"Ks. Lemański wyrządził szkodę Kościołowi"

(fot. PAP/Rafał Guz)
PAP / KAI / drr

Ks. Wojciech Lemański, stając się dobrowolnym zakładnikiem mediów, wyrządził wielką szkodę Kościołowi oraz wywołał poważną dezorientację i niepokój społeczeństwa - napisano w komunikacie kurii warszawsko-praskiej opublikowanym w niedzielę wieczorem.

Autorzy komunikatu podkreślają, że ks. Lemański nie ustawał w oskarżaniu ordynariusza warszawsko-praskiego abp. Henryka Hosera o liczne krzywdy i niesprawiedliwe decyzje. "Czynił to za pośrednictwem prasy, radia, telewizji i internetu. Tymczasem, ksiądz arcybiskup nigdy nie wypowiadał się publicznie o zachowaniu ks. Lemańskiego w tym, co mogłoby mu przynieść ujmę, czy naruszyć jego dobre imię" - czytamy.

Treść komunikatu kurii warszawsko-praskiej >> przeczytaj

DEON.PL POLECA

Kuria warszawsko-praska poinformowała, że przed usunięciem z urzędu proboszcza w Jasienicy ks. Lemański miał konflikt z dyrekcją i nauczycielami szkoły, w której uczył, nie przestrzegał zakazu wypowiedzi medialnych oraz otrzymał upomnienia kanoniczne od abp. Hosera.

"Działalność ks. W. Lemańskiego zataczała coraz szersze kręgi. Stawał się mentorem Kościoła, nie tylko we własnej diecezji, ale też Kościoła w Polsce i Kościoła powszechnego. Udzielał lekcji wiernym, kapłanom i biskupom z pozycji oskarżyciela i tropiciela grzechów, nie mając dostępu do wszystkich aspektów spraw trudnych, bolesnych i złożonych" - głosi komunikat.

"Zawsze wiedział lepiej, bez koniecznego umiaru i zachowania proporcji. Stosując zasadę +pars pro toto+ ukazywał Kościół, jako środowisko gwałcicieli, pedofilów, hipokrytów, zdzierców i pijaków. Sam kreował się obrońcą pokrzywdzonych i wykorzystywanych w Kościele, +który jest chory+, zwłaszcza w swej strukturze hierarchicznej" - czytamy.

W komunikacie podkreślono także, że ks. Lemański, choć "wyrozumiały, dobrotliwy i łagodny w przekazie medialnym, żądał jednocześnie ukarania wszystkich, których uważał za adwersarzy: tak kapłanów, jak i wiernych świeckich". "Biskup diecezjalny, kierując się dobrem Kościoła i społeczności lokalnej, mając na względzie, że ks. Lemański jest pogubiony pod wieloma względami i potrzebuje duchowej integracji, rozpoczął procedurę usunięcia go z urzędu proboszcza" - przypomniano.

"Ks. Lemański już w chwili odbioru dekretu zapowiedział nieposłuszeństwo: +Zapoznałem się z treścią dekretu i uznaję go za niezgodny z zapisem KPK, deklaruję, iż nie podporządkuję się zapisom tego dekretu.+ Przy okazji straszył trzęsieniem ziemi w Kościele warszawsko-praskim, co zrealizował w oświadczeniu z 8 lipca 2013 sugerując, nawiązaniem do przypadku szkockiego kardynała O’Briena, że abp Hoser molestował go seksualnie. Zdementował to dopiero po trzech dniach, mimo, że wcześniej był wprost o to dopytywany przez dziennikarzy" - czytamy w komunikacie kurii.

Autorzy komunikatu podkreślają także, iż relacje abp. Hosera ze społecznością żydowską w Polsce i na świecie były poprawne i pełne zaufania.

Dekretem z 5 lipca abp Hoser usunął ks. Lemańskiego z urzędu proboszcza parafii Narodzenia Pańskiego w Jasienicy za brak szacunku i posłuszeństwa biskupowi diecezjalnemu oraz nauczaniu biskupów w Polsce w kwestiach bioetycznych. Zgodnie z dekretem Lemański 14 lipca do godz. 21 miał zakończyć posługę, a najpóźniej do 18 lipca opuścić parafię. Proboszcz odwołał się od tej decyzji.

Początkowo ks. Lemański utrzymywał, że zgodnie z prawem kanonicznym, pismo przedrekursowe zawiesza procedurę odwołania go z urzędu proboszcza do momentu rozpatrzenia pisma, jednak ostatecznie zdecydował, że przekaże parafię administratorowi.

Administrator parafii w Jasienicy ks. Grzegorz Chojnicki, którego wyznaczył abp Hoser, został oficjalnie przedstawiony parafianom podczas niedzielnej mszy św.

Proboszcz z Jasienicy na swoim blogu krytykował kościelnych hierarchów, w tym przełożonego - przewodniczącego Zespołu Ekspertów KEP ds. Bioetycznych abp. Hosera m.in. za dokument bioetyczny episkopatu, przeciwstawiający się: in vitro, aborcji, eutanazji, środkom wczesnoporonnym i antykoncepcji - jako zagrożeniom dla człowieka. Biskupi napisali tam m.in., że in vitro jest źle realizowanym pragnieniem bezpłodnych par, które chcą być rodzicami. Ks. Lemański napisał m.in. list do kobiety poczętej za pomocą in vitro, która publicznie zapowiedziała apostazję z Kościoła katolickiego po opublikowaniu dokumentu episkopatu.

Według Lemańskiego działania Hosera przeciw niemu rozpoczęły się, gdy ten podczas rozmowy zapytał go, czy jest obrzezany i czy należy do narodu żydowskiego. Za takie pytanie i sugestie Lemański domagał się od arcybiskupa przeprosin.

W oświadczeniu z 12 lipca kuria napisała, że "imputowanie księdzu arcybiskupowi, że miałby dopytywać ks. Lemańskiego o znak obrzezania i o przynależność do Narodu Żydowskiego jest bezsensowne z powodu braku motywów i celu. Byłoby to absurdalne również w świetle danych osobowych ks. Lemańskiego będących w posiadaniu kurii biskupiej (dokumenty chrztu, bierzmowania, życiorys)" - napisano.

Komunikat kurialny dotyczący ks. Wojciecha Lemańskiego

Zgodnie z wypowiedzią Ks. Abp. Henryka Hosera SAC, Biskupa Warszawsko- Praskiego, z dnia 14 czerwca 2013, Kuria Diecezjalna jest upoważniona do podania poniższych informacji.

Ks. Wojciech Lemański, do niedawna proboszcz parafii Jasienica w dekanacie tłuszczańskim, nie ustawał w oskarżaniu swego biskupa o liczne krzywdy i niesprawiedliwe decyzje. Czynił to za pośrednictwem prasy, radia, telewizji i Internetu. Tymczasem, Ksiądz Arcybiskup nigdy nie wypowiadał się publicznie o zachowaniu ks. Lemańskiego w tym, co mogłoby mu przynieść ujmę, czy naruszyć jego dobre imię. Jednak wobec rozpętanej kampanii wprowadzającej niepokój i zamieszanie wywołane w świadomości wielu osób, koniecznym stało się upublicznienie faktów i dokumentów w celu zobiektywizowania tej bolesnej dla wszystkich sytuacji.

Każdego roku w diecezji mają miejsce przeniesienia wikariuszy i proboszczów z jednej parafii na drugą - jest ich po kilkadziesiąt. Ta procedura nie jest niczym nadzwyczajnym. W 2006 roku, decyzją poprzedniego Ordynariusza Diecezji, ks. abp. Sławoja Leszka Głódzia, zgodnie z procedurą stosowaną w podobnych przypadkach, ks. W. Lemański został przeniesiony z parafii Otwock - Ługi do parafii w Jasienicy. Tę decyzję przyjął w duchu kapłańskiego posłuszeństwa i bez kontestacji.

W nowej parafii zaczynały pojawiać się wielorakie konflikty, w których centrum znajdował się ks. Proboszcz. Dotyczyły one środowiska kapłańskiego, z ks. Dziekanem na czele, władz samorządowych, oświatowych, a zwłaszcza środowiska szkolnego w Zespole Szkół w Jasienicy, gdzie ks. Lemański był jednym z katechetów. Stanowiska stron konfliktu były często nie do pogodzenia, ze szkodą dla wszystkich uczestniczących w nim osób.

W tej sytuacji ks. Arcybiskup zaproponował przeniesienie Ks. Lemańskiego do jednej z parafii w sąsiednim dekanacie jadowskim i wydał stosowny dekret. Ks. Lemański tej decyzji nie zaakceptował i odwołał się do Kongregacji ds. Duchowieństwa, wskazując na wadę prawną dotychczas stosowanej procedury. Kongregacja w odpowiedzi zauważyła jeden brak proceduralny, i w liście z dnia 18 listopada 2010r. do Biskupa Ordynariusza stwierdziła: "Proponujemy odwołać Dekret N. 1112/AP/2010 z dnia 24 czerwca 2010. W taki sposób ulegnie zamknięciu aktualny rekurs wniesiony do naszej Kongregacji. Ksiądz Biskup mógłby rozpocząć nową procedurę przeniesienia proboszcza, według wszystkich obowiązujących norm".

Była zatem możliwość powtórzenia skutecznej procedury przeniesienia, lecz ks. Arcybiskup nie skorzystał z niej biorąc pod uwagę upływ czasu i fakt, że było to już w połowie roku duszpasterskiego i szkolnego. Postąpił tak również w nadziei, że uda się znaleźć sposoby rozwiązania narastających konfliktów. Kongregacja nie odnosiła się do meritum sprawy, a próba przeniesienia nie miało charakteru karnego, lecz pastoralny (por. kan. 1748 KPK).

Czas pokazał, że konflikt w obrębie Zespołu Szkół zaostrzał się. Spór początkowo dotyczył ks. Lemańskiego i dyrekcji szkoły. Wkrótce jednak rozszerzył się na zespół pedagogiczny, rodziców i dzieci, dzieląc również miejscową społeczność. Zaniepokojone tym władze oświatowe zwróciły się do ks. Arcybiskupa "z prośbą o interwencję w sprawie niezgodnego z prawem działania Księdza Proboszcza w Jasienicy Wojciecha Lemańskiego".

Następnym posunięciem ks. Lemańskiego było wystąpienie z powództwa cywilnego przeciwko dyrektorce szkoły i dwom nauczycielom o przestępstwo "przeciwko czci i nietykalności cielesnej" (art. 212 § 1 i 2 KK) przed Sądem Rejonowym w Wołominie. Było to przekroczenie postanowienia art. 64 I Synodu Diecezji Warszawsko-Praskiej, który stanowi: "Bez zgody Biskupa Diecezjalnego kapłani Diecezji Warszawsko-Praskiej nie mogą wnosić żadnych spraw do sądu świeckiego."

Gdy ks. Lemański ukonstytuował się jako strona procesowa, będąc katechetą szkolnym w tej samej instytucji oświatowej, stworzył jeszcze bardziej zaognioną sytuację. W tych okolicznościach ks. Arcybiskup cofnął mu misję kanoniczną do nauczania religii w tejże szkole do czasu zakończenia procesu. Wbrew twierdzeniom ks. Lemańskiego, upublicznianym w mediach, nie oznaczało to cofnięcia misji nauczania w ogóle. Ks. Lemański ponownie odwołał się dnia 26 września 2012 od decyzji przełożonego. Kongregacja odpowiedziała dekretem z dnia 25 kwietnia 2013, stwierdzając: "Zarówno z punktu widzenia formalnego, jak i rzeczowego, stwierdzono zasadność motywacji decyzji Biskupa w sprawie odmowy udzielenia Ks. Wojciechowi Lemańskiemu misji kanonicznej niezbędnej do nauczania w szkole." Kongregacja uznała za zasadną motywację Ks. Arcybiskupa: (…) po ponownym zapoznaniu się z obszerną dokumentacją, dotyczącą problemów wewnętrznych wspomnianego Zespołu Szkół (…) zaistniała sytuacja implikacji Księdza w spór, w którym jest stroną (jako katecheta) i arbitrem (jako proboszcz), uważam, że zakończenie misji kanonicznej nauczania religii w Szkole w Jasienicy będzie najlepszym rozwiązaniem."

Z biegiem czasu działalność ks. W. Lemańskiego zataczała coraz szersze kręgi. Stawał się mentorem Kościoła, nie tylko we własnej diecezji, ale też Kościoła w Polsce i Kościoła Powszechnego. Udzielał lekcji wiernym, kapłanom i biskupom z pozycji oskarżyciela i tropiciela grzechów, nie mając dostępu do wszystkich aspektów spraw trudnych, bolesnych i złożonych. Zawsze wiedział lepiej, bez koniecznego umiaru i zachowania proporcji. Stosując zasadę "pars pro toto" ukazywał Kościół, jako środowisko gwałcicieli, pedofilów, hipokrytów, zdzierców i pijaków. Sam kreował się obrońcą pokrzywdzonych i wykorzystywanych w Kościele, "który jest chory", zwłaszcza w swej strukturze hierarchicznej. Czynił to przy aplauzie wtórujących mu mediów, dla których karykaturalny obraz Kościoła Katolickiego odpowiadał ich ideologicznym założeniom. Przekroczył przy tym nakazy kan. 831 KPK "W dziennikach, czasopismach lub periodykach, które wyraźnie atakują religię lub dobre obyczaje, wierni mogą coś zamieszczać jedynie dla słusznej i uzasadnionej przyczyny. Duchowni i członkowie instytutów zakonnych mogą to czynić jedynie za zgodą ordynariusza miejsca" oraz art. 256 I Synodu Diecezji Warszawsko-Praskiej, który stanowi: (…) "Kapłani Diecezji Warszawsko-Praskiej, pragnący publikować własne poglądy w poza kościelnych środkach masowego przekazu, powinni uzyskać na to zezwolenia od swojego Biskupa." O takie pozwolenie Ks. Lemański nigdy nie występował, i nigdy go nie otrzymał.

