urojeniach 'prawdziwy katolik' może robić cokolwiek, nawet przerabiać żydowskie dzieci na macę. Wyłączenie myślenia krytycznego przynosi taki skutek. ...
31 stycznia 2014, 11:05
PS. Nie ma pojednania prawdy z kłamstwem. Takie 'pojednanie' leży jedynie w interesie kłamstwa, aby uszczknąć światła prawdzie. Oczywiście bo moja prawda jest najmojsza :)
TZ
Tomek Z
31 stycznia 2014, 11:04
Nic nie postulowałem proszę Pana. Wyraziłem moje zdanie, nikogo nie próbując przekonywać do niczego. Pozostawiam to każdemu do własnej oceny. Ks. Tischnera znam z jego twórczości, nie osobiście, ale wg mnie to co zdołałem poznać pozwala mi na taką a nie inną ocenę. Miesięcznik Znak prenumerowałe troche lat, ale już tego nie robię, bo uważam, że krąży wokól odpowiedzi jakby ją samą pomijając. Nawet z czasem napisałem do redakcji próbując wchodzić w polemikę, ale moja odpowiedź jakkolwiek zauważona, pozostała gdzieś obok, pominięta, nie wzięta pod rozwagę. Zawsze wierzyłem i wierzę w prawdy głoszone przez Kościół i w tej nauce znajduję wiele odpowiedzi. Wydaje mi się, że gazety te trochę szukają tego co już dawno w Kościele jest odkryte, jakby nie widząc oczywistych (dla mnie) odpowiedzi. W czasach komuny pewnie rzeczywiście były po środku, stwarzając platwormę do dialogu. I tym samym były bardzo ważnym elementem obalenia niesprawiedliwego ustroju. Dziś niestety mam wrażenie tą misję zatracają, usilnie próbując przekonać, że tylko postawa "po środku" jest dobra. A przecież Bóg powołuje każdego do czegoś innego! Jednych do gorliwości, innych do wprowadzania pokoju. Gdyby wszyscy bardziej radykalni stali się abrdziej po środku to przestałaby to być postawa "po środku", a stałaby się postawą brzegową. Szanujmy swoją odmienność, ale i jednocześnie pamiętajmy, że wszyscy jeteśmy tacy sami gdzieś w najgłębszych pokładach człowieczeństwa.
31 stycznia 2014, 10:32
@tomaszz Skąd Pan wie jaka była ta 'droga ks. Tischnera', aby postulować, iż TP & Company z niej zeszły, zamiast iż się jej trzymają? PS. Nie ma pojednania prawdy z kłamstwem. Takie 'pojednanie' leży jedynie w interesie kłamstwa, aby uszczknąć światła prawdzie.
TZ
Tomek Z
31 stycznia 2014, 09:39
Moim skromnym zdaniem zarówno „Tygodnik Powszechny” jak i miesięcznik „Znak”, zeszły z drogi ks. Tischnera. Tischner w swojej myśli zawsze starał się być wolnym. Nie oceniał ani tych bardziej gorliwych ani tych zimnych, ani gorących, ani nawet letnich. Wiedział zapewne, ze Bóg powołuje wszystkich w indywidualny sposób, którego nie nam oceniać. Wymienione gazety moim zdaniem zapomniały o tej postawie (albo może wcale jej nie przejawiały, nie czytałem ich 20 lat temu bo byłem za młody). Obecnie (szczególnie po 10.04.2010) ludzie spolaryzowani się w swoim myśleniu o wierze, a gazety pozwoliły sobie opowiedzieć się po jednej ze stron, jednocześnie oceniając jaką błędną postawę przeciwników. Brak jest mediów, które potrafiłyby jednoczyć, poszukiwać dróg pojednania.
31 stycznia 2014, 08:21
@dobosz Dziękuję za fakty.
31 stycznia 2014, 08:20
@Kinga > Sawicki ani słowa nie pisze nt. ocen gender. No właśnie. Całkowicie pomija meritum, a rzuca jedynie insynuacje megalomanii ks, Oko, czyli stara się zwekslować dyskusję z Teorii Względności na dyskusję o zdradzaniu żony przez Einsteina. > 'Prawdziwy katolik' żąda czego innego: Einstein jest autorem teorii względności i dlatego nie wolno mówić, że zdradzał żonę (na przykład). W Pani urojeniach 'prawdziwy katolik' może robić cokolwiek, nawet przerabiać żydowskie dzieci na macę. Wyłączenie myślenia krytycznego przynosi taki skutek.
Jadwiga Krywult
31 stycznia 2014, 07:46
Einstein zdradzał żonę, zatem jego Teoria Względności jest niegodna zainteresowania porządnych ludzi. To jest 'logika' prawdziwych katolików. Sawicki ani słowa nie pisze nt. ocen gender.  'Prawdziwy katolik' żąda czego innego: Einstein jest autorem teorii względności i dlatego nie wolno mówić, że zdradzał żonę (na przykład).
Jadwiga Krywult
31 stycznia 2014, 07:40
Zastanawiam się co by Jezus powiedział gdyby przeczytał ten artykuł? Może: "Kto z was jest bez grzechu niech pierwszy rzuci na nią kamień"? Czy szkalowanie bliźniego to jest coś pod czym podpisują się jezuici publikując coś takiego na deon.pl? Do ks. Oko powiedziałby 'kto mieczem wojuje od miecza zginie'.
Jadwiga Krywult
31 stycznia 2014, 07:39
Mło­dzież za­tra­ca wszel­ki umiar. Nie ma już gra­nic, któ­rych nie można prze­kro­czyć. Wstyd prze­stał być na­tu­ral­ną ba­rie­rą, która chro­ni­ła dzie­ci przed ze­zwie­rzę­ce­niem. Do ta­kich wnio­sków można dojść, gdy przy­cho­dzą takie wia­do­mo­ści jak ta z Ka­li­sza. Przecież mają religię w szkole, i jeszcze wystąpienia ks. Oko w Sejmie mogą posłuchać. 100 mln słyszało ks. Oko, a oni nie słyszeli ?
&
<><
31 stycznia 2014, 02:35
Gim­na­zja­li­ści z Ka­li­sza urzą­dzi­li sobie por­no­gra­ficz­ny pokaz, w któ­rym głów­ną rolę ode­gra­ła ich 13-let­nia ko­le­żan­ka. Dziew­czy­na upra­wia­ła seks z ko­le­gą, a gim­na­zja­li­ści to na­gry­wa­li, by póź­niej wrzu­cić Mło­dzież za­tra­ca wszel­ki umiar. Nie ma już gra­nic, któ­rych nie można prze­kro­czyć. Wstyd prze­stał być na­tu­ral­ną ba­rie­rą, która chro­ni­ła dzie­ci przed ze­zwie­rzę­ce­niem. Do ta­kich wnio­sków można dojść, gdy przy­cho­dzą takie wia­do­mo­ści jak ta z Ka­li­sza. Tam­tej­sze gim­na­zjum nr 9 na długo po­zo­sta­nie w pa­mię­ci miesz­kań­ców. Ale nie z po­wo­du ja­ko­ści kształ­ce­nia kadry, lecz z po­wo­du wy­czy­nu uczniów tej szko­ły. Jeden z nich umie­ścił w sieci film, na któ­rym widać, jak 13-let­nia uczen­ni­ca upra­wia seks z ko­le­gą. Wszyst­ko to na oczach ich zna­jo­mych. Film na­krę­ci­ła ko­le­żan­ka gim­na­zja­list­ki. Seks udo­ku­men­to­wa­ła te­le­fo­nem ko­mór­ko­wym.
&
<><
31 stycznia 2014, 02:26
"Dzie­ci na­wza­jem się gwał­cą, ma­stur­bu­ją, nie­raz cały dzień i przy po­sił­ku. Tym się koń­czy sek­su­ali­zo­wa­nie dzie­ci." Zgadzam się z Tobą  bo to wstyd dla każdej!!!!gazety mieć wśród swoich redaktorów kogoś piszącego takie bzdury i to w dodatku  pod szyldem autorytetu Gal: "..sam z tym miałem do niedawna poważny problem ale dzieki BOGU się udało. Jestem nawrócony, nowo narodzony :) !!!. Byłem po drugiej stronie i mam porównanie przy Bogu i żonie, dziecich jest zdecydowanie lepiej niż w bycie w tym bagnie. Wiem że łatwo mi teraz o tym tak mówić ale przez wiele lat się z tym męczyłem (bo to była męka). Proszę wszystkich o to aby się nie poddawać, modlić się i prosić innych o modlitwę a z całą pewnością prędzej czy później się to zmieni !!!" zmęczona 35 "trzeba dosiegnac dna,az do obrzygania.dopoki takiego stanu sie nie osiagnie,porno bedzi kusic i dawac przyjemnosc.  takie jest moje doswiadczenie,jak sie raz sprobowalo to wpadnie sie na amen,to niestety ma wielka moc. trzeba siegnac dna i stamtad zapragnac innego zycia.to musi byc wrecz fizyczne odczucie. takie jest moje doswiadczenie.strasznie to daleka i trudna droga, jesli ktos ma rodzine i dzieci, to go jratuje, samltnie kjest ciezko...."
D
dobosz
31 stycznia 2014, 00:36
@Beniamin Która z w/w rzeczy konkretnie jest bzdurą? ... Wszystkie tu przez księdza przytoczone   ...Tym się właśnie kończy seksualizowanie dzieci. Seksualizowanie, czyli rozbudzanie seksualne bez wykształconych mechanizmów kontrolujących zachowania i z jednoczesną zachętą do eksperymentowania. Sex machine w Centrum Nauki Kopernik [url]http://www.fronda.pl/blogi/DobraMyśl/sex-machine-w-centrum-nauki-kopernik,36186.html[/url] Ideologia gender w praktyce. WHO proponuje: masturbacja dla 4-latka [url]http://www.pch24.pl/ideologia-gender-w-praktyce--who-proponuje--masturbacja-dla-4-latka,20543,i.html[/url] Planned Parenthood zachęca dzieci do masturbacji [url]http://www.pch24.pl/planned-parenthood-zacheca-dzieci-do-masturbacji,16418,i.html[/url] Histeria lewatywy także katolickiej wskazuje na to, że list pasterski oraz głoszenie prawdy przez takich księży jak ks. Oko - trafiły w sedno sprawy. Sprawa gender wreszcie i dzięki Bogu klarownie oraz precyzyjnie wskazała obce ciało w Kk b. wąskiej ale medialnie krzykliwej grupki lewackich działaczy V kolumny w Kk, skupionej wokół Szechtera i Tygodnika Powszechnego. Dla których wyciszanie emocji wobec zła i medialne propagowanie zbliżania stanowisk wokół kłamstwa było główną metodą ich szatańskiego działania. Ale dzięki Bogu, to już czas przeszły i teraz ujawniony - misiaczki.
