"Kościół nie jest partią uzależnioną od sondaży"

(fot. pch24.pl)
KAI / mm

Nie można dostosowywać nauczania do okoliczności. Kościół nie jest partią polityczną, która sonduje sytuację, by zdobyć poparcie. W ten sposób prefekt Kongregacji Nauki Wiary abp Gerhard Ludwig Müller odniósł się do doniesień medialnych, jakoby Franciszek miał wkrótce zezwolić na przyjmowanie Komunii św. przez osoby rozwiedzione, żyjące w powtórnych związkach małżeńskich.

W wywiadzie dla największego włoskiego dziennika "Corriere della Sera" hierarcha, stojący na straży katolickiej ortodoksji, przypomniał, że choć wielu wydaje się, iż papież lub Synod Biskupów mogą zmienić nauczanie Kościoła w tej materii, to tak jednak nie jest. Wskazał zarazem, że ludzie rozwiedzeni potrzebują duszpasterskiej troski Kościoła. Wyraża się ona choćby w orzeczeniu nieważności małżeństwa, gdy istnieją ku temu podstawy.

Rozmówca gazety zwrócił uwagę, że Ojciec Święty przemawia do ludzi nie tylko za pośrednictwem konceptów teologicznych, ale dotykając serc gestami ukazującymi każdemu bliskość Jezusa. "Nam, teologom, grozi nieustanne niebezpieczeństwo, że w refleksji akademickiej zamkniemy się na świat" - zauważył niemiecki duchowny kurialny, dodając, iż nie oznacza to bycia w opozycji.

"Franciszek łączy wrażliwość duszpasterza z ortodoksją, która nie jest jakąś tam teorią, ale doktryną zawartą w pełni Objawienia. Pierwszym strażnikiem wiary jest Piotr i jego następca, czyli biskup Rzymu. My, jako Kongregacja, po prostu mu w tym pomagamy" - podkreślił prefekt Kongregacji Nauki Wiary.