W tym kontekście Biskup Diecezjalny 17 stycznia 2012r. udzielił mu upomnienia kanonicznego o następującej treści: "W związku z brakiem reakcji na liczne napomnienia kierowane ze strony Biskupa Diecezjalnego oraz wspólnoty kapłańskiej udzielam Wielebnemu Księdzu kanonicznego upomnienia (według kan. 1339 KPK). Powodem tej decyzji jest:

a. Deprecjonowanie osób oraz posługi biskupów i kapłanów (kan. 273; 275 § 1; 529 § 2)

b. Naruszanie dóbr osobistych, zwłaszcza dobrego imienia innych osób w publikacjach i przepowiadaniu (kan. 220)

c. Podejmowanie decyzji dotyczących parafii bez wymaganej zgody kompetentnej władzy kościelnej (kan. 532; 1281)

d. Konfliktowanie miejscowej społeczności: szkoła, parafia, dekanat (kan. 287 § 1; 275 § 1; 529 § 2)

e. Brak koniecznej współpracy z władzami samorządowymi i oświatowymi (kan. 776).

Wzywam Wielebnego Księdza do bezzwłocznego zaniechania wymienionych zachowań począwszy od dnia otrzymania niniejszego dekretu."

Ks. W. Lemański od upomnienia kanonicznego znowu odwołał się do Kongregacji ds. Duchowieństwa. Ta, w odpowiedzi z dnia 2 czerwca 2012, po przebadaniu obszernego materiału, wytworzonego przez Proboszcza Jasienicy, przekazała następującą sentencję: "Zarówno z punktu widzenia formalnego, jak i rzeczowego, stwierdzono zasadność motywacji co do procedury upomnienia kanonicznego Ks. Wojciecha Lemańskiego. (…) Z powyższych powodów faktycznych i prawnych, Kongregacja ds. Duchowieństwa, uznając zasadność procedury zaskarżonej, postanawia potwierdzić dekret z dnia 17 stycznia 2012 (N.92/BD/2012), na mocy którego Ksiądz Wojciech Lemański został upomniany kanonicznie, zarządzając przyjęcie przez wnoszącego rekurs, dyspozycji Biskupa Warszawsko-Praskiego."

Ksiądz odwołał się zatem do wyższej instancji Kurii Rzymskiej, którą jest Najwyższy Trybunał Sygnatury Apostolskkiej. Sygnatura dekretem z dnia 22 września 2012 potwierdziła sentencję Kongregacji i odrzuciła rekurs w następujących słowach: "(…) postanawia się uznać rekurs za nieważny i niniejszym odrzuca się z powodu braku jakiejkolwiek podstawy prawnej."

Mimo to ks. W. Lemański nie tylko nie zastosował się do wskazań upomnienia, ale zaczął kontestować nauczanie Kościoła w jego treści i formie. Okazją było opublikowanie 5 marca 2013 przez Konferencję Episkopatu Polski dokumentu pt. "O wyzwaniach bioetycznych, przed którymi stoi współczesny człowiek". Był on przypomnieniem nauczania Magisterium Kościoła zawartym w Encyklice Bł. Jana Pawła II Evangelium Vitae i czterech dokumentach Kongregacji Doktryny Wiary (Quaestio de abortu procurato, Donum Vitae, Nota doktrynalna dotycząca pewnych kwestii związanych z udziałem i postawą katolików w życiu politycznym i Dignitas Personae).

Często wyrażana dezaprobata dla tego dokumentu była przyczyną drugiego upomnienia, dnia 24 maja 2013, o następującej treści: "W dniu 17 stycznia 2012 otrzymał Ksiądz upomnienie kanoniczne (№ 92/BD/2012). Mimo zakwestionowania go przez Księdza, jego racja została potwierdzona dekretem Kongregacji ds. Duchowieństwa z dnia 2 czerwca 2012 (N. 20121729). W wyniku powtórnego odwołania otrzymał Ksiądz dekret Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej z dnia 22 września 2012 (Prot. N. 46932/12 CA) potwierdzający słuszność decyzji Biskupa Diecezjalnego.pomimo tego nie wykazał Ksiądz poprawy w postawie, powodując dalsze zgorszenie u wiernych duchownych i świeckich.

W związku z tym udzielam Księdzu kanonicznego upomnienia (zgodnie z kan. 1339 KPK) oraz zabraniam wypowiadania się w mediach (kan. 831 KPK, art. 256 I Synodu Diecezji Warszawsko-Praskiej i art. 21 Norm Konferencji Episkopatu Polski dotyczących występowania duchownych i osób zakonnych oraz przekazywania nauki chrześcijańskiej w audycjach radiowych i telewizyjnych, Warszawa, 9 marca 2005).

Powodem tej decyzji jest uporczywe trwanie Księdza w postawie:

a. Publicznego deprecjonowania posługi biskupów i kapłanów (kan. 273; 275 § 1; 529 § 2)

b. Naruszania dóbr osobistych, zwłaszcza dobrego imienia innych osób w publikacjach (kan. 220)

c. Kwestionowania nauki katolickiej Konferencji Episkopatu Polski w dziedzinie bioetyki (kan. 753)

Wzywam Wielebnego Księdza do bezzwłocznego zaniechania gorszących zachowań i posłuszeństwa swemu Biskupowi (kan. 273 i 1371 KPK)."

Ks. W. Lemański zignorował ten zakaz, nawet w okresie przedrekursowym, kiedy to kolejny już raz odwoływał się do Kongregacji ds. Duchowieństwa. Jeszcze raz udowodnił brak ducha posłuszeństwa i efektywnego posłuszeństwa Biskupowi, które -razem ze czcią- każdy kapłan przyrzeka w chwili święceń kapłańskich. Dodatkowo, przyjęcie urzędu proboszczowskiego z nadania biskupa zakłada ścisłą współpracę z pasterzem diecezji w duchu soborowej Konstytucji o Kościele (KK 28).

Próby dialogu z ks. Lemańskim kończyły się sprowadzaniem ich na płaszczyznę prawno-kanonicznych rewindykacji, z pomocą zaplecza zaangażowanych prawników. Ks. Lemański wykorzystywał każdą okazję "efektu zawieszającego" wprowadzonych kolejno rekursów do wyższych instancji, a potem przemilczał rozstrzygnięcia Stolicy Apostolskiej. Wyrozumiały, dobrotliwy i łagodny w przekazie medialnym, żądał jednocześnie ukarania wszystkich, których uważał za adwersarzy: tak kapłanów, jak i wiernych świeckich.

Biskup Diecezjalny, kierując się dobrem Kościoła i społeczności lokalnej, mając na względzie, że ks. Lemański jest pogubiony pod wieloma względami i potrzebuje duchowej integracji, rozpoczął procedurę usunięcia go z urzędu proboszcza, która zakończyła się dekretem usunięcia datowanym 5 lipca 2013.

Ks. Lemański już w chwili odbioru dekretu zapowiedział nieposłuszeństwo: "Zapoznałem się z treścią dekretu i uznaję go za niezgodny z zapisem KPK, deklaruję iż nie podporządkuję się zapisom tego dekretu." Przy okazji straszył trzęsieniem ziemi w Kościele Warszawsko-Praskim, co zrealizował w oświadczeniu z 8 lipca 2013 sugerując, nawiązaniem do przypadku szkockiego kardynała O’Briena, że abp Hoser molestował go seksualnie. Zdementował to dopiero po trzech dniach, mimo, że wcześniej był wprost o to dopytywany przez dziennikarzy.

Ostatnie oskarżenie, jakie z padło z ust ks. Lemańskiego pod adresem abp. Hosera miało podtekst antysemicki. Tymczasem relacje abp. Hosera ze społecznością żydowską w Polsce i na świecie były poprawne i pełne zaufania. Objawiało się to chociażby jego udziałem w uroczystościach upamiętniających zagładę Żydów otwockich i karczewskich, które współorganizowali między innymi ks. Lemański i red. Zbigniew Nossowski oraz aktywnym udziałem w programie współorganizowanej przez izraelski MSZ wizyty delegacji polskich biskupów w Izraelu wiosną 2013r. O jakości tych relacji świadczy zorganizowana w maju 2010, w podziemiach katedry warszawsko-praskiej, jedyna wystawa Album Żydowski, ukazująca cały dorobek życia malarki Wisny Lipszyc. Specjalnym gestem abp. Hosera wobec społeczności żydowskiej było upamiętnienie rodziny Lipszyców w domu, który niegdyś do nich należał w Ostrówku, gdzie przez rok pracowała Helena Kowalska - późniejsza św. Faustyna. Osoba ks. Lemańskiego stała się kolejnym powodem rozłamów, tym razem w Polskiej Radzie Chrześcijan i Żydów, z której w związku z tym wystąpiło troje jej członków, włącznie z jej współprzewodniczącym.

15 lipca 2013r ks. Lemański przed kamerami największych stacji telewizyjnych i wobec zwołanych parafian nie przyjął przedstawicieli biskupa diecezjalnego, którzy zgodnie z prawem kanonicznym mieli przejąć od niego parafię. Mimo, że kan. 1747 § 1 KPK jednoznacznie nakazuje: "Usunięty proboszcz powinien się powstrzymać od wykonywania zadań proboszcza, jak najszybciej pozostawić wolny dom parafialny i wszystko, co należy do parafii, przekazać temu, komu biskup parafię powierzył."

Tego samego dnia około południa oświadczył, że podporządkuje się dekretowi usunięcia. Padły przeprosiny pod adresem parafian i wszystkich zgorszonych tym, co działo się w ostatnich dniach wokół odwołania jasienickiego proboszcza. Nie padły przeprosiny pod adresem Biskupa Ordynariusza.

Dnia 16 lipca po południu ks. Lemański przekazał parafię Jasienica Ks. Grzegorzowi Chojnickiemu, mianowanemu administratorem. Ks. Lemański zrezygnował z propozycji zamieszkania w Domu Księży Emerytów, przyjął pomoc finansową z Funduszu Kapłańskiego Wsparcia w formie intencji mszalnych.

W niedzielę 21 lipca o godz. 10.00 nastąpiło liturgiczne wprowadzenie Ks. Grzegorza Chojnickiego na urząd administratora parafii Jasienica. Mszy Św. przewodniczył i homilię wygłosił Ks. prał. Bogusław Kowalski delegowany na tę uroczystość.

Ks. Wojciech Lemański, stając się dobrowolnym zakładnikiem mediów, wyrządził wielką szkodę Kościołowi, którego jest kapłanem i który - jak deklaruje - "kocha", oraz wywołał poważną dezorientację i niepokój w szerokich kręgach polskiego społeczeństwa.

