Ks. Lemański odchodzi z parafii w Jasienicy

(fot. PAP/Leszek Szymański)
KAI / psd

Ks. Wojciech Lemański na swoim blogu poinformował parafian, że postanowił podporządkować się decyzji abp. Henryka Hosera i opuścić parafię. "Jeśli ktokolwiek zdarzeniami ostatnich tygodni w Jasienicy poczuł się dotknięty lub zgorszony - szczerze przepraszam" - napisał.

Zgodnie z dekretem abp. Henryka Hosera, ks. Lemański przestał być proboszczem parafii 14 lipca o godz. 21.00. Dziś rano, po Mszy św., do parafii Jasienica przybyła delegacja złożona z księdza kanclerza Kurii warszawsko-praskiej Wojciecha Lipki, księdza dziekana Władysława Trojanowskiego i ks. Grzegorza Chojnickiego, wyznaczonego przez arcybiskupa na administratora parafii. Ks. Lemański, w otoczeniu parafian, nie wpuścił delegacji na plebanię, rozmawiając z księżmi przed kościołem. Odmówił przekazania parafii, argumentując swój sprzeciw kanonem 1353 Kodeksu Prawa Kanonicznego. Kanon ten jednak, jak podkreślił w analizie prawnej sporządzonej dla KAI kanonista ks. dr hab. Piotr Majer, nie odnosi się do decyzji administracyjnych biskupa diecezji.

Po kilku godzinach, ks. Lemański opublikował na swoim parafialnym blogu oświadczenie, w którym informuje, że podporządkuje się decyzji abp. Hosera i opuści parafię, by czekać na prawomocne rozstrzygnięcie Stolicy Apostolskiej w tej sprawie.

"Jeśli ktokolwiek zdarzeniami ostatnich tygodni w Jasienicy poczuł się dotknięty lub zgorszony - szczerze przepraszam - napisał, dziękując jednocześnie za wsparcie parafian. - Nasze bycie razem przez ostatnich siedem lat było dla mnie ważnym i niezapomnianym doświadczeniem na mojej życiowej drodze. Bardzo wiele się od Was nauczyłem. Mam nadzieję, że moja posługa była cenna również dla Was".

Dodaje, że wydarzenia z niedzieli wieczorem i dzisiejszego ranka dowodzą "jak ciężko jest zapanować nad rozbudzonymi emocjami. To jest zrozumiałe, ale niczemu nie służy i szkodzi nam wszystkim".

Decyzję o opuszczeniu parafii ks. Lemański konsultował z Parafialną Radą Duszpasterską i z Kurią Diecezji Warszawsko-Praskiej.

"Bardzo Was proszę abyście uszanowali moją decyzję podjętą w zgodzie z własnym sumieniem i z tym jak rozumiem swoją odpowiedzialność za wspólnotę" - zakończył oświadczenie.

Treść oświadczenia:

Moi jasieniccy Parafianie,

Dziękuję Wam za wsparcie i życzliwość. Nasze bycie razem przez ostatnich siedem lat było dla mnie ważnym i niezapomnianym doświadczeniem na mojej życiowej drodze. Bardzo wiele się od Was nauczyłem. Mam nadzieję, że moja posługa była cenna również dla Was.

Niedzielne wieczorne zgromadzenie przy plebanii i to co się wydarzyło przed kościołem dziś rano dowodzi jak ciężko jest zapanować nad rozbudzonymi emocjami. To jest zrozumiałe, ale niczemu nie służy i szkodzi nam wszystkim.

Jeśli ktokolwiek zdarzeniami ostatnich tygodni w Jasienicy poczuł się dotknięty lub zgorszony - szczerze przepraszam.

Zdecydowałem podporządkować się decyzji Księdza Biskupa Ordynariusza w mojej sprawie. W najbliższym czasie przekażę kierowanie parafią wyznaczonemu administratorowi. Wyprowadzę się z domu parafialnego i poza parafią będę czekał na prawomocne rozstrzygnięcie Stolicy Apostolskiej w tej sprawie.

Tę decyzję skonsultowałem z Parafialną Radą Duszpasterską i z Kurią Diecezji Warszawsko-Praskiej.

