Msza w rocznicę śmierci Prymasa Glempa
Rok temu, 23 stycznia 2013 roku, w późnych godzinach wieczornych, po ciężkiej chorobie, zmarł kard. Józef Glemp. W Archikatedrze Warszawskiej, w podziemiach której spoczywa ciało Prymasa, sprawowana była Msza św. w jego intencji.
Liturgii przewodniczył metropolita warszawski, kard. Kazimierz Nycz. Wraz z nim Mszę św. sprawowało siedmiu biskupów: biskupi archidiecezji warszawskiej - bp Tadeusz Pikus, bp Rafał Markowski, bp Józef Górzyński oraz bp senior Marian Duś, bp Marek Solarczyk z diecezji warszawsko-praskiej, bp Józef Guzdek z Ordynariatu Polowego oraz bp Andrzej Dziuba z Łowicza. Obecni byli także licznie zgromadzeni kapłani i Kościelna Służba Porządkowa "Totus Tuus", która wiernie towarzyszyła Prymasowi za życia.
- Odszedł po długim życiu, po roku poważnej choroby, odszedł strudzony i gorliwy pasterz po wieczną nagrodę do Ojca - mówił w homilii kard. Nycz. - Gromadzimy się tutaj dzisiaj wszyscy, którzy go kochaliśmy, wszyscy, którzy mu wiele zawdzięczamy, wszyscy, którzy uczestniczyli w życiu archidiecezji warszawskiej podczas jego pasterzowania. I chcemy modlić się za niego, bo zdajemy sobie sprawę, że trzeba Bogu dziękować za człowieka, który prawdziwie był pasterzem dobrym - mówił metropolita warszawski.
Przywołując słowa dzisiejszej Ewangelii o powołaniu Apostołów, kard. Nycz podkreślił, że także Prymas Glemp był jednym z powołanych przez Chrystusa.
- Pan Jezus, jak tylko Jan Chrzciciel wprowadził Go w misję, nauczał nad Jeziorem Galilejskim i natychmiast, na początku swojego nauczania, powoływał Apostołów. Powołał Piotra i Andrzeja, Jakuba i Jana, Dwunastu, i posłał ich, aby szli i głosili Ewangelię. Zanim to uczynili trwali przy Nim przez trzy lata, słuchając Jego nauki, patrząc na cuda, które czynił, wzmacniając swoją wiarę i przeżywając tę największą tajemnicę męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa. Poszli wtedy, kiedy uwierzyli, że Chrystus umarł, zmartwychwstał i posyła. To rozesłanie zostało potwierdzone w wieczerniku Zielonych Świąt, kiedy zgromadzeni z Maryją czekali na obiecanego Ducha, a potem poszli tak, jak im powiedział Mistrz: "Idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie narody". Tak kiedyś powołał Pan Bóg Józefa Glempa - mówił metropolita warszawski.
Kard. Nycz przywołał ważne momenty w życiu Prymasa, które były etapami jego powołania. Jako pierwszy przywołał rok 1929, w którym Prymas został ochrzczony. - Jezus powołał go do życia chrześcijańskiego, uczynił go członkiem swojego Kościoła. Potem w 1956 roku powołał go do kapłaństwa, przyjął go do grona prezbiterów Kościoła gnieźnieńskiego, a potem w 1979 roku powołał go do posługi biskupiej w Kościele. Uczynił go apostołem i pasterzem i posłał do Olsztyna, na Warmię. I wreszcie szczególnym, wymagającym powołaniem był rok 1981, kiedy po Wielkim Prymasie, Słudze Bożym Kard. Stefanie Wyszyńskim powołał go Pan Bóg na stolicę gnieźnieńską i warszawską. Uczynił naszym arcybiskupem i jednocześnie prymasem Kościoła w Polsce. Posłał go, by budował Kościół - warszawski, gnieźnieński, Kościół, który żyje w Polsce - mówił.