Kuria Warszawsko-Praska
Ks. Wojciech Lipka

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Ks. Lemański wyrządził szkodę Kościołowi"
Komentarze (150)
27 lipca 2013, 10:20
Papież podkreślił, że rozumie i udziela moralnego wsparcia tym młodym, którzy "nie mają już zaufania do instytucji politycznych ponieważ widzą w nich jedynie egoizm i korupcję" oraz tym, którzy stracili "wiarę w Kościół, a nawet w Boga" z powodu rozbieżności między "tym co głoszą Ewangelie a tym jak postępują chrześcijanie i głoszący Słowo Boże." Nawiązał też do skandali nękających Kościół, takich jak przypadki pedofilii, korupcji i arogancji wśród duchownych, w tym biskupów, a także świeckich. Papież mówił o "milczeniu ofiar przemocy, tych, którzy nie mogą już głośno krzyczeć, zwłaszcza niewinnych i bezbronnych". ... @Beniamin – jak jest to dokładny cytat, to wskaz może z jakiego wystąpienia, w którym miejscu padły dokładnie takie słowa Papieża Franciszka, jak zacytowałeś powyżej. Dla ułatwienia: [url]http://www.deon.pl/religia/serwis-papieski/dokumenty/przemowienia-papieskie/art,22,papiez-franciszek-krzyz-chrystusa-wzywa-nas-do-milosci-braci-i-siostr.html[/url]
27 lipca 2013, 10:05
Papież podkreślił, że rozumie i udziela moralnego wsparcia tym młodym, którzy "nie mają już zaufania do instytucji politycznych ponieważ widzą w nich jedynie egoizm i korupcję" oraz tym, którzy stracili "wiarę w Kościół, a nawet w Boga" z powodu rozbieżności między "tym co głoszą Ewangelie a tym jak postępują chrześcijanie i głoszący Słowo Boże." Nawiązał też do skandali nękających Kościół, takich jak przypadki pedofilii, korupcji i arogancji wśród duchownych, w tym biskupów, a także świeckich. Papież mówił o "milczeniu ofiar przemocy, tych, którzy nie mogą już głośno krzyczeć, zwłaszcza niewinnych i bezbronnych".
26 lipca 2013, 10:05
Nie wiem jak było tylko dziwi mnie że i dziennikarka angielska uważana przez ONZ za ekspertkę w sprawach Rwandy i miejscowy ksiądz?Dlaczego oni przeciw właśnie bp.Hoserowi?Dlaczego kłamią?Nie rozstrzygam tylko się zastanawiam @Beniamin Czy przyznajesz, że w okresie Ludobójstwa w Rwandzie abp Hoser nie znajdował się w Afryce? Czy czytałeś zarzuty ks. Ndorimana? Jak Ci sie podoba ten, ze wysłano księży emigrantów do posługi uchodźcom z Rwandy kierując sie ich przynaleznościa do diecezji a nie etniczną. Jaki jest związek pomiędzy postepowanie ks. Lemańskiego i ludobojstwem w Rwandzie? W obu przypadkach można próbować dowalic abp. Hoserowi?
25 lipca 2013, 22:08
No cóż czyli jednak opinie kurii to prawda objawiaona!Bywa Dlaczego tak uważasz? Wystarczy przeczytać spokojnie i uważnie wpisy ks. Wojciecha na jego blogu, aby zrozumieć, o co chodzi. Szczególnie, gdy odniesiesz te wpisy i to zachowanie do Reguły św Benedykta i fragmentu o pokorze i posłuszeństwie (co prawda dotyczy to zakonników, ale pokazuje istotę posłuszeństwa wynikającą wprost z Biblii) Zresztą to nie jest ani pierwsza, ani ostatnia taka sytuacja. Jedynie skala medialnego grana ks. Lemańskim jest dosyć duża. Oby nie była taka jak ta Ksiądz dr Przemysław Sawa na stronie diecezji warszawsko-praskiej opublikował dokument, który ma ostrzec przed niebezpieczeństwami, które czekają na wiernych. Tego powiązania to już kompletnie nie rozumiem. Pomijając, iż jest to ciekawy tekst, warty głębszego zastanowienia.
25 lipca 2013, 20:17
Natomiast medialne, sensacyjne doniesienia, spekulacje, czy prywatne opinie prezentowane publicznie nie mogą stanowić prawdy objawionej. Zgoda i myślę że dotyczy to wszystkich stron sporu . ... Problem w tym, że w tej konkretnej sprawie nie można mówić o sporze, a o problemie pewnych cech charaktru ks. Wojciecha w połączeniu z medialną grą jego osobą. Spór, z tego co jasno widać, starają sie wykreować media. ... No cóż czyli jednak opinie kurii to prawda objawiaona!Bywa Oby nie była taka jak ta Ksiądz dr Przemysław Sawa na stronie diecezji warszawsko-praskiej opublikował dokument, który ma ostrzec przed niebezpieczeństwami, które czekają na wiernych.  Co znajduje się na "zakazanej liście"?  Filmy : „Z Archiwum X”, „Pokemony”, „Sailor Moon”, „E.T.”, „Odyseja kosmiczna 2000”, „Powrót Jedi”, „Gwiezdne wojny”, „Ciemny kryształ”, „Indiana Jones i świątynia potępienia”, „Wojownicze Żółwie Ninja”, „Niekończąca się historia”, „Imperium Kontratakuje”, „Kto wrobił królika Rogera”, „Frankenstein”, „Mission Impossible”. Pozdrawiam
25 lipca 2013, 20:06
Natomiast medialne, sensacyjne doniesienia, spekulacje, czy prywatne opinie prezentowane publicznie nie mogą stanowić prawdy objawionej. Zgoda i myślę że dotyczy to wszystkich stron sporu . ... Problem w tym, że w tej konkretnej sprawie nie można mówić o sporze, a o problemie pewnych cech charaktru ks. Wojciecha w połączeniu z medialną grą jego osobą. Spór, z tego co jasno widać, starają sie wykreować media.
25 lipca 2013, 19:29
Natomiast medialne, sensacyjne doniesienia, spekulacje, czy prywatne opinie prezentowane publicznie nie mogą stanowić prawdy objawionej.  Zgoda i myślę że dotyczy to wszystkich stron sporu .
25 lipca 2013, 18:19
@TomaszL Oczywiście że powinniśmy poznać odpowiedzi także i na te pytania.Nie bójmy się pytać. Ps.Myślę że zarzuty do bpa Hosera nie dotyczą jego udziału w zbrodniach tylko raczej zaniechania. Ale niech to ustalają eksperci i ci którzy tam wtedy byli ...Beniamin, albo są jakieś zarzuty, albo ich nie ma. A odpowiedzi usłyszymy nie od ekspertów, ale od historyków. Natomiast medialne, sensacyjne doniesienia, spekulacje, czy prywatne opinie prezentowane publicznie nie mogą stanowić prawdy objawionej. Szczególnie, gdy jak w wypadku publikacji jednego z dzienników nie były rzetelnie zweryfikowane, a w wypadku z wywiadu z jednym z księży są wyłącznie jego spekulacją i subiektywną opinią. Jestem przekonany, ze o Rwandzie zarówno BXVI, jak i JPII wiedzili na tyle dużo, iż z czystym sumieniem zaufali Abp. Hoserowi. Spekulacje medialnei ks. Wojciecha pośrednio podważają też decyzje papieży. A w takim wypadku trzeba mieć niezbite dowody, a nie tylko korzystać z plotek i z medialnych doniesień.
25 lipca 2013, 18:01
@TomaszL Oczywiście że powinniśmy poznać odpowiedzi także i na te pytania.Nie bójmy się pytać. Ps.Myślę że zarzuty do bpa Hosera nie dotyczą jego udziału w zbrodniach tylko raczej zaniechania. Ale niech to ustalają eksperci i ci którzy tam wtedy byli
25 lipca 2013, 17:47
@Beniamin: Bardzo słusznie, że ks. Wojciech stawia pytania, szkoda tylko, że nie stawia wszystkich pytań. Bo jeśli jest tak wielka rola Abp. Hosera w tragedii w Rwandzie, to warto postawić pytania: - czemu nie został osądzony przez Trybunał ONZ, czyżby p. Linda Melveren nie znalazła wystarczających dowodów? - czemu wobec tak poważnych zarzutów, ja się dzisiaj próbuje wykreować ks. Hoser SAC otrzymał sakrę biskupią z rak JPII. Ale też został przewodniczącym Papieskich Dzieł Misyjnych Czy papież nie wiedział o tych wszystkich zarzutach w 2005 roku? - czemu w maju 2008 papież Benedykt XVI mianował go biskupem diecezjalnym diecezji warszawsko-praskiej? - czemu wreszcie w lipcu 2009 Benedykt XVI mianował go konsultorem Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów i uczestnikiem zgromadzenia specjalnego II Synodu dla Afryki. Czy papież Benedykt XVI zignorował te wszystkie tak poważne zarzuty? Wręcz widać, jak wielki jest spisek wokół utajnienia „prawdziwej” roli Abp. Hosera w Rwandzie. Dwóch papieży, zapewne wielu kardynałów, biskupów ma w tym udział. I jest jeden, skromny, pokorny, posłuszny ksiądz w Polsce, który poucza tych wszystkich, co „stoją" za Abp. Hoserem. Szkoda, tylko, ze nie postawił wszystkich pytań.
25 lipca 2013, 15:58
Beniaminie - co Rwanda ma wspólnego ze sprawą publicznego nieposłuszeństwa ks. Lemańskiego? ... A może Lemański niepotrzebnie stawiał pytania?
25 lipca 2013, 14:40
Beniaminie - co Rwanda ma wspólnego ze sprawą publicznego nieposłuszeństwa ks. Lemańskiego?
25 lipca 2013, 14:31
Nie wiem jak było tylko dziwi mnie że i dziennikarka angielska uważana przez ONZ za ekspertkę w sprawach Rwandy i miejscowy ksiądz?Dlaczego oni przeciw właśnie bp.Hoserowi?Dlaczego kłamią?Nie rozstrzygam tylko się zastanawiam
25 lipca 2013, 13:45
@Beniamin Ksiądz Ndorimana w rozmowie z portalem natemat.pl kieruje oskarżenia wyłącznie pod adresem arcybiskupa Hosera. Pytany o zachowanie innych polskich duchownych z Gikondo i ich stosunek do ludobójstwa, odpowiada, że nie jest w stanie udzielić na ten temat informacji, ponieważ w czasie, gdy doszło do serii morderstw przebywał 300 kilometrów dalej, w Kigali. No... Zreszta cały wywiad z ks. Ndorimanem jest zbodowany tak by nie podać dat z dokładnościa do miesięcy!... bo wtedy okaże sie, że w okresie który określa sie jako "Rwanda genocide" abp. Hoser nie przebywał w Afryce, i nie w tym czasie, spotkał go ks.Ndoriman
25 lipca 2013, 13:33
@Beniamin Świetny artykuł, świetne zarzuty. A teraz wyobraź sobie po II wojnie światowej wysyła sie polskich księży do pracy misyjnej w Niemczech... No przecież, to jest nie do pomyślenia dla... No właśnie dla kogo?
25 lipca 2013, 13:19
http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/433821,arcybiskup-henryk-hoser-oskarzany-wraca-sprawa-ludobojstwa-w-rwandzie-z-1994.html Czy aby tylko ks.Lemański?
Jadwiga Krywult
25 lipca 2013, 13:01
Tomaszu, co mają wnosić do sprawy te cytaty?
25 lipca 2013, 13:00
Ja tylko tak sie zastanawiam czy Kościól jest dla wiernych czy wierni dla kośioła?????(strzyżenia)? Czy tylko zdanie biskupa się liczy, czy wiernych również? Jak czytam te komentarze, to mam wrazenie ze za chwilę wazeliny braknie.. Kochani..prawdę piszcie! ... Zamiast zastanawiania sie, proponuję przeczyać ze zrozumieniem Katechizm Kościoła Katolickiego. To rozwieje wszelkie wątpliwości.
25 lipca 2013, 12:54
@Kinga: W efekcie ostatnich związanych ze mną wydarzeń na forach internetowych i w komentarzach pojawiły się również głosy zapowiadające odejście niektórych z Kościoła. Różni moi znajomi wydzwaniali do mnie i pisali listy, bym tych odchodzących zatrzymał. Wierzę, że pisali i dzwonili z zatroskania o los tych odchodzących. Kto czytał choćby niektóre z moich tekstów wie, że ani nikogo z Kościoła nie wypędzałem, ani nie radziłem nikomu, by dla swojego dobra poszedł sobie, gdzie go serce i oczy poniosą […]. Ale innych odchodzących rozumiem. Szanuję wasz wybór, waszą decyzję, waszą determinację. Rozumiem, albo raczej staram się zrozumieć wasz ból, zniechęcenie, rezygnację, nieufność, obrzydzenie, strach, a nawet przerażenie [...]dla odchodzących z Kościoła zdają się mieć tylko jedno życzenie – „krzyż im na drogę. Ileż trzeba mieć w sobie pychy, pewności siebie i zatwardziałego serca, by na taki publiczny krzyk rozpaczy pozostać głuchym i nieczułym.
Jadwiga Krywult
25 lipca 2013, 12:44
To proste, Tomaszu. Dostał po uszach za namawianie do pozostania w Kościele, to drugi raz już nie namawia.
V
Viki
25 lipca 2013, 11:46