Bardzo Was proszę abyście uszanowali moją decyzję podjętą w zgodzie z własnym sumieniem i z tym jak rozumiem swoją odpowiedzialność za wspólnotę.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Ks. Lemański odchodzi z parafii w Jasienicy
Komentarze (73)
17 lipca 2013, 13:30
@Balin - milczenie biskupa jest podyktowane dobrem ks. Wojciecha, które jest zdecydowanie ważniejsze, niż uzurpowane przez wielu prawo do osądzania. Powtarzasz to już  kolejny raz. Pewnie sam w to już uwierzyłes i myslisz, że inni też w to uwierzą. Z resztą bp. Hoser osiagnął swoje, już prawie nikt o tym nie mówi, a jego piękna postawa spowoduje, że do kościołów ruszą tłumy - zwłaszcza w Jasienicy.
17 lipca 2013, 13:05
Decyduje się na podporządkowanie w momencie święceń... potem może zmienic decyzję, ale... ... @T7HRR Oczywiście, że tak. Jak każdy ksiądz w czasie święceń, tak i ks. Lemański przyrzekał posłuszeństwo biskupowi. Ale fakty były inne. Wypowiedź ks. Lemańskiego, że zdecydował się podporządkować decyzji biskupa jest jak najbardziej ok. Gorzej by było, gdyby powiedział, że przecież jest posłuszny, bo ślubował posłuszeństwo. To jak jak np. w terapii - można spodziewać się, że się powiedzie, tylko wtedy gdy ktoś się na nią zdecyduje. Tylko decyzje cokolwiek zmieniają. Miejmy nadzieję, że i tak będzie w przypadku ks. Lemańskiego.
Jadwiga Krywult
17 lipca 2013, 09:56
Tomaszu, wzywanie przez Jerzyka prowincjała jezuitów nie jest wydarzeniem historycznym. Udało się z atakiem na ks. Bonieckiego, na TP, to może uda się atak na DEON. Szkoda Ci czasu ? Jakoś nie było Ci go szkoda wcześniej.
17 lipca 2013, 09:30
@Kinga - można całe życie stracić zajmując się ludzkimi słabościami, tylko, po co? Można analizować historyczne w końcu już wydarzenia i tkwić w tej historii tracąc swoje „dziś”. Szkoda czasu.
Jadwiga Krywult
17 lipca 2013, 08:43
Od kilku tygodni abp warszawsko-praski Henryk Hoser jest negatywnym bohaterem wielu wpływowych mediów. Ich pracownicy zdążyli już oskarżyć go o zapraszanie czarowników (ks. Bashoborę), zrobili z niego biernego obserwatora ludobójstwa w Rwandzie, a za sprawą krnąbrnego podwładnego - antysemitę. Wezmę w obronę abp Hosera, na ile się da. 1. Dobrze, że abp Hoser zaprosił ks. Bashoborę, a nie ojczulka dyrektora. Ks. Bashobora ma wielką zaletę - jest apolityczny. 2. Abp Hosera nie było w Rwandzie w czasie rzezi. Ale mam wątpliwości do jego wywiadu nt. Rwandy. Wątpię, czy mówienie tylko o tym, że Kościół był pokrzywdzony to cała prawda. Na pewno żaden czlowiek Kościoła nie przyłożył ręki do zła ? 3. Antysemityzm abp Hosera jest nie do obrony.
Jadwiga Krywult
17 lipca 2013, 08:31
TomaszL, 1. Może zaapeluj do Jerzyka, żeby przyjmował Kościól taki jakim jest, a nie wzywał prowincjała jezuitów. Drażni mnie ta jednostronność: większość może krytykować, mniejszość - nie, ma tylko wysłuchiwać o posłuszeństwie. 2. Kościół realnie istniejący to m.in. metropolici kard. Nycz i abp Gądecki oraz biskup polowy Guzdek. Zauważ, że jest tak wskutek działań osób świeckich. Ty powiedziałbyś, że po mianowaniu abp Wielgusa czas na dyskusje się skończył.  3. Kodyfikacje kodyfikacjami, a praktyka - praktyką. Zgodnie z prawem księża mieli zabrać słynny krzyż wtedy, kiedy zostali po niego przysłani, a nie zabrali. Znam też przypadki w pewnym sensie odwrotne niż z ks. Lemańskim: parafianie zdecydowanie oświadczyli, że mają juz po kokardki tego proboszcza i dostali nowego. 4. Wiara w Kościół: Kościół przetrwa mimo że personel często jest nędzny. Ale po co Kościół ma się aż tak męczyć ? Można troszkę poprawić jego stan.
P
PO
17 lipca 2013, 08:27
Konflikt wywołany przez nieposłusznego duchownego jest kolejną odsłoną dramatycznego stanu dużej części polskich mediów. Od kilku tygodni abp warszawsko-praski Henryk Hoser jest negatywnym bohaterem wielu wpływowych mediów. Ich pracownicy zdążyli już oskarżyć go o zapraszanie czarowników (ks. Bashoborę), zrobili z niego biernego obserwatora ludobójstwa w Rwandzie, a za sprawą krnąbrnego podwładnego - antysemitę. Sporo kalumnii, jak na jednego, kruchego człowieka. Gdy analizuje się oskarżycielskie filipiki medialnie nieuchronnie rodzi się pytanie, jak to jest możliwe, że ich autorzy nie zamieścili informacji, do których w dobie internetu w kilka minut dotrze pierwszy z brzegu licealista. Czemu pominęli fakty, że ks. Bashobora ma doktorat i magisterium, że w czasie ludobójstwa w Rwandzie ks. Hoser był nieobecny? Czemu wydali ciężki wyrok antysemityzmu na arcybiskupa, na podstawie słów wyłącznie jednej strony? Gdzie tu prawda? Odpowiedź jest jednoznaczna, choć przygnębiająca - część mediów od dawna zrezygnowała z tego, co powinno być ich racją bytu - z cierpliwego opisu rzeczywistości, jej pokornej interpretacji. Stały się zaś stroną w wojnie cywilizacyjnej, której celem jest unicestwienie chrześcijańskiego dziedzictwa na rzecz "nowego ładu". W tej wojnie abp Hoser jest mocnym przeciwnikiem - znakomicie wykształconym i merytorycznym. Wyeliminowanie go z tej quasi debaty ułatwiłoby zwycięstwo jednej ze stron. A prawda? Ona jest nieistotna, bo co to jest prawda?- jak pytał dwa tysiące lat temu pewien rzymski urzędnik, choć stała ona przed nim. Alina Petrowa-Wasilewicz