30 stycznia 2014, 23:36
@Beniamin Która z w/w rzeczy konkretnie jest bzdurą? ... Wszystkie tu przez księdza przytoczone  to tak jak stwierdzenie innego z księży oraz bp. Michalika że w przypadku pedofilii to dzieci są winne bo domagają się tego .Daj spokój bo nawet mówić się nie chce ile zła Kościołowi takie bzdury wyrządzają  
30 stycznia 2014, 23:15
@Beniamin Która z w/w rzeczy konkretnie jest bzdurą?
M
Margola
30 stycznia 2014, 22:53
Zastanawiam się co by Jezus powiedział gdyby przeczytał ten artykuł? Może: "Kto z was jest bez grzechu niech pierwszy rzuci na nią kamień"? Czy szkalowanie bliźniego to jest coś pod czym podpisują się jezuici publikując coś takiego na deon.pl?
WI
widać i czuć
30 stycznia 2014, 22:37
Beniamin I dzięki Bogu, że ks. Oko odeszedł od linii Obłudnika Powszechnego! Zgadzam się z Tobą  bo to wstyd dla każdej!!!!gazety mieć wśród swoich redaktorów kogoś piszącego takie bzdury i to w dodatku  pod szyldem autorytetu nowy zawód - internetowi trolle, za pieniadze mocodawców judzą na internecie wcinając się do dyskusji nieświadomych ludzi. Nienawiść na poszczególne osoby to dobrze zorganizowana działalnośś biznesowa. Zlecenie otrzymują od konkurencji, które wydają ogromne pieniądze na niszczenie przeciwnika. Na księdzu Oko zarabiają niezłą kasę, widać ile PRAWDA ma wrogów.  
30 stycznia 2014, 22:21
@M Einstein zdradzał żonę, zatem jego Teoria Względności jest niegodna zainteresowania porządnych ludzi.
30 stycznia 2014, 21:50
I dzięki Bogu, że ks. Oko odeszedł od linii Obłudnika Powszechnego! ... Zgadzam się z Tobą  bo to wstyd dla każdej!!!!gazety mieć wśród swoich redaktorów kogoś piszącego takie bzdury i to w dodatku  pod szyldem autorytetu Ksiądz Dariusz Oko w Sejmie – Dzie­ci na­wza­jem się gwał­cą, ma­stur­bu­ją, nie­raz cały dzień i przy po­sił­ku. Tym się koń­czy sek­su­ali­zo­wa­nie dzie­ci – tak szo­ku­ją­ce słowa mówił dziś w Sej­mie ksiądz Da­riusz Oka, ostrze­ga­jąc po­słów przed „za­gro­że­niem dla cy­wi­li­za­cji”, jakim jego zda­niem jest ide­olo­gia gen­der. I tłu­ma­czył, skąd się biorą cho­ro­by ho­mo­sek­su­ali­stów i dla­cze­go w Eu­ro­pie bu­du­je się coraz wię­cej bur­de­li"
M
M.
30 stycznia 2014, 21:43
Widać, że Autor bardzo starał się napisać artykuł kulturalnie, wg "tischnerowskich" reguł. Tyle że kultura to jeszcze nie wszystko. Nie powinno się ludzi atakować poprzez kreślenie ich "portretu", tak mi się wydaje. To jest osądzanie człowieka, a my mamy odnosić się do czynów i wygłoszonych poglądów: "nie zgadzam się z takim i takim poglądem ks. Oko; źle, że powiedział/zrobił tak i tak" (niech to nawet będzie powiedziane bardzo ostrymi słowami) niż uprzejmy, ale w gruncie rzeczy będący dość zjadliwą oceną człowieka tekst: "Ks. Oko to megaloman". Nawet jeśli jakieś słowa brzmią jak megalomania, nie oznaczają jeszcze, że ich autor jest megalomanem zawsze i wszędzie. Np. ludzie różnie reagują na stres, na atak, mogą zacząć przesadnie podkreślać swoje zasługi. Inni jesteśmy w domu, inni na ulicy. Człowiek jest zresztą bezustanną zmianą. Wolałabym rzetelną polemikę z poglądami ks. Oko niż atakowanie go jako człowieka. Co mnie obchodzi, jakim człowiekiem jest ks. Oko? Poza tym, są gorsze wady niż megalomania.
J
ja
30 stycznia 2014, 20:53
3300 lat... Czyli wyprzedziłby swojego Mistrza a całe 1300!!!
M
MonikaKa
30 stycznia 2014, 20:23
@Sławek Judgek - brawo.. tak trzymać! Poperam Pańską opinię! 
30 stycznia 2014, 19:24
@paweł Akhem! Wszystko zależy od okoliczności. Niedopięty guzik na mundurze może być rażącym uchybienirm na defiladzie, ale jest całkowicie zrozumiały na polu walki pod ostrzałem. To, co zaprezentował red. Sawicki wobec ks. Oko to wybrzydzanie na niedopięty guzik na mundurze żołnierza w okopie pod ogniem nieprzyjaciela.
R
Rodak
30 stycznia 2014, 18:10
~Paweł, zgadzam się!
E
etyk
30 stycznia 2014, 16:48
Niesympatyczny, natarczywie obraźliwy, pełen pomówień artkuł. Aż dziw bierze, że wisi na katolickim bcb portalu. Sposób w jaki Konrad Sawicki uwypuklił i odniósł się do rzeczywistych lub wyimaginowanych przywar ks. Oko więcej mówi o autorze tego pamfletu, niż o (przepraszam za knajackie określenie) obrobionej w nim osobie. Czułem się zażenowany lekturą tego ...gniotka.
P
Paweł
30 stycznia 2014, 15:50
I co z tego że ks. Oko ma sporo racji? Jeśli robi się z niego nietykalnego bohatera to jest zwykłe bałwochwalstwo - ze szkodą dla niego samego i dla katolików. 
SJ
Sławek Judgek
30 stycznia 2014, 13:52
Czekam na następny artykuł p. Konrada Sawickiego, np. o śmierci Chrystusa. I tam będą trzy uwagi. Pierwsza, że krzyż był zbyt dobrze wyheblowany, więc ofiara pozostawia wiele do życzenia. Druga, że słowa "oto syn, oto matka" nie były autentyczne i były wypowiedziane dla uzyskania poklasku. Trzecia, że Jezus przebaczając łotrowi nie uwzględnił uczuć tych pokrzywdzonych, którym łotr zrobił krzywdę. Ufff !!! Prawda, że wywód podły i okrutny!!! Nie ważna istota całości ale chęć sprowadzenia na "manowce”. Taki postmodernistyczny zabieg. Każda narracja ma swoją zasadność za wyjątkiem narracji, która krytykuje postmodernizm. Dla p. Konrada Sawickiego nie ważne są zagrożenia gender, ale egoizm ks. Oko. Wyciągnięte z lektury w rp wnioski, przez p. Konrada Sawickiego, w żaden sposób nie odzwierciedlają rzeczywistości zawartej w artykule. Można byłoby zapytać p. p. Konrada Sawickiego czy to z jego strony "chrześcijańska" zazdrość? Można pytać dalej. Czy p. Konrad Sawicki jest świadomym konstrukcjonistą? W swoim komentarzu nie mówi on o tym, co jest. Nie mówi o tym, co widzi, ale uważa, że istnieje tylko to co nazwie. Więc NAZYWA: nie ma ks. Oko takim jakim jest naprawdę, ale jest ks. Oko "chwalipięta" i "megaloman", w Rzeczpospolitej nie było wywiadu o GENDER, ale był wywiad autopromocyjny ks. Oko o sobie. Świadome czy nie świadome? Podłe czy niebezpieczne? A może jedno i drugie?