Ja tylko tak sie zastanawiam czy Kościól jest dla wiernych czy wierni dla kośioła?????(strzyżenia)? Czy tylko zdanie biskupa się liczy, czy wiernych również? Jak czytam te komentarze, to mam wrazenie ze za chwilę wazeliny braknie.. Kochani..prawdę piszcie!
25 lipca 2013, 10:31
@Słaba - jak dla mnie ks. Wojciech wykorzystał list komisjii episkopatu i oburzenie z nim zwiazane dla własnej prywatnej wojenki z biskupem. To widać w tych cytatch: Niech Pani nie odchodzi. Kościół z odejściem choćby jednego wiernego staje się uboższy. Tego braku nikt i nic nie będzie w stanie zrekompensować. Ma Pani w Kościele swoje miejsce i niech się Pani nie pozwoli z tego miejsca wypchnąć. Niech się Pani nie da sprowokować do decyzji, która nikomu, nic dobrego nie przyniesie. Kto wie, może dzięki Pani i jej dalszej przynależności do Kościoła i inni poczują się w tym Kościele potrzebni i u siebie. Jeśli miłosierny ojciec w Jezusowej przypowieści nie zatrzymywał odchodzącego w dal umiłowanego przecież syna, to czyż ja mam prawo rzucać się niczym Rejtan i zagradzać drogę komukolwiek ze zdecydowanych, by odejść? Nie, nie zrobię tego. Nie będę was namawiał, byście nie odchodzili z tego Kościoła, który widzicie, o którym słyszycie i który wielu z was gorszy, przeraża i zniechęca. Ten sam problem odejść z Koscioła, ale jakże sprzeczne propozycje.... Pierwsze odejście z "winy" Abp. Hosera, drugie - "w geście solidarności" z ks. Lemańskim. Nawet nie warto komentowac takiej postawy ksiedza katolickiego.
Jadwiga Krywult
25 lipca 2013, 08:14
Z tym tekstem ks.Lemańskiego, trzeba by postąpić wg. zalecenia św. Ignacego i spytać autora - jak go rozumie. I dopiero następnie go oceniać. Osobiście myślę, że ostra ironia była tu podstawowym błędem, który "położył sprawę". Natomiast uważam, że uzasadnione są pytania, zadane w tekście - o inne niż "in vitro" narażanie ludzkiego życia, w imię takich czy innych wartości. Właśnie. Czy tak trudno zrozumieć, że o to chodzi ? "W tym dokumencie postanowiono jasno i wyraźnie wskazać najważniejsze zagrożenia, jakie czyhają nie tylko na katolików, ale wręcz na całą ludzkość, w związku z nowymi technikami, technologiami i procedurami medycznymi. ... „Trzeba stanowczo sprzeciwiać się wszelkim działaniom zagrażającym człowiekowi. Nie da się usprawiedliwić nawet najbardziej wzniosłym celem żadnego działania, które prowadzi do zagrożenia życia człowieka.” - napisali nasi biskupi." Trzeba złej woli, żeby w tekście ks. Lemańskiego doszukać się poparcia dla in vitro.
.
...
25 lipca 2013, 03:20
Nie ma żadnej sprawy ks. Lemańskiego. To, co obserwujemy w mediach, to po prostu zlecenie na arcybiskupa Hosera. [url]http://www.fronda.pl/blogi/nowy-autorytet-na-dzielni/cyngiel-na-hosera,34367.html[/url]
S
Słaba
25 lipca 2013, 01:08
Fragment z: Karol Wojtyła "Profile Cyrenejczyka": 10. ROBOTNIK Z FABRYKI BRONI Nie wpływam na losy globu, nie wszczynam wojen. Czy idę z Tobą, czy przeciw Tobie - nie wiem. Nie grzeszę. Dręczy mnie właśnie to, że nie ja wpływam i nie ja grzeszę, że toczę drobne zakrętki i gotuję fragmenty zniszczeń, a nie ogarniam całości, nie ogarniam doli człowieczej. Ja tworzyłbym inną całość i inną dolę (lecz jakże bez fragmentów?) w której ja sam zarówno, jak każdy inny człowiek byłby tą sprawą, rzetelną i świętą, której nikt nie przekreśli w uczynkach i nie zakłamie w mowie. Świat, który tworzę, nie jest dobry - lecz ja nie tworzę złego świata! Czy to wystarcza?
S
Słaba
25 lipca 2013, 01:04
Ks. Lemański krytykując dokument bioetyczny Konferencji Episkopatu Polski (...), próbuje ośmieszyć polskich biskupów i pokazać, że postulat powstrzymania moralnego bezprawia związanego ze stosowaniem metody in vitro, jest tak samo absurdalny i infantylny, jak postulaty: - likwidacji polskiego przemysłu zbrojeniowego, przekucia rakiet na pługi śnieżne, dowożenia dzieci do szkoły czołgami, (...) – napisał ks. Lemański (http://wojciechlemanski.natemat.pl/57585,zabronic-in-vitro). @ ks.Adam Kaczor Z tym tekstem ks.Lemańskiego, trzeba by postąpić wg. zalecenia św. Ignacego i spytać autora - jak go rozumie. I dopiero następnie go oceniać. Osobiście myślę, że ostra ironia była tu podstawowym błędem, który "położył sprawę". Natomiast uważam, że uzasadnione są pytania, zadane w tekście - o inne niż "in vitro" narażanie ludzkiego życia, w imię takich czy innych wartości. Dla porównania przytaczam w następnym wpisie fragment z poezji Karola Wojtyły, gdzie zadane jest podobne pytanie, ale w całkiem innej formie.
G
Gog
24 lipca 2013, 14:49
Kościół musi cierpieć.  Ale szczególnym nieszczęściem dla Koscioła jest kapłan o zdecydowanie niezrównoważonej osobowości, wręcz świr robiący jednoczesnie za celebrytę. Ks. lemański to nie koniec. Ks. lemański to dopiero początek -  rozwoju Jego choroby i to bezwględu na to, czy pozostanie kapłanem, czy nie.
24 lipca 2013, 14:23
Jeszcze jedno. Popełniłeś błąd czytająć tylko natemat, a nie czytając strony parafialnej. Zawsze słusznie jest sięgać do źródeł. ... Co takiego było na stronie parfialnej? Pomijając, iż jest słaba od strony technicznej. Czytałem ją, do czasu, kiedy serwer nie wytrzymał ruchu.
24 lipca 2013, 14:22
TomaszL, to przeczytaj też TP, w poprzednim numerze artykuł Nosowskiego, w aktualnym - rozmowę z ks. Lemańskim. ... Jak będzie w internecie za darmo - przeczytam. Aczkolwiek zajawka potwierdza moje przypuszczenia dziś rano na tym forum napisane. Ks. Wojciech czuje sie pokrzywdzonym. Nic złego nie zrobił. No może mu nerwy puściły. Wybacz Kinga, ale to jest zachowanie wręcz dziecinne. A największym problemem ks. Wojciecha jest szukanie współczucia przez wypowiedzi w mediach. To nie jest zachowanie katolika.
Jadwiga Krywult
24 lipca 2013, 14:18
Jeszcze jedno. Popełniłeś błąd czytająć tylko natemat, a nie czytając strony parafialnej. Zawsze słusznie jest sięgać do źródeł.
Jadwiga Krywult
24 lipca 2013, 14:13
TomaszL, to przeczytaj też TP, w poprzednim numerze artykuł Nosowskiego, w aktualnym - rozmowę z ks. Lemańskim.
24 lipca 2013, 13:55
WG, błądzisz. Przypomnij mi, kiedy cytowałam GW. TomaszL i T7HRR cytują nieustannie. A potem ojczulek dyrektor płacze, że jego media mają mniejsze powodzenie niż GW, TVN itp. ... Kinga, cóż wg Ciebie raz znaczy nieustannie. Fakt, błąd mój wielki, czytam GW i natemat. Czytam też inne gazety i portale. Wielu nie mieści się w głowie, iż można czytać różne źródła. Lepiej jest czytać tylko to, z czym człowiek sie zgadza.
Jadwiga Krywult
24 lipca 2013, 13:28
Gdzie ten link ?
W
WG
24 lipca 2013, 13:24
Kingo - ale jaja :-) czytam wlaśnie Twoją obronę GW ;-) (Wyszukiwarka to potęga) Jeśtes niesamowita!!!! Ty nie cytujesz GW! tylko powtarzasz to co bylo w niej napisane i nie chcesz przyznać, że GW kłamie w żywe oczy nawet jeśli daje Ci się link do przeczytania ;-) ... i tak juz od 2011 roku ...
Jadwiga Krywult
24 lipca 2013, 13:08
WG, błądzisz. Przypomnij mi, kiedy cytowałam GW. TomaszL i T7HRR cytują nieustannie. A potem ojczulek dyrektor płacze, że jego media mają mniejsze powodzenie niż GW, TVN itp.
W
WG
24 lipca 2013, 13:03
GW, ks. Lipka, TomaszL, T7HRR - ramię w ramię.  Robią co mogą GW jest jedynym autorytetem, którego nie podważasz :-) znaleźli na Ciebie sposób...
24 lipca 2013, 13:00
[url]http://stacja-tluszcz.pl/?p=6362[/url] List od dzieci: "Nie wyobrażamy sobie by zajęcia religii były prowadzone przez kogoś innego." Opinia rodzica o cofnięciu misji kanonicznej: "Uważam, że przy podjęciu takiej decyzji nawet biskup powinien zebrać informacje od dwóch stron, a przede wszystkim wysłuchać dzieci..." Masz jeszcze jakieś głosy obrońców? Bo z wrogami ks. Lemański poradzi sobie sam ;-)
Jadwiga Krywult
24 lipca 2013, 12:55
GW, ks. Lipka, TomaszL, T7HRR - ramię w ramię. 
W
WG
24 lipca 2013, 12:44
TomaszL i T7HRR atakują ks. Lemańskiego za pomocą GW. Bardzo ciekawe.  I jesteś w kropce Kingo? Bo nie możesz zażucić kłamstwa GW  ;-)
Jadwiga Krywult
24 lipca 2013, 11:53
TomaszL i T7HRR atakują ks. Lemańskiego za pomocą GW. Bardzo ciekawe. 
A
abi
24 lipca 2013, 11:37
[url]http://stacja-tluszcz.pl/?p=6362[/url] ...Bardzo pouczający link. Dziękuje :) Widać jak na dłoni jakie metody rozwiazania tego konfliktu stosowano juz na poczatku. A ostatni list biskupa w tej sprawie to już odsłoniecie pobudek jakimi ta strona sie kieruje: lęk przed konfrontacja, rozmową i chowanie sie za procedurami, że o urażonej dumie nie wspomnę.
24 lipca 2013, 10:12
@T7HRR - jeszcze lepszy w tym tekście jest akapit poswięcony wprowadzeniu administratora. Toć cała Polska miała okazje zobaczyć pouczanie, jakie ks. Wojciech udzialił administratorowi i kanclerzowi. Wykład z Prawa Kanonicznego, wg ks. Wojciecha. Tyle, że po kliku godzinach ks. Wojciech tak jakby zmienił zdanie. Ale o tym nie wspomina. Ten przykład pokazuje dokładnie cechy charakteru i sposób myślenia ks. Wojciecha. I to wystarczy.
24 lipca 2013, 10:07
Przywołuje się wątek oskarżenia arcybiskupa o molestowanie seksualne, którego to oskarżenia nigdy nie było. Co więcej, za tego typu domysły ze strony niektórych przeprosiłem Posiłkując sie GW: Tytuł: Ksiądz Lemański nadal nie chce zdradzić, czym jest "niestosowne zachowanie" arcybiskupa Hosera Fragment tekstu: ....Monika Olejnik przekonywała, że ksiądz Lemański z pewnością pojawi się następnego dnia na krzykliwych okładkach tabloidów. Zapytała też wprost, czy był molestowany przez arcybiskupa Hosera. Ksiądz jednoznacznie tego nie wykluczył, ale cały czas zasłaniał się sformułowaniem "niestosowne zachowanie". Tak Kościół nazwał wcześniej to, co zrobił szkocki kardynał O'Brien młodym klerykom i księżom. Tyle że w tamtym przypadku "niestosowne zachowania" były bardziej czytelne. Jeden z księży stwierdził, że "niestosowne zachowania" kardynała miały miejsce podczas nocnych modlitw .... Trzy dni zajęło ks. Wojciechowi dojście do tego, o co pytala sie pani Monika. Pytanie padło w dniu opublikowania oświadczenia ks. Wojciecha.
24 lipca 2013, 09:45
[url]http://wyborcza.pl/1,75248,14317581,Ks__Lemanski_zaskoczony_komunikatem_kurii____Jest.html[/url] Więcej tekstów GW w obronie księdza Lemańskiego! Spór z dyrekcją szkoły: To arcybiskup polecił mi drogę sądową tzn.: Zdecydowałem się na złożenie pozwu wobec zniesławiających mnie treści rozpowszechnianych przez tę panią na wyraźne wskazanie ks. kanclerza Wojciecha Lipki i miejscowego burmistrza :-) Jak zwykle powiedziałem co powiedziałem, dam ze trzy dni GW na rozwinięcie tamatu ...a przepraszac bede potem ... Przywołuje się wątek oskarżenia arcybiskupa o molestowanie seksualne, którego to oskarżenia nigdy nie było. Co więcej, za tego typu domysły ze strony niektórych przeprosiłem
Jadwiga Krywult
24 lipca 2013, 09:31
Po co? Bo powinieneś być z prześladowanymi.
24 lipca 2013, 08:31
@ks Adam Kaczor - łatwiej jest głosić nauki, które ludziom współczesnym pasują, niż głosić naukę Kościoła. Łatwiej jest wyśmiewać stanowisko biskupów, jak się na tym nie zna.
24 lipca 2013, 08:29
