Kościół i dziś jest potrzebny narodowi

KAI / psd

- Kościół był potrzebny narodowi nie tylko, kiedy ten walczył o wolność, ale i dziś, gdy tak trudno wolność zagospodarowywać - powiedział abp-senior Tadeusz Gocłowski podczas Mszy św. sprawowanej w warszawskiej bazylice pw. św. Krzyża. Eucharystia, transmitowana przez program 1 Polskiego Radia, stanowiła jeden z centralnych punktów obchodów X Dnia Papieskiego. Połączona była z liturgiczną inauguracją nowego roku akademickiego Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina.

Mszy św. przewodniczył nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore. Jak przypomniał X Dzień Papieski obchodzony jest pod hasłem „Jan Paweł II - Odwaga Świętości”. „Dziękujemy Bogu za dar świętości. Prośmy, by czynił nas coraz bardziej odważnymi na naszej osobistej i wspólnotowej drodze do świętości” - zachęcał nuncjusz apostolski.

W homilii abp Gocłowski, Przewodniczący Rady Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”, przypominając historię powstania Fundacji podkreślił, że Episkopat Polski powołał ją pragnąć utrwalić owoce Roku Jubileuszowego 2000. „Jej celem była troska o uzdolnioną młodzież, zagrożoną ubóstwem. Fundacja miała świadomość, że Jan Paweł II wyzwolił tę inicjatywę a naw sam nazwał ją żywym pomnikiem” - mówił abp Gocłowski.

DEON.PL POLECA

Jak przypomniał zarówno Fundacja jak i Dzień Papieski wpisały się w sposób trwały w życie Kościoła i naszego narodu. Wyjaśnił, że istotą Dnia Papieskiego stała się modlitwa i zaduma nad godnością człowieka, nad jego życiem, podejmowanymi zdaniami, rozwojem talentów, które Bóg dał człowiekowi. Podkreślił, że wynikało to z haseł, które towarzyszyły poszczególnym obchodom Dnia Papieskiego.

Arcybiskup podkreślił, że obecnie modlimy się „o rychłe wyniesienie na ołtarze tego, który lud rzymski ogłaszał świętym już w dniu pogrzebu”. „Dziś, gdy minęła 5. rocznica śmierci papieża, Dzień Papieski jest też dniem dziękczynienia za ten niezwykły pontyfikat” - zauważył abp Gocłowski.

Jak wyglądałby nasz czas, gdyby z Bożej Opatrzności nie było go wśród nas wówczas, gdy wygasał polityczny system komunistyczny, który odrzucał Boga a człowieka pozbawiał fundamentalnych praw i spowodował śmierć milionów ludzi? - pytał retorycznie arcybiskup. Jak stwierdził, Jan Paweł II był nam niezwykle potrzebny zarówno, gdy naród polski, i inne narody tej części Europy odzyskiwały wolność, a i potem, gdy już byliśmy wolni i stawialiśmy pierwsze kroki żyjąc w wolności. „Wdzięczność to wielki ludzki obowiązek, który skłania nas dzisiaj, by dziękować Bogu za tamten pontyfikat, ale równocześnie, by wyprowadzać wnioski, jak on dzisiaj rzutuje na nasze życie osobiste, polityczne” - podkreślił hierarcha.

Arcybiskup podkreślił, że nasze czasy świadczą o tym jak wielkie są ludzkie możliwości i to we wszystkich dziedzinach: nauki, techniki, medycyny. Tak dalece, że człowiek może zbliżyć się do granicy, której nie wolno mu przekroczyć a granicą tą jest zawsze życie i godność człowieka jako osoby - podkreślił. Jak przyznał, niepokój budzi tegoroczna nagroda Nobla, przyznana za badania o in vitro, bo dotyczy człowieka, chociażby on dopiero rozpoczynał swój ludzki byt w momencie poczęcia, kiedy jest albo może być zagrożony.

Zdaniem byłego metropolity gdańskiego człowiek musi sam wnikać w to, kim jest, do czego został powołany. „Człowiek osiągnął swój zenit na ziemi, gdy Jezus Chrystus stał się człowiekiem i On jest drogą do każdego człowieka. Na tej drodze, która prowadzi od Chrystusa do człowieka Kościół nie może być przez nikogo zatrzymany” - powiedział.

Jak przyznał „pewni ludzi na współczesnej scenie życia polskiego” chcieliby odgrywać niemal widowisko cyrkowe, odrzucając fundamentalne zasady, zwłaszcza te, które dotyczą obrony życia, ładu moralnego w Rzeczpospolitej. „Uderzają więc w Kościół, ale celem tego ataku jest nade wszystko człowiek. Tymczasem człowiek, i to od poczęcia, jest istotą nienaruszalną, on został powołany, by żyć, by być symbolem odwagi dążącej do świętości” - podkreślił abp Gocłowski.

Przewodniczący Rady Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” dziękował całemu narodowi za dobroć, dzięki której 2300 młodych ludzi może otrzymywać stypendia fundacji. „To jest nasz największy skarb” - podkreślił abp Gocłowski.

Na zakończenie zauważył, że naród żyje w wolności i to jest dobroć Bożej Opatrzności dla naszego pokolenia, ale naród musi również żyć w prawdzie, w klimacie wzajemnego szacunku, nawet wówczas, gdyby ta prawda była trudna. „Trzeba wyjaśnić o co chodzi, ale nie niszczyć narodu, a Kościół nie tylko był potrzebny temu narodowi, kiedy ten walczył o wolność ale i dziś, gdy tak trudno tę wolność zagospodarowywać. Polityków obowiązuje prawda, kultura, szacunek wzajemny dla siebie, a także dla narodu, któremu powinniśmy wszyscy służyć” - stwierdził abp Gocłowski. Jak dodał obowiązuje to nas wszystkich, powołanych do świętości, a droga do niej prowadzi przez miłość.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kościół i dziś jest potrzebny narodowi
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.