KT
komu to autor służy
30 stycznia 2014, 13:16
Prorocze słowa świętego; Na początku XX w. zwolennicy modernizmu i "reformowanego katolicyzmu" wymagali zdemokratyzowania rządów Kościoła, zreformowania Kongregacji rzymskich, zwłaszcza Kongregacji Indeksu i św. Inkwizycji, zredukowania ceremonii liturgicznych, zaprowadzenia liturgii w języku narodowym, rozluźnienia karności kościelnej i zniesienia celibatu. Rozumie się, że gdyby te dążności wzięły górę, z religii i z Kościoła ledwie by ślad pozostał. Bp Józef Sebastian Pelczar Dziś w części zmodernizowany Kościół Katolicki zbiera tego owoce. Ksiądz dr habilit Dariusz Oko  kapłan wielkiej pokory, jest szczególnie atakowany za prawdę, za którą oddało już życie wielu kapłanów na czele z ks. Popiełuszką, gdyż; "Prawdziwa religia katolicka zawsze rodziła męczenników za prawdę, ponieważ prawdziwy katolicyzm potępia błędy świata. Natomiast religia wolności religijnej, która jedynie z pozoru jest katolicka, męczenników nie rodzi, ponieważ pomiędzy nią a światem i jego błędami panuje pokój." Jedność oraz pokój na świecie jaki pragnie budować - niczym pogański Senat Rzymu - współczesny ruch ekumeniczny, jest jednością według wizji masońskich, gdyż budowaną z odrzuceniem kamienia węgielnego jakim jest Prawda, zaś o prawdziwym pokoju nie stanowi brak wojen i konfliktów lecz wierność Chrystusowi, gdyż tylko On daje pokój jakiego świat dać nie może. Ł.Kluska
K
konwalia
30 stycznia 2014, 10:26
Według mnie autor trochę przesterował zajmując się nakreślaniem  portretu duchownego osoby duchownej na podstawie przeczytanego tekstu wywiadu zamieszczonego w "Rzeczpospolitej". Słuchałam wykładu ks.D.Oko w sejmie i odebrałam go pozytywnie ( i wykład i księdza). Wg mnie ks. D.Oko ma zdrowy dystans do siebie i do problemu którym się zajmuje, również tak samo odbieram cytaty jego słów z prezentowanych fragmentów wywiadu. On niejako tez się dziwi medialności swojej osoby mając jednocześnie świadomość że wynika ona z nieznajmości przez ludzi tematyki gender i ciekawości tematem którym się zajmuje. Cieszy się że może docierać ze swoim przesłaniem do milionów Polaków przez środki masowego przekazu a nie tylko do studentów i o tym mówi. Wedlug mnie jest to  dla niego nowa sytuacja z którą też musi się jakoś oswoić więc próbuje analitycznie oceniać fakty czemu daje wyraz czasem w zbyt szczerych słowach na ten temat lecz intencje tych słów nie są  moim zdaniem egoistyczne. Cytat: "..To jest zapewne efekt mojej dialogiczności oraz charyzmatu medialnego, który został mi dany i którzy inni doceniają" (- chwali się krakowski ksiądz."- dopowiedzenie autora) Wedlug mnie słowa księdza ,"... który został mi dany..."  świadczą raczej o jego pokorze i prawdzie na  swój temat. Ksiadz jest świadomy tego że sam z siebie tych darów nie ma lecz że zostały mu dane ,otrzymał je od  Pana Boga ,cieszy się że został wyposażony , na swoją miarę, jak każdy z nas ,do pełnienia zadań dotyczących obrony człowieczeństwa i godności osoby ludzkiej. Mnie też cieszy ,że jest taki specjalista. Nie wiem więc czy się chwali, to raczej analiza nowej dla niego sytuacji i próba zrozumienia dlaczego został wybrany do prezentacji nieznanej tematyki gender na forum kraju. Faktem jest że nie wszyscy potrafią dialogować i nie wszyscy mają charyzmat medialny niezbędny w tego typu mediach i tego typu trudnych sytuacjach ataku na wartości chrześcijańskie.    
NS
namoliło się trolli
30 stycznia 2014, 10:18
Ula,  verbum .... Może znacie takie typy - trollowanie to ich życie. To nie rodzaj jakieś grypy, lecz jątrzenie pod ukryciem. Troll ośmiesza i obraża, on uwielbia wszelkie kłótnie. Swoją zawiść chce pokazać, jednak często sam jest trutniem. Dawno pozbył się maczugi, z Internetu dziś korzysta, by dokuczyć, bo się łudzi, że to wielki jest „artysta”. Tego gościa łatwo poznać, bo on kąsa bez litości. Choć to postać jest dwunożna, bardzo lubi innych złościć.  
30 stycznia 2014, 08:44
@wanda Podniosła Pani fakt, który sam w sobie mówi sporo, o ile nie wszystko. Jeśli w obliczu niebotycznego zagrożenia krytykuje się organizujących obronę przed nim czepiając się pierdół, to jest to albo akt skrajnej głupoty, albo podłości i zdrady.
U
Ula
30 stycznia 2014, 08:30
I dzięki Bogu, że ks. Oko odeszedł od linii Obłudnika Powszechnego!
W
wanda
30 stycznia 2014, 06:18
Tu się rozchodzi o  zgorszenie dzieci.Przestancie wreszcie  się zwalczać  nawzajem szanowni kapałani i redaktorzy,a wreszcie pomyślcie nad tym ,jak przed zboczeńcami ustrzec moje wnuki!!!!
DD
dyktatura dewiacji
30 stycznia 2014, 01:19
Ks. prof. Dariusz Oko - Wykład o Ideologii Gender w Sejmie (23.01.2014) [url]http://www.youtube.com/watch?v=nGCrX75v-zQ[/url] Bardzo dobry wykład. Obowiązkowa pozycja do wysłuchania dla każdego katolika ! ...Nowicka wyprowadza religię ze szkół: „Prędzej czy później to się stanie”. W zamian przyjdzie gender, na koszt Unii... [url]http://wpolityce.pl/wydarzenia/72903-nowicka-wyprowadza-religie-ze-szkol-predzej-czy-pozniej-to-sie-stanie-w-zamian-przyjdzie-gender[/url] ...Dyktatura sodomitów i gomorytek wraca do Parlamentu Europejskiego Po spektakularnej porażce, jaką poniósł Raport Estreli, lewica planuje kolejny ideologiczny atak. Tym razem siły postępu postanowiły zająć się „prawami” LGBT. Zgodnie z treścią projektu promowanego przez Ulrike Lunacek, pod pozorami walki o „prawa człowieka” homoseksualiści mają otrzymać specjalne uprawnienia. Zagrożona jest nie tylko wolność słowa, ale i sama równość wobec prawa. [url]http://www.pch24.pl/dyktatura-mniejszosci-wraca-do-parlamentu-europejskiego,20761,i.html[/url] Protest przeciwko temu projektowi rezolucji można podpisać tutaj: [url]http://www.citizengo.org/pl/3107-zatrzymaj-rezolucje-forsujaca-homoadopcje-w-calej-ue[/url]
B
baca
30 stycznia 2014, 00:20
Hejterski wykwit ewangelicznej miłości bliźniego i wzorzec nieustającego dialogu w Kk w wykonaniu niejakiej Kingi: "Piotrze Słowiński, jesteś chamem i głupkiem". "Bredzisz, Piotrze Słowiński. Jesteś bufonem i pyszałkiem jak Twój idol" "Ale skąd możesz wiedzeieć o co chodzi, przecież jesteś głupkiem". "Jesteś nie tylko głupkiem, ale chyba analfabetą..." ...z poniższą perełką hejterstwa wysmażoną przez leszka
L
leszek
29 stycznia 2014, 23:42
Ja bym powiedział, że pod względem natężenia bredzenia i idiotyzmów na centymetr kwadratowy to ten wywiad księdza Oko powinien być zgłoszony do księgi rekordów Guinessa, miejsce murowane. Gdyby głupota ważyła, to choćby nawet przyszło tuzin Pudzianowskich  i każdy by zjadł tuzin Big Maców, to nie ruszyli by tego o milimetr.
V
VOX
29 stycznia 2014, 23:00
Drodzy Dyskutanci! Dedykuję Wam następujący aforyzm: "Najpiękniejszym skarbem jest rozum oprawiony w pokorę." (Apolinary Despinoix) Pozdrawiam Wszystkich - także adwersarzy!
29 stycznia 2014, 21:58
@Beniamin > Warto pisać Brakuje: Warto pisać prawdy z sensem w dobrym celu.
A
Anita
29 stycznia 2014, 21:52
Dziękuje Panie Konradzie. Nie czytam Rzeczpospolitej i nie wiedziałabym o tym ciekawym wywiadzie z wartościowym księdzem. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje.
29 stycznia 2014, 21:30
Dziękuję Panie Konradzie!!Warto pisać pomimo spodziewanej reakcji.
NW
nawet wiersze o trollach
29 stycznia 2014, 19:21
Hejterski wykwit ewangelicznej miłości bliźniego i wzorzec nieustającego dialogu w Kk w wykonaniu niejakiej Kingi: Może znacie takie typy - trollowanie to ich życie. To nie rodzaj jakieś grypy, lecz jątrzenie pod ukryciem. Troll ośmiesza i obraża, on uwielbia wszelkie kłótnie. Swoją mądrość chce pokazać, jednak często sam jest trutniem. Dawno pozbył się maczugi, z Internetu dziś korzysta, by dokuczyć, bo się nudzi, taki z niego jest „artysta”. Tego gościa łatwo poznać, bo on kąsa bez litości. Choć to postać jest dwunożna, bardzo lubi innych złościć. Trolluje zwykle dopołudnia w godzinach pracy. Obrażając św.Kingę niechże Ona mu wybaczy.
RG
real gender
29 stycznia 2014, 17:02
Ks. prof. Dariusz Oko - Wykład o Ideologii Gender w Sejmie (23.01.2014) [url]http://www.youtube.com/watch?v=nGCrX75v-zQ[/url] Bardzo dobry wykład. Obowiązkowa pozycja do wysłuchania dla każdego katolika ! ...Nowicka wyprowadza religię ze szkół: „Prędzej czy później to się stanie”. W zamian przyjdzie gender, na koszt Unii... [url]http://wpolityce.pl/wydarzenia/72903-nowicka-wyprowadza-religie-ze-szkol-predzej-czy-pozniej-to-sie-stanie-w-zamian-przyjdzie-gender[/url]
M
mb
29 stycznia 2014, 16:32
Hejterski wykwit ewangelicznej miłości bliźniego i wzorzec nieustającego dialogu w Kk w wykonaniu niejakiej Kingi: "Piotrze Słowiński, jesteś chamem i głupkiem". "Bredzisz, Piotrze Słowiński. Jesteś bufonem i pyszałkiem jak Twój idol" "Ale skąd możesz wiedzeieć o co chodzi, przecież jesteś głupkiem". "Jesteś nie tylko głupkiem, ale chyba analfabetą..."
GD
gdzie dobro tam zło
29 stycznia 2014, 16:29
Najskuteczniejszą obroną przed trollowaniem jest całkowite zignorowanie wszelkich zaczepek trolla, w momencie gdy się zorientujemy, że mamy z nim do czynienia. Dodatkowo niektóre trolle potrafią stworzyć wokół siebie krąg osób, które ich wspierają, chronią przed oponentami, podsycają dyskusję z udziałem trolla etc. – na szczęście jest to zjawisko czasowe, bo trolle swoim pogardliwym i nacechowanym wyższością zachowaniem w stosunku do tych osób, szybko je do siebie zniechęcają.