Wyraz swoje poparcie dla bpa Hosera w sprawie Lemańskiego (i nie tylko): http://www.petycjeonline.com/popieramy_abp_hosera Jest nas już 6000! ... Po co?
L
Lucek
24 lipca 2013, 08:19
Wyraz swoje poparcie dla bpa Hosera w sprawie Lemańskiego (i nie tylko): http://www.petycjeonline.com/popieramy_abp_hosera Jest nas już 6000!
Jadwiga Krywult
24 lipca 2013, 08:01
[url]http://stacja-tluszcz.pl/?p=6362[/url]
Jadwiga Krywult
24 lipca 2013, 07:32
@ks. Adam Kaczor, Księdzu równie dobrze wychodzi przekonywanie jak biskupom. 
KA
ks. Adam Kaczor
24 lipca 2013, 01:56
Ks. Lemański krytykując dokument bioetyczny Konferencji Episkopatu Polski (Zespół Ekspertów ds. Bioetycznych KEP odwołał się zarówno do argumentów naukowych, jak i etycznych. Autorzy przytoczyli 33 poważne publikacje naukowe z wielu krajów.), próbuje ośmieszyć polskich biskupów i pokazać, że postulat powstrzymania moralnego bezprawia związanego ze stosowaniem metody in vitro, jest tak samo absurdalny i infantylny, jak postulaty: - likwidacji polskiego przemysłu zbrojeniowego, przekucia rakiet na pługi śnieżne, dowożenia dzieci do szkoły czołgami, - rozbrojenia wojska i wcielenia żołnierzy do Rycerstwa Niepokalanej, - wprowadzenia ograniczenia prędkości pojazdów poruszających się po wszystkich drogach do 30 km/godz., - podobnie gdy chodzi o samoloty, niech latają nisko i powoli. „To tylko wybrane dziedziny domagające się natychmiastowej reakcji Kościoła wobec zagrożeń czyhających na człowieka. Myślę, że wierni zaczytani w dokument KEP wskażą biskupom kolejne zakazy jakich ci powinni zażądać od polskich parlamentarzystów” – napisał ks. Lemański (http://wojciechlemanski.natemat.pl/57585,zabronic-in-vitro). Tymczasem stanowczy sprzeciw Stolicy Apostolskiej, Papieży, polskich biskupów wobec stosowania metody in vitro, jest walką o ludzkie oblicze naszej cywilizacji, o zwycięstwo cywilizacji życia nad cywilizacją śmierci, a na dłuższą metę o być, albo nie być ludzkości.
A
abi
22 lipca 2013, 23:32
Przegięcia w kuriach to jedno, ale tu są fakty: http://gosc.pl/doc/1636854.Ks-Lemanski-kuria-ujawnia-fakty @Paweł Jakie by nie były fakty to nadal przegięcie i brak ementarnie ludzkiej postawy, która zwie się rozmową, porozumieniem...
22 lipca 2013, 22:28
Cześć, Rozmówcy, a co byście powiedzieli na wspólną decyzję o zaprzestaniu dalszego komentowania tego tekstu, tej sytuacji, a więc o naszym wspólnym wyjściu z mediów - bo internetowe forum to też medium - na ten temat? Zero gadania, zero pisania, przynajmniej przez jakiś czas, zero tematu ks. Lemańskiego i zero tematu kurii, jak również zero komentowania, co by Ojciec Święty zrobił już dziś lub już wczoraj. Po prostu - zero komentarzy, chociaż na jakiś czas. Jakbyśmy zamknęli sami gęby i wstrzymali paluchy od klawiatury, może też wstrzymamy temat. Wątpię, żeby to przeszło, ale wolno mieć nadzieję.
22 lipca 2013, 22:23
Już się wycofał już się poddał to jeszcze się po nim przejedźmy, jeszcze mu dokopmy , jeszcze go zgnojmy niech na przyszłość wie (a za nim inni śmiałkowie)  kto tu rządzi. ,,Jeśli cię ktoś uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi (Mt 5,39). To znaczy, jeśli ktoś depcze największe i najświętsze twoje dobro, twój honor osobisty, nie reaguj tak, jak reagują wszyscy — rozlewem krwi, kalumnią, wytoczeniem procesu itd. — ale odpowiedz miłością, która pozwoli twemu przeciwnikowi zrozumieć, iż tak pragniesz jego dobra, że gotów jesteś poświęcić dla niego drugi twój policzek, to znaczy narazić na szwank dalszą twoją reputację."
P
PL
22 lipca 2013, 21:41
Drobna uwaga techniczna do osob odpowiedzialnych za tresc na stronie- niektore fragmety na stornach dubluja sie - zwlaszcza na str.2 A poza tym dobrze ,ze umiesciliscie pelny txt. Kazdy zdrowo myslacy ma odpowiedz w co gral x. W.L
O
Orędzie Matki Bożej, z La Sal
22 lipca 2013, 19:46
 Demony będą podkopywać wiarę kawałek po kawałku, i to nawet u osób poświęconych Bogu, które oślepią w ten sposób, że osoby te przyjmą ducha tych złych aniołów, jeżeli nie otrzymają szczególnej łaski; wiele domów zakonnych straci zupełnie wiarę i pociągnie wiele dusz na zatracenie. Złych książek będzie na ziemi w nadmiarze i duchy ciemności będą wszędzie rozprzestrzeniać oziębłość wobec wszystkiego, co dotyczy służby Bogu; będą miały one wielką władzę nad naturą. Będą kościoły do służenia tym duchom. Ludzie będą przenoszeni z jednego miejsca na drugie przez te złe duchy, i nawet księża, ponieważ nie będą wiedzeni przez dobrego ducha Ewangelii, który jest duchem pokory, miłosierdzia i żarliwości na chwałę Bożą. Będzie się dokonywać zmartwychwstania zmarłych i sprawiedliwych [tzn. zmarli ci przyjmą postać dusz sprawiedliwych, które żyły na ziemi, aby móc lepiej zwieść ludzi. Ci tak zwani zmarli, pod których postacią ukrywają się tylko diabły, będą głosić inną ewangelię, przeciwną tej prawdziwego Jezusa Chrystusa, zaprzeczającą istnieniu Nieba i także dusz potępionych. Wszystkie te dusze będą wydawać się zjednoczone ze swoimi ciałami]. Wszędzie będą występować nadzwyczajne cuda, ponieważ prawdziwa wiara zgasła i fałszywe światło oświetla świat. Biada Książętom Kościoła, którzy są tylko tym zajęci, aby zbierać coraz więcej bogactw, zachować swoją władzę i rządzić w pysze! Wikariusz Mego Syna będzie dużo cierpiał, ponieważ przez pewien czas Kościół będzie wystawiony na ciężkie prześladowania: to będzie czas ciemności; Kościół będzie przeżywał straszliwy kryzys.
JH
J H
22 lipca 2013, 18:54
Hmm, teraz kiedy ks. Lemański zamilkł ruszyły "bombowce". Oświadczenie KAI, oświadczenie Kurii....smutne to bardzo. Pewnie emocje (będące złym doradcą) chwilami gnały ks. Lemańskiego na nieodpowiednie ścieżki. Ale teraz, kiedy ostatecznie się ucisza i parafię przejął ksiądz administrator to trzeba jeszcze "powłóczyć trupa" ??, jak w tragedii greckiej ?? Jeśli już niektórzy musieli konicznie podsumować całą tą sprawę to nie wypadałoby trochę poczekać i zrobić to z jakiegoś, choćby czasowego dystansu ?
S
s.Klara
22 lipca 2013, 17:52
Dziękuję za dobra radę skorzystam. Siostro Klaro - więcej modlitw mniej zółci z powodu komentarzy ...
A
Anonimus
22 lipca 2013, 17:31
ps. w nawiązaniu do pierwszego postu do Dariusza Kota
A
Anonimus
22 lipca 2013, 17:30
We Francji Kościół był wykorzeniany ostro przez myśl oświecenia, ostro "poderżnięty" przez rewolucję francuską (księża-patrioci przysięgający na nowe prawo, konfiskata majątku kościelnego, masakra w Wandei, pozbawianie ludzi dostępu do sakramentów jako "zabobonu" ) , czy też wcześniej ubóstwiania się królów (ot, choćby król słoneczko vel "państwo to ja"), a może i skutek okresu świetności Francji wieków XVII i XVIII, także to raczej proces dłuższy i sprawa poważniejsza niż kwestia pedofilii lat ubiegłych.
O
Ojciec
22 lipca 2013, 16:52
Świetne komentarze,poziom ,erudycja i kultura,jestem pod wrażeniem, miłości do Kościoła, tu na pewno chodzi o dobro,pytam tylko o jakie?Naprawdę przykre. ... Siostro Klaro - więcej modlitw mniej zółci z powodu komentarzy
S
s.Klara
22 lipca 2013, 15:50
Bez przesady,p.Marto. Przestańmy się ciągle przepychać  z tą mądrością. Pytam, o jakie dobro chodzi w tych mądrościach?
T
tak
22 lipca 2013, 14:58
Panie Kłys, powienien Pan zmienić nazwisko na Beton. Po prostu nic do Pana nie trafia, zadne argumenty poza własnymi "mądrościami" i niesprawiedliwymi pomówieniami.
L
lala
22 lipca 2013, 14:38
Chłopie ! a kto by go poznał.
D
daszju
22 lipca 2013, 14:34
Ciekawe jak zareagowałby na to wszystko Chrystus gdyby - hipotetycznym cudem - zjawił sie nagle w Polsce AD 2013. Oczywiście zakładając, że wcześniej nie zostałby zatrzymany i odesłany do szpitala psychiatrycznego w Tworkach -  może powiedziałby: "Odwalcie się ode mnie! Wracam na krzyż!"
A
axamitka
22 lipca 2013, 14:12
Gdybym był na miejscu Lemańskiego, to na pytanie: - czy jest ksiądz obrzezany? odpowiedziałabym Hoserowi: - czy tam, w Rwandzie, był ksiądz pod sutanną bardziej Hutu, czy Tutsi?
J
Jola
22 lipca 2013, 13:56
I jeszcze jedno,wiele mozna pisac o miłości,jedno jest pewne miłośc to nie głupota!
J
Jola
22 lipca 2013, 13:53
Widzę natchniona jesteś ----brawo ,w pełni popieram---zapatrzeni w miłośc do kościoła nie zauważaja nadchodzącego Boga w drugim człowieku -a on śmie im zwracać uwagę!
M
Marta
22 lipca 2013, 13:42
Świetne komentarze,poziom ,erudycja i kultura,jestem pod wrażeniem, miłości do Kościoła, tu na pewno chodzi o dobro,pytam tylko o jakie?Naprawdę przykre. Kościół to także Ty i ja, to ks. Lemański i abp. Hoser. Czy kuri(oz)alne oswiadczenie sygnowane przez ks.Lipko pod nieobecność abpa. Hosera  słuzy dobru Kościoła, czy też pokazaniu "kto jest górą"? No tak, ale z drugiek strony jakże można tolerować ksiądza, który głosi takie "herezje": Sanhedryn i starsi z Jerozolimy nie zdecydowali się wyruszyć, by słuchać prostaka nad Jordanem. Posłali umyślnych. Stracili bezpowrotnie okazję usłyszenia człowieka posłanego im przez Boga. Czy Kościół w Polsce popełni ten sam błąd? Czy bojąc się twardych słów krytyki spróbuje znów odwrócić uwagę pytaniem: A kto ci dał prawo nas pouczać? Jezus przewietrzył jerozolimską świątynię uprogu dorocznego święta Paschy. Włodarze tamtej świątyni nigdy mu tego nie darowali. Jakie będą skutki wiosennych porządków w naszym Kościele? Co lub kogo wymiotą? Kogo tak uprzątnięte wnętrza zachęcą, by znów zajrzał w ich progi? Idą przez świat ludzie posłani przez Boga. Nie noszą powłóczystych szat z bisioru, a ich głów nie wieńczą aureole czy choćby birety. Mogą pojawić się, i pojawiają, w najmniej oczekiwanych miejscach i w trudnej do rozpoznania postaci. A mają zwyczaj przychodzić zupełnie nie w porę. Łatwo takiego nie rozpoznać i potraktować jak intruza. A potem przyjdzie usłyszeć: Posyłałem do was proroków, aleście ich nie słuchali. A co będzie dalej? Zapowiedzi biblijnych proroków mogą przerazić. A przecież wystarczyłoby tak niewiele. Dużo mniej mówić i z większą uwagą słuchać. Bić się szczerze we własne piersi, a nie wskazywać pastorałem na innych. Przepraszać i pokutować za winy Kościoła, a nie wydłubywać z oczu niewiernych źdźbła dostrzeżone z wysokości katedry. więcej tu: [url]http://www.otwock24.home.pl/?p=4309#more-4309[/url]
J
jacek
22 lipca 2013, 13:34
@Nieistotne Jak to tutaj piszą: 100/100.
S
s.Klara
22 lipca 2013, 13:04
Świetne komentarze,poziom ,erudycja i kultura,jestem pod wrażeniem, miłości do Kościoła, tu na pewno chodzi o dobro,pytam tylko o jakie?Naprawdę przykre.
P
Paweł
22 lipca 2013, 12:57
Przegięcia w kuriach to jedno, ale tu są fakty: http://gosc.pl/doc/1636854.Ks-Lemanski-kuria-ujawnia-fakty
Piotr Klys
22 lipca 2013, 12:56
Trzeba przyznać, że tekst to godny "Żołnierza Wolności" czy "Trybuny Ludu". No i fajnie, niech wszyscy, którzy z rąk tego okropnego kapłana otrzymywali skaramenty, teraz się wstydzą i żałują. Dziwne tylko, że takie coś powstaje pod nieobecność Ordynariusza, kiedy emocje związane z sprawą opadają. To się nazywa sensus pastoralis... Smutne to, caraz bardziej smutne i przerażające.
