Mongolia: osiem parafii i kreatywne duszpasterstwo
Mongolia to kraj pięć razy większy od Włoch, ale ma niewiele ponad 3 miliony mieszkańców. Dlatego duszpasterzom nie jest łatwo opiekować się tą małą trzódką w warunkach pandemicznych, choć robią to z wielką kreatywnością.
Jak powiedział Radiu Watykańskiemu bp Giorgio Marengo, w Mongolii jest zaledwie osiem parafii i 1300 katolików. Choć działalność apostolska w tym kraju rozpoczęła się zaledwie 29 lat temu, po upadku reżimu komunistycznego, to jej owoce są zaskakujące.
Duszpasterzom nie jest łatwo opiekować się swoimi parafianami w warunkach pandemicznych. Do tematu podchodzą jednak z dużą kreatywnością.
- Stworzyliśmy m.in. katechezy dopasowane do obecnej sytuacji. Są one organizowane w grupach pięcioosobowych, co jest maksymalną dopuszczalną liczbą w czasach ograniczeń i opierają się na tekstach pisanych i filmach wideo, które są przesyłane do poszczególnych katechistów – mówi bp Marengo. – Tę kreatywność mamy we krwi, bo dopiero od 29 lat Kościół w Mongolii może działać jawnie. Wcześniej w kraju przez siedemdziesiąt lat panował reżim komunistyczny. Nasz Kościół przypomina trochę ten opisany w Dziejach Apostolskich, ponieważ jesteśmy na początku drogi, na etapie pierwszego głoszenia Ewangelii, otoczeni innymi religiami.
W uroczystościach wielkanocnych wierni nie mogli już brać udziału na żywo, jak w katechezach, bo wszystkie kościoły są zamknięte z powodu obostrzeń. Dlatego duszpasterze przygotowali transmisje Triduum. - Nie chcieliśmy stracić kontaktu z ludźmi - podsumowuje wikariusz apostolski Ułan Bator.
Vatican News/mł
Skomentuj artykuł