GD
gdzie dobro to i zło
29 stycznia 2014, 16:10
@ clarrisa; Szkoda, że niektórzy katolicy tak bagatelizują ten problem, atakując ludzi, którzy na taki atak sobie nie zasłużyli. proszę się nie przejmować, od dawna Kinga pełni etat trolla na DEONIE. Są inne trolle Kinga też dwoi się i troi. Proszę przeczytać definicję trollowanie (trolling) potocznie to tzw. inteligencja z błyskotliwych - złośliwa. przeciwstawność pokorze, świętości, mądrości Bożej - stąd to zdjęcie s.zakonnej.
KT
Kinga troll na Deonie !
29 stycznia 2014, 16:01
troll czy trollowa to Kinga Trollowanie (trolling) – antyspołeczne zachowanie charakterystyczne dla forów dyskusyjnych i innych miejsc w Internecie, w których prowadzi się dyskusje. Osoby uprawiające trollowanie nazywane są trollami. Trollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie kłótni) poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych. Podstawą tego działania jest upublicznianie tego typu wiadomości jako przynęty,która doprowadzić mogłaby do wywołania dyskusji. Typowe miejsca działania trolli to grupy i listy dyskusyjne, fora internetowe, czaty itp. Trollowanie jest złamaniem jednej z podstawowych zasad  etykiety. Jego efektem jest dezorganizacja danego miejsca w Internecie, w którym prowadzi się dyskusję i skupienie uwagi na trollującej osobie.
C
clarissa
29 stycznia 2014, 15:59
Bardzo mnie zdziwił ten artykuł - oczekiwałabym artykułu o podobnej treści na stronach raczej na stronach Krytyki Politycznej, a tu... portal katolicki. Ale przynajmniej dzięki temu obejrzałam całe wystąpienie (sejmowe) ks. prof. Oko w internecie, bo ktoś podał link. To prawda, że ks. Oko czasem na chwilę odbiega od tematu, ale po obejrzeniu całości muszę Mu przyznać całkowitą rację - dostrzega zagrożenie i nie waha się o nim mówić. Studiowałam na kierunku humanistycznym na jednym z polskich uniwerytetów, potem byłam przez chwilę związana ze środowiskiem, w którym "genderowców" i neomarksistów jest mnóstwo - doświadczenie nie należące do najprzyjemniejszych, niestety ogłupianie młodych ludzi nowomodnymi teoryjkami ma się coraz lepiej... Szkoda, że niektórzy katolicy tak bagatelizują ten problem, atakując ludzi, którzy na taki atak sobie nie zasłużyli.
B
Bzdura
29 stycznia 2014, 15:30
Ks. Oko i jego fani są zdania, że cel uświęca środki. Wg KK nie można złych środków stosować do osiągnięcia nawet najlepszego celu. Pomyłka. To fani Owsiaka tak uważają.
29 stycznia 2014, 15:29
@Kinga Czy jakąkolwiek przesłankę za przyznaniem, że coś z gazetą rzekomo katolicką X jest 'nie tak', stanowi sytuacja w której stanowi 'stężenie' apostatów (w trakcie i po apostazji) rażąco przewyższa średnią statystyczną? Jak by to było ze szkołą, której mury opuszczaa kilkakrotnie więcej rzezimiechów, niż inne szkoły? Uzasadnione jest podejrzenie, że ma to jakiś związek ze szkołą, czy nie jest?
HK
historio kołem się toczysz
29 stycznia 2014, 15:07
Ks. Oko podaje nieprawdziwe informacje, chociaż wg Ciebie, Piotrze, są one prawdziwe. i znów walka .... z gender, sodomio- gomorią .... z gebbelssssowszczyzną... Oskarżeni o wierność i cnotę wędrujemy przez polską Golgotę I niezłomną żywimy się wiarą że z krwi naszej odrodzi się naród... Los nam drogę wyznaczył Auschwitz, Charków i Katyń ... (teraz Bruksela i Kreml) Jakże trudna jest droga do nieba...więc szukamy wciąż śladów naszych ojców i dziadów żeby znów sie zachować jak trzeba... Chociaż ciałem wstrząsają nam dreszcze duch narodów nie umarł w nas jeszcze... Oskarżeni o wierność i cnotę wędrujemy przez polską Golgotę I niezłomną żywimy sie wiarą że z krwi naszej odrodzi się naród... Tak jak oni, przez lasy wędrujemy nocami i w tym samym zmierzamy kierunku I wznosimy modlitwy przed naszymi bitwami bo skądinąd nie widać ratunku... Tak jak Oni żyjemy nadzieją by nie ulec dziejowym zawiejom.  
Jadwiga Krywult
29 stycznia 2014, 13:50
Ks. Oko podaje nieprawdziwe informacje, chociaż wg Ciebie, Piotrze, są one prawdziwe.
29 stycznia 2014, 13:33
@Kinga Które informacje odnośnie TP, czy ks. Czajkowskiego zawarte w wywiadzie są oszczerstwami? TP nie przyjmuje strony przeciwników Kościoła w sporach, nie jest 'życzliwy' apostatom, nie mówi jednym głosem z otwarcie wrogimi Kościołowi stronami? Ks. Czajkowski to nie donosicel awansowany na 'autoryteta moralnego' i ową rolę chętnie spełniający? Oszczerstwa to nie są 'stawiające w niefajnym świetle, choć prawdziwe' informacje.
29 stycznia 2014, 13:23
@Strada > Za mało tych, co potrafia wsłuchać się w drugiego człowieka. Gdzie zostało powiedziane: 'idźcie na cały świat i wsłuchujcie się w innych ludzi'?
WD
Wojtek Duda
29 stycznia 2014, 13:08
@strada - niestety, w moim życiu niewielu takich ludzi spotykam.Ubolewam nad tym i zastanawiam się gdzie my (jako KK tutaj w Polsce)  jesteśmy i dokąd zmierzamy. Znam kilka osób, które żyją autentycznie wiarę w Chrystusa a ich zachowanie jest tego wyrazem.Pokora, jakaś taka wewnętrzna radość i spokój, wyważenie... serce rośnie . Niestety na forach internetowych (także i tym) spotyka się coraz częściej ludzi, którzy mienią się katolikami, ale, sądząc po wpisach, ich główną treścią życia, jest (do wyboru (też i wielokrotnego) ):  (a) tropienie homolobby (też żydokomuny, lewactwa, a teraz gender-fanów),  (b) obrażanie redakcji TP,  (c) wyżywanie się na Wyborczej, (d) wynajdywanie zagrożen ducchowch w Harrym potterz, jodze albo laleczce hello kitty, fanów rewelacji 'Egzocysty', i bezkrytycznych powtarzaczy teorii 'autorytetów zagrożeniowych',  (e) nieustanne poprawianie papieża, który rzekomo nie przestrzega tradycjnych rytuałów odpowiednio skrupulatnie,  (f) podziały kto jest 'prawdziwy' a 'nieprawdziwy'katolilk (oczywiście ten kto czyta TP to jest a priori nieprawdziwy) (g) i jeszcze wiele innych , ale za chwilę mi się limit słów skończy.  Skąd się biorą tego rodzaju postawy ? Ktoś to promuje ?  Czy wynika to z potrzeby leczenia kompleksów wiarą?  Dokąd my zmierzamy ? 
S
strada
29 stycznia 2014, 12:01
Zgadzam się z autorem. Za dużo w Kościele ludzi głoszących siebie i własne przekonania. Za mało tych, co potrafia wsłuchać się w drugiego człowieka.  Są tez ci fantastyczni- z wiedzą ogromną, wykształceniem i sporym doświadczeniem życiowym, co ufaja Panu Bogu jak dziecko. Pełno ich, ale są niemedialni, bardziej w relacjach z ludźmi niz z mediami. I Bogu niech będą dzięki za nich. Nie przekonują ludzi do swoich poglądów. Po prostu są, a inni wokół nich chcą być tacy, jak oni. I wtedy sami weryfikują swoje życie i myslenie.... Chwala Bogu za nich.
Jadwiga Krywult
29 stycznia 2014, 11:48
Jesteż nie tylko głupkiem, ale chyba analfabetą, skoro zadajesz takie pytania. Zachwycaj się swoim idolem, powodzenia. Jak one się łączą z wywiadem udzielonym Rzepie Są w tym wywiadzie.
29 stycznia 2014, 11:41
@Kinga Jakie to rzekome oszczerstwa na temat TP, czy ks. Czajkowskiego ks. Oko miał rozpowszechniać? Jak one się łączą z wywiadem udzielonym Rzepie i komentarzem do niego spłodzonym przez Pana Sawickiego?
Jadwiga Krywult
29 stycznia 2014, 11:40
... a swoją pisaniną ciągle usiłujesz dowodzić, że cel uświęca środki.
Jadwiga Krywult
29 stycznia 2014, 11:38
Piotrze, nie o 'rozpoznawaniu spodziewanych efektów' i innych ble, ble mówię, ale o oszczerstwach nt. TP, ks. Czajkowskiego i kilku innych. Ale skąd możesz wiedzeieć o co chodzi, przecież jesteś głupkiem.
29 stycznia 2014, 11:34
@Kinga Rozpoznawanie spodziewanych efektów działań przed ich zaistnieniem, szczególnie w przypadku spodziewania efektów szkodliwych, to przezorność, a nie rzucanie oszczerstw. O tym, czy coś jest mową 'tak-tak, nie-nie' decyduje zgodność z faktami, a nie intencjami, czy sympatiami.
Jadwiga Krywult
29 stycznia 2014, 11:29
Bredzisz, Piotrze Słowiński. Jesteś bufonem i pyszałkiem jak Twój idol (to jest tak-tak, gdybyś miał wątpliwości).
29 stycznia 2014, 11:27
@Kinga Nie przerobiła Pani lekcji zapoznania się z sensem określenia oszczerstwo. Zepchnięcie człowieka ze skały już jest popełnieniam na nim morderstwa, nawet jeśli śmierć wystąpi dopiero po kilku sekundach, w momencie roztrzaskania się go o podnóże. Określenia czynu spychania ze skały mianem morderstwa nie jest oszczerstwem, nawet jeśli zachodzi ono zanim zepchnięty zdążył się o podnóże roztrzaskać.
Jadwiga Krywult
29 stycznia 2014, 11:23
jeśli... A ks. Oko sypie oszczerstwami, że aż miło.
