Ks. Zollner apeluje o szybkie przeprowadzanie procesów ws. wykorzystywania seksualnego nieletnich

(fot. Rebecski [CC BY-SA 4.0], from Wikimedia Commons)
KAI / ms

Poprzez szybkie i prowadzone nas wysokim szczeblu procesy dotyczące wykorzystywania seksualnego nieletnich, Kościół katolicki może wnieść wkład w zapobieganie ukrywania tych przypadków przez zwierzchników.

Podkreślił to teolog i psycholog ks. Hans Zollner SJ w poświęconym tej problematyce specjalnym dodatku do najnowszego numeru wydawanego przez jezuitów czasopisma "Civilta Cattolica".

Przy tej okazji kierownik Centrum Ochrony Małoletnich przy Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim i ekspert Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich przypomniał oparte na prawie kanonicznym przepisy dotyczące przypadków podejrzeń o wykorzystywanie seksualne nieletnich i podkreślił potrzebę zaangażowania przez diecezje personelu dobrze znającego przepisy prawne.

DEON.PL POLECA


Przepisy mówiące o tym, jak należy postępować w przypadkach oskarżeń, są takie same w całym Kościele rzymskokatolickim i obowiązują w równym stopniu każdego biskupa, podkreślił niemiecki jezuita. Raz jeszcze przypomniał, że sprawa zaczyna się od badań wstępnych, których wyniki - w przypadku uzasadnionego oskarżenia - muszą zostać przekazane do Rzymu, do Kongregacji Nauki Wiary. "To kongregacja ma zadecydować, na jakim szczeblu ma być prowadzony dalszy proces" - napisał ks. Zollner.

"W sprawach pedofilii Kościół powinien korzystać z pomocy ekspertów">>

Oczywiście byłoby dobrze, aby kościelny proces karny toczył się tam, gdzie sytuacja miała miejsce. To znacznie ułatwia szybkie i transparentne postępowanie. Niestety, niemal w całym Kościele lokalnym nie ma takiej diecezji, która dysponowałaby odpowiednią liczbą dobrze wykształconych ekspertów kościelnych. To z kolei przeszkadza w możliwie szybkim przeprowadzeniu procesu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ks. Zollner apeluje o szybkie przeprowadzanie procesów ws. wykorzystywania seksualnego nieletnich
Komentarze (4)
MR
Maciej Roszkowski
25 lipca 2018, 20:30
Nie tylko szybkie, bo to oczywiste, ale staranne, bo nieuczciwe oskarżenie będzie towarzyszyło oskarżonemu do końca życie. "On ukradł, czy  jemu ukradli ? Co tam było".
13 lipca 2018, 08:49
No tak przecież już jeden z hierarchów powiedział,że to dzieci są winne.
DP
Danuta Pawłowska
12 lipca 2018, 15:35
Może w tym pośpiechu, bez należytego śledztwa chce się pozbyć  niewygodnych księży broniących Prawd Ewangelii? Teraz wystarczy nawet fałszywe oskarżenie!
DS
Daniel Socha
12 lipca 2018, 14:30
A czy ktoś interesuje się fałszywymi i wymyślonymi historiami o wykorzystywaniu seksualnym?. Czy Stolica Apostolska i irdynariusze diecezjalni będą dbali o poszanowanie dobrego imienia i domniemanie niewinności dla potencjalnych i jeszcze nie udowodnionych sprawców??. Jeśli nie, to Kościół popełni cięższy grzech, niż jakby rzekomo ''tuszował'' pedofilię w Kościele..