Kard. Nycz odwołując się do pytania św. Pawła "Czyż Chrystus jest podzielony?", zwrócił uwagę na posługę jednania, którą Chrystus także powierzył Apostołom. - Św. Paweł mówi nam dzisiaj o misji jednoczącej Kościół. Jak bardzo w tej misji jednoczenia uczestniczył ks. kard. Józef Glemp. Zarówno w latach '80, w czasie stanu wojennego, a potem w trudnych wyzwaniach lat '90 i wcale niełatwych wyzwaniach wieku XXI - zauważył kard. Nycz. Metropolita warszawski podkreślił także, że Prymas miał świadomość tego, że Apostoł musi być dla wszystkich i musi pełnić funkcję jednania. - Nawet czasem robiono mu z tego zarzut, ale dziś z perspektywy jego życia i tego roku od jego śmierci, widzimy jak bardzo słuszna, mądra i roztropna była droga księdza kard. Józefa w całym przebiegu jego posługi prymasowskiej - dodał.
Kard. Nycz przypomniał także niektóre ważne wątki z czasów pasterzowania Prymasa Glempa. Wśród nich wymienił powołanie trzech kapituł - archikatedralnej, wilanowskiej i bielańskiej.
- Jesteśmy tu dzisiaj zgromadzeni jako przedstawiciele Kościoła warszawskiego. Obecni są kapłani trzech kapituł, które są w kościele warszawskim. Te kapituły były nie tylko czymś honorowym w myśleniu, powoływaniu i tworzeniu przez ks. Prymasa Józefa. On z nimi wiązał zasadnicze cele swojego działania pasterskiego - przypomniał kard. Nycz.
Kapituła archikatedralna była wyrazem troski o matkę kościołów w archidiecezji - katedrę. Ale, jak powiedział kard. Nycz, równocześnie w tej trosce o katedrę, ks. Prymas widział swoją biskupią troskę o wszystkie kościoły archidiecezji. Z kolei Kapituła wilanowska została powołana dla konkretnego celu, który był dla ks. kard. Józefa celem bardzo ważnym w jego życiu. Była nim budowa Świątyni Bożej Opatrzności.
- Było to podjęcie obietnicy Króla i Sejmu Czteroletniego. Po 200 latach spóźnienia, powołując tę kapitułę chciał jej powierzyć tę swoją troskę i podzielić się nią. Była to troska o tę świątynię, o to wotum narodu, o to miejsce dziękczynienia i zawierzenia Polski, Polaków, rodzin, i dziękowania za wszystko - mówił kard. Nycz. Metropolita warszawski nazwał Świątynię testamentem Prymasa, zostawionym kapitule wilanowskiej. Trzecią kapitułą jest Kapituła bielańska, która wg kard. Nycza pokazuje wielką troskę Prymasa o szkolnictwo katolickie. - Ks. Kardynałowi bardzo zależało na tym, aby rozwijała się nauka, studia i uczelnie katolickie. Był Wydział Papieski i Akademia Teologii Katolickiej umiejscowiona właśnie na Bielanach, za jego życia przekształcona w UKSW. Jak dodał, to tylko niektóre ważne wątki pasterzowania kard. Glempa. Jak powiedział, pewnie następne rocznice pozwolą skoncentrować się na innych.
Metropolita warszawski zachęcił, aby jeszcze raz wsłuchać się w słowa św. Pawła, który mówi "Posłał mnie Pan, abym głosił Ewangelię". - Nawet nie na pierwszym miejscu chrzcił, ale głosił Ewangelię. Tak posłał kiedyś Pan, aby głosił Ewangelię, Prymasa Józefa. Tak posyła każdego z nas. Tak posyła nas dzisiaj Kościół, papież Franciszek, abyśmy głosili Ewangelię w nowy sposób, abyśmy ewangelizowali świat i przeżywali radość ewangelizowania - zakończył kard. Nycz.
W komunikacie Kurii Metropolitalnej Warszawskiej, kard. Nycz poprosił także duchowieństwo, aby odprawili w swoich parafiach i rektoratach Mszę św. o łaskę zbawienia dla zmarłego przed rokiem kard. Glempa.
Skomentuj artykuł