Krzyż - narzędzie przetargu polityków
To nie Episkopat spowodował ten konflikt i nie Episkopat go rozwiąże. Mogą to zrobić tylko prezydent i zainteresowani liderzy opozycyjnych partii - powiedział w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" abp Józef Michalik, Metropolita Przemyski, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
Jego zdaniem "krzyż został upolityczniony przez dwie, lub więcej, orientacje polityczne. Stał się narzędziem przetargu. Okazało się też, że naród myśli zupełnie inaczej niż ludzie, którzy są dzisiaj u władzy. Ale narodu nikt nie chce słuchać".Uważa on, że aktualne wydarzenia są także wyrazem niezadowolenia ze stylu, w jakim prowadzony jest dialog ze społeczeństwem.
Odnosząc się do możliwości rozwiązania konfliktu abp Michalik uważa, że trzeba dać satysfakcję tym, dla których ten konkretny krzyż jest symbolem. "Stać nas na to, by uczcić nowym symbolem pamięć zarówno wydarzeń katyńskich sprzed 70 lat, jak i najnowszych - pod Smoleńskiem. Władze pod naciskiem społecznym będą musiały to uczynić" - powiedział.
Więcej w "Rzeczpospolitej".
Skomentuj artykuł