29 stycznia 2014, 11:21
@Kinga Nazywanie zdrady zdradą, a szkodzenia szkodzieniem jest mową 'tak-tak, nie-nie', jeśli tylko X określany mianem zdrady spełnia warunki zdrady, a Y określane mianem szkodzenia spełnia warunki szkodzenia. Również gdybym postępował głupio, czy chamsko nazwaniem mnie chamem czy/i głupkiem byłoby określeniam stanu faktycznego.
29 stycznia 2014, 11:19
@Anna > Ks.Oko dzieli ludzi "Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową" Mt 10, 35
Jadwiga Krywult
29 stycznia 2014, 11:17
Piotrze Słowiński, jesteś chamem i głupkiem. To jest mowa tak-tak czy zły środek ?
29 stycznia 2014, 11:15
@Kinga > Wg KK nie można złych środków stosować do osiągnięcia nawet najlepszego celu. Od kiedy to mowa 'tak-tak, nie-nie' jest 'złym środkiem'?
K
kleryk
29 stycznia 2014, 09:12
ks. Oko to bardzo dobry profesor, rzetelny wykładowca. wiem to najlepiej mając z nim wykłady :) pozdrowienia do wszystkich zachwyconych Tischnerem
A
Anna
29 stycznia 2014, 09:03
Podzielam opinię zawartą w  artykule. Ks.Oko dzieli ludzi (co widać w agresywnych komentarzach i pod adresem autora artykułu), a to już dyskredytuje go jako kapłana. Smutne.
Jadwiga Krywult
29 stycznia 2014, 08:43
Ks. Oko i jego fani są zdania, że cel uświęca środki. Wg KK nie można złych środków stosować do osiągnięcia nawet najlepszego celu.
J
Jan
29 stycznia 2014, 08:25
Autor pisze tak jak zawsze. Jest najemnikiem jezuitów deonowych a ci sa jak wszyscy widzą na deonie dysydentami wobec KK i, KEP, biskupów. Tworzą medialny KK i pontyfikat. Walczą sensacjami i manipulacją papieżem z polskimi biskupami. Pocztajcie na ten temat wywiadu przewodniczącego KEP - abp. Michalika
KP
Ks. prof. Oko w Sejmie
29 stycznia 2014, 05:09
Ks. prof. Dariusz Oko - Wykład o Ideologii Gender w Sejmie (23.01.2014) [url]http://www.youtube.com/watch?v=nGCrX75v-zQ[/url] Bardzo dobry wykład. Obowiązkowa pozycja do wysłuchania dla każdego katolika !
A
ajwaj
29 stycznia 2014, 01:23
Czyżby Autora bolało, że odważnemu księdzu Oko udaje się dotrzeć do zbyt dużej liczby odbiorców? Chyba nigdy tu nie zauważyłem podobnej krytyki PO-stępowych duchownych brylujących i wychwalanych w antykatolickich mediach.
S
Staszek
29 stycznia 2014, 01:23
Ks. Oko w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" mówi o niektórych biskupach: "Na pewno napominają Redakcję, żeby nie odnosiła się z taką wrogością, nienawiścią i pogardą do innych chrześcijan, do całego Episkopatu, do Ojca Świętego [...]" Jakie przykłady rzekomej wrogości i nienawiści do Papieża Franciszka w redakcji "Tygodnika" ma na myśli ks. Oko? Czy sugeruje, że ks. Adam Boniecki z pogardą odnosi się do Ojca Świętego? Mam sceptyczne nastawienie do "Tygodnika" i zgadzam się z wieloma tezam ks. Oko, ale nie podoba mi się w moim odczuciu manipulacyjny w przytoczonym zdaniu styl tego duchownego.
P!
PRZESTROGA !!!
29 stycznia 2014, 01:18
Dla ich miłości bliźniego, dla ich próśb i orędownictwa, Sprawiedliwość Boża okaże się jeszcze raz miłosierna. Nie zniszczy, nie zmiecie z powierzchni globu tych, co go kalają, ale oczyści ziemię z nagromadzonego zła, aby raz jeszcze mogli naprawić krzywdy i niesprawiedliwości zadane sobie wzajemnie. Wobec nadchodzących zbrodni wojny, które nieustannie potęgować się będą, aby doprowadzić do całkowitego zniszczenia życia na ziemi- katastrofy żywiołowe, wreszcie jeden potworny kataklizm* będzie jedynym środkiem ugaszenia pożaru; i modlić się trzeba, aby zdążył nastąpić dostatecznie wcześnie. Będzie on wstrząsem na tyle silnym, aby stłumić wojnę. o.Jan Sieg SJ Bądźcie jak ks.Oko i walczcie o Boże Prawa. Nie zapalajcie na nowo Sodomy i Gomory !!!
P!
PRZESTROGA !!!
29 stycznia 2014, 01:15
PRZESTROGA!!! Wobec zdarzeń  które nadchodzą i postawią świat cały w obliczu całkowitej zagłady, należy być przygotowanym do przyjęcia tego, co przyniosą najbliższe m-ce. Nie przypadki i fantazja kieruje rozwojem ludzkości na ziemi. Wie ona od 2 tysięcy lat, jaką powinna iść drogą i do jakiego celu, ale prawdzie zaprzecza nieustannie i świadomie. Prawem obowiązkiem i kierowaniem rozwoju ludzkości są słowa: abyście się wzajemnie miłowali  znane i odrzucane  ale nigdy jeszcze nie podeptane i deptane coraz bardziej tak brutalnie i cynicznie jak w XX-XXI w. Właśnie Miłosierdzie Boże nie gniew i kara, nie Sprawiedliwość Boża, a jego Miłosierdzie  ratować będzie ludzkość po raz ostatni, ale nie drogą miłości, bo ludzkość odmówiła jej sobie, a drogą oczyszczenia  przez cierpienie  strach ból  żal pragnienie zadośćuczynienia za współudział w winie zbiorowej. Jeżeli po tych nieszczęściach nie odmieni ona swojego kierunku, który wiedzie ku zagładzie zginie! Teraz widocznym się staje działanie sprawiedliwych Praw Bożych, wg których zawsze  niezawodnie i nieomylnie wraca zło rzucone światu do narodów, które nim świat obdarzyły. Nie Bóg karze świat – to wróci doń zło, które ludzie sami wytworzyli. Jego siła  rozpiętość  potęga  straszliwość działania  da wyobrażenie o nikczemności ludzkości. Ale wyładowanie się zła na jego twórcach oczyści ziemię, bo Miłosierdzie Boże chce, aby jeszcze mogły rozwijać się na niej następne pokolenia w spokoju i radości. O ratunek dla ludzkości błagają: Maryja-Królowa Ziemi i cały Św. Kościół Powszechny Trumfujący  wszyscy  którzy służyli Bogu na ziemi, służą mu nadal- są braćmi ludzkości.
PG
pokorny głosi Bożą Prawdę
29 stycznia 2014, 01:06
Oby takich kapłanów jak ks.Oko - mądrych i antymodernistów było jak najwięcej. Tacy właśnie ciągną zawsze ogon nienawistników, bo jak się mówi PRAWDĘ trzeba nadstawić plecy. A ks. Oko nie boi się narażać - to jest prawdziwy apostoł Jezusa. Przyjaciel dzieci i ludzi, bo ostrzega przed niebezpieczeństwami duszy i ciała. Kto zazdrości niech się wykaże głoszeniem prawdy.
WD
Wujek Dobra Rada, Mistrz Ciętej
29 stycznia 2014, 00:43
Księdzu Oko próbuje się, a jest to typowe zachowanie, wielokrotnie przećwiczone, przypiąć jakąś łatkę. Jak to  się uda to nie trzeba będzie odnosić się do tego co mówi tylko na dzień dobry krzyknie się: TY ŻYDZIE TY ANTYSEMITO TY NIEPRAWDZIWY KSIĘDZU TY NIEUKU TY FASZYSTO TY NIEPRAWDZIWY KATOLIKU Na razie nie udało się przypiąć łatki więc jest problem. Bo jak tu przypiąć łatkę nieuka  (dziennikarz w wywiadzie: Przeciwnicy podważają jednak księdza kompetencje intelektualne i naukowe) jak ten chwalipięta wymienia swoje tytuły? A jeszcze do tego przypomina swoje związki z ks.Tischnerem. Cham jeden!
DP
do pana K.S.
29 stycznia 2014, 00:07
"szczególnie cieszę, się, że liczba widzów, którzy oglądali programy telewizyjne z moim udziałem, przekroczyła już sto milionów, tyle razy udało mi się przedstawić im szereg dobrych argumentów, których poza tym może w ogóle by nie usłyszeli." To nie chłepliwość, Autorze, ale prawdziwa radość, że tak wielu usłyszało prawdę. Ksiądz Dariusz Oko, to dar od Boga. Trzeba się modlić za niego i za innych kapłanów, aby mieli taką odwagę i cierpliwość jak on w bronieniu Kościoła i wartości moralnych. Jeśli pan miał jakieś swoje uwagi, to trzeba wpierw w cztery oczy, a nie jechać po tekstach, szukając dziur i publicznie swoje domniemania pisać. Niesłuszna, moim zdaniem, ta cała krytyka, ale na pewno też przysłuży się reklamie ks. Oko i będzie miał on jeszcze więcej słuchaczy. Co mnie też cieszy, jak i jego.
