Kramer SJ: Pani Natalio, nie godzę się na cynizm

(fot. Michał Lewandowski)
grzegorzkramer.pl/ ed

- Nie, Pani Natalio, nie dołączę do tych, co wylewają teraz na Panią pomyje bluzgów. To nie mój sposób, ale chcę zaznaczyć, że nie godzę się na cynizm z rzeczy najważniejszych - pisze Grzegorz Kramer SJ.

Jezuita umieścił na swoim blogu wpis w odpowiedzi na wywiad, którego udzieliła Natalia Przybysz. Podkreślił, że trzeba i da się zrozumieć człowieka, który zrobił coś złego, jednak, jak pisze: - Nie da się i nie można rozumieć zła.

Dodał, że uważa iż kobiety i mężczyzn, którzy doświadczyli aborcji ich dziecka, należy otoczyć miłością i dać im wsparcie, jednak nie zgadza się, by aborcja była pokazywana jako coś dobrego: - Nigdy nie zgodzę się na to, by aborcja była pokazana jakoś coś, co ma sprawić ulgę człowiekowi, jako coś, po czym za pięć minut życie staje się lepsze.

- Równie dobrze można rozdać pistolety ludziom nastawionym anty do imigrantów i pozwolić strzelać: "pięć minut i po sprawie". Pani Natalio, niech Pani nigdy nie robi już takich rzeczy. Ani niech Pani nie zabija, ani niech Pani z tego nie robi "pięciu minut i po sprawie". Takich cyników wobec życia historia widziała już wielu - podsumowuje swój wpis o. Grzegorz.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kramer SJ: Pani Natalio, nie godzę się na cynizm
Komentarze (3)
Barbara G.
25 października 2016, 14:23
No właśnie, cynizm. Też mnie to uderzyło. A może p. Natalia chciała w ten sposób zaistnieć?
J
Joanna
25 października 2016, 11:47
Współczuję całej rodzinie, zastanawia mnie czy Pani Natalia zanim się wypowiedziała publicznie w tak osobistej sprawie pomyślała o konsekwencjach jakie ponoszą jej żyjące dzieci. Być może właśnie dowiedziały się z gazet, że ich mama zabiła ich nienarodzinego brata lub siostrę i to z powodu dyskomfortu socjalno-bytowego. Szkoda tylko, że nie było nikogo innego wśród bliskich tej Pani, kto mógłby pokazać jej inną perspektywę. 
24 października 2016, 14:44
Grunt, że dzielnie, co roku przed świętami, walczy o "życie dla karpia".