Ks. Piotr Glas winny wykorzystania dziecka. W tle "fetysz stóp"
Ks. Piotr Glas, pochodzący z Polski ksiądz diecezji Portsmouth był oskarżony o "czyny lubieżne" względem dziecka, które według słów brytyjskiej prokurator długo "oswajał", by przesunąć jego granice. Ława przysięgłych sądu w Jersey uznała go winnym, obecnie duchowny do czerwca w areszcie czeka na wyrok.
Ks. Glas uznany winnym wykorzystania dziecka. W tle "fetysz stóp"
61-letni ksiądz pochodzący z Rabki należał najpierw do Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej i pracował w Wielkiej Brytanii, jednak w 2002 roku wystąpił ze zgromadzenia i został kapłanem diecezji Portsmouth. Jednocześnie był bardzo aktywnym duszpasterzem w polskich przestrzeniach internetu, głosił rekolekcje, napisał też wiele książek i zgromadził wokół siebie dużą liczbę wiernych.
W 2024 roku diecezja Portsmouth została powiadomiona przez policję z Jersey o oskarżeniach wobec duchownego. Miały one obejmować okres od 2004 do 2007 roku, w czasie, gdy od 2002 do 2008 roku duchowny posługiwał w Jersey. Zgodnie z obowiązującymi procedurami kościelnymi ksiądz został zawieszony w pełnieniu posługi duszpasterskiej, a diecezja w pełni współpracowała z organami państwowymi. Po decyzji sądu biskup Portsmouth, Philip Egan, wydał oświadczenie dotyczące sytuacji. Przeprosił w nim pokrzywdzonych i zapewnił o pomocy, a także zachęcił wszystkich, którzy mogli doświadczyć przemocy seksualnej w Kościele do zgłaszania swojej krzywdy zarówno diecezji, jak i niezależnej organizacji pomocowej.
O co był oskarżony ks. Piotr Glas?
Jak informował Bailiwick Express, ksiądz został uznany winnym w trzech przypadkach "rażącej nieprzyzwoitości wobec dziecka", której celem było zaspokojenie swojego "fetyszu stóp". Ława przysięgłych Królewskiego Sądu hrabstwa Jersey orzekła po siedmiodniowym procesie, że ksiądz dopuszczał się czynności seksualnych z dzieckiem. Z dziesięciu zarzutów postawionych duchownemu sąd odrzucił trzy, oddalił dwa, a w przypadku dwóch innych uznał księdza za niewinnego. Sąd wyodrębnił też oddzielną sprawę o mataczenie w śledztwie.
Prokurator okręgowa Carla Carvalho, oskarżycielka w procesie ks. Glasa podkreślała, że duchowny spędził dużo czasu "przygotowując" dziecko, nim zaczęły się przestępstwa. Pokrzywdzona osoba opisała w sądzie przekraczanie przez duchownego kolejnych granic, które zaczęło się od prośby o "chodzenie po plecach", co miało pomóc księdzu w bólu pleców. Portal itv.com podał, że duchowny miał także uznać nastoletnią pokrzywdzoną osobę za opętaną i wykonać nad nią serię egzorcyzmów, ponieważ broniła się, gdy w mających być zabawą "zapasach" ksiądz przycisnął twarz pokrzywdzonej osoby do swojego krocza.
Poważne nadużycie władzy i wykorzystanie swojej pozycji
Detektyw Caroline Foord, oficer prowadząca śledztwo, powiedziała po zakończeniu procesu: „Ta sprawa podkreśla poważny charakter nadużycia władzy i znaczenie pociągania jednostek do odpowiedzialności za ich czyny, niezależnie od ich pozycji lub pozycji w społeczności lub czasu popełnienia przestępstw. Glas wykorzystał swoją pozycję wpływowego członka duchowieństwa katolickiego do przygotowania swojej ofiary i innych osób, które mu zaufały" Podkreśliła, że te zachowania miały charakter "zarówno manipulacyjny, jak i kontrolujący".
Detektyw Foord podkreśliła też "ogromną odwagę" osoby skrzywdzonej, która zgłosiła nadużycie "nie tylko po to, by dochodzić sprawiedliwości za to, co przydarzyło się jej w przeszłości, ale także po to, by chronić innych w przyszłości”. „Nie lekceważymy poważnych wyzwań, z jakimi musiała zmierzyć się ofiara od momentu popełnienia przestępstwa, do zgłoszenia tej sprawy policji i przez cały okres śledztwa” - podkreślła Foord.
