Kraków: biskup, imam i rabin o miłosierdziu

(fot. twitter.com/xtsz)
KAI / psd

O "Orędziu Boga miłosiernego" dyskutowali przedstawiciele judaizmu, chrześcijaństwa i islamu. 3 grudnia w Krakowie odbył się kolejny "Dziedziniec Dialogu".

Tradycyjny cykl spotkań pod nazwą "Dziedziniec Pogan" 3 grudnia w Krakowie stał się "Dziedzińcem Dialogu", bo do dyskusji zaproszono przedstawicieli trzech wielkich religii. W debacie o "Orędziu Boga miłosiernego" w Collegium Novum UJ wzięli udział bp Grzegorz Ryś, rabin Natan Levy z Londynu i imam Janusz Aleksandrowicz z Kruszynian.

"Miłosierny" to jedno z imion Boga i Jego atrybutów - zaznaczył imam Janusz Aleksandrowicz podkreślając, że praktycznie wszystkie sury Koranu zaczynają się od słów "w imię Boga miłosiernego i litościwego". Pytany o akty terroru i nienawiści motywowane religijnie odpowiadał, że jest to dla niego niezrozumiałe. - Bóg po to stworzył różne narody, żeby mogły się poznawać. Ci, którzy w imię religii chcą nieść zło, nie znają samych siebie, nie słuchają Boga - mówił imam podkreślając, że edukacja może to zmienić. - Tylko dobrem możemy zwyciężyć zło; mądrym postępowaniem zmienić świat - dodawał imam Aleksandrowicz.

Rabin Natan Levy rozpoczął swoje wystąpienie od wyjaśnienia źródłosłowu "miłosierdzia", którym jest "rahamim" pochodzące od słowa "rehem" oznaczającego łono. - Miłosierdzie można zrozumieć patrząc na dziecko w łonie matki - ono otrzymuje wszystko bez proszenia - wyjaśniał rabin i dodawał, że prawdziwa miłość przejawia się w zrozumieniu bólu drugiego człowieka. Podobnie jak imam, nie potrafił wyjaśnić skąd bierze się nienawiść motywowana religijnie. Zwrócił uwagę, że może być ona wynikiem wypełnienia pustki ideologicznej złymi treściami. - Jeśli dostrzeżemy w drugim człowieku taką pustkę, to trzeba do niej biec i zapełnić ją swoim przekazem - sugerował.

DEON.PL POLECA

Levy przywołał też "zabawę w śpiące lwy" ze szkoły jego dzieci. W ramach ćwiczeń przed różnego rodzaju zagrożeniami dzieci udają śpiące lwy chowając się pod ławkami z rękoma założonymi na głowę. - Świat śpiących lwów to jest zła wiadomość. Dobra wiadomość to to, że siedzimy tu dzisiaj razem i dzielimy się orędziem o miłosierdziu - powiedział rabin i dodał, że każda święta księga trzech wielkich religii zawiera przesłanie miłosierdzia, ale jego realizacja zależy od czynów konkretnych ludzi.

- Jeśli będziemy czynić miłosierdzie, ludzie zapytają nas o Boga - podkreślił bp Grzegorz Ryś. Przywołując przypowieści o miłosiernym ojcu i miłosiernym Samarytaninie stwierdził, że dla bycia miłosiernym kluczowe jest doświadczenie miłosierdzia od Boga - doświadczenie, "jak Bóg mnie kocha mimo". - Dla tego, który identyfikuje Boga w swoim życiu, to jest bardzo istotne, żeby doświadczył miłości od Niego takiej, która jest niezasłużona, która przekracza wszelką miarę sprawiedliwości. Naturalne jest dla nas myślenie w kategoriach sprawiedliwości. Kiedy doświadczam miłości, która to przekracza, być może mogę tą miłością próbować kochać innego - wyjaśnił bp Ryś.

Podsumowując spotkanie bp Ryś zaznaczył, że mimo odmienności trzech wielkich religii ważne jest, abyśmy nie wmawiali sobie różnic, których między nami nie ma. - Dzisiaj w dyskursie publicznym niewielu kojarzy islam z miłosierdziem. Ogromnie ważne jest, aby posłuchać co na ten temat ma do powiedzenia człowiek, który jest muzułmaninem, który żyje w tej wierze, w całej ogromnej tradycji trzech wieków tej religii w Polsce - mówił hierarcha.

Okazją do "Dziedzińca Dialogu" w Krakowie była 50. rocznica ogłoszenia podczas Soboru Watykańskiego II deklaracji "Nostra Aetate" o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich. Temat debaty nawiązywał do Jubileuszu Miłosierdzia, który rozpocznie się 8 grudnia b.r. w Kościele katolickim.

Idea "Dziedzińca Dialogu" nawiązuje do planu Świątyni Jerozolimskiej, której dziedziniec był dostępny dla każdego jako miejsce spotkań i rozmowy. W 2011 r. papież Benedykt XVI zwrócił uwagę na potrzebę tworzenia takich miejsc dialogu, wzajemnego słuchania, doświadczenia wspólnoty i odkrycia wspólnych wartości. Pierwsza edycja "Dziedzińca Dialogu" w Krakowie odbyła się w czerwcu 2012 r.

Organizatorami grudniowego spotkania byli Archidiecezja Krakowska, Uniwersytet Jagielloński, Uniwersytet Papieski Jana Pawła II, Instytut Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II w Krakowie, Centrum Społeczności Żydowskiej w Krakowie oraz Klub Chrześcijan i Żydów "Przymierze".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kraków: biskup, imam i rabin o miłosierdziu
Komentarze (4)
PM
Pola Magierska
5 grudnia 2015, 09:28
Islam nie jest religią miłości i pokoju. Była muzułmanka wyjaśnia: https://www.youtube.com/watch?v=xpUMcnA56UA
jazmig jazmig
4 grudnia 2015, 10:11
"Miłosierny" to jedno z imion Boga i Jego atrybutów - zaznaczył imam Janusz Aleksandrowicz podkreślając, że praktycznie wszystkie sury Koranu zaczynają się od słów "w imię Boga miłosiernego i litościwego". Pytany o akty terroru i nienawiści motywowane religijnie odpowiadał, że jest to dla niego niezrozumiałe. Ten imam rżnie głupa, bo doskonale wie, że w Koranie są zapisane nakazy przemocy nie tylko wobec innowierców, ale również wobec własnych żon. Z kolei w judaizmie nie istnieje pojęcia przebaczenia doznanej krzywdy, szczególnie, gdy tę krzywdę sprawił innowierca. Żydzi stosują zasadę oko za oko uznając ją za uzasadnioną religijnie i powołują się na przykład Mojżesza, który zabił Egipcjanina bijącego Izraelitę.
4 grudnia 2015, 21:02
I w Biblii "Bóg" rysowany jest na gniewnego i mściwego. W ST przykładów, w których nakazuje zabijać i potępiać wymieniając za co można mnożyć. Nic dziwnego potem, że jakie wyobrażenie Boga, takie życie jeden drugiemu funduje.
4 grudnia 2015, 23:15
A że się komuś nie podoba jak się wskaże na fakt, to proszę nie mieć żalu do wskazującego, a samemu sprawdzić.