N
n.
17 lipca 2013, 07:58
Deon z tego żyje. (...) A co na to Prowincjał jezuitów ?  ... @Jerzyk - A co na to papież, zapytaj.  Myślisz, że jezuici mają czas czytać wszystkie komentarze i cenzurować? Nie mają czasu nawet na prowadzenie swojego forum "rozmawiamy o wierze", a tym bardziej wchodzić w zbędne dyskusje z anonimami .
P
pokora
17 lipca 2013, 07:46
"Zdecydowałem podporządkować się decyzji Księdza Biskupa" - ksiądz ma się podporządkować, a nie z d e c y d o w y w a ć  ... @pokora Jest człowiekiem, musiał podjąć decyzję. Początkowo był daleki od tej decyzji, później jednak...Najpierw poszło cienko, później zachował się jak facet. A więc można. ... @theONA  Pewnie, że można z wielkim "poślizgiem" zrobić to co się ślubowało lecz więcej przez to zamieszania. Decyzję posłuszeństwa biskupowi przyjmują księża dobrowolnie przy święceniach. Potem takie "zdecydowywanie" słuchania przełożonego, (który notabene ma rację) brzmi gorsząco w ustach kapłana.  @T7HRR, dokladnie tak, dziękuję.
J
Jerzyk
16 lipca 2013, 17:45
Deon z tego żyje. Jezuici na deonie sa liberalni i chodzi im tylko sensacje. Im lepiej dokładają biskupom to mają więcej komentarzy. Sami redaktorzy deonu tez pisują jak w TP, PAP czy w TVN. Moderacji nie robią bo cenzurują tylko tych co im zwracają uwagę na niestosownośc takich sytuacji ? Deon idzie w dół w nowym kierownictwie również. A co na to Prowincjał jezuitów ? 
16 lipca 2013, 15:51
@Kinga, @Balin, @Wojtas – największe nieszczęście to przyjmowanie Kościoła nie takim, jaki on faktycznie realnie istnieje, ale takim jak się wam wydaje, ze być powinien. Drugi problem, to skupianie się zbyt bardzo na czynniku ludzkim, na biskupach, na księżach. Z faktu ich powołania do bycia pasterzami nie wynika zakładane przez, wielu, iż oni są chodzącymi ideałami. Tak nie jest, nie było i nie będzie. Trzeci problem, to zanik wiary. Wiary w moc Boga, wiary w Kościół, jako powołany przez i prowadzony przez Chrystusa, przez Ducha Świętego i pokładanie wiary w ludzkiej władzy i sile: papieża, biskupa, proboszcza. Od kilku dni czytam – papież odmieni Kościół, stara gwardia biskupów, kontra Franciszek (jakby każdy z nim był po imieniu). Rozumiem takie hasła ze strony ateistów, ale padające ze strony katolików oznaczają totalny brak zrozumienia swojego w końcu Kościoła. Czwarty problem, to kompletny brak wiedzy w podstawowych wręcz tematach. Pytanie, jaka jest różnica pomiędzy biskupem i prezbiterem i zacytowanie wydawałoby się podstawowego dla każdego katolika dokumentu – Katechizmu Kościoła Katolickiego powoduje idiotyczne polemiki. To jest już porażający brak podstaw własnej wiary. A być może nawet odrzucanie części własnej religii. Części niepasującej do własnych wyobrażeń. To nieszczęsne usuniecie. Napisałem kilka dni temu, ze czas na dyskusję się skończył. Skończył się, bo takie jest prawo Kościoła, do którego wszyscy należymy.  Być może dla wielu jest to wielkie nowum, ze Kościół od wielu lat posiada swoje kodyfikacje prawne, ale w dobie internetu brak wiedzy w tym temacie jest ignorancją chciałoby się rzecz zawinioną. W takim trybie, jaki zastosowano istnieje prawo do złożenia odwołania, prawo do obrony, jeśli usuwany proboszcz czuje się pokrzywdzony. Prawo w ramach Kościoła. Wywołanie publicznego, medialnego tematu, domaganie się publicznych tłumaczeń od biskupa w wykonaniu katolików dowodzi jasno braku wiary w swój Kościół. Co gorsza dowodzi też większej wierze w sprawiedliwość osądu świata i mediów nad wiarę w Jedyną Sprawiedliwość. @Kinga – w każdym wypadku. @Wojtas – dlaczego uważasz, ze wiesz lepiej od Ducha Świętego, co jest lepsze dla Kościoła? @Balin  - milczenie biskupa jest podyktowane dobrem ks. Wojciecha,  które jest zdecydowanie ważniejsze, niż uzurpowane przez wielu prawo do osądzania. Na deser - atak medialny na Kościół. Przykład z wczoraj i dziś – transmisje na żywo z Jasienicy. Po co? Aby pomóc komukolwiek, czy w poszukiwaniu sensacji? Co wczoraj pokazywano przez cały dzień w TV? I jak wielu było „specjalistów”, „komentatorów” gadających totalne głupoty. Dobrze, że pojawiły się inne medialniejsze tematy.