28 stycznia 2014, 23:50
Przyzwyczailiśmy się do byle jakości...niestety i to widać w komentarzach. Pierwsze "primo" - każdy podlega ocenie, nie zależnie od tego co robi, jaki jest itd. To postawa psychologiczna, której nie da się zmienić. Powiem więcej, jest to dobry mechanizm, dopóki nie wykożystamy go do niszczenia innych. Nawet z krytyki powinno wynikać jakieś dobro (niestety mylimy konstruktywną krytykę z hejtowaniem, które wytyka wady dla zasady, żeby ktoś czasem nie poznał, że osoba hejtująca ma problemy z własnym poczuciem wartości). Ks. Tischner gdyby żył i ktoś by skrytykował jego wypowiedź, to przyjąłby to "na klatę", bo to był kapłan o wysokim poczuciu własnej wartości, czy jak to się mówi w wojsku "morale". Drugie "primo" - jako katolicy - w znkomitej większości po bierzmowaniu - powinniśmy zdawać sobie sprawę, że Kościół należy bronić. Nie uczynimy tego przez postawę godną przedszkolaka: "a mozie tak my mamy rację, ale nie żebyśmy chcieli cię urazić, tylko wiesz... " Tylko twarda i nie ugięta MĘSKA postawa spowoduje respekt. Nie mylmy pokory z masochizmem. Mówi się, że Pan Jezus powiedział: jeżeli, ktoś uderzy cię w jeden policzek, nadstaw mu drugi. Ale ten sam Pan Jezus powiedział do sługi arcykapłana: jeżeli źle powiedziałem, to udowodnij mi to, a jeśli dobrze to dlaczego mnie bijesz? Problem zbytniej afirmacji i arogancji względem innych, oraz urzywanie niewybrednych słów, to także nasza codzienna domena. Tu zgodzę się, że jeżeli pojawia się przesada, to trzeba zwrócić uwagę, ale konstruktywną. Uważam, że jako kapłan, ks. prof. Oko wypełnia solidnie przysięgę złożoną podczas bierzmowania. Z wrogami trzeba obchodzić się twardo i stanowczo, ob oni nie działają na rzecz naszego dobra, tylko walczą o to, by nas wykończyć. Jeżeli chcecie, żeby tego dokonali, to dalej bądźcie nijacy i starajcie się nikogo nie urazić. Może przez to się zbawicie ;)
28 stycznia 2014, 23:34
@VOX Wie Pani, że z docierających z frontu IIWŚ informacji bodajże Szwedki były zaszokowane tym, że więźniowie oflagów nie mieli nocnych lampek przy łóżkach?
H
H
28 stycznia 2014, 23:20
"Dlatego szczególnie cieszę się, że liczba widzów, którzy oglądali programy telewizyjne z moim udziałem, przekroczyła już sto milionów (…). Obliczyłem, że gdybym taką liczbę słuchaczy chciał osiągnąć na normalnej drodze głoszenia kazań, to musiałbym je mówić ponad 3300 lat" - mówi ks. Oko Tomaszowi Krzyżakowi. To wspaniale, tylko pogratulować sukcesu medialnego. Tylko czy duchownemu wypada robić z siebie chwalipiętę? ... Wielu świętych to byli naprawdę trudni ludzie. Tak, ks. Oko nie jest doskonały, ale robi BARDZO wiele dobrego. A jak widzisz jego niedoskonałości, to pomódl się w jego intencji.
H
H
28 stycznia 2014, 23:17
PS. Proszę wszystkich dyskutantów, aby pozostawić Osobę śp. Ks. Prof. Tischnera w spokoju zgodnie z sentencją: o zmarłych należy mówić tylko dobrze albo nie mówić nic. Ks. Prof. Tischner pozostanie w pamięci wielu Polaków na długie lata, bo był KAPŁANEM!!! Pragnę również przypomnieć szanownym dyskutantom, że był ceniony przez bł. Jana Pawła II!!! ... Ks. Tischner jest postacią historyczną i pozostawił po sobie sporą spuściznę - co do tego chyba się zgodzimy!? A więc jako osoba historyczna podlega ocenie, tym bardziej, że do tej spuścizny wiele osób się odwołuje. A co do JPII, to nie o wszystkim wiedział, z czasem jednak coraz bardziej krytycznie patrzył na środowisko TP, czemu jak wiadomo dał wyraz.
M
mir
28 stycznia 2014, 23:08
Nie osądzaj bliżniego swego,abyś i Ty nie był osądzony.  To tyle - dla refleksji ogólnej. Nawet, jeśli można doszukać się egotyzmu w wypowiedziah ks. Oko ,to jednak znacznie ważniejsza jest jego wiedza i umiejętność  posługiwania się  konkretnymi liczbami, rzeczowymi argumentami w dyskusjach,które miałam okazję oglądać.  I to należy podkreślić.
V
VOX
28 stycznia 2014, 22:30
Nie czytałam wywiadu, który omawia Autor, ale słyszałam rozmowę ks. Dariusza Oko z Moniką Olejnik oraz Jego manifest nt. gender wygłoszony w gmachu SEJMU na posiedzeniu zespołu parlamentarnego. Jestem oburzona i zbulwersowana – nie tym – że ks. Dariusz Oko przestrzega przed gender, ale tym w jaki sposób to czyni. Tak agresywne zachowanie, niewybredne słownictwo i tak wulgarny instruktaż dot. zachowań seksualnych nie przystoi katolickiemu kapłanowi z wieloletnim doświadczeniem duszpasterskim i wykładowcy uniwersyteckiemu!!! Zachowanie ks. Dariusza świadczy o Jego bardzo głębokim kryzysie emocjonalnym i duszpasterskim. PS. Proszę wszystkich dyskutantów, aby pozostawić Osobę śp. Ks. Prof. Tischnera w spokoju zgodnie z sentencją: o zmarłych należy mówić tylko dobrze albo nie mówić nic. Ks. Prof. Tischner pozostanie w pamięci wielu Polaków na długie lata, bo był KAPŁANEM!!! Pragnę również przypomnieć szanownym dyskutantom, że był ceniony przez bł. Jana Pawła II!!!
28 stycznia 2014, 21:41
"Dlatego szczególnie cieszę się, że liczba widzów, którzy oglądali programy telewizyjne z moim udziałem, przekroczyła już sto milionów (…). Obliczyłem, że gdybym taką liczbę słuchaczy chciał osiągnąć na normalnej drodze głoszenia kazań, to musiałbym je mówić ponad 3300 lat" - mówi ks. Oko Tomaszowi Krzyżakowi. To wspaniale, tylko pogratulować sukcesu medialnego. Tylko czy duchownemu wypada robić z siebie chwalipiętę? Bycie uczniami Jezusa - Baranka Bożego - oznacza dzisiaj bycie solidarnymi i otwartymi na bliźnich, stawianie niewinności w miejsce zła, miłości w miejsce siły, pokory w miejsce pychy i służby w miejsce troski o prestiż.
A
AP
28 stycznia 2014, 21:38
@ Autor I jeszcze to nazwisko: OKO... Oko Boga? A może oko Saurona? Przypadek?
T
tak
28 stycznia 2014, 21:35
Wierzyć się nie chce , że ten tekst mógł napisać katolik.
ZK
Zapluty Karzeł Reakcji
28 stycznia 2014, 21:31
Drogi Konradzie (bez urazy) ale każdy wyciąga tylko takie wnioski, na jakie go stać. To nie jest bynajmniej zarzut, lecz chęć skłonienia do refleksji głębszych niż w narzucanych nam pyskówkach. Nie czepiajmy się nieistotnych szczegółów - szanujmy się, czyli uważnie słuchajmy (tu czytajmy). Ks. dr Oko urodził się w Auschwitz, a my w PRL-u. Kiedy dokładniej poznało się piekło na ziemi, jest się mniej naiwnym. Z Bogiem.
D
danka
28 stycznia 2014, 21:20
Myślę,że język Ks.dr hab.nie można w żaden sposób porównywać do języka i poglądów Ks.Tischnera.Ks.Oko chwali się w wywiadzie ile to osób wysłuchało jego wykładów na temat gender.Ja jestem zaskoczona,że list Episkopatu Polski,który wysłuchałam osobiście był napisany pod dyktando Ks.Oko.Jestem tym zniesmaczona jako osoba Kościoła.Świadczy to o małej znajomości tematu przez Biskupów.?.Moim zdaniem gender stał się tematem zastępczym aby przykryć inne.Ja często dyskutuję na ten temat z moimi znajomymi i okazuje się,że nie tylko ja ale i oni są zbulwersowani językiem Ks.dr hab..Tłumaczenie jak odbywa się zbliżenie osób o tej samej płci nie można było słuchać.Te brutalne rzeczy były wygłaszane w telewizji w godzinach,gdzie całkiem spokojnie słuchały te obrzydlistwa dzieci a nawet młodzież.Pytam więc jakie zdanie będą mieć Ci młodzi ludzie o księżach.Opowiadaniwe o masturbacji rzekomo wykładanej w przedszkolach w wieku od 0-3 lat,to totalna bzdura.Moja wnuczka chodzi do przedszkola we Wrocławiu i tam nie ma tego rodzaju zajęc.Wręcz przeciwnie nauczono ją śpiewać piękne kolendy i wspaniałe wierszyki.Nadmieniam,że jest to przedszkole świeckie.Reasumując uważam,że gdyby to słyszał wspaniały Ks.Tischner to zapewne powiedziałby,że Ks.Oko żle robi dla Kościoła.
S
senior
28 stycznia 2014, 21:01
Śp. Ks. Prof. Tischner  to kapłan wg mnie wielce kontrowersyjny.  Może był wielkim filozofem, ale czy był wielkim kapłanem? Pamiętam Go  wyłącznie jako dyżurnego komentatora  w gazecie Michnika dla Polaków TP również wiele ma na sumieniu i nie wiele ma wspólnego z tygodnikiem  katolickim sprzed 30 lat.
S
senior
28 stycznia 2014, 20:36
Czemu czepiacie się  Ks. Prof. UP JPII D. Oko? Nie róbcie ludziom wody z mózgu.