Ks. Glas nie przyznał się do stawianych mu zarzutów
Ks. Glas zaprzeczał stawianym mu zarzutom, utrzymując, że do wykorzystania nie doszło. Przyznał jednak, że ma "problem ze stopami" i że dopuścił się kradzieży torby z dziecięcymi skarpetkami właśnie ze względu na "fetysz stóp". Został jednak oskarżony o wielokrotne masturbowanie się, gdy równocześnie przyciskał twarz do stóp dziecka.
Pokrzywdzona osoba zdecydowała się po wielu latach zgłosić swoją sprawę ze względu na "kryzys sumienia". Jak mówiła, poczuła konieczność "podjęcia pewnych kroków, aby upewnić się, że oskarżony nie stanowi już zagrożenia dla nieletnich”. Skontaktowała się z ks. Glasem, który miał ją przeprosić. Przekonywał jednak, by nie zgłaszała sprawy nadużyć, bo "chce pochować swojego ojca i chce być pochowany jako ksiądz". Sąd wysłuchał też podczas procesu wielu pozytywnych opinii o duchownym. Ze względu na powagę sprawy duchowny do 2 czerwca będzie w areszcie oczekiwał na wyrok.
Biskup Portsmouth wydał oświadczenie w sprawie ks. Glasa
9 kwietnia 2025 roku ukazało się oświadczenie bp. Philipa Egana, biskupa Portsmouth.
"Dzisiaj ks. Piotr (Peter) Glas, ksiądz katolickiej diecezji Portsmouth, został skazany za trzy przypadki rażącej nieprzyzwoitości wobec dziecka po procesie w Royal Court of Jersey. Jako biskup i pasterz diecezji pragnę wyrazić głęboki smutek z powodu przestępstw popełnionych przez ks. Glasa i wyrazić głębokie przeprosiny dla pokrzywdzonych za nadużycia, których doświadczyli, i za ból, który nosili w sobie przez całe życie w wyniku tak poważnych przestępstw. Nasze myśli i modlitwy są z nimi i ich rodziną." - napisał biskup. Jak dodał, diecezja "zobowiązuje się do zapewnienia bezpieczeństwa i ochrony wszystkim osobom w naszych parafiach i wspólnotach kościelnych" i obowiązują w niej "standardy, zasady i procedury ochrony", podobnie jak w całym Kościele katolickim w Anglii i Walii.
"Zgłaszamy wszystkie zarzuty nadużyć odpowiednim organom ustawowym i będziemy kontynuować nasze zobowiązanie do zapewnienia bezpiecznych miejsc dla wszystkich; jest to główny cel dla wszystkich naszych duchownych i ludzi, nakazany przez samego Pana." - dodał biskup i zachęcił wszystkie osoby poszukujące wsparcia w związku z doznaną krzywdą o kontakt z wyznaczonym zespołem diecezji lub niezależną organizacją wspierającą osoby pokrzywdzone wykorzystaniem.
Kim jest ks. Piotr Glas?
Urodzony w 1964 roku ks. Glas należał do Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej. Najpierw pracował w Wielkiej Brytanii, jednak w 2002 roku wystąpił ze zgromadzenia i został kapłanem diecezji Portsmouth. Gdy w czerwcu 2024 roku do brytyjskiej prokuratury wpłynęło zgłoszenie o przestępstwie, rzecznik prasowy chrystusowców poinformował, że gdy ks. Glas był członkiem zgromadzenia, nie odnotowano skarg ani na jego niewłaściwe zachowania, ani nie zgłoszono przestępstw o podłożu seksualnym.
Niezależnie od pracy w angielskiej diecezji ks. Glas prowadził za pośrednictwem internetu bogatą działalność duszpasterską w języku polskim. Jest też autorem wielu popularnych książek z dziedziny duchowości. 15 października 2016 roku wziął udział w Wielkiej Pokucie na błoniach jasnogórskich – modlitwie przebłagalnej za grzechy narodu polskiego, gdzie prowadził modlitwę o uwolnienie Polski od działania złego ducha. W 2017 roku w okólniku diecezji płockiej pojawiła się informacja, że ks. Glas nie posiada formalnej zgody na pełnienie posługi egzorcysty i że podając się za egzorcystę, dopuszcza się praktyk, których nie wolno stosować.
Źródło: portsmouthdiocese.org.uk, itv.com, bailiwickexpress.com, KAI / mł
Skomentuj artykuł