DEON.PL POLECA


Wskazał zarazem na "nowe herezje" mające swe podłoże we współczesnej antropologii. Brakuje w niej poczucia transcendentnego wymiaru człowieka i poszanowania jego godności. Abp Müller wymienił w tym kontekście ogromną biedę, wykorzystywanie kobiet, nadużycia wobec dzieci i to nie tylko seksualne, postrzeganie chorych jako wydatków do wyeliminowania, życie sprowadzone do czystej produktywności czy gospodarkę uderzającą w rodziny.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Kościół nie jest partią uzależnioną od sondaży"
Komentarze (8)
S
skierka
23 grudnia 2013, 12:49
Chyba jednak jest uzależniony od sondaży. Jesli popatrzeć na struktury to FAKTYCZNA zdolność do prlnienia władzy np. w Polsce to ok. dwudziestu paru tys. kapłanów .. i to wszystko , to małe miasto... Reszta to ocean laikatu który moze być posłuszny lub nie , nie ma jakiegokolwiek powiązania organizacyjnego  , fakt zarejestrowania o niczym , o żadnym zachowaniu nie przesądza.  To nie są członkowie organizacji to nieomal "tworzywo " Fakt, laikat nie zdając sdobie z tego sprawy moze być siłą sprawczą , np. obniżona frekwencja moze w sposób istotny może uderzyc w materialna stronę kościoła,  znam juz sytuacje w której członka k.k . podczas pochówku żegnał kapłan kościoła polsko - katolickiego , ekumenizm ? nie ...konkurencja. Dlatego nie wierzę , nie wierze aby nie zwracano uwsagi na popularnośc jesli nie  doraźnie to strategicznie. No dobrze ale czy ... środki społecznego przekazu tak ochoczo atakujace ostatnio kościół nie wchodzą w ... zakres władzy biskupiej ?  Oczywiscie ,ze tak , JEDYNYM  praktycznym środkiem oddziaływania na laikat jest słowo i tylko słowo . Nie ma powiązań organizacyjnych czy materialnych jak to bylo w kościele pierwotnym.  W tej sytuacji "wpuszczając " w obieg słowa o kościele z zewnątrz  pozbawia sie biskupów mocy oddziaływania .
N
nk
23 grudnia 2013, 08:30
Cały problem w tym, że rzecznikiem Franciszka nie jest i o wyjaśnienia nikt go nie prosił. ...Otóż Müller jest on prefektem Kongregacji Wiary i jego pierwszym zadaniem jest czuwanie nad orthodoxjnością wiary katolickiej i do tego zadania został powołany przez papieży. Proszę nie robić z abpa Müllera przeciwnikiem papieża bo to jest nieuczciwe.
F
Franek
23 grudnia 2013, 07:56
"Fałszywy prorok wprowadzi potężną ekumeniczną wiarę i to zadowoli każdego heretyka. Większość z nich w Kościele mojego Syna zostanie oszukanych, ale prawie połowa wyświęconych sług mojego Syna odmówi złożenia ostatecznej przysięgi, która będzie fałszywą przysięgą Najświętszej Eucharystii. Najświętsza Eucharystia i jej profanacja będzie w centrum wszelkiego niezadowolenia i opozycji. Następnie, gdy fałszywe cuda zostaną mu przypisane, wiele światowych osobistości otoczy fałszywego proroka i będzie zabiegać o względy na jego dworze. Wtedy przygotuje on listę godnych i zostaną im przyznane doktoraty honoris causa w świeżo odnowionym kościele fałszywego proroka, który będzie już tylko stanowić pustą skorupą poprzedniego. Wszyscy przyjmą swoje nagrody dla wielkich dzieł miłosierdzia, którym przewodniczyli pod kierunkiem oszusta. Jeden drugiego będzie wychwalał, dopóki publicznie nie ogłoszą fałszywego proroka świętym za życia, ponieważ powiedzą, że tak zwane cuda dokonuje on jako sługa Boży. A potem, on i antychryst obejmą władzę nad większością świata, ale Rosji i Azji nie będzie to dotyczyć, gdyż te dwa imperia powstaną przeciwko Nowemu Babilonowi, aż Rzym nie zostanie zniszczony." - http://paruzja.info/oredzia-przeglad/60-grudzien-2013/1347-11-12-2013-22-05-matka-zbawienia-zostana-im-przyznane-honorowe-doktoraty-w-nowo-odnowionym-kosciele-falszywego-proroka
J
Johann
23 grudnia 2013, 01:31
Cały problem w tym, że rzecznikiem Franciszka nie jest i o wyjaśnienia nikt go nie prosił. W strachu, że mógłby mu się zawalić jego świat ustalonych pojęć, wybiega przed szereg i mówi, to, co uważa za słuszne. I wolno mu, ale bez cichej sugestii, że ma "Ducha Bożego". Skoro papież sprawie rozwodników w Kościele poświęca obrady specjalnych gremiów w roku przyszłym i w 2015 - jest rzeczą (co najmniej) niestosowną, aby jakikolwiek purpurat z góry określał ich wynik.
N
nk
22 grudnia 2013, 23:29
Arcybiskup nie wpływa na papieża, a jedynie udziela wyjaśnień na niektóre nieuzasadnione oczekiwania.
J
Johann
22 grudnia 2013, 20:59
Nie mam watpliwości, dlatego nie rozumiem uzurpatorstwa arcybiskupa, usiłującego przewrotnie wpłynąć na stanowisko Franciszka.
H
H
22 grudnia 2013, 19:43
Zasadnicze pytanie: kto jest papieżem - arcybiskup, czy Franciszek? ... Zamiast zadawać tego rodzaju pytania, zajrzyj lepiej do wikipedii. Ta rozwieje Twoje watpliwości, przynajmniej w części, no koniecznie i do ewangelii.
J
Johann
22 grudnia 2013, 19:37
Zasadnicze pytanie: kto jest papieżem - arcybiskup, czy Franciszek?