ZH
z homo frontu
28 stycznia 2014, 20:27
Ten raport wywołał panikę lobby homoseksualnego. Raport Regnerusa wywołał prawdziwą panikę lobby homoseksualnego, ponieważ uzyskane przez amerykańskiego naukowca wyniki okazały się sprzeczne z dotychczasowymi ustaleniami dotyczącym homoseksualnego rodzicielstwa, promowanymi przez Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne. Muszą szokować kwestie związane z doświadczeniami seksualnymi: 31% dzieci wychowywanych przez matki lesbijki i 25 % wychowywanych przez ojca geja podało, że byli przez rodziców zmuszani do seksu wbrew swej woli. Największe wrażenie robią jednak dane o tożsamości seksualnej badanych - 61% respondentów wychowywanych przez matki - lesbijki, a 71% przez ojców – gejów określa siebie jako „ całkowicie heteroseksualnych”, innymi słowy w przypadku matek - lesbijek blisko 40%, a przypadku ojców - gejów blisko 30% wychowywanych przez nich dzieci to homo- lub biseksualiści. A jeszcze inaczej: średnio co trzecie dziecko wychowywane przez pary homoseksualne wyrosło na homo- lub biseksualistę. [url]http://niezalezna.pl/51171-ten-raport-wywolal-panike-lobby-homoseksualnego-zobacz-przelomowe-badania[/url] ...Dworak zabrania mówić, że homoseksualizm to choroba Określanie osób o orientacji homoseksualnej jako chorych jest nieuprawnione, a słowa "nie zabijam chorego, ale leczę" są niezgodne z zapisami konstytucji – napisał w liście do szefa Radia Maryja o. Tadeusza Rydzyka szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jan Dworak. [url]http://niezalezna.pl/51200-skandal-dworak-zabrania-mowic-ze-homoseksualizm-choroba[/url]
J
Józef
28 stycznia 2014, 20:10
Wyjątkowo wredny paszkwil. Autor (p. Sawicki) nie jest w stanie podjąć merytorycznej polemiki z tezami ks. Oko, więc wdaje się w "dyskusję o dyskusji". Nie chcę kontynuować tej przepychanki, powiem tylko, że jej metoda napawa mnie głębokim niesmakiem. Moi poprzednicy na tym forum w zasadzie wygarnęli już co trzeba, więc nie będę się powtarzał. Może tylko to, że bliższy mi Kościół niż Tygodnik Powszechny i Tomasz z Akwinu niż ks. Tischner. A w najbliższych dniach chętnie przeczytałbym o stosunku p. Sawickiego do praktycznego wdrażania osiągnięć "nauki gender" w Polsce, a nie do osoby ks. Oko.
K
kleryk
28 stycznia 2014, 19:57
wyborcza wtargnęła na Deona... Ks. Oko działa w bardzo słusznej sprawie i buduje dobry wizerunek Kościoła, zarazem polskiej prawicy, przeciwdziałając skutecznie propagandzie skierowanej przeciwko Kościołowi. A co do Tischnera, to co to był za ksiądz który mówił, że najpierw jest filozofem, a potem księdzem...
J
Jozue
28 stycznia 2014, 19:50
Ks. Oko uderzył w stół a nożyce (czyt. Pan Sawicki) odezwały się. Brawo dla ks. Oko. Homolewactwu nie ma co odpuszczać.
.
...
28 stycznia 2014, 19:41
Pewnie, najlepiej to osądzać... :(
N
NieX
28 stycznia 2014, 19:34
Cóż, mam wrażenie, że autor poczuwa się do tej "piątej kolumny". Nie wiem, nie sprawdziłem, ale takie odnoszę wrażenie. Boli autora zdanie księdza Oko, bo może czuje się winny? Mylę się czy nie?
E
ewa
28 stycznia 2014, 19:32
w sumie to zawsze można zaleźc jakies "ale" ....zamiast skupiac się na księdzu Oko i jego pewnie wadach osobowości, które wyszły podczas wywiadu, można byłoby faktycznie dyskutować z tym o czym mówił czy to pozytywnie czy negatywnie....
M
mim
28 stycznia 2014, 19:07
Nic konstruktywnego ten artykuł nie wnosi. Jedynie może dzielić ludzi, którzy powinni jako chrześcijanie być po tej samej stronie. Nie dość, że ks. Oko jest obśmiewany przez min. g. wyborczą, to jeszcze brat pod nim dołek kopie. To jest po prostu przykre. Ile trzeba mieć odwagi i siły żeby wciąż stać z podniesioną głową i mówić głośno w obronie prawdy i w obronie tych bezbronnych mimo wysmiewisk na wszystkich największych portalach. Nie mówię, że ks. Oko jest idealny ale jest bardzo odważny, że potrafi przeciwstawić się tylu wpływowym ludziom i silny bo się nie poddaje tym środowiskom i męski bo tylu próbuje go obśmiać, wyszydzić (np"kij ci w oko"), a go to nie rusza.
jazmig jazmig
28 stycznia 2014, 18:36
Tam gdzie zamyka się Kościoły, wkrótce zamyka się także przedszkola i szkoły, a otwiera się nowe domy publiczne, gdzie kolejne miliony kobiet żyją w największym poniżeniu jako niewolnice seksualne. Tak genderyzm poprzez rozbudzanie rozpasania seksualnego mężczyzn gotuje najgorszy los kobietom. Dokładnie wbrew swoim obietnicom, ale podobnie, jak marksizm uczynił to z robotnikami. Prostytucja eksploduje, a ona potomstwa nie daje. W Europie mamy coraz większy ocean seksu, a coraz mniej małżeństw, rodzin i dzieci. My teraz nie potrzebujemy jeszcze więcej nawet najbardziej osobliwej rozpusty, ale zdrowych małżeństw, rodzin i dzieci. Warunkiem rozwoju człowieka jest zdrowa rodzina. Najbardziej wartościowi ludzie wychodzą się z najbardziej wartościowych rodzin. Do dobrego wychowania człowieka potrzebujemy zdrowych, pięknych, trwałych rodzin. Tam, gdzie dziecko doświadcza miłości i wierności matki i ojca, tam najlepiej się rozwija. Komu nie podobają się tego rodzaju poglądy? Gros wywiadu dotyczy dyskusji o gender, a nie o ks. Oko. P. Sawicki zatem albo przeczytał tylko początek, albo jest zwolennikiem redakcji TP, którą ks. Oko zmiażdżył w tym wywiadzie. Ten artukuł to jest obrzydliwy paszkwil, a nie polemika z ks. Oko.
ZK
zwyczajny katolik
28 stycznia 2014, 17:51
Ten artykuł jest bardzo delikatny w swojej treści. Ksiądz dr hab Dariusz Oko zasługuje na stanowczą krytykę. Język jakim się ksiądz D. Oko posługuje, manipulacje i kłamstwa oraz insynuacje na pewno nie są godne katolika, a tym bardziej katolickiego księdza. Z walki z ideologią Gender stworzył kolejną ideologią - anty Gender. Smutne, że swoje frustracje zaszczepił biskupom i wielu księżom i siostrom zakonnym w Polsce. Mam nadzieję, że w końcu świeccy się obudzą i upomną księdza Oko i duchownych, którzy próbują go naśladować. Ich działalność bowiem ewidentnie szkodzi Kościołowi, bo jest najzwyczajniej w świecie niezgodna z duchem chrześcijaństwa.
G
Golda
28 stycznia 2014, 17:40
Ostatnia konferencja episkopatu na temat gender byla bez udzialu ks. Oko. Prawdopodonie biskupi juz sie zorientowali co do ks. Oko. Nie stawiaja tylko na jednego konia .
O
okti75
28 stycznia 2014, 17:25
1) "Tylko czy duchownemu wypada robić z siebie chwalipiętę?" A może to jest po prostu Pana interpretacja jego słów, które dla mnie sa jedynie FAKTAMI! 2) "tego listu mogę używać jako streszczenia moich tekstów".  Wg mnie to po prostu informacja, że ks. Oko o tym wszystkim już mówił i tym samym popiera ten list. Nikimo nie odbiera, czy nie podważa autorytetu! 3) Tu już raczej zgoda. 
jazmig jazmig
28 stycznia 2014, 17:17
Zawiść to brzydka rzecz, panie Sawicki. Jeżeli nie ma pan marytorycznych zarzutów do wypowiedzi ks. Oko, to niech pan lepiej siedzi cicho. "tego listu mogę używać jako streszczenia moich tekstów". Co ks. Oko nam chce powiedzieć? Ks. Oko chce powiedzieć, że on głosi dokładnie to samo, co polscy biskupi. Czy to tak trudno zrozumieć?
B
Buras
28 stycznia 2014, 17:04
Podsumowanie tego artykulu: "Glebia ziewa na powierzchni, a powierzchnia okazuje sie dnem." I do tego arogancja autora.
WD
Wojtek Duda
28 stycznia 2014, 16:47
@Remi Reclaw - trzeba równiez zachować równowagę, aby nie stać się hipokrytą. czy tego samego argumentu użył ksiądz ad. ks. Oko, gdyby pisał o redakcji TP ? 
RR
Remi Recław SJ
28 stycznia 2014, 16:42
Taki tekst w duchu wspierania Kościoła... Można mieć pluralizm co do poglądów, ale nie należy uderzać w człowieka. Pozdrawiam św. Konrada Sawickiego.
U
Udana
28 stycznia 2014, 16:06
Jeśli chciał Pan upomnieć brata w wierze czyli ks. Oko nleżało te pytania i uwagi wysłać do Niego "w cztery oczy".  Jaki cel mają te Pana pytania zadane tutaj? Co prawda sposobem w jaki Pan to pisze wydaje Pan świadectwo o sobie...ale i tak pozostaje pytanie jaki cel Panu przyświęca? Czy mało temu księdzu i innym, którzy jasno wypowiadaja swoje poglady,  dostaje się na innych portalach, że na deonie też to trzeba robić? Naprawdę nie rozumiem co ten artykuł ma wnieść, pomóc, rozświetlić, nauczyć?
NP
no proszę...
28 stycznia 2014, 14:46
Ten raport wywołał panikę lobby homoseksualnego. Raport Regnerusa wywołał prawdziwą panikę lobby homoseksualnego, ponieważ uzyskane przez amerykańskiego naukowca wyniki okazały się sprzeczne z dotychczasowymi ustaleniami dotyczącym homoseksualnego rodzicielstwa, promowanymi przez Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne. Muszą szokować kwestie związane z doświadczeniami seksualnymi: 31% dzieci wychowywanych przez matki lesbijki i 25 % wychowywanych przez ojca geja podało, że byli przez rodziców zmuszani do seksu wbrew swej woli. Największe wrażenie robią jednak dane o tożsamości seksualnej badanych - 61% respondentów wychowywanych przez matki - lesbijki, a 71% przez ojców – gejów określa siebie jako „ całkowicie heteroseksualnych”, innymi słowy w przypadku matek - lesbijek blisko 40%, a przypadku ojców - gejów blisko 30% wychowywanych przez nich dzieci to homo- lub biseksualiści. A jeszcze inaczej: średnio co trzecie dziecko wychowywane przez pary homoseksualne wyrosło na homo- lub biseksualistę. [url]http://niezalezna.pl/51171-ten-raport-wywolal-panike-lobby-homoseksualnego-zobacz-przelomowe-badania[/url]
T
tadeusz
28 stycznia 2014, 14:37
myślę, że ks. Oko należy raczej wspierać niż doszukiwac się jego słabości. Niewielu duchownych stać na poddanie się tak ordynarnej krytyce jaką się go opluwa w mediach.