16 lipca 2013, 13:49
"Zdecydowałem podporządkować się decyzji Księdza Biskupa" - ksiądz ma się podporządkować, a nie z d e c y d o w y w a ć  ... Nieprawda. Decydująca jest DECYZJA. Decyduje się na podporządkowanie w momencie święceń... potem może zmienic decyzję, ale...
16 lipca 2013, 13:38
"Zdecydowałem podporządkować się decyzji Księdza Biskupa" - ksiądz ma się podporządkować, a nie z d e c y d o w y w a ć  ... Nieprawda. Decydująca jest DECYZJA.
S
STANLEI1
16 lipca 2013, 12:32
ANTYKATOLE  W AKCJI  BIORĄ UDZIAŁ WTYM CZYM  NIE POWINNI !!  pALIKOCIE ŚCIERWO  JEST ZA NIENORMALNOŚĆIĄ .,nISZCZENIEM STRUKTÓRY  KOŚCIOŁA  .. CZY OSZOŁOMY ANTUYKATOLE  WIECIE ŻE ZŁOŻYŁ PRZYŚIĘGĘ W IMIENIU SWOIM  BOGU  I PRZEŁOŻONEMU ŻE BĘDZIE POSŁUSZNY JEMU !! POCHWALACIE  ŁAMANIE PRZYSIĘGI !
S
sabina
16 lipca 2013, 10:47
Czy ksiądz Lemański jest obrzezany czy nie ? Czy Biskup ma bruzdę na swoim czole?
16 lipca 2013, 10:36
Kinga 2013-07-16 08:14:45 Dzięki takim Tomaszom potencjalne ofiary wyłączają rozum i dają się molestować. Abp Paetz pewnie testował kleryków czy będą posłuszni. Nieprawdaż ? @Redakcja DEONu Dlaczego tak chamskie wpisy nie sa usuwane przez moderację? Dlaczego nie ma reakcji długofalowej?
Jadwiga Krywult
16 lipca 2013, 10:22
Ufam w sprawiedliwe rostrzygnięcia upoważnionych do tego władz. Tu się różnimy.
MR
Maciej Roszkowski
16 lipca 2013, 10:21
    Kościół nie jest instytucją demokratyczną, tylko hierarchiczną. Nie rządzi się słupkami popularności, konkursami piękności, referendami, opinia publiczną. Ufam w sprawiedliwe rostrzygnięcia upoważnionych do tego władz. Podziwiam i dziękuję ks. Wojciechowi za jego decyzję. Wiem w jak bardzo trudnej sytuacji się znalazł. Wierzę, że będzie dalej z nami na pożytek nas wszystkich, czyli Kościoła.
WD
Wojtek Duda
16 lipca 2013, 09:57
@TomaszL: dlaczego krytykę niektórych czynów niektórych bp nazywasz atakiem ?  Piszę prawdę i to co uważam, i naprawdę bądź spokojny - nikt nikogo nie atakuje. Może raczej do przemyślenia jest Twój, wydaje się, zupełnie bezkrytyczny stosunek do hierarchii. Krytyka (konstruktywna i wyważona) wręcz jest obowiązkiem członków KK. Nie można tego utożsamiac z atakiem. 
16 lipca 2013, 09:40
Tomaszu problem w tym, że Ty slepo bronisz biskupa i całą winę, za doprowadzenie do walki kogutów zwalasz na media i na nas mających w tej spawie inne zdanie od Ciebie. Zgodnie z tym co mówisz, papież Franciszek też atakuje kościół, bo mu "nie pasuje wyobrażenie kościoła". Mnie jakoś razi traktowanie przez przedstawicieli kurii i samego bp. Hosera wiernych jak powietrze, coś tu mi nie gra, nie chcę należeć do takiego kościoła, gdzie traktują mnie jak powietrze. Chyba nie po to Jezus ich posłał? 
Jadwiga Krywult
16 lipca 2013, 09:32
Jeżeli ktoś w nie wierzy, jeżeli ktoś wierzy w Boga, to nie musi publicznie, przez media dochodzić swojego. Przypomniało mi się coś. Abp Wielgus chciał iśc do sądu, żeby udowadniać, że nie był tw i niesłusznie BXVI odkręcił jego nominację. Jego zapędy ostudził dopiero list z Watykanu doradzający, żeby 'dał se siana'. Wniosek: abp Wielgus nie wierzy w Boga.
Jadwiga Krywult
16 lipca 2013, 09:29
@Kinga - napisać można wszystko. Tomaszu, dobrze, że nie chcesz kłamać. Ale Kali sie kłania. Prawda ?
Jadwiga Krywult
16 lipca 2013, 09:26
Co Wam zrobili biskupi, czy księża, ze musicie ich tak atakować? Odpowiadam za siebie tylko: głęboko rozczarowali swoją małością. 
16 lipca 2013, 09:22
@Kinga - napisać można wszystko. Nie ma to wielkiego znaczenia, tak samo jak nie mają dla mnie znaczenia publiczne deklaracje ks. Wojciecha. Istnieje coś takiego jak Prawda. Istnieje cos takiego jak Sprawiedliwość. Jeżeli ktoś w nie wierzy, jeżeli ktoś wierzy w Boga, to nie musi publicznie, przez media dochodzić swojego. Szczerze współczuję O. Wojciechowi, ze sam, na własne życzenie wpadł w medialny wir, z którego nie tak łatwo jest się wyplątać. Współczuje mu, bo stał się pionkiem w grze toczonej z jednej strony przeciw Kościołowi, ale z drugiej strony toczonej tez przeciw Kościołowi. Niestety wielu długo nie pogodzi się, że O. Wojciech chce opuścić ten medialny syf. I wielu, jak te media dziś rano w Jasienicy, czy choćby poprzez pisanie na forum będzie dalej eksploatowało i zaostrzało „konflikt”. Przy okazji, nie rozumiem, czemu zarówno Ty, jak @Wojtas, @Beniamin, @Balin i wielu innych macie tak wielki problem z akceptacja Kościoła, do którego należycie. Co Wam zrobili biskupi, czy księża, ze musicie ich tak atakować? Czy fakt, iż nie pasują do Waszego wyobrażenia jest wystarczajacym powodem?