N
Nieistotne
22 lipca 2013, 12:53
Z Mt 23 1 Wówczas przemówił Jezus do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: 2 «Na katedrze* Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. 3 Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą*, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. 4 Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. 5 Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. 6 Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. 7 Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi*. 8 Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście. 9 Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem*; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. 10 Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus. 11 Największy z was niech będzie waszym sługą. 12 Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.  Potem kilka razy "biada" można sobie poczytac a potem niech się każdy nad sobą zastanowi..
E
Ela
22 lipca 2013, 12:48
Modlić się trzeba za caly kościół ,ja miałam przez lata arcybiskupa homoseksualistę molestował kleryków.Ha, sam Pan Bóg wie jak sie czulam widzac go w objęciach Ojca Świetego. Ile trzeba miec pokory będąc kobieta w kk. Teraz po latach dociera do mnie prawda w jaki sposób otrzymał ta godnośc.
A
Anna
22 lipca 2013, 12:11
Na szczęście mój biskup jest mądrzejszy. Kuria warszawska sporo złego zrobiła. To nie jest konflik kościół-niekościół, to jest przykład tylko bufonady i szajby, która władzy odbija. Biskupo i kurialistom tez to się niestety przytrafia. Ale czy arcybiskup przeprosi? Kościół katolicki będzie trwał, mimo potknięc i błedów acybiskupa i kurii :). Ale wstydu trochę jest. ... Bardzo trafne spostrzezenie. Gratuluję Biskupa! Proszę o modlitwę za Kościół w-wski 9po obu stronach Wisły)
A
Anna
22 lipca 2013, 12:06
farell, nie wysilaj się. i tak nas nie przekonasz. ... Bo my, Kurialiści wiemy lepiej nawet od Księdza Biskupa! :))))))
A
Andrzej
22 lipca 2013, 12:03
Pamiętaj abyś dzień świety święcił - najlepiej wydając oświadczenia. Czyżby "kurialni" byli tak zapracowani przez 6 dni tygodnia, że muszą w niedziele równiez tak ciężko pracować? ... No niestety w niedzielę ;) W poniedziałek trzeba pisać artykuły o ciężkiej pracy z młodzieżą, której trzeba pomóc w przeżywaniu spotkania z Ojcem Świetym w ramach Światowych Dni (ustawić telebimy przed katedrą, zorganizować czuwania, spotkania, odprawić uroczystą Mszę Świętą. Dużo pracy przed kurialistami!
F
Franek
22 lipca 2013, 11:58
Z Komunikatu kurialnego dot. ks.Lemańskiego autorstwa ks. Lipki Następnym posunięciem ks. Lemańskiego było wystąpienie z powództwa cywilnego przeciwko dyrektorce szkoły i dwom nauczycielom o przestępstwo „przeciwko czci i nietykalności cielesnej” (art. 212 § 1 i 2 KK) przed Sądem Rejonowym w Wołominie. [url]http://www.diecezja.waw.pl/3102[/url] A oto treść art. 212 Art. 212. § 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. § 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Gdzie tu mowa o nietykalności cielesnej? Miał racje ks.Lemański zachęcając księży z Kurii do nauki. Chocby czytania ze zrozumieniem
A
Andrzej
22 lipca 2013, 11:53
Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom we wszystkim, bo to jest miłe w Panu. Ojcowie, nie rozdrażniajcie waszych dzieci, aby nie traciły ducha. Kol, 3,20-21. Dobrze byłoby aby i ks. Lemański i biskup Hozer - a zwłaszcza urzędnicy Kurii - czerpali z mądrości św. Pawła. ... AMEN!
G
Grzegorz
22 lipca 2013, 11:32
Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom we wszystkim, bo to jest miłe w Panu. Ojcowie, nie rozdrażniajcie waszych dzieci, aby nie traciły ducha. Kol, 3,20-21. Dobrze byłoby aby i ks. Lemański i biskup Hozer - a zwłaszcza urzędnicy Kurii - czerpali z mądrości św. Pawła.    
ŚL
Świata Lipka
22 lipca 2013, 11:28
Pamiętaj abyś dzień świety święcił - najlepiej wydając oświadczenia. Czyżby "kurialni" byli tak zapracowani przez 6 dni tygodnia, że muszą w niedziele równiez tak ciężko pracować?
O
odys
22 lipca 2013, 11:14
Nurtuje mnie od lat jedno zasadnicze pytanie----czy Chrystus był homoseksualistą i pedofilem?------------------NIE,  to kogo naśladują hierarchowie---------mam milczeć i być posłuszny?,komu?,jakiego ducha zbudowali/komu służa? Franciszek ma trudne zadanie,mówia jakie społeczeństwo taki kościół,wobec tego gdzie cnoty boskie ?------duchowni-parodia duchownych--dobry zawód.
D
dana
22 lipca 2013, 11:01
Jeszcze tylko dodam,w naszym Kosciele zle sie dzieje i nowy powiew wiatru Ducha sw.przyda sie wszystkim bardzo,a to dieki Ojcu sw.mam nadzieje zmieni sie na lepsze,a dyskusja jest zawsze potrzebna......pozdrawiam
T
tak
22 lipca 2013, 10:57
farell, nie wysilaj się. i tak nas nie przekonasz.
D
dana
22 lipca 2013, 10:57
Kochani dajcie juz spokoj kaplanowi ,jest wiosna w Kosciele i wszyscy musza to zauwazyc,a ze ksiadz Lemanski ma swoje zdanie,rozne od zdania hierarchow,to trudno.Jest mu na pewno przykro,ze tak wyszlo,no i co wielkiego sie stalo?Trzeba modlic sie za kaplanow,wspierac ,bo oni tez nieraz sie gubia w tym wszystkim,ale to sa madrzy,wyksztalceni ludzie,ktorzy nas prowadza do Boga.Wiosna w Kosciele,dzieki Panu Bogu i Papiezowi .Cieszcie sie wakacjami i piekna pogoda,a nie stale niemilosiernie szukacie wrogow w Kosciele.Najwiekszym wrogiem my sami jestesmy z naszymi grzechami,slabosciami.
F
farell
22 lipca 2013, 10:54
W czasie kiedy Franciszek rozpoczynając pielgrzymkę na ŚDM prosi o pomoc modlitewną, takie dzuałanie Kurii to po prostu zwykłe świństwo. Obrzydliwość!
22 lipca 2013, 10:45
Ciekawe, że ja czytam tylko stronę parafialną, a TomaszL i T7HRR czytają jakieś obrzydliwe, antykościelne (i co tam jeszcze, uzupełnijcie listę przymiotników) natemat. pl.  Bo my czytając ks. Lemańskiego mamy nadzieję, że to nie jest antykościelne, może to kontrapunkt na tym portalu?
Jadwiga Krywult
22 lipca 2013, 10:28
Ciekawe, że ja czytam tylko stronę parafialną, a TomaszL i T7HRR czytają jakieś obrzydliwe, antykościelne (i co tam jeszcze, uzupełnijcie listę przymiotników) natemat. pl. 
22 lipca 2013, 10:19
blog jest nadal... chyba niestety... wię o co chodzi Kingo z tym usuwaniem bloga? Ale uważam, że czytając "Do tych, którzy chcą odejść" (pod pretekstem mojej sprawy) robi mi się coraz bardziej smutno, szczegolnie gdy pamietam indywidualny list do osoby deklarującej się jako niewierząca, by nie odchodziła...
Jadwiga Krywult
22 lipca 2013, 10:19
Blog w natemat.pl? W przeciwieństwie do ciebie czytałam stronę parafialną, a nie jakieś obrzydliwe dla katolika :))
22 lipca 2013, 10:09
"blog został usunięty" - jak rozumiem przez autora. Nie wiem, wątpię. Zostały usunięte również rozważania biblijne. Poza jakie media obejmuje zakaz ? Przywołanie zakazu jest tu bez sensu. ... Blog w natemat.pl? Czytam go w tej chwili, wiec co zostało usuniete?
Jadwiga Krywult
22 lipca 2013, 10:07
"blog został usunięty" - jak rozumiem przez autora. Nie wiem, wątpię. Zostały usunięte również rozważania biblijne. Poza jakie media obejmuje zakaz ? Przywołanie zakazu jest tu bez sensu.
Jadwiga Krywult
22 lipca 2013, 10:05
T7HRR, czy nakaz milczenia oznacza wymazanie również tego, co było napisane przed zakazem ?
22 lipca 2013, 10:03
"blog został usunięty" - jak rozumiem przez autora. Po co nakłada się nakazy milczenia? Po to zeby dana osoba nie pogarszała swojej sytuacji kolejnymi wypowiedziami.
Jadwiga Krywult
22 lipca 2013, 09:57
@tak, tyle razy już to wklejałeś, po co się powtarzasz ? Ostatniego wpisu na blogu nie zrozumiałeś, blog został usunięty, rozważania biblijne również. Pozostanę przy swoim zdaniu. 
K
katolik
22 lipca 2013, 09:54
Na szczęście mój biskup jest mądrzejszy. Kuria warszawska sporo złego zrobiła. To nie jest konflik kościół-niekościół, to jest przykład tylko bufonady i szajby, która władzy odbija. Biskupo i kurialistom tez to się niestety przytrafia. Ale czy arcybiskup przeprosi? Kościół katolicki będzie trwał, mimo potknięc i błedów acybiskupa i kurii :). Ale wstydu trochę jest.
T
tak
22 lipca 2013, 09:47
Kinga, Beniamin, Wojas ,Ks.Szustak OP, Penny i inni „przyjaciele” ks.Lemańskiego Przeciszewski: święte prawo biskupa - Paradoksem jest to, że większość polskich mediów ze zdumieniem przyjmuje fakt, iż biskup diecezji warszawsko-praskiej wykonuje swoje obowiązki, najpierw upominając swojego trudnego podwładnego, a potem usuwając go z urzędu proboszcza. A takie jest przecież święte prawo biskupa - dziwi się w rozmowie z Onetem Marcin Przeciszewski, red. nacz. Katolickiej Agencji Informacyjnej. Z ostatniego wpisu na blogu księdza Lemańskiego wynika, że spodziewa się on, iż ludzie będą występować z Kościoła, bo został usunięty z funkcji proboszcza Jasienicy. Jestem załamany takim myśleniem kapłana. Ten duchowny nie rozumie Kościoła. Ma też kłopoty ze zrozumieniem ewangelicznego prawa, nakazującego pasterzowi szukanie każdej zagubionej owieczki, a nie pozwalanie im na odejście. W mojej ocenie ostatni wpis na blogu ks. Lemańskiego potwierdza słuszność decyzji abpa Hosera - mówi Marcin Przeciszewski. http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/ksiadz-wojciech-lemanski-na-skraju-wytrzymalosci-p,1,5564210,wiadomosc.html Onet nie jest  gorącym zwolennikiem Kościoła. I co? Wy dalej wiecie lepiej?  Wasza  grupka gwałtownie maleje
T
tylewtemacie
22 lipca 2013, 09:13
szkodę to wyrządził np ten zakonnik z Gdańska, dominikanin, który jak można przeczytać  w dzisiejszych wiadomośćiach podejrzany jest o gwałt, a także jemu podobni żyjący  w hipokryzji
S
stw
22 lipca 2013, 09:04
KINGO, za dwa lata pobiegnę do M. Olejnik i poskarżę się, że bardzo mnie zraniłaś swoją manipulacją i brakiem zdolności do myślenia a , a wtedy będziesz mogła napisać, że WYKAZAŁEM DOBRĄ WOLĘ
G
glonojad
22 lipca 2013, 08:44
Mnie ks. Lemanski nie przeszkadza, byl i jest dla mnie sympatyczna osoba. Szczegolow konfliktow nie znam, mysle, ze nawet komunikaty nie wyczerpia tematu. Ten konflikt zostawiam miedzy nim a jego arcyBiskupem, mimo ze upubliczniony, bo niedopowiedzenia zostana. Do Abp. tez nic nie mam, nie znam go, nie mam powodow, by myslec o nim zle. A co do postu, w ktorym ktos mowil o znajomosci prawa kanonicznego u proboszczow to powiem jedno, ze wiele razy sa stawiane przeszkody dotyczace chrztu dziecka ze wzgledu na status rodzicow - niesakramentalny zwiazek, rozwiedzeni, etc - chociaz chrzestni sa OK i moga zapewnic chrzescijanskie wychowanie, do zawarcia zwiazku malzenskiego ze wzgledu na brak sakramentu bierzmowania - przeciez nie jest konieczne bierzmowanie a jednak ktory proboszcz to respektuje, musi byc i kropka. To tak na marginesie. 
D
Daniello
22 lipca 2013, 08:21
