Metropolita Sawa nie widzi szybkiej możliwości autokefalii prawosławia na Ukrainie

(fot. youtube.com)
KAI / kw

Abp Sawa, prawosławny metropolita warszawski i całej Polski nie widzi szybkiej możliwości zjednoczenia prawosławia na Ukrainie oraz uzyskania przez nie autokefalii.

Opinię taką wyraził podczas niedawnego spotkania z bp. Wiktorem Koczabą, szefem Przedstawicielstwa Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego (UKP PM) przy organizacjach Międzynarodowych.

W trakcie rozmowy metropolita Sawa zaakcentował swoje poparcie dla UKP PM podkreślając zaniepokojenie całego świata prawosławnego działalnością tak zwanego "Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego", a również - próbami podejmowanymi przez Ukraińców na szczeblu ustawodawczym, wprowadzenia prawa nakierowanego na dyskryminację i bezprawny ucisk UKP MP.

"Zwierzchnik Polskiego Kościoła Prawosławnego, zaznaczył - jak czytamy w sprawozdaniu opublikowanym na stronach UKP MP - że niemożliwe jest sztuczne przyśpieszenie procesu powołania jednego lokalnego Kościoła prawosławnego na Ukrainie z inicjatywy działaczy państwowych. Podkreślił przy tym ważność przyjętej w krajach europejskich zasady oddzielenia Kościoła od państwa i niezbywalne prawo organizacji religijnych dotyczące regulacji w ich statutach praw i obowiązków zgodnie z tysiącletnimi kanonami prawosławia. Oznajmił, że on, jako zwierzchnik Kościoła lokalnego, nie uzna ogłoszenia autokefalii Kościoła prawosławnego na Ukrainie w przypadku, jeśli nie będzie wprowadzona ona w duchu pokoju i harmonii, bez zgody wszystkich zwierzchników prawosławnych Kościołów lokalnych".

Szef Przedstawicielstwa UKP MP przy Organizacjach Międzynarodowych odwiedził ponadto katedralny sobór św. Marii Magdaleny w Warszawie i spotkał się z kapelanami Prawosławnego Ordynariatu Wojska Polskiego.

*  *  *

Parlament Ukrainy jeszcze w trakcie obrad Soboru Wszechprawosławnego w czerwcu 2016 r. zwrócił się do patriarchy ekumenicznego Bartłomieja z prośbą o przyznanie prawosławiu w tym kraju statusu autokefalii. Prośba ta, poparta przez prezydenta Ukrainy, stała się przedmiotem dyskusji w kuluarach Soboru, a wkrótce potem Synod Patriarchatu Konstantynopolskiego utworzył specjalną komisję ds. analizy prośby władz Ukrainy.

Oficjalny przedstawiciel Patriarchatu abp Hiob (Gecza) już pod koniec lipca ubiegłego roku odwiedził Kijów, gdzie rozmawiał nie tylko z przedstawicielami wszystkich gałęzi podzielonego ukraińskiego prawosławia, ale też z władzami kraju. Oznajmił wówczas o niezmiennym stanowisku Konstantynopola, który nigdy nie uznał przyłączenia metropolii kijowskiej do Patriarchatu Moskiewskiego w XVII w. i uważa ją nadal za swoje terytorium kanoniczne.

27 lipca br. Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Kijowskiego powiadomił o rozpoczętych negocjacjach z Patriarchatem Ekumenicznym w Konstantynopolu w sprawie uzyskania autokefalii.

Na Ukrainie istnieją obecnie trzy Kościoły prawosławne, które mogłyby być podstawą ewentualnego zjednoczenia tamtejszego prawosławia i udzielenia mu autokefalii. Największy pod względem liczby wiernych, zarejestrowanych parafii i monasterów jest Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Moskiewskiego (UKP PM), którego zwierzchnik i większość hierarchii nie chce zerwania swojego kanoniczno-administracyjnego związku z Rosyjskim Kościołem Prawosławnym Patriarchatu Moskiewskiego.

Ale Kościół ten szybko traci zaufanie społeczeństwa ukraińskiego z powodu wojny z Federacją Rosyjską. Poza tym i zwierzchnik, i episkopat nie chcą prowadzić konstruktywnego dialogu z dwoma pozostałymi Ukraińskimi Kościołami Prawosławnymi - Patriarchatu Kijowskiego i Autokefalicznym (UAKP).

Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Kijowskiego (UKP PK) to druga pod względem liczebności prawosławna wspólnota Ukrainy. Cieszy się poparciem ponad 40% ludności. Ma własne szkoły średnie i wyższe, monastery i struktury diecezjalne we wszystkich okręgach. Opowiada się konsekwentnie za udzieleniem ukraińskiemu prawosławiu statusu autokefalicznego.

Ukraiński Autokefaliczny Kościół Prawosławny (UAKP) jest najmniejszy z całej trójki - ma 600-650 parafii znajdujących się głównie w trzech okręgach Ukrainy Zachodniej. W praktyce nie ma ani monasterów, ani instytucji dydaktyczno-naukowych a jego episkopat to byli duchowni UKP PK, którzy porzucili go z przyczyn osobistych. Oprócz tego "autokefaliści" cieszą się niskim poziomem zaufania Ukraińców na poziomie 0,9-1,2%. Kościół ten jest gotów wejść w skład Patriarchatu Konstantynopolitsńskiego na zasadzie autonomii z zachowaniem dotychczasowych stanowisk dla swego episkopatu. Ale ani pod względem organizacyjnym, ani jakościowym UAKP nie jest przygotowany, aby stać się centrum zjednoczenia.

Dlatego - według większości ekspertów - nowy autokefaliczny Ukraiński Kościół Prawosławny może powstać na fundamencie UKP PM, częściowo UKP PM i UAKP. Wszyscy są zgodni z tym, że na dzień dzisiejszy tylko Patriarchat Kijowski dysponuje odpowiednią strukturą organizacyjną, niezbędną dla normalnego funkcjonowania lokalnego Kościoła prawosławnego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Metropolita Sawa nie widzi szybkiej możliwości autokefalii prawosławia na Ukrainie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.