Konstantynopol ogłosił, jak będzie się nazywał przyszły autokefaliczny Kościół ukraiński

(fot. Tykhanskyi Viacheslav / shutterstock)
kai / pch

Nowa struktura prawosławna, która powstanie po ogłoszeniu wkrótce autokefalii, będzie nosić nazwę Kościół Prawosławny na Ukrainie - zapowiedział przedstawiciel Patriarchatu Konstantynopola przy Światowej Radzie Kościołów w Genewie metropolita Telmessosu Hiob (Gecza).

Jest on doktorem teologii oraz od dawna i w sposób pogłębiony zajmuje się tematyką ukraińską. W rozmowie z rozgłośnią BBC metropolita wyjaśnił, że nowy Kościół nie będzie się nazywał Ukraiński Kościół Prawosławny, ale Kościół Prawosławny na Ukrainie, gdyż "Kościół jest jeden i należy do Chrystusa, a nie do jakiegoś narodu czy państwa".

Zwrócił uwagę, że w języku greckim nazwy poszczególnych Kościołów tak właśnie brzmią: Kościół Prawosławny w Grecji, w Serbii czy w Bułgarii. Tymczasem używane w językach słowiańskich nazwy przymiotnikowe, jak Kościół bułgarski, serbski czy rosyjski, są nieprawidłowe i wskazują na etnofiletyzm, czyli nacjonalizm religijny - podkreślił metropolita Hiob.

Wcześniej, 20 października Synod Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego (UKP PK) pod przewodnictwem patriarchy Filareta postanowił, że pełny tytuł głowy przyszłego kanonicznego i autokefalicznego Kościoła prawosławnego na Ukrainie będzie brzmiał: "Jego świątobliwość, Wielce Błogosławiony (tu imię), Arcybiskup i Metropolita Kijowa - Matki Miast Ruskich, Halicki, Patriarcha Całej Rusi-Ukrainy, Świątobliwy Archimandryta Ławr Kijowsko-Pieczerskiej i Poczajowskiej". Skrócona forma tego tytułu będzie miała postać: "Jego Świątobliwość (imię) Patriarcha Kijowski i Całej Rusi-Ukrainy".

DEON.PL POLECA

Uczestnicy obrad podkreślili, że przyjmując taką tytulaturę "wzięli pod uwagę tradycję historyczną, praktykę lokalnych Kościołów prawosławnych i inne ważne okoliczności". Przy okazji przypomniano, że pełny i skrócony tytuł ma większość zwierzchników Kościołów prawosławnych. Ta pierwsza forma odzwierciedla status głowy jako pierwszego spośród biskupów (a więc arcybiskupa) danego narodu (por. 34. kanon apostolski), jako głowy (metropolity) jednostki kościelnej (eparchii, czyli diecezji) oraz tytuły historyczne i - jeśli takowy istnieje - tytuł patriarchy.

Tradycyjnie w Kościołach tradycji greckiej tytuł "Jego Świątobliwość" przysługuje jedynie arcybiskupowi Konstantynopola - Nowego Rzymu i patriarsze ekumenicznemu, a wszyscy pozostali zwierzchnicy są tytułowani "Błogosławionymi". W innych Kościołach lokalnych, poza rumuńskim, nazwy "Świątobliwy" używa się do wszystkich patriarchów, podczas gdy głowie Kościoła w Gruzji przysługuje tytuł "Świątobliwy i Błogosławiony".

Historyczny tytuł głów Metropolii Kijowskiej Patriarchatu Konstantynopola zawierał w sobie ich status osobisty: "arcybiskup prawosławny", status głowy wielkiego okręgu kościelnego: "Metropolita Kijowski, Halicki i Całej Rusi" (czasami zdarzało się, że było "całej Rosji").

Tytuł arcybiskupa kijowskiego wskazywał też na to, że podlegało mu jako świątobliwemu archimandrycie jedno z najświętszych miejsc tego Kościoła - Ławra Kijowsko-Pieczerska Zaśnięcia Maryi.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Konstantynopol ogłosił, jak będzie się nazywał przyszły autokefaliczny Kościół ukraiński
Komentarze (1)
Ewa Zawadzka
3 listopada 2018, 13:07
"Kościół jest jeden i należy do Chrystusa, a nie do jakiegoś narodu czy państwa" - bardzo ładnie ale mamy też: "Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny".