Kraków: zakończył się etap diecezjalny dochodzenia w sprawie bp. Rakoczego

(fot. diecezja.bielsko.pl)
KAI / ml

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej poinformowało, że zakończył się diecezjalny etap dochodzenia w kwestii zaniedbań bp. Tadeusza Rakoczego w prowadzeniu spraw o nadużycia seksualne nieletnich. Dokumenty zostały przekazane do Stolicy Apostolskiej.

„W następstwie formalnych zgłoszeń Stolica Apostolska w oparciu o motu proprio Ojca Świętego Franciszka "Vos estis lux mundi" (art. 10 §1) upoważniła arcybiskupa metropolitę krakowskiego do przeprowadzenia dochodzeń w sprawie zasygnalizowanych zaniedbań biskupa Tadeusza Rakoczego w prowadzeniu spraw o nadużycia seksualne na szkodę osób małoletnich ze strony dwóch duchownych diecezji bielsko-żywieckiej” – głosi komunikat Biura Prasowego Archidiecezji Krakowskiej.

„Etap diecezjalny dochodzeń został zakończony” - poinformowano. Zebrane dokumenty zostały przekazane przez Nuncjaturę Apostolską do Watykanu.

Sprawa dotyczy domniemanych zaniedbań ze strony biskupa seniora Tadeusza Rakoczego, który kilkanaście lat temu nie przeprowadził kościelnego dochodzenia w sprawie molestowania w dzieciństwie ministranta przez jednego z duchownych. Bp Rakoczy miał spotkać się z dorosłym już mężczyzną dwa razy i wysłuchać go, nie podejmując jednak żadnych działań.

DEON.PL POLECA

Ksiądz, który skrzywdził chłopca, wkrótce wykorzystał kolejne dziecko. Zareagował na to dopiero następca bp. Rakoczego - bp Roman Pindel, który zlecił dochodzenie. Na polecenie Stolicy Apostolskiej sprawą zajął się metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.

Hierarchowie kościelni od 2001 r. mają obowiązek zgłaszania do watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary każdego przypadku nadużyć seksualnych, a od 2017 roku – zgłaszania ich Prokuraturze Krajowej w Polsce.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kraków: zakończył się etap diecezjalny dochodzenia w sprawie bp. Rakoczego
Komentarze (1)
JK
~Jan Kowalski
10 października 2020, 00:21
Abp Jędraszewski który krył swojego mentora abp. Paetza w sprawie o molestowanie seksualne zajmował się sprawą tuszowania molestowania innego biskupa? Od samego początku to co najmniej niepoważne... Doskonały przykład jak przez dziesiątki lat zamiatano w Polsce takie sprawy pod dywan.