Jadwiga Krywult
16 lipca 2013, 08:51
Tomaszu, nie jesteś w stanie napisać: nawoływałem ks. Isakowicza-Zaleskiego do posłuszeństwa, nawoływałem ks. Małkowskiego. Podobnie abp Hoser nie jest w stanie oświadczyć: nie padły słowa o obrzezaniu.
16 lipca 2013, 08:50
~Darek a jak oceniasz zachowanie bp. Hosera w sprawie ks. Lameńskiego? Jesteśzadowolony ze sposobu załatwienia tej sprawy przez kurię i jej przedstawicieli w Jasienicy?
D
Darek
16 lipca 2013, 08:47
To typowa rola deonu. Nowe kierownictwo deonu nic nie zmieniło. Jezuicki deon jest dalej tuba TP 
D
Darek
16 lipca 2013, 08:45
Deon za to znalazł odpowiednich redaktorków (ks. proboszcz Błyszcz i inni) którzy starali sie zamazać prawdę. A niektóre komentarze bez moderacji deonu podobały się bo opluwały biskupa Hosera? Za to cenzura deonu objęła błogosławieństwo i pozdrowienia przez papieża Franciszka dla pielgrzymów Radia Maryja?
16 lipca 2013, 08:38
Wielki Mistrz Wielkiego Wschodu Włoch bodajże w 1990 r. powiedział, że: "nie dopuścimy do odnowienia wiary dogmatycznej w Polsce". Dzięki, m.in ks. Lemańskiemu, mogą być duże problemy z realizacją tego postulatu Chodzi Ci m. in. o całowaniu księzy po rękach? Piekne czasy. :)
16 lipca 2013, 08:34
Ks. Lemanski odchodzi, a media dalej na żywo. Czekają na jakąś kolejną rozróbę? A nuż krew sie poleje? Jak widac im wcale nie chodzi o ks. Wojciecha, nie chodzi o rozwiazanie konfliktu. Tak, jak wielu na forum nie pogodziło sie, że to na już koniec zabawy Kosciołem na dziś. @Kinga - daj sobie juz spokój z tymi insynuacjami.Współczuje Ci....
Jadwiga Krywult
16 lipca 2013, 08:17
Tomaszu, nie zapomnij (dla dobra Kościoła) poprzeć to, co napisali @Cyngiel na Hosera, @zlecenie i @sanitriusz.
Jadwiga Krywult
16 lipca 2013, 08:14
@Kinga - skad wiesz co robiłem? A co robiłeś ? Bo nie przypominam sobie, że nawoływałeś ks. Isakowicxza-Zaleskiego do przymknięcia dzioba. Ale to było dawno. A do fanów ks. Małkowskiego apelowałeś ? @Beniamin - tak Dzięki takim Tomaszom potencjalne ofiary wyłączają rozum i dają się molestować. Abp Paetz pewnie testował kleryków czy będą posłuszni. Nieprawdaż ?
S
sanitriusz
16 lipca 2013, 04:38
prawdziwi przełożeni ks. Lemańskiego zorientowali się, że więcej na tym tracą niż zyskają i dostał polecenie wycofania się. W każdym razie on sam jest "spalony". Przypomina mi się jak to kiedyś Prymas Wyszyński wybrał się do Szczecina. I "władcy" go przetrzymali tak, że przybył wieczorem i został przyjęty w blasku świec. Efekt wizyty był odwrotny do zamierzonego przez ówczesne władze. Bardzo interesujące zatem będą skutki długofalowe "ekscesu" ks. Lemańskiego. Wielki Mistrz Wielkiego Wschodu Włoch bodajże w 1990 r. powiedział, że: "nie dopuścimy do odnowienia wiary dogmatycznej w Polsce". Dzięki, m.in ks. Lemańskiemu, mogą być duże problemy z realizacją tego postulatu.
Z
zlecenie
16 lipca 2013, 04:27
Katolicy rezygnują z Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów. Powodem jest poparcie udzielone przez Radę ks. Lemańskiemu. O. Wiesław Dawidowski, augustianin, współprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów (PRChiŻ) zrezygnował ze swojego członkostwa w Radzie. Jego rezygnacja nastąpiła już w piątek 12 lipca. Powodem jest poparcie udzielone przez Radę ks. Lemańskiemu. 13 lipca zrezygnowała także Barbara Sułek-Kowalska, członek zarządu. Z członkostwa w Radzie zrezygnował także ks. Henryk Romanik z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Powodem tych rezygnacji jest oświadczenie PRChiŻ popierające ks. Wojciecha Lemańskiego, które - wczoraj wieczorem - podpisał tylko Stanisław Krajewski, współprzewodniczący ze strony żydowskiej. [url]http://www.pch24.pl/katolicy-rezygnuja-z-polskiej-rady-chrzescijan-i-zydow,16350,i.html[/url] ...I Ty możesz wyrazić swoją solidarność z arcybiskupem Henrykiem Hoserem, atakowanym ostatnio wyjątkowo brutalnie [url]http://wpolityce.pl/artykuly/57884-i-ty-mozesz-wyrazic-swoja-solidarnosc-z-arcybiskupem-henrykiem-hoserem-atakowanym-ostatnio-wyjatkowo-brutalnie[/url] ...Cyngiel na Hosera Nie ma żadnej sprawy ks. Lemańskiego. To, co obserwujemy w mediach, to po prostu zlecenie na arcybiskupa Hosera. [url]http://www.fronda.pl/blogi/nowy-autorytet-na-dzielni/cyngiel-na-hosera,34367.html[/url]
16 lipca 2013, 00:29
@Kinga - skad wiesz co robiłem? @Beniamin - tak @Wojtas - czas zweryfikuje te oskarżenia.
