Ks. Krzysztof Charamsa: Jestem gejem

(fot. youtube.com)
newsweek.pl / tygodnikpowszechny.pl / fronda.pl / youtube.com

Ks. Krzysztof Charamsa, polski ksiądz z diecezji pelplińskiej, urzędnik pracujący w Watykanie ogłosił publicznie, że jest gejem. W sobotę ma zamiar zrobić w Rzymie oficjalny "coming out" na specjalnej konferencji prasowej.

Ks. Charamsa pracuje w watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary, pełniąc też funkcję drugiego sekretarza Międzynarodowej Komisji Teologicznej. Wykłada na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim i Papieskim Ateneum Regina Apostolorum. Ma 42 lata, kapłanem jest od 18 lat.

Ostatnio na łamach "Tygodnika Powszechnego" wszedł w spór z ks. Dariuszem Oko. W swoim tekście pisał: "Retoryka ks. prof. Dariusza Oko jest nie do zaakceptowania z punktu widzenia teologii chrześcijańskiej. Godzi nie tylko w rzetelność naukową, ale też ogólnoludzkie standardy przyzwoitości, a poza tym nadużywa autorytetu, jaki sobie przypisuje. Brak reakcji ze strony władz kościelnych na wystąpienia, które są przepełnione nienawiścią, to skandal."

- Po długiej refleksji, po wielu walkach wewnętrznych i modlitwie, po wielu cierpieniach, po licznych rozmowach z kapłanami homoseksualistami i nie tylko, i w końcu po znalezieniu osoby, którą kocham, rosnąc każdego dnia w relacji miłości, podjąłem decyzję o publicznym ogłoszeniu mojej naturalnej orientacji osoby homoseksualnej, dumnej i szczęśliwej z bycia tym kim jest - czytamy w jego oświadczeniu opublikowanym na stronie newsweek.pl.

- Pracując w Kongregacji Nauki Wiary, dawnej Inkwizycji, wierzyłem w moje ideały wiary, ale z czasem odkrywałem jej sprzeczności, niesprawiedliwości i niekompetencję, krzywdzące milczenia, decyzje wyłącznie polityczne. Ale przede wszystkim odkrywałem wszechobecną i ślepą homofobię, prawdziwą obsesję na punkcie osób homoseksualnych, jak kiedyś obsesja była na punkcie Żydów (w Polsce nie kiedyś, ale wciąż jeszcze żywa obsesja na punkcie naszych braci Żydów) - kontynuuje ks. Charamsa.

- Ten mój dzisiejszy coming out dedykuję zastępom księży homoseksualistów, których szanuję, jako ludzi i księży, a którzy z różnych powodów nie mogą dokonać wyzwolenia. Życzę im by byli szczęśliwi, na tyle na ile to możliwe w nieludzkim opresywnym Kościele - stwierdza.

Na stronie internetowej "Tygodnika Powszechnego" zostało opublikowane oświadczenie redakcji, w którym czytamy: "Czy wiedząc o jego życiu osobistym opublikowalibyśmy ten artykuł? Ks. Adam Boniecki cytował przed tygodniem Tomasza à Kempis: Nie pytaj, kto powiedział, ale patrz, co powiedział. Wszystko, co napisał ksiądz Charamsa o księdzu Oko, pozostaje prawdą. Na pewno mając dzisiejszą wiedzę poprosilibyśmy jednak księdza, żeby swoim dramatycznym wyznaniem zamknął cały tekst. Oczywiście wiemy, że wielu uznałoby go wówczas za niewiarygodny. Ale to przecież ci sami, którzy i bez wiedzy o orientacji ks. Charamsy artykuł za taki uważają. Do tych, którzy nie patrzą, kto mówi, ale - co mówi, ów artykuł przemówiłby jednak jeszcze mocniej".

Z kolei na łamach portalu fronda.pl Tomasz Terlikowski pisze: "Wszystko jasne. Ks. Krzysztof Charamsa jest homoseksualistą. Już jutro w Watykanie ma ogłosić manifest homoksięży. Dzisiejsze informacje potwierdzają to, co było wiadome już po lekturze tekstu księdza Charamsy w 'Tygodniku Powszechnym'. To nie ksiądz Oko ma problem z ortodoksją i własnym życiem, ale ksiądz Krzysztof Charamsa. Jego poglądy, jak widać, wyrastają z problemów z własną seksualnością, a homoherezja, którą głosi, niewiele ma wspólnego z katolicką teologią i antropologią".

Na sobotę w południe ks. Charamsa zapowiedział konferencję prasową w Watykanie. Ma przekazać dziennikarzom swoje stanowisko, w którym m.in. domaga się od Kościoła anulowania kilku dokumentów i punktów nauczania mówiących o homoseksualizmie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ks. Krzysztof Charamsa: Jestem gejem
Komentarze (9)
JC
~Jozef Czerniatyński
29 grudnia 2020, 19:19
Ten człowiek jest biedny, opętany i ...chory. Oczywiście jak inni z homoklanu nie uzna swojej dewiacji za chorobę i będzie "walczył z poświeceniem" o swoje "ideały". Już dawno się sprzeniewierzyl nauce Mistrza, A teraz "rozpaczliwie" woła o prawdę, która dawno już zdradzil. Jeszcze trochę A zostanie okrzyknięty męczenników lewactwa i lawedowej mafii.
7 października 2015, 19:30
Ale trzeba przyznać, że Charmsa i Eduardo tworzą piękną parę. Chyba w korcu maku się dobrali. 
7 października 2015, 19:39
Mnie osobiście bardziej podoba się ksiądz Krzysztof, ma więcej wdzięku;-)
7 października 2015, 20:35
To przez tę koloratkę. Ale czar pryśnie, gdy będzie musiał się jej pozbyć. I zostanie zwykła para ......, hmmm,  powiedzmy  "kochających inaczej".
7 października 2015, 21:01
Uroda jednak pozostanie, no i wspomnienie wątku kapłańskiego w życiu. Ciekawe jak to potem jest, czy się wspomina, tęskni, a może zwyczajnie załuje?. Czy ks. Krzysztof pisze bloga? Mnie ciekawi od takiej ludzkiej strony, co czuje w tej konkretnej sytuacji człowiek z taką historią. Z filmiku wyłania się ktoś nieprawdopodobnie rozedrgany, nadwrażliwy wręcz. Czy to nie było wcześniej widoczne, przecież nie wszyscy księża tacy są.
AO
Andrzej Ostromęcki
7 października 2015, 19:27
ja po paru dniach, ale to co przytacza jan777 było ogłoszone dużo dawniej
Grażyna Urbaniak
5 października 2015, 21:11
Domaga się od Kościoła anulowania dokumentów mówiących o homoseksualiżmie. A to paradne! A jutro jakiś złodziej zacznie się domagać anulowania 7. przykazania. A pojutrze jakiś wielebny amator weekendowych wypadów kategorycznie zażąda zniesienia przykazania nr 3.
MF
Magdalena Fajferek
5 października 2015, 18:26
100 % zgadzam się z jan77
MF
Magdalena Fajferek
5 października 2015, 18:25
W