Nagonka na człowieka, aż do zadeptania i wykończenia go, wtedy jak się już uzyskało pewność, że będzie milczał. Wykazał dobrą wolę, jest bezbronny, więc kopią go ile wlezie. To nie jest postępowanie zgodne z nauką Chrystusa! Coraz bardziej mnie to smuci i utwierdza w przekonaniu, że ks. Lemański miał wiele racji... Modlę się za księdza serdecznie! Niech ksiądz wytrzyma! ... Kiedy ks. Lemański wykazął dobrą wolę? Co ejst pzrejawem "nagonki" na niego, razcej na bp. Hosera i to nikczemna przy milczącym(nietylko)przyzwoleniu Lemańskiego. To jest zgodna z nauką Chrtystusa?
Jadwiga Krywult
22 lipca 2013, 08:11
Nagonka na człowieka, aż do zadeptania i wykończenia go, wtedy jak się już uzyskało pewność, że będzie milczał. Wykazał dobrą wolę, jest bezbronny, więc kopią go ile wlezie. To nie jest postępowanie zgodne z nauką Chrystusa! Coraz bardziej mnie to smuci i utwierdza w przekonaniu, że ks. Lemański miał wiele racji... Modlę się za księdza serdecznie! Niech ksiądz wytrzyma! @Słaba, 100/100.
Jadwiga Krywult
22 lipca 2013, 08:08
A księdzem przecież nie jest się tylko poprzez bycie proboszczem. Jasne, funkcje przeznaczone są dla ks. Lipków.
Jadwiga Krywult
22 lipca 2013, 08:06
Zresztą gdyby nawet ktoś z kurii czy sam abp zapytał oszołoma Lemańskiego, czy już się tak bardzo dał zapędzić w "dialogu" z talmudystami, Tak by to pewnie ujął niejeden ksiądz z dekanatu tłuszczańskiego i nie tylko (że oszołom Lemański tak bardzo zapędził w "dialogu" z talmudystami). W komunikacie ks. Lipki jest tylko: "Tymczasem relacje abp. Hosera ze społecznością żydowską w Polsce i na świecie były poprawne i pełne zaufania." A przydałoby się jeszcze: "relacje większości księży polskich ze społecznością żydowską w Polsce i na świecie są poprawne i pełne zaufania". Ale to nawet na ks. Lipkę byłoby za duże minięcie się z prawdą.
Jadwiga Krywult
22 lipca 2013, 07:56
"Każdego roku w diecezji mają miejsce przeniesienia wikariuszy i proboszczów z jednej parafii na drugą - jest ich po kilkadziesiąt. Ta procedura nie jest niczym nadzwyczajnym." Ależ, oczywiście, wierzymy, że w ramach normalnej procedury ks. Lemański został wyrzucony, bo przrcież masowo proboszczowie są usuwani. "Zawsze wiedział lepiej, bez koniecznego umiaru i zachowania proporcji. Stosując zasadę "pars pro toto" ukazywał Kościół, jako środowisko gwałcicieli, pedofilów, hipokrytów, zdzierców i pijaków." O te proporcje poszło ? No cóż, na Zachodzie okazalo się, że proporcje były jakie były, ale zaszkodziły. "Osoba ks. Lemańskiego stała się kolejnym powodem rozłamów, tym razem w Polskiej Radzie Chrześcijan i Żydów, z której w związku z tym wystąpiło troje jej członków, włącznie z jej współprzewodniczącym." Ks. Dawidowski powiedział, że jego odejście nie ma związku z zamieszaniem wokół ks. Lemańskiego. Kto kłamie: ks. Dawidowski czy ks. Lipka ? Komunikat ks. Lipki przekonuje przekonanych, a innych utwierdza w dotychczasowych przekonaniach, a nawet je wzmacnia.
MZ
Mirosława ze Szczecina
22 lipca 2013, 07:25
Najbardziej dla mnie niezrozumiałym, jest brak pokory i posłuszeństwa Księdza wobec przełożonego Arcybiskupa, któremu właśnie posłuszeństwo przyrzeka kapłan podczas święceń kapłańskich. I choćby chierarcha mylił się, to może warto było się zastanowić czego w tym momencie chce ode mnie sam BÓG.  Odczuwam duchowy bół, bo to rana  Kościoła, którego głową jest wszak sam JEZUS! 
S
stw
22 lipca 2013, 02:18
Chciałbym należeć do Kościoła, którego członkowie nie noszą urazy, po bratersku i w miłości rozwiązują problemy, są wolni od pychy, ale będę w Kościele bo jest jedyną wspólnotą opartą o Pismo Święte.
DK
Dariusz Kot
22 lipca 2013, 02:16
W porządku sakramentalnym jest stan świecki i stan duchowny, ani wyższy anu niższy, po prostu inny. Sprowadzenie (reductio) do stanu świeckiego znaczy wyłączenie ze stanu duchownego. Skoro oba te stany sa takie sakramentalnie rowne, to czy w momencie wyswiecania kaplana takze sie mowi - na zasadzie owej rownosci - o jego "redukcji" ze stanu swieckiego do stanu duchownego?
22 lipca 2013, 01:30
@Andrzej - aby nie wnikac głębiej - choćby publicznie pokazany brak znajomości Kodeksu Prawa Kanonicznego wskazuje, iz ks. Wojciech nie ma kompetencji do służenia jako proboszcz.
A
Andrzej
22 lipca 2013, 01:25
A dlaczego "nie jako proboszcza"? A moze zamiast myslec katagoriami politycznymi, [...] Nie kategoriami politycznymi, bo tu nie ma polityki. Natomiast jak na dzis widać brak kompetencji do służenia wiernym jako proboszcz. Kim jesteś, aby tak wyrokowac? Czyś Ty się, człowieku, nie przebóstwił rzypadkiem? ...
22 lipca 2013, 01:22
A dlaczego "nie jako proboszcza"?  A moze zamiast myslec katagoriami politycznymi, [...] Nie kategoriami politycznymi, bo tu nie ma polityki. Natomiast jak na dzis widać brak kompetencji do służenia wiernym jako proboszcz.
A
Andrzej
22 lipca 2013, 01:16
... ks. Lemański miał dwa wyjścia, albo wykonać dekret albo odejść z kapłaństwa. Dokonał dobrego wyboru i wierzę, ze jest dla niego miejsce w Kościele. Ale już nie jako proboszcza. A dlaczego "nie jako proboszcza"?  A moze zamiast myslec katagoriami politycznymi, odnieść cała tę historię do innej perspektywy, moze warto czasami pytac Pana Boga czego ta historia ma uczyć wszystkich bohaterów tego zamieszania? Jeśli Pan Bóg będzie chciał... ... A dlaczego "nie jako proboszcza"? A moze zamiast myslec katagoriami politycznymi, odnieść cała tę historię do innej perspektywy, moze warto czasami pytac Pana Boga czego ta historia ma uczyć wszystkich bohaterów tego zamieszania? Jeśli Pan bóg będzie chciał... ...
J
jerzy
22 lipca 2013, 01:16
... ks. Lemański miał dwa wyjścia, albo wykonać dekret albo odejść z kapłaństwa. Dokonał dobrego wyboru i wierzę, ze jest dla niego miejsce w Kościele. Ale już nie jako proboszcza. ... A dlaczego "nie jako proboszcza"?  A moze zamiast myslec katagoriami politycznymi, odnieść cała tę historię do innej perspektywy, moze warto czasami pytac Pana Boga czego ta historia ma uczyć wszystkich bohaterów tego zamieszania? Jeśli Pan bóg będzie chciał... ... Jadącemu autem po pijaku zabiera sie prawo jazdy.
J
jerzy
22 lipca 2013, 01:14
Czy w związku z tym, że zdaniem któregokolwiek księdza zachodzą nieprawidłowości, co do których nie widzi szans na rozwiązanie albo rozwiązania uważa za niewystarczające, protest nie powinien przypadkiem pójść od razu "w górę", czyli do papieża, a nie najpierw zdecydowanie i konsekwentnie do MEDIÓW w większości niechętnych Kościołowi, a dopiero później do Watykanu, do papieża? Moim zdaniem, jesli odwolanie jest nieskuteczne z mocy prawa kanonicznego, bo nie wstrzymuje kary, od ktorej sie odwolujesz (usunieto Lemanskiego z parafii, ZANIM Rzym przemowil) - moralnym prawem ponoszacego kare jest szukac sprawiedliwosci w mediach. ... Własnie. Okazał się wrogiem Kościoła i najął do obrony swojej posadki wrogów Kościoła. P o d ł o ś ć.
E
ewa
22 lipca 2013, 01:11
@theONA - tak naprawdę ks. Lemański miał dwa wyjścia, albo wykonać dekret albo odejść z kapłaństwa. Dokonał dobrego wyboru i wierzę, ze jest dla niego miejsce w Kościele. Ale już nie jako proboszcza. ... Ja tam nie wirzę, że się uspoki i że jednak musi dojść do redukcji do stanu świeckiego. Ma zbyt słaby i podły charakter.
A
Andrzej
22 lipca 2013, 01:10
... ks. Lemański miał dwa wyjścia, albo wykonać dekret albo odejść z kapłaństwa. Dokonał dobrego wyboru i wierzę, ze jest dla niego miejsce w Kościele. Ale już nie jako proboszcza. ... A dlaczego "nie jako proboszcza"?  A moze zamiast myslec katagoriami politycznymi, odnieść cała tę historię do innej perspektywy, moze warto czasami pytac Pana Boga czego ta historia ma uczyć wszystkich bohaterów tego zamieszania? Jeśli Pan bóg będzie chciał...
DK
Dariusz Kot
22 lipca 2013, 01:07
Czy w związku z tym, że zdaniem któregokolwiek księdza zachodzą nieprawidłowości, co do których nie widzi szans na rozwiązanie albo rozwiązania uważa za niewystarczające, protest nie powinien przypadkiem pójść od razu "w górę", czyli do papieża, a nie najpierw zdecydowanie i konsekwentnie do MEDIÓW w większości niechętnych Kościołowi, a dopiero później do Watykanu, do papieża? Moim zdaniem, jesli odwolanie jest nieskuteczne z mocy prawa kanonicznego, bo nie wstrzymuje kary, od ktorej sie odwolujesz (usunieto Lemanskiego z parafii, ZANIM Rzym przemowil) - moralnym prawem ponoszacego kare jest szukac sprawiedliwosci w mediach.
T
t
22 lipca 2013, 01:06
Ani Ty ani ja nie byliśmy świadkami Ich rozmów i nie znamy całej prawdy. ... Ale jakie znaczenie mają rozmowy, jezli podane zostały konkretne fakty. Kiedy i za co został ks. Lemański wcześniej upomniany.   Czy uważasz, ze zachowanie ks. Lemańskiego, skutkujące tymi upomnieniami kanonicznymi, wynikało z rozmowy z 4 stycznia 2010 roku? ... Zresztą gdyby nawet ktoś z kurii czy sam abp zapytał oszołoma Lemańskiego, czy już się tak bardzo dał zapędzić w "dialogu" z talmudystami, że się może już nawet dał obrzezać - nie byłoby w tym nic niestosownego a tym mniej antysemickiego, lecz zwrócenie uwagi, że nie wolno mu robić zamieszania, przed którym już Sobór Jerozolimski ostrzegał.
22 lipca 2013, 01:05
@theONA - tak naprawdę ks. Lemański miał dwa wyjścia, albo wykonać dekret albo odejść z kapłaństwa. Dokonał dobrego wyboru i wierzę, ze jest dla niego miejsce w Kościele. Ale już nie jako proboszcza. ... @TomaszL Nie wiedziałam, że miał taki wybór, nie znam prawa kanonicznego (jedynie śladowo to i owo). Jeśli miał taki wybór, dokonał jedynego wyboru, jakiego dokonać powinien. Do białej gorączki doprowadzało mnie zapoznawanie się z jego poglądami na poszczególne tematy społeczno-moralne i z idącymi za tym zachowaniami, ale zrobiło na mnie wrażenie to, że w pewnym momencie uznał, że należy uznać decyzję przełożonych i zaprzestać kontynouwania awantury w mediach. Mam nadzieję, że nie ma w tym pozorów. Zresztą jeśliby były, lada moment i tak się o tym dowiemy. A księdzem przecież nie jest się tylko poprzez bycie proboszczem.
22 lipca 2013, 00:59
@theONA - tak naprawdę ks. Lemański miał dwa wyjścia, albo wykonać dekret albo odejść z kapłaństwa. Dokonał dobrego wyboru i wierzę, ze jest dla niego miejsce w Kościele. Ale już nie jako proboszcza.
22 lipca 2013, 00:57
Ani Ty ani ja nie byliśmy świadkami Ich rozmów i nie znamy całej prawdy. ... Ale jakie znaczenie mają rozmowy, jezli podane zostały konkretne fakty. Kiedy i za co został ks. Lemański wcześniej upomniany.   Czy uważasz, ze zachowanie ks. Lemańskiego, skutkujące tymi upomnieniami kanonicznymi, wynikało z rozmowy z 4 stycznia 2010 roku?
A
as
22 lipca 2013, 00:52
Ani Ty ani ja nie byliśmy świadkami Ich rozmów i nie znamy całej prawdy.
22 lipca 2013, 00:51
Pana Kotlińskiego podałem jako przykład, który nie zaszkodził Kościołowi. Nikogo do niego nie porównałem. ... Mimo to myślę, że chociaż Kościół jest nie do pokonania, to pan ksiądz Kotliński świadomie usiłuje szkodzić Kościołowi, natomiast ks. Lemański nie. Wiem, że nadal nie o to Ci przecież chodziło, ale chcę wyrazić moje poczucie różnicy między tymi tak różnymi ludźmi. Niech się to wszystko wreszcie poukłada, bo ks. Lemański zbuntowany, niepotrzebnie wylewny przed tymi wiadomo jakimi mediami, ostatecznie zachował się porządnie. A co robią tacy panowie księża Kotlińscy, wiadomo...Wrodzy i otwarcie, i trwale. I po chamie.
