Krwawy zamach podczas Mszy św. w Nigerii
Nieznani, uzbrojeni sprawcy zaatakowali w niedzielę rano wiernych zgromadzonych na Mszy św. odprawianej na terenie największego uniwersytetu w mieście Kano w Nigerii. Z niepotwierdzonych doniesień w wyniku zamachu zginęło 20 osób a wiele zostało rannych.
Starą częścią kampusu państwowego Uniwersytetu Bayero w Kano wstrząsnęły dzisiaj rano strzały i eksplozje - donoszą międzynarodowe agencje i portale internetowe. Celem ataku byli katoliccy studenci, którzy co niedzielę zbierają się w jednej z sal wykładowych, aby wziąć udział w Mszy św.
Jak dotychczas nikt nie przyznał się do odpowiedzialności za krwawy atak. Od miesięcy chrześcijanie w Nigerii są przedmiotem licznych zamachów, za które w większości odpowiedzialna jest organizacja islamskich fundamentalistów Boko Haram. Przeprowadzili oni już wiele podobnych zamachów na kościoły i inne chrześcijańskie obiekty.
W Wielkanoc samochody-pułapki eksplodowały przy kościołach w Kadunie, Jos i innych miastach tego kraju, zabijając 60 osób i raniąc kilkadziesiąt innych. Kilka kościołów zostało zniszczonych. Liczba chrześcijan, którzy zginęli w atakach terrorystycznych od początku tego roku wzrosła do ponad 600 osób.
Członkowie Boko Haram dążą do utworzenia państwa islamskiego. Chcą najpierw "wyzwolić" od chrześcijan północną Nigerię, a następnie całą resztę tego liczącego około 160 milionów mieszkańców kraju. Terroryści, prócz chrześcijan, atakują również umiarkowanych muzułmanów i ich duchownych, jak też nauczycieli, dziennikarzy czy polityków będących zwolennikami pokoju i pojednania.
Licząca 160 milionów mieszkańców Nigeria jest największym pod względem liczby ludności krajem Afryki. Na południu kraju żyje wielu chrześcijan, północ jest zdominowana przez muzułmanów
Skomentuj artykuł