Media ukraińskie: Rosja negatywnie odniosła się do rozmowy prez. W. Zełeńskiego z papieżem

fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl
KAI / sz

Okazuje się, że Rosjanie nie rozumieją, jaki stosunek do zwolnienia jeńców ukraińskich może mieć Watykan, stąd pojawiły się negatywne reakcje środków przekazu w Rosji i prorosyjskich na Ukrainie na niedawną telefoniczną rozmowę prezydenta Wołodymyra Zełeńskiego z papieżem Franciszkiem. Szef państwa poprosił podczas niej Ojca Świętego o pomoc w odzyskaniu wolności przez wszystkich wojskowych ukraińskich, znajdujących się w niewoli na okupowanych przez Rosję ziemiach Donbasu, Krymu i w samej Rosji.

Informacyjna platforma religijna "Duchownyj Front Ukrajiny" podała jako przykład histerii, rozpętanej przez media rosyjskie i prorosyjskie, wydanie rosyjskiego portalu "SPŻ", twierdzące, jakoby promoskiewski Ukraiński Kościół Prawosławny (UKP) od dawna występował z taką inicjatywą, co – według "Frontu" – nie odpowiada prawdzie.

Z kolei rosyjska agencja informacyjna "Regnum" w komentarzu, zatytułowanym "Zełeński wykorzystuje Watykan czy Watykan wykorzystuje Zełeńskiego?", ujawnia prawdziwą przyczynę rozdrażnienia Federacji Rosyjskiej rozmową obu mężów stanu. "Okazuje się, że Rosjanie nie rozumieją, jaki stosunek do zwolnienie jeńców ukraińskich może mieć Watykan" – napisał "Duchownyj Front". Według Rosji, z ramienia Kościoła w procesie tym mogą brać udział jedynie Patriarchat Moskiewski i UKP, tymczasem "W. Zełeński wysłał całkiem jednoznaczny sygnał, że UKP nie będzie jedynym kościelnym uczestnikiem procesu wymiany jeńców" – stwierdza portal ukraiński.

DEON.PL POLECA

Podkreślono, że władze ukraińskie "nie zamierzają polegać wyłącznie na organizacji religijnej, której ośrodek kierowniczy znajduje się w stolicy państwa-agresora [chodzi o UKP]". "Na pytanie, kto w tej sytuacji naprawdę stara się zjednoczyć społeczeństwo, a kto broni jedynie interesów swych kremlowskich zwierzchników, odpowiedź jest bardziej niż oczywista" – skomentował reakcje rosyjskie ukraiński portal religijny.

Telefoniczna rozmowa papieża z prezydentem Ukrainy odbyła się 5 czerwca, stanowiąc – jak podkreśliła w oficjalnym oświadczeniu służba prasowa Zełeńskiego – "rozwinięcie dialogu, rozpoczętego podczas jego oficjalnej wizyty w Watykanie 8 lutego br." W toku rozmowy "obie strony omówiły istniejącą obecnie sytuację kryzysową, spowodowaną przez pandemię COVID-19, przede wszystkim wyzwania humanitarne, jakie stanęły przed światem". "Papież Franciszek zapewnił, że ceni dążenie Ukrainy do solidarności" – głosi oświadczenie, dodając, że poparcie to jest ważne dla Ukrainy.

Szef państwa poinformował ze swej strony Ojca Świętego "o pomyślnych krokach, podjętych przez Ukrainę w czasie kwarantanny" oraz podkreślono "dobry przykład poszczególnych Kościołów ukraińskich, popierających" te działania rządu. Prezydent przedstawił też Franciszkowi sytuację w Donbasie i poprosił Stolicę Apostolską o pomoc w zwolnieniu wszystkich Ukraińców "przetrzymywanych bezprawnie na okupowanej części Donbasu, na okupowanym Krymie i w Rosji".

Papież podziękował prezydentowi Ukrainy za jego próby pokojowego uregulowania sytuacji, oznajmiając przy tym, że "zajmuje się sprawą zwolnienie wojskowego ukraińskiego Witalija Markina". Poprosił swego rozmówcę o przekazanie pozdrowień narodowi ukraińskiemu, "którego czuje się bliskim sercem". Zapewnił go, że ceni jego wysiłki na rzecz zakończenia wojny i osiągnięcia pokoju w Donbasie.

Obaj rozmówcy omówili też współpracę dwustronną w dziedzinie humanitarnej, porozumiano się co do wzmożenia współdziałania w zakresie służby zdrowia i ochrony środowiska oraz realizacji wspólnych inicjatyw na tej płaszczyźnie. Prezydent Zełeński potwierdził zaproszenie papieża do odwiedzin Ukrainy – stwierdza oświadczenie służby prasowej głowy państwa.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Media ukraińskie: Rosja negatywnie odniosła się do rozmowy prez. W. Zełeńskiego z papieżem
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.