Komunia z podatkiem? Fiskus może tego żądać

(fot. Jenniferschwalm/flickr.com)
"Rzeczpospolita" / PAP / pz

Od drogich prezentów komunijnych fiskus może żądać podatku. Wystarczy, że ich wartość przekroczy limity wskazane w przepisach - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Minimum zwolnienia to prawie 5 tys. zł w wypadku osób spoza rodziny. Gdy w grę wchodzą krewni, limit jest wyższy. Poza tym trzeba wiedzieć, ze limity nie dotyczą jednorazowej darowizny, ale jej wartości łącznie z innymi podarunkami od tej samej osoby z pięciu pełnych lat przed rokiem bieżącym.

Skąd fiskus będzie wiedział o prezencie? Najczęściej od sąsiada czy innych "życzliwych". Urzędy dostają rocznie po kilka tysięcy donosów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Komunia z podatkiem? Fiskus może tego żądać
Komentarze (9)
T
totka
9 kwietnia 2015, 16:44
Wiecie jak wygląda umowa darowizny? Oto wzór darowizny: [url]http://darowizna.waw.pl/wzor-umowy-darowizny/[/url] Warto wiedzieć jak powinna zostać sformułowana taka umowa, by później nie mieć problemów z urzędem skarbowym.
K
KET
19 maja 2014, 11:05
Myślę, że ten artukuł to nic więcej tylko woda na młyn - że ile to ta Komunia kosztuje, Kościół to pieniądze itd. Błagam nikt rozsądny nie da dziecku prezentu za 5000 zł! Nawet na ślubach takich prezentów nie widziałam (ja, przeciętny Polak, z przeciętną pensją)
M
Mania
19 maja 2014, 10:53
Podobnie jest ze ślubami. Fiskus może też chcieć się dowiedzieć skąd masz kasę na taki wystawny ślub, jeśli zarabiasz niewiele. 
WD
Wujek Dobra Rada, Mistrz Ciętej
19 maja 2014, 08:52
To są ogólne przepisy. Nie dotyczą przecież tylko podarunków komunijnych? Prezenty na żydowskiej bar micwie czy na dzień apostaty chyba też w to podpadają? A na ulgi bym nie liczył. Ulgę podatkową od premiera Tuska dostał pan Putin, bo co tam miliard w tą czy w tamtą.
L
Loko
19 maja 2014, 09:22
Riposta raczej ułomna niż cięta :P chociaż masz rację, że przepisy dotyczą każdej darowizny :] ulgi dotyczą wartości i ewentualnie źródeł darowizny (np. pomiędzy najbliższymi członkami rodziny o ile darowizna zostanie zgłoszona skarbówce w terminie) i są raczej obiektywne - nie ma zatem pola do "liczenia na ulgi", każdy może sobie sprawdzić czy taka mu przysługuje, czytając odpowiednią ustawę ;]
Andrzej Su
19 maja 2014, 08:22
Ja tam jestem za. Prezenty powyżej 5tys zł na komunię dla małego dziecka to już przesada. Jak kogoś stać na kucyka to niech dołoży na podatek za niego.
Bolesław Zawal
19 maja 2014, 08:10
Fiskus niech lepiej zajmie się ściąganiem podatku od rządu-nierządu, posłów-osłów, senatorów-nietorów icałej reszty prominentów a nie wiecznie drenować najbiedniejszym kieszenie. Babcia z dziadkiem zbierają dla wnucka-i przez pięć lat na prezent i jeszcze za to mają zapłacić? to jest zwyczajnie chore w chorym kraju.
D
DorPod
19 maja 2014, 09:20
Nie dziadkowie, ale osoba, która otrzymuje przychód. Jeśli ktoś Ci daje rower za 1.000 zł to otrzymujesz przychód w kwocie 1.000 zł - proste. Podatek płaci ten, kto uzyskuje dochód, a nie ten kto traci majątek.
Y
yoe
19 maja 2014, 07:31
Fiskus powinien dowiedzieć się o prezencie od rodzica dziecka, który o ile żyje w zgodzie z prawem, złoży deklarację podatkową w podatku od darowizn, a nie od "życzliwych".