Komisja Majątkowa. Są trzy akty oskarżenia
Prokuratura Okręgowa w Krakowie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko byłemu pełnomocnikowi parafii w postępowaniu przed Komisją Majątkową Markowi P., byłemu współprzewodniczącemu Komisji Majątkowej ks. Mirosławowi P. i rzeczoznawcy majątkowemu Maciejowi M.
Zarzuty dotyczą nieprawidłowości w postępowaniu regulacyjnym przed Komisją Majątkową i spowodowania szkody w mieniu Skarbu Państwa w wysokości 2,2 mln zł. Wszystkim oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.
Jak poinformowała w komunikacie Prokuratura Okręgowa w Krakowie, rzeczoznawca majątkowy został oskarżony o poświadczenie nieprawdy w 2007 r. w operacie szacunkowym dotyczącym wyceny nieruchomości o powierzchni ponad 7,44 ha utraconych przez jedną z parafii w Kętach, które to okoliczności miały znaczenie prawne w toku postępowania regulacyjnego przed Komisją Majątkową.
W operacie wycena nieruchomości została określona na kwotę 2,7 mln zł, która to wartość - zdaniem prokuratury - została zawyżona o 1,5 mln zł w stosunku do rzeczywistej wartości nieruchomości utraconych przez parafię oraz nieruchomości podlegających wycenie w postępowaniu regulacyjnym.
Pełnomocnik parafii Marek P. został oskarżony o oszustwo - doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości ponad 2,2 mln zł, co potraktowano jako znaczną wartość na szkodę Skarbu Państwa. Marek P. przedłożył bowiem Komisji Majątkowej operat szacunkowy, w którym została zawyżona wartość wycenionych nieruchomości o kwotę ponad 1,5 mln zł.
Ponadto, w porozumieniu z ks. Mirosławem P., współprzewodniczącym Komisji Majątkowej i referentem postępowania regulacyjnego dotyczącego parafii w Kętach, wprowadził w błąd trzech pozostałych członków tzw. pierwszego zespołu orzekającego Komisji Majątkowej co do rzeczywistej wartości odszkodowania należnego parafii za utracone nieruchomości.
Prokuratura oskarża go o to, że zataił fakt uzyskania przez kęcką parafię nieruchomości zamiennych o powierzchni 25,5 ha, które otrzymała na podstawie ugód z 2002 r. zawartych przed Komisją Majątkową orzekającą w innym składzie. W ocenie Prokuratury, Marek P. wyłudził na szkodę Skarbu Państwa kwotę 2 mln 253 tys. 671 zł. Kwota ta została wypłacona parafii 27 grudnia 2007 r.
Krakowska Prokuratura Okręgowa oskarżyła ponadto ks. Mirosława P. o to, że wprowadził w błąd trzech innych członków Komisji Majątkowej co do wysokości odszkodowania należnego parafii w Kętach. W ocenie Prokuratury były współprzewodniczący Komisji Majątkowej zataił fakt zawarcia przed Komisją orzekającą w innym składzie dwóch ugód, na mocy których parafia uzyskała nieruchomości zamienne o powierzchni ponad 25,5 ha.
Zdaniem Prokuratury, ks. P. wiedział o tych ugodach, był bowiem referentem sprawy i znał akta sprawy. Poświadczył też nieprawdę w wydanym orzeczeniu zespołu orzekającego Komisji Majątkowej w odniesieniu do wysokości należnego parafii odszkodowania.
Zdaniem krakowskiej Prokuratury, działania ks. Mirosława P. doprowadziły Skarb Państwa do szkody w wysokości ponad 793 tys. zł, stanowiącej wartość działek, które zostały zatajone w postępowaniu przed Komisją Majątkową.
Wszystkie zarzucone oskarżonym czyny zostały popełnione w 2007 roku w Krakowie i w Warszawie.
W toku prowadzonego postępowania żaden z podejrzanych nie przyznał się do popełnienia zarzucanych im czynów. W wyjaśnieniach przedstawili okoliczności podejmowanych działań, które zmierzają do uniknięcia odpowiedzialności karnej.
Wszystkim oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.
Komisja Majątkowa została powołana w 1989 r. do rewindykacji bezprawnie zagarniętych przez komunistów dóbr kościelnych. Według danych MSWiA, Komisja przekazała kościelnym osobom prawnym 65,5 tys. hektarów ziemi, 490 budynków oraz rekompensatę w wysokości 143 mln 534 tys. zł. Stanowi to jednak zaledwie część zabranego majątku. Komuniści zabrali Kościołowi katolickiemu około 155 tys. ha ziemi oraz ponad 4 tys. budynków.
Spośród niemal 3 tys. spraw rozstrzygniętych przed Komisją do prokuratury zostało zaskarżonych ok. 30, jednak ponad 20 z nich umorzono lub odmówiono wszczęcia postępowania z powodu braku znamion przestępstwa. W toku jest wciąż kilka śledztw.
Zarówno w trakcie prac Komisji Majątkowej, jak i po jej rozwiązaniu (przestała istnieć na początku marca 2011 r.), część mediów systematycznie krytykowała działalność Komisji, zarzucając jej m.in. niekonstytucyjność i zaniżanie wartości gruntów, które były przyznawane przez Komisję jako rekompensaty za utracone mienie.
Z takimi głosami niejednokrotnie polemizowali biskupi podkreślając, że zarzuty kierowane wobec Komisji Majątkowej są wysoce niesprawiedliwe, a osądy przedwczesne. Tłumaczono także, że Komisja nie dokonywała sama wycen gruntów i nieruchomości, zaś Marek P. nie był pełnomocnikiem Kościoła. Przedstawiciele Kościoła zwracali też uwagę na niedopuszczalne sugerowanie przez media, iż oskarżeni są wszyscy członkowie Komisji, podczas gdy akty oskarżenia mówiły o 8 osobach spośród 54 członków tego gremium.
Skomentuj artykuł