22 lipca 2013, 00:48
Skąd wiesz jaka jest prawda? @as - wymień, co nieprawdziwego zostało napisane w komunikacie? Tylko podaj konkrety
22 lipca 2013, 00:48
Pana Kotlińskiego podałem jako przykład, który nie zaszkodził Kościołowi. Nikogo do niego nie porównałem. ... OK
A
as
22 lipca 2013, 00:46
Pana Kotlińskiego podałem jako przykład, który nie zaszkodził Kościołowi. Nikogo do niego nie porównałem.
A
as
22 lipca 2013, 00:44
do ~f Księdzu Lemańskiemu nie dorastasz do pięt. Skąd wiesz jaka jest prawda? I trochę szacunku: Nie Lemański ale Ksiądz Lemański. Taki sam szacunek należy się Księdzu Lemańskiemu jak i Arcybiskupowi Hoserowi.
22 lipca 2013, 00:43
Właśnie ~Sapienti Sat Poczytaj Pismo święte: bramy piekielne nie przemogą Kościoła. Co więc może Mu zrobić Ksiądz Lemański? Czy np. ex ksiądz Kotliński - redaktor "Faktów i Mitów" coś zrobił Kościołowi? ... No wiesz, ks. Lemański nie jest "byłym" księdzem i z całą pewnością nie upadł tak nisko jak PAN KSIĄDZ Kotliński. Przy całym moim proteście wobec poglądów ks. Lemańskiego porównanie uważam za krzywdzące. 
A
as
22 lipca 2013, 00:40
Właśnie ~Sapienti Sat Poczytaj Pismo święte: bramy piekielne nie przemogą Kościoła. Co więc może Mu zrobić Ksiądz Lemański? Czy np. ex ksiądz Kotliński - redaktor "Faktów i Mitów" coś zrobił Kościołowi?
F
f
22 lipca 2013, 00:38
do ~f Pracujesz w kurii? ... Sam Lemański musiał się z insynuacji wycofać, co i zrobił ale stał się całkiem niewiarygodny. Nosowski wraz z nim.
A
as
22 lipca 2013, 00:36
do ~f Pracujesz w kurii?
SS
Sapienti Sat
22 lipca 2013, 00:34
Przykładna i sprawiedliwa kuria w niedzielę wydaje oświadczenie - porażka, ale i zarazem potwierdzenie, że to nie Ksiądz Lemański szkodzi Kościołowi. Który myślący człowiek uwierzy w taką bajkę, że jeden Ksiądz zaszkodził Kościołowi. ...   " Iskra jest rzecz mała, a jednak od niej cały stos spłonąc może"   "Łyżka dziegciu zepsuje beczkę miodu"   "Jeden zgniły owoc w koszyku spowoduje, że inne owoce łacno zgniją"
F
f
22 lipca 2013, 00:33
Pytanie do ~os Dlaczego uważasz, że kuria mówi prawdę? To w takim razie Ksiądz Lemański kłamie? ... To oczywiste, że Lemański judzi i kłamie (jak choćby z tym O’Brienem).
22 lipca 2013, 00:31
Zadaję też sobie jeszcze jedno pytanie: w którym momencie "gorliwi obrońcy" ks. Lemańskiego zdadzą sobie sprawę z tego, że kreują w tym momencie jego wizerunek jako zbuntowanego gówniarza wbrew temu, jaką postawą wykazał się, zachowując się ostatecznie bardzo odpowiedzialnie, zachowując posłuszeństwo wobec przełożonych pomimo odmiennego zdania i wszystkich starć, do jakich w ostatnim czasie niewątpliwie doszło? 
B
borowik
22 lipca 2013, 00:29
A kuria, oczywiście, nie wyrządziła szkody Kościołowi w ogóle. Ani tyle co brudu za wypielęgnowanym paznokciem kanclerza.
A
as
22 lipca 2013, 00:25
Pytanie do ~os Dlaczego uważasz, że kuria mówi prawdę? To w takim razie Ksiądz Lemański kłamie?
O
os
22 lipca 2013, 00:16
Jak Kuria nic nie mówiła - było źle, teraz opisuje jak było i znowu źle. Jak dziękuję za informacje - proszony, upominany ustnie, pisemnie - a on co? Do GW i TVN z półprawdami...
22 lipca 2013, 00:14
 Nie ma też większego znaczenia, że w sporze w Polsce nie poszło o pedofilię, ale o uprzedmiotowienie parafian, in vitro i antysemityzm. Ma natomiast kolosalne znaczenie, że tej bolesnej „chwili publicznej prawdy” o realnej strukturze Kościoła – w Polsce nie wymusili adwokaci. Zrobił to katolicki ksiądz, od wewnątrz. To kolosalna różnica. Chyba nie tylko ja, ateista, widzę, jak wielką szansą jest ten proboszcz dla polskiego Kościoła? ... @Dariusz Kot Pytanie piewsze brzmi według mnie następująco: Czy jest tak, jak w napisanym przez Ciebie poście, cytuję: "Ma natomiast kolosalne znaczenie, że tej bolesnej „chwili publicznej prawdy” o realnej strukturze Kościoła – w Polsce nie wymusili adwokaci. Zrobił to katolicki ksiądz, od wewnątrz."Czy naprawdę katolicki ksiądz zrobił to od wewnątrz? Pytanie drugie: Czy w związku z tym, że zdaniem któregokolwiek księdza zachodzą nieprawidłowości, co do których nie widzi szans na rozwiązanie albo rozwiązania uważa za niewystarczające, protest nie powinien przypadkiem pójść od razu "w górę", czyli do papieża, a nie najpierw zdecydowanie i konsekwentnie do MEDIÓW w większości niechętnych Kościołowi, a dopiero później do Watykanu, do papieża? Pytanie dotyczy każdego księdza w podobnej sytuacji, nie tylko ks. Lemańskiego.
A
as
22 lipca 2013, 00:08
Przykładna i sprawiedliwa kuria w niedzielę wydaje oświadczenie - porażka, ale i zarazem potwierdzenie, że to nie Ksiądz Lemański szkodzi Kościołowi. Który myślący człowiek uwierzy w taką bajkę, że jeden Ksiądz zaszkodził Kościołowi.
21 lipca 2013, 23:48
Ks Lemanski na urlopie i poza kamerami, w związku z tym paru mściwych postanowiło się odwinąć. Panowie - ŻENADA! Niestety! Tak samo to odbieram. Bardzo przykre! Nagonka na człowieka, aż do zadeptania i wykończenia go, wtedy jak się już uzyskało pewność, że będzie milczał. Wykazał dobrą wolę, jest bezbronny, więc kopią go ile wlezie. To nie jest postępowanie zgodne z nauką Chrystusa! Coraz bardziej mnie to smuci i utwierdza w przekonaniu, że ks. Lemański miał wiele racji... Modlę się za księdza serdecznie! Niech ksiądz wytrzyma! ... Po pierwsze ks. Lemański nie jest na urlopie. Po drugie, co znaczy wykazał dobrą wolę?  @Słaba, najpierw warto zobaczyć i zrozumieć zależność pomiedzy biskupem, a prezbiterem. A potem warto zastanowić sie, czy prezbiter ma prawo do nieposłuszeństwa wobec zaleceń swojego biskupa.
S
Słaba
21 lipca 2013, 23:34
Ks Lemanski na urlopie i poza kamerami, w związku z tym paru mściwych postanowiło się odwinąć. Panowie - ŻENADA! Niestety! Tak samo to odbieram. Bardzo przykre! Nagonka na człowieka, aż do zadeptania i wykończenia go, wtedy jak się już uzyskało pewność, że będzie milczał. Wykazał dobrą wolę, jest bezbronny, więc kopią go ile wlezie. To nie jest postępowanie zgodne z nauką Chrystusa! Coraz bardziej mnie to smuci i utwierdza w przekonaniu, że ks. Lemański miał wiele racji... Modlę się za księdza serdecznie! Niech ksiądz wytrzyma!
A
Andrzej
21 lipca 2013, 22:58
Czy kurialistów warszawsko-raskich pokopały kangury z obliskiego ZOO?? Księżą drodzy - dajcie już spokójz tym żałosnym spektaklem!! Jutro Ojciec Świety rozpoczyna pielgrzymkę w związku ze Światowymi Dniami Młodzieży w Brazylii. To jest temat! Co ksiądz Lipka i ks redaktor Zieliński zrobili dla młodziezy diecezjalnej której nie stac na podróż, aby to bardzo wazne wydarzenie przybliżyć młodym ludziom na miejscu, w Warszawie?! Ks Lemanski na urlopie i poza kamerami, w związku z tym paru mściwych postanowiło się odwinąć. Panowie - ŻENADA!
M
mendoza2
21 lipca 2013, 22:57
wszystko jest sporem wynikającym z niedojrzałości x Lemańskiego. nie odróżnił spraw o których Kościół naucza autorytetem Chrystusa/choćby o in vitro/ od powiedzmy sobie ,,plebanijnych rozmówek przy kawie" pytanie ks.bpa Hosera o obrzezanie mogło być cierpką ironią pasterza a x Lemański zrobił z igły widły. jakiś czas temu przysłuchiwałem się rozmowie w gronie ,,plebanijnym" między wyrażającym delikatnie mówiąc młodym ks swoją ,,gotowość do pracy ze studentami w da " a pokornym i łagodnym biskupem /kto wie niech rozpozna/ który równie cierpko gasił entuzjazm młodego kapłana komentarzem: po co jescze jeden duszpasterz akademicki w n? żeby siebie pasł...?" gdyby ów księżulo zrobił z tego użytek też by była afera ale to x do którego chyba nie dotarła ta cierpka uwaga pasterza bo , chyba mało słucha kogokolwiek.  treba rozróżnić plebanijne umizgi od oficjalnej nauki Kościoła jak się to pomiesza kończy się niedobrze. znam kapłańskie dusze. organista. były kleryk
M
Maria
21 lipca 2013, 22:48
Kochany Księże Wojciechu! Znam Cię od młodości. Żal mi Cię, że się tak pogubiłeś. To nie tak się kocha Kościół i nie tak się służy Jego dobru! Jesteś w stanie podjąć nad tym wszystkim głęboką refleksję. Może rekolekcję ignacjańskie, w ciszy i milczeniu, pomogły by Ci nauczyć się od Św. Ignacego: czuć z Kościołem. 
C
Cztery
21 lipca 2013, 22:43
Więcej takich Hoserów i takich kurii, a niedługo nie będzie co zbierać.
21 lipca 2013, 22:40
@Tak - jak dla mnie oczywistym przyjacielem ateistów, osób stojących na obrzeżach Kościoła oraz innych, dla których jakimś wspólnym mianownikiem jest brak posłuszeństwa Bogu czy Kościołowi jest ksiądz wykazujący brak posłuszeństwa wobec swojego biskupa.
T
tak
21 lipca 2013, 22:30
Dariusz Kot , ateista, jak sam pisze , troszczy się o Kościół. No, no no, co to sie na świecie porobiło. Już nie wiadomo kto swój a kto nie.
21 lipca 2013, 22:26
Miejmy nadzieję, ze wielu "medialnych" specjalistów od wydumanego w mediach konfliktu zrozumie, w czym tkwi naprawdę problem z ks. Lemańskim. Może ten komunikat pobudzi niektórych do myślenia i zrozumienia całej sytuacji i nie wydawania w przyszłości sądów na bazie tego, co usłyszą lub przeczytają w ateistycznych, wrogich Kościołowi mediach. Bo wielu dało się zmanipulować....
DK
Dariusz Kot
21 lipca 2013, 22:13
Katolicy polscy kochani, popatrzcie po Europie i przestańcie atakować Lemańskiego, który jest Waszą wielką szansą. (proszę przeczytajcie, zanim usuniecie). Zdaniem ks. Thomasa Doyle, amerykańskiego eksperta w kwestiach prawa kanonicznego, w katastrofie z pedofilią na Zachodzie zawiniła swoista „kultura utajniania”, dominująca w Kościele. W efekcie celibatu i zależności materialnej duchownych od biskupa, powstają więzi, hamujące wszelki krytycyzm, osłabiające wrażliwość naawet na takie zło, jak pedofilia. Kościół katolicki w wielu tradycyjnie chrześcijańskich krajach, jak Irlandia, Hiszpania, Francja, ale także w USA nie dlatego prawie przestał istnieć, że wielu księżom udowodniono pedofilię. Upadł dlatego, że systemowo i nieprzypadkowo ukrywał takie afery. To zraziło wiernych. Dopiero interwencja z zewnątrz, prawnicy, policja, wymusiła zmiany. Zbyt późne. A ks. Lemański zdążył na czas: nie tylko przerwał tego samego typu zaklęty krąg milczenia, ale także podczas interwencji kurialistów w jego parafii pokazał całej Polsce, jak mało prawo kanoniczne i jego egzekutorzy liczą się z opinią i uczuciami wiernych. I nie chodzi tu ani o tych kurialistów, ani o abp Hosera - wszyscy są ofiarami systemu, potrzebującego zmian. Nie ma też większego znaczenia, że w sporze w Polsce nie poszło o pedofilię, ale o uprzedmiotowienie parafian, in vitro i antysemityzm. Ma natomiast kolosalne znaczenie, że tej bolesnej „chwili publicznej prawdy” o realnej strukturze Kościoła – w Polsce nie wymusili adwokaci. Zrobił to katolicki ksiądz, od wewnątrz. To kolosalna różnica. Chyba nie tylko ja, ateista, widzę, jak wielką szansą jest ten proboszcz dla polskiego Kościoła?