Z
zero
15 lipca 2013, 23:52
Ciekawe, co on teraz knuje.. ... Nic. jaką herbatę zaparzyć - czarna czy zieloną ;) zieloną bo rano odprawiam ;->
15 lipca 2013, 23:38
"Zdecydowałem podporządkować się decyzji Księdza Biskupa" - ksiądz ma się podporządkować, a nie z d e c y d o w y w a ć  ... @pokora Jest człowiekiem, musiał podjąć decyzję. Początkowo był daleki od tej decyzji, później jednak...Najpierw poszło cienko, później zachował się jak facet. A więc można.
OA
Ojciec Antoniego
15 lipca 2013, 23:34
Danuta, Waldek, Antoni, Witold - Ci nie popuszczą . Oni dalej swoje. Za mało im rozróby. c.d.n. - z innym duchownym diecezji w-wsko -praskej który zapomniał o wazelinie! Misiu Puchaty (kurialny?) Zadbajcie o kurialistów, bo się trochę zagaloowali. ...
A
Anna
15 lipca 2013, 23:28
Ciekawe, co on teraz knuje.. ... Nic. jaką herbatę zaparzyć - czarna czy zieloną ;) ...
T
tak
15 lipca 2013, 23:25
Tomaszu, Kinga, Beniamin, Wojtas i im podobni szleją, bo nie udało się zrobic potężnej hryi. Ot wrzask zawiedzionych. Ich nic nie przekoana, bo oni nie są tu po to aby dyskutować lecz aby jątrzyć. Bawi ich to, no to niech se jątrzą. I tak gadają do siebie samych. Nikt powaznie ich jazgotu nie bierze. Po prostu bezsilna wściekłość. Jakże łatwo przewidzieć ich każdy ruch
WD
Wojtek Duda
15 lipca 2013, 22:22
Tomaszl - i dlatego właśnie bp może pytać czy jesteś obrzezany ?! dajże już spokój, jakże można być aż tak jednostronny !  odgłos 'jasienicagate' poza granicami Polski - może jednak ks. Lemański osiągnął to co chciał (?) - czas pokaże.  http://vaticaninsider.lastampa.it/en/world-news/detail/articolo/polonia-poland-chiesa-church-iglesia-26463/
Jadwiga Krywult
15 lipca 2013, 22:21
Tomaszu, "Gdy synowie Kościoła lustrowali biskupów po kątem agentury w mediach prawicy i kościelnych bito im brawo. Nikt się nie przejmował prawem kościelnym, ani nie pisał apeli w obronie lustrowanych duchownych" KKK też wtedy nie cytowałeś.
P
PO
15 lipca 2013, 22:19
Ksiądz Lemański dobrowolnie został księdzem, dobrowolnie złożył przysięgę na wierność Kościołowi Katolickiemu i dobrowolnie złożył przysięgę posłuszeństwa wobec Biskupa. Kwestionowanie stanowiska Kościoła Katolickiego w sprawach bioetycznych (czy w każdych innych) przez księdza jest niedopuszczalne. Kwestionowanie nauczania Kościoła w mediach wrogich Kościołowi jest haniebne. Biskup wykazał moim zdaniem wiele miłosierdzia, że pozwolił Mu żyć w Kościele na emeryturze. Ja bym Go wyrzucił z Kościoła i poradził, żeby poszedł na ciecia do TVN. Żeby było jasne - Pan Lemański ma prawo mieć poglądy jakie chce, ale dopóki jest kapłanem nie wolno mu występować przeciw Kościołowi. Jeśli chciał zabłysnąć w ten sposób w TVN, to powinien najpierw wystąpić z Kościoła i wtedy prezentować swoją krytykę Kościoła w ubeckich mediach. Oczywiście w tej sytuacji ubeckie media olały by Go ciepłym moczem
15 lipca 2013, 22:19
Wielki szacunek dla księdza chociaż biskup i zausznicy korzystając ze swojej pozycji usiłowali zrobić z księdza kłamcę ,wariata i wroga Kościoła. jaki ksiądz jest naprawdę najlepiej wiedzą parafianie z ktorymi ksiądz był na codzień a wtedy nie da się być cały czas w masce.Szczęść Boże ks.Wojciechu.Pan Bóg nie rychliwy............... ... 1558 "Sakra biskupia wraz z urzędową funkcją uświęcania przynosi również funkcję nauczania i rządzenia... przez włożenie rąk i przez słowa konsekracji udzielana jest łaska Ducha Świętego i wyciskane święte znamię, tak że biskupi w sposób szczególny i dostrzegalny przejmują rolę samego Chrystusa, Mistrza, Pasterza i Kapłana, i w Jego osobie (in Eius persona) działają" 34 . "Biskupi zatem, przez danego im Ducha Świętego, stali się prawdziwymi i autentycznymi nauczycielami wiary, kapłanami i pasterzami" ... Petz i  O'Brien rownież?
15 lipca 2013, 22:16
Wielki szacunek dla księdza chociaż biskup i zausznicy korzystając ze swojej pozycji usiłowali zrobić z księdza kłamcę ,wariata i wroga Kościoła. jaki ksiądz jest naprawdę najlepiej wiedzą parafianie z ktorymi ksiądz był na codzień a wtedy nie da się być cały czas w masce.Szczęść Boże ks.Wojciechu.Pan Bóg nie rychliwy............... ... 1558 "Sakra biskupia wraz z urzędową funkcją uświęcania przynosi również funkcję nauczania i rządzenia... przez włożenie rąk i przez słowa konsekracji udzielana jest łaska Ducha Świętego i wyciskane święte znamię, tak że biskupi w sposób szczególny i dostrzegalny przejmują rolę samego Chrystusa, Mistrza, Pasterza i Kapłana, i w Jego osobie (in Eius persona) działają" 34 . "Biskupi zatem, przez danego im Ducha Świętego, stali się prawdziwymi i autentycznymi nauczycielami wiary, kapłanami i pasterzami"
