Ks. Federico Lombardi o Roku Wiary
Przedwczorajsze, wieczorne spotkanie Benedykta XVI z pielgrzymami upamiętniające 50. rocznicę otwarcia Soboru i spontanicznie zorganizowaną wówczas modlitwę na Placu św. Piotra znalazło się w centrum cotygodniowego felietonu radiowego ks. Federico Lombardiego.
Nawiązując do rozpoczętego Roku Wiary watykański rzecznik wskazał, że nie będzie to tryumfalne wydarzenie, ale pełne prostoty zwrócenie się ku Bogu. Przypomniał zarazem, że zarówno pół wieku temu, jak i wczoraj w czuwaniu uczestniczył obecny Papież.
"50 lat temu także młody Ratzinger, kapłan o czystym sercu i wybitnej inteligencji, pełen idealistycznego zapału spoglądał z Placu w kierunku okna - powiedział watykański rzecznik. - Teraz Benedykt wydaje się patrzyć bardziej ku górze niż ku tłumowi; przemawiając zgłębia tajemnicę Boga. Boga, będącego głównym priorytetem pontyfikatu i zarazem zasadniczym punktem odniesienia Soboru. Bóg i nasza historia. Bóg i historia Kościoła. Jeśli ktoś myślał, że Rok Wiary będzie serią tryumfalnych wydarzeń, głęboko się mylił. Papież Benedykt idzie w zupełnie innym kierunku".
Watykański rzecznik zacytował też niezapomniane słowa "Dobrego Papieża Jana" powtórzone przez Benedykta XVI w rocznicę rozpoczęcia Soboru Watykańskiego II: "Idźcie do domu, ucałujcie swe dzieci i powiedzcie, że jest to pocałunek papieża". "Właśnie tym prostym pocałunkiem pełnym miłości Boga rozpoczyna się Rok Wiary" - podkreślił ks. Lombardi.
Skomentuj artykuł