Ks. prof. Mazurkiewicz: Wiernych obowiązuje nauka społeczna Kościoła

Fot. Collegium Intermarium / YouTube.com
PAP / tk

Redaktor naukowy "Słownika katolickiej nauki społecznej" ks. prof. Piotr Mazurkiewicz powiedział w poniedziałek podczas prezentacji tej publikacji, że dla wiernych nauka społeczna Kościoła ma charakter obowiązujący, a słownik może ją im przybliżyć.

W poniedziałek w Warszawie odbyła się prezentacja "Słownika katolickiej nauki społecznej" Instytutu Wydawniczego PAX. Zawiera on 131 haseł uporządkowanych w ramach dziewięciu działów: podstawy nauczania społecznego Kościoła; zasady społeczne, normy i wartości; człowiek – jego prawa i obowiązki; małżeństwo i rodzina; praca i życie zawodowe; społeczeństwo i kultura; polityka (wspólnota polityczna); ekonomia i sprawy międzynarodowe"

Są w nim m.in. takie hasła, jak: wojna hybrydowa, teoria gender, prawo do regionalizmu, moralność prawa, feminizm, LGBT+, populizm, przepływy kapitału, korporacje międzynarodowe czy światowe dobro wspólne. W obrębie każdego działu obowiązuje alfabetyczny układ haseł. Każde opatrzone jest bibliografią.

DEON.PL POLECA

Redaktor naukowy słownika ks. prof. dr hab. Piotr Mazurkiewicz powiedział, że publikacja ta ujmuje aktualne zagadnienia przez pryzmat nauki społecznej Kościoła katolickiego.

Zauważył, że stanowisko Kościoła katolickiego dotyczące życia społecznego, nazywane nauką społeczną Kościoła, zawarte jest w oficjalnych dokumentach, jak konstytucje, encykliki czy adhortacje i stanowi część magisterium (oficjalnego nauczania – przyp. red.) Kościoła.

- Dokumenty te zawierają dość ogólne wskazania pewnych kierunków działań. Ich analizą na uczelniach wyższych zajmuje się dyscyplina naukowa, która wskazuje bardziej szczegółowe, praktyczne rozwiązania nazywane katolicką nauką społeczną – powiedział profesor. Przyznał, że jest to oczywiście pewna wykładnia nauki społecznej Kościoła dokonana przez konkretnych naukowców.

Zaznaczył, że wbrew różnych opiniom "nauka społeczna Kościoła katolickiego dla wiernych ma charakter obowiązujący", bo "jest ona wyrażona zarówno w dokumentach, które są traktowane jak dogmaty społeczne, w takich, w których kolejni papieże wykładają stanowisko Kościoła katolickiego, ale też mamy takie dokumenty, które są jedynie zachętami". Jako przykład wskazał adhortacje.

Ocenił, że słownik może być pomocą dla księży, którzy powinni znać nauczanie Kościoła w kwestiach społecznych, i dla wiernych świeckich, których zadaniem jest zaangażowanie w życie publicznym.

- Życie chrześcijanina, katolika powinno być spójne, więc niezbędna jest mu nie tylko troska o rozwój duchowy, ale także znajomość katolickiej nauki społecznej – powiedział ks. prof. Mazurkiewicz.

Słownik przygotowało środowisko Międzynarodowego Centrum Badawczo-Dydaktycznego Katolickiej Nauki Społecznej na Wydziale Społeczno-Ekonomicznym Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie we współpracy ze specjalistami z różnych ośrodków akademickich. Prace nad publikacją trwały dwa lata. Zaangażowało się w nią 48 specjalistów w Polsce.

Źródło: PAP / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ks. prof. Mazurkiewicz: Wiernych obowiązuje nauka społeczna Kościoła
Komentarze (3)
WG
~wanda gość
7 maja 2024, 13:10
Wiernych obowiązuje cała NAUKA KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO a nie wybiórcze jej traktowanie . Na dziś jak zauważył Ks.prof. Kobyliński ZRUJNOWALIŚMY KOŚCIÓŁ i JEGO NAUCZANIE . Nie ma już Kościoła katolickiego tylko EWOLUUJĄCY w nie wiadomo jakim kierunku kościół "ROŻNORODNYCH CHRZEŚCIJAN , kręgów i kultów ". Jeśli . "Życie chrześcijanina, katolika powinno być spójne,.." to tym bardziej wypowiedzi publiczne Księży .
MK
~Mariusz Kaźmierczak
7 maja 2024, 09:54
"Wiernych obowiązuje społeczna nauka Kościoła ", oraz "Życie chrześcijanina, katolika powinno być spójne, więc niezbędna jest mu nie tylko troska o rozwój duchowy, ale także znajomość katolickiej nauki społecznej " Gdyby to były rzeczywiście istotne treści dla Kościoła Katolickiego, to nie byłoby parafii bez rady parafialnej. Rada parafialna jest podstawowym miejscem tworzenia i dbania o społeczny wymiar Kościoła. W wielu, może nawet w większości parafii ich nie ma, albo istnieją na czas obiadu z biskupem podczas wizytacji. Postawa księży i hierarchów w Polsce komunikuje jasny i wyraźny przekaz - świadome, zorganizowane i odpowiedzialne społeczeństwo jest nam niepotrzebne. Słownik za pewne ciekawy i wartościowy, tylko dla kogo?
WG
~Witold Gedymin
6 maja 2024, 20:54
przed trzydziestu paru laty o Maciej Zięba w Tygodniku Powszechnym zamieścił krótki tekst pod tytułem "Piękna nieznajoma", w którym wyjaśniał czym jest społeczna nauka Kościoła. Tekst rozpoczynał się od akapitów wyjaśniających czym NIE jest społeczna nauka Kościoła, a czego od niej oczekują i wyobrażają sobie zwykli ludzie. Niestety dominikanin nie zauważył, że te oczekiwania i wyobrażenia były jak najbardziej zasadne. Jest coś, co papież, biskupi, księża, różni teologowie nazywają "społeczną nauką Kościoła" pełną banałów i frazesów, i coś, czego nie ma, a powinno być, "nauki społecznej", która odpowiada na pytania i oczekiwania pojawiające się w "życiu społecznym". A pytań są dziesiątki, poczynając od podatków, wbudowywanie prawa religijnego w prawo świeckie .... Niedawno prymas powiedział, że księża odpowiadają młodzieży na pytania, których młodzi nie zadają. Podobnie jest z oficjalną "nauką społeczną Kościoła".