15 lipca 2013, 22:10
Poniewaz wielu nie rozumie istoty problemu, tworząc jakiś własny medialny kosciół - warto nim sie zacznei dyskutować o Kościele Katolickim poznać "tajemną" naukę zawartą w Katechiźmie KK - dla przykładu: 1567 "Kapłani, pilni współpracownicy stanu biskupiego, jego pomoc i narzędzie, powołani do służenia Ludowi Bożemu, stanowią wraz ze swym biskupem jedno grono kapłańskie (presbyterium), poświęcające się różnym powinnościom. W poszczególnych lokalnych zgromadzeniach wiernych czynią oni obecnym w pewnym sensie samego biskupa, z którym jednoczą się ufnie i wielkodusznie, i jego obowiązki oraz starania biorą w części na siebie i troskliwie na co dzień je wykonują" 50 . Prezbiterzy mogą wykonywać swoją posługę tylko w zależności od biskupa i w komunii z nim. Przyrzeczenie posłuszeństwa, jakie składają biskupowi podczas święceń, i pocałunek pokoju biskupa na końcu liturgii święceń oznaczają, że biskup uważa ich za swoich współpracowników, synów, braci i przyjaciół, a oni ze swej strony powinni okazywać mu miłość i posłuszeństwo.
15 lipca 2013, 21:56
,,Wytrącił jednocześnie oręż tej cześci swych wrogów w Kościele, którzy robili z niego warchoła. (Gdy synowie Kościoła lustrowali biskupów po kątem agentury w mediach prawicy i kościelnych bito im brawo. Nikt się nie przejmował prawem kościelnym, ani nie pisał apeli w obronie lustrowanych duchownych). Mają też o cżym podumać ci, którzy - jak abp Michalik - wytykają Lemańskiemu medialne lansiarstwo.Tu działa podobna mentalność Kalego. Jak po mediach chodzi ksiądz czy biskup prawicowo-narodowy to to jest służba prawdzie. Jak występuje kapłan, który inaczej nie może się bronić, jak tylko w mediach świeckich, bo kościelne traktują go jak czarną owcę, to taki ksiądz ma niezdrowe parcie na ekran i mikrofon. Dla Michalika zgorszeniem nie jest to, co robi i mówi podczas spotkania z ks. Lemańskim abp Hoser, lecz to, że Lemański o tym opowiada mediom w obronie przed aparatem kościelnym, który go usiłuje zdyskredytować."
S
Słaba
15 lipca 2013, 21:35
Bardzo wielki szacunek dla ks. Lemańskiego! Niech Bóg księdza prowadzi i strzeże! Niech się opiekuje i błogosławi!
15 lipca 2013, 21:35
Wielki szacunek dla księdza chociaż biskup i zausznicy korzystając ze swojej pozycji usiłowali zrobić z księdza kłamcę ,wariata i wroga Kościoła. jaki ksiądz jest naprawdę najlepiej wiedzą parafianie z ktorymi ksiądz był na codzień a wtedy nie da się być cały czas w masce.Szczęść Boże ks.Wojciechu.Pan Bóg nie rychliwy...............
B
bruzda
15 lipca 2013, 19:37
Czy w Kościele rządzi kuria czy też Jezus Chrystus? Czy ważne jest nauczanie Jezusa, papieża czy też gierki kurialistów ?
15 lipca 2013, 19:32
ks. Lemański poszedł po rozum do głowy i zachował się honorowo, teraz czas na bp. Hosera i jego podwładnego ks. Lipko. Czy ich będzie stać na to? @Balin - zrozumiała jest niecierpliwosć, ale nie wyręczaj papieża Franciszka w osądzeniu sprawy i decyzjach. Chyba, ze wzorem niektórych "redaktorów" medialnych wiesz lepiej jak było i jest i jednocześnie przyznałeś sobie prawo do wydawania wyroków.
Jadwiga Krywult
15 lipca 2013, 19:28
teraz czas na bp. Hosera i jego podwładnego ks. Lipko. Czy ich będzie stać na to? Nie. Zdziwiłabym się, gdyby było inaczej.
15 lipca 2013, 19:23
ks. Lemański poszedł po rozum do głowy i zachował się honorowo, teraz czas na bp. Hosera i jego podwładnego ks. Lipko. Czy ich będzie stać na to?
M
marek
15 lipca 2013, 18:42
Katolicy rezygnują z Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów. Powodem jest poparcie udzielone przez Radę ks. Lemańskiemu. O. Wiesław Dawidowski, augustianin, współprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów (PRChiŻ) zrezygnował ze swojego członkostwa w Radzie. Jego rezygnacja nastąpiła już w piątek 12 lipca. Powodem jest poparcie udzielone przez Radę ks. Lemańskiemu. 13 lipca zrezygnowała także Barbara Sułek-Kowalska, członek zarządu. Z członkostwa w Radzie zrezygnował także ks. Henryk Romanik z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Powodem tych rezygnacji jest oświadczenie PRChiŻ popierające ks. Wojciecha Lemańskiego, które - wczoraj wieczorem - podpisał tylko Stanisław Krajewski, współprzewodniczący ze strony żydowskiej. [url]http://www.pch24.pl/katolicy-rezygnuja-z-polskiej-rady-chrzescijan-i-zydow,16350,i.html[/url] ...I Ty możesz wyrazić swoją solidarność z arcybiskupem Henrykiem Hoserem, atakowanym ostatnio wyjątkowo brutalnie [url]http://wpolityce.pl/artykuly/57884-i-ty-mozesz-wyrazic-swoja-solidarnosc-z-arcybiskupem-henrykiem-hoserem-atakowanym-ostatnio-wyjatkowo-brutalnie[/url]