Z
Zośka
28 stycznia 2014, 14:32
... a tak naprawdę, to czemu miał służyć ten artykuł? trzeba się najpierw zastanowić nad intencjami autora, bo czyste nie są...
28 stycznia 2014, 14:20
Oj booli doopa i trzeba się starać obsikać co się księdzu Oko tylko da. Czuć ten sznyt Wyborowej: nic do powiedzenia merytorycznie, to trzeba powymyślać szambiarskie farmazony na osobę - megaloman, 'zdrajca' 'ideałów' ks. Tischnera miłującego jedyny słuszny 'Tygodnik', zadziera nosa 'ponad' Biskupów. Że też się ludziom wciąż tak chce prostytuować
J
Javer
28 stycznia 2014, 13:58
Faktycznie ks. Oko daje się ponieść narcyzmowi. Walczy w słusznej sprawie, ale to samouwielbienie razi. A krytycy tekstu ... no cóż, sami przypisujecie autorowi motywy, które w tekście nie są widoczne, podczas gdy on przytacza konkretne wypowiedzi. Przydałoby się trochę merytorycznie.
S
sprawiedliwy
28 stycznia 2014, 13:51
Świetny artykuł, a dyskusja? Przydałoby się trochę merytorycznych acz nie obraźliwych argumentów ze strony "obrońców" ks. Oko. 
M
mim
28 stycznia 2014, 13:44
Zgadzam sie z Mea. Autor konformistycznie, za tłumem i według trendu najmodniejszych mediów uznał, że  ks. Oko to ciemnogród i to, że ma doktorat to nie znaczy że ma większąwiedzę na dany temat od autora i całej reszty tych modnych przedstawicieli mediów.
W
Wojciech
28 stycznia 2014, 13:32
Eee tam, pogryzać to trzeba umieć. A tak wyszło dlaczego-ten-Owsiak-taki-popolaurny a rebours...Z kolei uderzenie Tischnerem juz bardziej planowe - taka koncepcja powolnego budowania kordonu sanitarnego wokół rzeczonego księdza może przyniesć jakis skutek - chociaz jest tylko marną kopią GW-anego "inkizytora" . W sumie może kólega ułowi parę duszyczek na deonie, bida Panie, bida
M
mea
28 stycznia 2014, 13:26
Kilka uwag: 1) do autora: Nie czytałam tego wywiadu w Rzepie więc nie widzę całego kontekstu jednak zacytowana przez autora wypowiedź ks. Oko o liście biskupów w żaden sposób nie skłania mnie do refleksji, że ks. Oko ceni siebie wyżej niż biskupów, ani że miał jakis udział w powstaniu tego listu. W moim odbiorze, ucieszyło go to, że biskupi przedstawili takie samo stanowisko w sprawie gender jakie i on prezentuje. Oczywiście list Episkopatu w znacznym stopniu uwiarygadnia tezy głoszone przez ks. Oko, które do tej pory mogły byc odbierane jako wyłącznie jego prywatne stanowisko. Nie dziwi zatem jego zadowolenie z tego powodu. Myślę, że trzeba mieć niezbyt szczere intencje aby przypisywać w tym miejscu ks. Oko, zarozumialstwo i megalomanię.  Inną sprawą jest rzeczywisty niesmak po przeczytaniu tego artykułu... Nawet gdyby ks. Oko nie był wzorem skromności, to publiczna analiza jego grzechów i grzeszków jakoś tak nie idzie w parze z miłosierdziem i dobrym smakiem... Bo czym tu się chełpić? Może tym, że jestem tak błyskotliwy iż dostrzegłem te wady księdza, których inni widzieć nie chcą? 2) Po przeczytaniu jednak kilku komentarzy, mam wrażenie, że podobnie jak autor ks. Oko tak i Wy przypisujecie Panstwo autorowi grzeszki i "wkładacie w usta" słowa, których w tym artykule nie powiedział....
H
Hastatus
28 stycznia 2014, 13:25
Nie róbmy z ks. Tischnera świętej krowy. Był to człowiek TP i współtworzył to środowisko. Jego najbliższy współpracownik porzucił przewodniczenie zakonowi Piarów i kapłaństwo. A jego teologia nadawała się czasem bardziej do egzegezy mitów greckich, niż Ewangelii. Zacytujmy ks. biskupa Rysia: Pytanie: Ks. Józef Tischner pytany kiedyś, dlaczego właściwie Bóg stał się człowiekiem, odpowiedział: z zazdrości. 
 Odpowiedź Tischnera wyrastała z filozofii chrześcijańskiej, w której były momenty tak wielkiej fascynacji człowiekiem, iż rzeczywiście w takim duchu odpowiadano na to pytanie. Ale to z pewnością nie jest zasadnicza odpowiedź, jaką daje chrześcijaństwo. ... Bo odpowiedź w duchu: „co takiego jest w człowieku, że Bóg chciał się nim stać”, wygląda na przedłużenie mitów greckich, gdzie bogowie czasami mieli ochotę zaznać ludzkich przyjemności, więc na chwilę przebierali się za ludzi. Myślę, że takie refleksje są bardziej fascynacją tym, co ludzkie, niż tym, co boskie. Natomiast wcielenie jest niewątpliwie punktem dojścia do tego, co w Bogu jest od samego początku, czyli pasji do spotkania z człowiekiem, do dialogu. ... Po owocach ich poznacie.
Jadwiga Krywult
28 stycznia 2014, 13:21
Ks. Oko przypomina tego nadegzorcystę.
Z
zs
28 stycznia 2014, 13:04
Artykuł ten pokazuje jak to niechęć do kogoś popycha do nadinterpretacji. Wymienione cytaty z artykułu wymagają przewrotnej sposobu myślenia, by móc na ich podstawie mówić o megalomanii. 
SA
s. Anita
28 stycznia 2014, 12:50
Zdumiewające te wypowiedzi w RP. Wiele tłumaczą: chodzi o rozgłos, nie prawdę. Pogratulować biskupom wyboru narcyza za przewodnika.
G
gosc
28 stycznia 2014, 12:37
Czy przez autora tekstu przemawia miłość bliźniego, czy też chęć obrażenia opisywanego księdza? Czy przypadkiem autor nie postępuje dokładnie tak jak krytykowana przez niego postać? Na przyszłość poponuję więcej troski o człowieka, a mniej pokazywania grzechów.
28 stycznia 2014, 12:32
@Konrad Sawicki Oj nie lubi Pan księdza Oko, ma Pan prawo. Ale de facto z powodu tego nie lubienia, wyprodukował Pan wredna agitkę i atak ad personam... A teraz trzy pytania: A czy to źle, że wypowiedzi ksędzas katolickiego sa obecny we wszystkuch mediach? Podobno chodzi o to by dotrzeć do wszystkich i z TVN i TVTrwam ;-) Co by Pan napisał gdyby, za steszczenie swoich poglądów księdz Oko wybrał fragment z Ewangeli zamiast listu biskupów ;-) A lepiej by było gdyby ks. Oko odciął się od ks. Tischnera i obrzucił go epitetami?
J
James
28 stycznia 2014, 12:18
No tak, pan Sawicki z Więzi broni TP i podważa stanowisko księdza Oko. Pan Sawicki nie widzi zagrożenia w ideologii gener, jak nie widzi głębokiej potrzeby celibatu. W sumie było tylko kwestią czasu, kiedy to zrobi. Więź, Znak i TP to w końcu jeden grajdołek, tylko różne tytuły. Ksiądz Oko, moim zdaniem, bardzo trafnie scharakteryzował TP i środowisko, które go tworzy. A wiem, o czym mówię, bo jestem byłym czytelnikiem TP i przez lata obserwowałem ewolucję w tym czasopiśmie. Jak najbardziej należało zwrócić uwagę na to, jaką drogą podąża ten tygodnik dla dobra jego czytelników i wiernych, żeby ich uchronić przed drogą, która wiedzie ku ...
J
James
28 stycznia 2014, 12:13
O nawoływaniu przez TP do nieczytania listu Episkopatu w sprawie gender ks. Oko mówi:     To oczywisty bunt "kościoła Michnika", czyli ochrzczonych, którzy bardziej kierują się nauczaniem "Gazety Wyborczej", niż papieża, którzy przeszli już na pozycje lewackich ideologii. „Tygodnik Powszechny”, podobnie, jak niektóre inne środowiska, od lat neguje nauczanie Kościoła, zwłaszcza w dziedzinie etyki życia seksualnego i małżeńskiego. Tak, jak ostatnio propaguje genderyzm, tak od lat promuje homoseksualizm i homoideologię, która jest istotną częścią genderyzmu. Tutaj „Tygodnik” już dawno przeszedł na stronę wrogów Kościoła, a zdrajca może wywołać o wiele więcej szkód, niż otwarty wróg - chociażby przez sianie zamętu i zniechęcenia wśród wiernych. (…) każdy musi już wybrać sam, czy za Zbawcę wybierze Jezusa Chrystusa, czy też kogoś innego. Musi jednak przyjąć konsekwencje tego wyboru. Dla "Tygodnika" są nimi jego bankructwo materialne będące skutkiem bankructwa duchowego ...      Podobnie "katolickie" przez lata były jego gwiazdy pierwszej wielkości - ks. prof. Czajkowski oraz byli księża profesorowie Obirek, Bartoś i Węcławski. Dzisiaj ten pierwszy jest niejako personifikacją zdrady Kościoła, a ci trzej pozostali największymi oraz najgroźniejszymi apostatami w Polsce. Są zatem skrajnie "antykatoliccy" - jak właśnie często "Tygodnik"