Ks. Halík: Rośnie zapotrzebowanie na doradztwo duchowe. Do tego potrzebni są świeccy

Fot. Tim Mossholder / Unsplash
KAI / mł

Znany czeski teolog ks. Tomáš Halík dostrzega rosnące zapotrzebowanie na doradztwo duchowe. Kościół kładł nacisk na moralność i doktrynę, teraz potrzebna jest wysoka jakość towarzyszenia duchowego - napisał w niemieckim magazynie katolickim Herder Korrespondenz.

Przez długi czas Kościół kładł nacisk na katolicką doktrynę i moralność i „śmiertelnie nie doceniał” duchowości, podkreślił ks. Halík przed rozpoczęciem obrad Synodu Biskupów na temat synodalności w Watykanie. Jednak zainteresowanie duchowością „wielokrotnie eksplodowało w historii Kościoła, zwłaszcza w czasach kryzysu instytucji kościelnych” i czasami napędzało ruchy reformatorskie, takie jak reformacja w XVI wieku.

Kościół spóźnił się z odpowiedzią na duchowe potrzeby świata?

W dzisiejszych czasach „rynek dóbr religijnych” odpowiedział na „pragnienie duchowości” jeszcze przed Kościołem. „Zalał nasz świat bogatą podażą ezoteryki, magii, okultyzmu, tanich imitacji orientalnych duchowości i starożytnych kultów pogańskich” – stwierdził czeski teolog.

DEON.PL POLECA

„Wielu ludzi pilnie potrzebuje duchowego przewodnictwa, pomocy w odnalezieniu swojej drogi w coraz bardziej skomplikowanym i szybko zmieniającym się świecie” – napisał ks. Halík. Niektórzy ludzie obecnie szukają porad duchowych „świadomie lub nieświadomie” w spowiedzi, u psychologów lub psychiatrów, ale często na próżno. Dlatego ks. Halík uważa, że „konieczne jest zwiększenie liczby wydziałów teologicznych i innych instytucji edukacyjnych, które oferują wysokiej jakości kursy szkoleniowe dla osób świeckich w zakresie poradnictwa duchowego”. Dodał: „Podkreślanie jakości formacji i staranny dobór kandydatów są szczególnie pilne w czasach wielkiego pragnienia duchowości, które niestety niesie ze sobą również wiele jej patologicznych form”.

Nie każdy wyświęcony człowiek ma predyspozycje do kierownictwa duchowego

Oprócz charyzmy, doświadczenia i odpowiednich cech osobistych, kierownictwo duchowe wymaga szkolenia w zakresie dyscyplin teologicznych i nauk społecznych, zwłaszcza psychologii, podkreślił ks. Halík, który jest również socjologiem. Jednocześnie „nie można oczekiwać, że każdy wyświęcony szafarz będzie posiadał charyzmaty osobiste niezbędne do dobrego wypełniania tej posługi”. Należy również pamiętać, „że liczba kapłanów w dużych częściach świata będzie nadal drastycznie spadać, jeśli wkrótce nie zostaną wprowadzone poważne zmiany w praktyce selekcji, szkolenia i stylu pracy”.

Pilnie potrzebna jest nowa posługa: towarzyszenie duchowe

Ks. Halík wskazał również, że o nowej posłudze duchowego towarzyszenia mówiono kilka tygodni temu w Linzu na spotkaniu europejskich uczestników drugiej sesji Synodu Biskupów. „Oprócz już ustanowionej posługi akolitów i katechistów, proponuje się ustanowienie innych posług, które nie wymagają święceń. Jedną z tych posług jest z pewnością posługa towarzyszenia duchowego, która obejmuje wszystkie istotne elementy synodalności - słuchanie, otwartość na działanie Ducha Świętego, rozeznanie duchowe i wspólne poszukiwanie właściwego wyboru” – wyjaśnił ks. Halík.

KAI / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ks. Halík: Rośnie zapotrzebowanie na doradztwo duchowe. Do tego potrzebni są świeccy
Komentarze (1)
TB
~Tadeusz Borkowski
3 października 2024, 13:16
Dużo w tym prawdy: Kości.ół skostniał.