Którego kandydata do europarlamentu wybrać?

Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny w porozumieniu z francuską organizacją La Manife Pour Tous przygotowało pomoc dla wyborców, kierujących się w swoich wyborach orientacją kandydatów na wartości rodzinne. Na stronie www.europeforfamily.pl znalazły się wspólny Europejski Manifest dla Rodziny i Dziecka oraz osiem zasad, pod którymi mogą podpisać się kandydaci w zbliżających się wyborach.

Celem akcji jest wskazanie kandydatów, utożsamiających się ze wskazanymi pryncypiami. Inicjatywa ma pomóc prorodzinnie zorientowanym wyborcom w zidentyfikowaniu podzielających ich przekonania kandydatów. - Jesteśmy na ostatniej prostej kampanii wyborczej. Wiele osób w tym właśnie czasie będzie decydowało o tym, komu powierzyć swój głos. Chcemy im to ułatwić - wyjaśnia Jacek Sapa, prezes Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny.

Manifest oraz towarzyszące mu zasady koncentrują się na autonomii rodziny oraz jej prawach. Dokument przypomina, że w zamyśle Ojców Europy - Alcide de Gasperiego, Roberta Schumana i Konrada Adenauera - wspólnota europejska miała powstać w służbie Człowieka, jego godności i praw, i tworzyć się na bazie "konkretnych realizacji, tworząc najpierw rzeczywistą solidarność". We wszystkich swoich decyzjach i działaniach Unia Europejska musi pozostawać w zgodzie z tą założycielską ideą, w szczególności w tych wszystkich sprawach, które dotyczą rodziny, z której wychodzi każdy człowiek.

Zbiór ośmiu zasad podkreśla natomiast m.in., że rodzina jako fundament społeczeństwa jest wspólnotą samodzielną i odpowiedzialną. Powinna być uznawana, chroniona i wspierana. Małżeństwo "jako zobowiązanie jawne i trwałe, które zawierają w wolności kobieta i mężczyzna, żeby się wzajemnie kochać, założyć rodzinę i wychować dzieci", powinno być chronione przez wszystkie organy państwowe i międzynarodowe.

Każde dziecko rodzi się z mężczyzny i kobiety - podkreśla inna z zasad. W jego najlepiej rozumianym interesie jest zatem "prawo do bycia wychowywanym przez swojego ojca i swoją matkę, lub - jeśli zostało pozbawione pierwotnej rodziny - przez adopcyjną matkę i ojca. Żadna instytucja państwowa czy międzynarodowa nie może umyślnie pozbawić dziecka tego prawa".

Ponadto zaznacza się, że dziecko nie jest niczyją własnością, nie może być więc przedmiotem jakiegokolwiek handlu ani daru, ani przed, ani po jego poczęciu. Ciąża nie może być przedmiotem jakiejkolwiek umowy. Instytucje państwowe oraz międzynarodowe walczą z każdym zamachem na te zasady.

Do ojca i matki należy określenie i wybór sposobu wychowania ich dzieci. To prawo, którego nie może podać w wątpliwość żadna instytucja państwowa ani międzynarodowa, musi zostać wzięte pod uwagę we wszystkich decyzjach i działaniach.

Polityka rodzinna, która powinna mieć na celu odnowienie pokoleń i solidarność między nimi, i która pozwala na przyjęcie i wychowanie dziecka przez jego matkę i ojca, pozostaje w kompetencji każdego państwa. Przez szacunek dla zasad pomocniczości i proporcjonalności, Unia Europejska nie może w żaden sposób naruszyć suwerenności narodów w tej dziedzinie.

Przedostatnia zasada proponowana kandydatom mówi: "Rodzice i dzieci są sobie winni wzajemny szacunek, solidarność i pomoc. Instytucje państwowe tworzą warunki do wypełniania tej zasady. Nigdy nie zastępują rodziny w jej funkcjach, ale wspierają rodzinę w uzasadnionych przypadkach. Instytucje międzynarodowe szanują tę zasadę i wspierają jej wprowadzanie w życie".

"Tak na poziomie międzynarodowym, jak i państwowym, zasada niedyskryminacji nie może zostać użyta w stosunku do polityki wprowadzającej i/lub promującej tożsamość płciową - subiektywny, indywidualistyczny i relatywistyczny koncept, ze szkodą dla tożsamości płciowej żeńskiej i męskiej - rzeczywistości obiektywnej i zasadniczej dla całej ludzkości" - podkreśla ósma zasada.

Podpisując się zarówno pod tymi zasadami, jak i pod prorodzinnym manifestem, kandydaci do PE deklarują, że po wyborze wstąpią i będą uczestniczyć w grupie parlamentarnej zajmującej się sprawami rodziny i dziecka.

Inicjatywa, o której zostały poinformowane sztaby wyborcze poszczególnych komitetów, to również szansa dla kandydatów na prezentację swojego stosunku do kwestii związanych z kondycją rodziny. Chociaż polityka prorodzinna leży poza kompetencjami Unii Europejskiej, to Parlament staje się często forum debat, których efekty wpływają na prawodawstwo unijne, a ostatecznym rozrachunku na regulacje prawne w krajach członkowskich.

Informacja o kandydatach, którzy podpisali się pod przedstawionymi zasadami będzie szeroko kolportowana wśród działaczy lokalnych organizacji pozarządowych i w ich otoczeniu. - Nie przestajemy upominać się o prawa rodziny - mówi Jacek Sapa. - Te kwestie są dla ludzi istotne, ponieważ dotyczą najważniejszych wartości w ich życiu. Wciąż wzrasta liczba zdeterminowanych środowisk i osób, z którymi współpracujemy przy organizacji naszych wydarzeń. To daje podstawy do przekonania, że przyniesie ona oczekiwany efekt.