KA
ks. Adam Kaczor
15 lipca 2013, 18:38
          Ks. Wojciechowi Lemańskiemu życzmy jak najlepiej i wspierajmy go na drodze wiary i posłuszeństwa z niej płynącego. Wspierajmy go na drodze nawrócenia, do którego wszyscy ochrzczeni, a szczególnie my księża jesteśmy wezwani. Nawrócenie, duchowe uzdrowienie to niesamowity dar, łaska, której sam doświadczyłem po osiemnastu latach życia kapłańskiego. Codziennie nawracać się, umierać po to, aby żył i działał we mnie i przeze mnie Chrystus. Oto najbardziej sensowne i konstruktywne pragnienie. Chwała niech będzie Jezusowi!!! Ks. Adam Kaczor
K
Krzysztof
15 lipca 2013, 18:27
Wszystko zależy od człowieka. Z dedykacją dla Ks. Lemańskiego: http://ulicamimiasta.blog.pl/2013/07/12/wszystko-zalezy-od-czlowieka/
P
pokora
15 lipca 2013, 18:15
"Zdecydowałem podporządkować się decyzji Księdza Biskupa" - ksiądz ma się podporządkować, a nie z d e c y d o w y w a ć 
J
Jan
15 lipca 2013, 18:05
To sie proboszcz Błyszcz zmartwi. O czym będzie sensacje swoje pisał?
T
tak
15 lipca 2013, 17:50
Danuta, Waldek, Antoni, Witold - Ci nie popuszczą . Oni dalej swoje. Za mało im rozróby.
D
danuta
15 lipca 2013, 17:45
Zwłaszcza jeśli jest to system niesprawiedliwy. Czy to nie zakamuflowany totalitaryzm?
W
waldek
15 lipca 2013, 17:40
Spór jednostki z systemem, a z systemem nigdy nie wygrasz bo za nim stoi prawo...
15 lipca 2013, 17:34
Ciekawe, co on teraz knuje.. ... Nic.
jazmig jazmig
15 lipca 2013, 17:26
Najwyższa pora. Byłoby dobrze, żeby przeprosił bpa ordynariusza, za oskarżenia o molestowanie seksualne oraz o rzekome pytanie czy jest obrzezany. Mam nadzieję, że wygasi w sobie emodje, które nim targają i zrozumie, jak wiele zła wyrządził Kościołowi.
L
leon
15 lipca 2013, 17:21
Ciekawe, co on teraz knuje..:P
IW
i wszystko jasne
15 lipca 2013, 17:01
Katolicy rezygnują z Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów. Powodem jest poparcie udzielone przez Radę ks. Lemańskiemu. O. Wiesław Dawidowski, augustianin, współprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów (PRChiŻ) zrezygnował ze swojego członkostwa w Radzie. Jego rezygnacja nastąpiła już w piątek 12 lipca. Powodem jest poparcie udzielone przez Radę ks. Lemańskiemu. 13 lipca zrezygnowała także Barbara Sułek-Kowalska, członek zarządu. Z członkostwa w Radzie zrezygnował także ks. Henryk Romanik z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Powodem tych rezygnacji jest oświadczenie PRChiŻ popierające ks. Wojciecha Lemańskiego, które - wczoraj wieczorem - podpisał tylko Stanisław Krajewski, współprzewodniczący ze strony żydowskiej. [url]http://www.pch24.pl/katolicy-rezygnuja-z-polskiej-rady-chrzescijan-i-zydow,16350,i.html[/url]
T
teresa
15 lipca 2013, 16:14
Oto chodzi.Karawana musi iść dalej. Sprawiedliwość jest wymagającym sekundantem.
15 lipca 2013, 16:07
To kim teraz zajmie się kanclerz kurii ks.Lipka? Na kogo będzie zbierał haki przewielebny ks. dziekan tłuszczański, Trojanowski? ...Wielu sie nie pogodzi z takim zakończeniem sprawy...
P
paweł
15 lipca 2013, 16:06
Trzeba teraz czekać na decyzję w tej sprawie Stolicy Apostolskiej. Ale Kościół miele bardzo powoli, chociaż człowiek żyje krótko... 
15 lipca 2013, 16:06
Tomasz - dodam do Twojej lamentacji pt. "szkoda..." Szkoda, że kurialiści z kanclerzem Lipką na czele pacyfikują niewygodnych księży, w przypadku ks.Lemańskiego, z nadużyciem wizerunku Bpa Hosera. ... Za mło było szopki, szkoda że sie skończyła, bo o czym będzie się traz gadało?
W
Witold
15 lipca 2013, 16:06
To kim teraz zajmie się kanclerz kurii ks.Lipka? Na kogo będzie zbierał haki przewielebny ks. dziekan tłuszczański, Trojanowski?
A
Antoni
15 lipca 2013, 15:57
Tomasz - dodam do Twojej lamentacji pt. "szkoda..." Szkoda, że kurialiści z kanclerzem Lipką na czele pacyfikują niewygodnych księży, w przypadku ks.Lemańskiego, z nadużyciem wizerunku Bpa Hosera.
15 lipca 2013, 15:41
Dzięki Bogu skończy sie ten medialny cyrk. Szkoda tego dzisiejszego porannego ośmieszenia sie ks. Wojciecha. Szkoda tych emocji, które z jego przyczyny dziś ( i wczoraj) pojawiły się u parafian. Szkoda też, iż ks. Wojciech dał sobą grać przez media. Miejmy nadzieję, ze czas oczekiwania na ostateczne decyzje upłynie w ciszy i modlitewnym skupienie i nie będziemy gorszeni medialnymi doniesieniami z "linii frontu".
15 lipca 2013, 15:35
Zachował się więc ostatecznie w tej kwestii po męsku i odpowiedzialnie.